@Angel
Moim zdaniem pojechałeś po bandzie. Porównałeś dość leciwe gry, do obecnej sytuacji. W ten sposób można też powiedzięc że na rynku symulacji jest niezły wir bo dość niedawno wyszedł Descent trójka
Prawda jest tak jak napisał Killer. Gier opartych o WWII jest masa. Większość z nich powiela stare schematy sprowadzając działania w Normandii do walki o "Krwawą Omachę", a nikt nie wpadł na to zeby zrobić niemiecka kampanie lub coś co by trochę życia tchneło w te gry. CODzik zawsze mnie jakoś porywał i starał się cos tam nowego pokazać np. "Point du Hoc", poza tym był dynamiczny w multi i ładnie działał na kompach starszych. Dodatkowo ludzię wiedzieli jak w nim grzebać bo to Quake 3 i masa ciekawych modów powstała pomimo ograniczeń silnika. Stąd ta popularność.
Tak naprawdę gier traktujących o współczesnym polu walki, to na dzień dzisiejszy chyba tylko ArmA się liczy. Celowo nie biorę pod uwagę takich gier jak np. Stalker czy Crisis, bo tam niewiele jest z tej współczesności nie licząc bronii. Chodzi mi generalnie o to że zarówno świat, jak i pojazdy, umundurowanie jest z dzisiaj i to składa się na całość. Owszem dopiero teraz ma wyjść kilka tytułów traktujących o tym. Tak na dobrą sprawę po BF2 nie było nic godnego uwagi aż do ArmA. pojawiały się tytuły ale one w zasadzie bazowały na nazwie i splendorze pierwowzoru.
Mi osobiście WWII się narazie przejadła, z kazdej strony strzelanki, strategie itp. do wyboru do koloru. Jak kiedyś nie było nic, tak teraz się chce tym rzygać. Analogicznie jest z Wietnamem, wyszły 2 może 3 gry o tej tematyce. W dodatku były średnie i cisza w temacie. Oczywiście do czasu jak pojawi się jakiś hicior w tym klimacie. Wtedy lawina ruszy.