Autor Wątek: Szmajser Słodowy zaprasza  (Przeczytany 258937 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Sundowner

  • *
  • Chasing the sunset
Odp: Szmajser Słodowy zaprasza
« Odpowiedź #135 dnia: Grudnia 04, 2005, 19:46:08 »
Powiem ci z doświadczenia, że ta wajcha jest zdecydowanie za długa, nawet przy zastosowaniu potów 10k nie będziesz miał właściwej precyzji (raz że to są poty, dwa: ta wajcha jest za długa ;) )

350mm to wartość chyba najbardziej optymalna dla drąga centralnie umieszczonego - odległość od osi obrotu do podstawy chwytu. Np mój drąg ma w tej chwili 620mm i jest  zdecydowanie za długi, a nie skracam go tylko dla tego, że nie mam wyrzynarki i sklejki by zrobić dla niego podwyższenie ;)

olo8

  • Gość
Odp: Szmajser Słodowy zaprasza
« Odpowiedź #136 dnia: Grudnia 04, 2005, 19:53:37 »
Powiem ci z doświadczenia, że ta wajcha jest zdecydowanie za długa, nawet przy zastosowaniu potów 10k nie będziesz miał właściwej precyzji (raz że to są poty, dwa: ta wajcha jest za długa ;) )

Najlepsze jest to że wiem o tym ale...szykuję małą niespodziankę...nic nie mogę mówić....

Offline Josiv

  • *
  • Zerstörer
    • http://www.kg200.zary.com.pl
Odp: Szmajser Słodowy zaprasza
« Odpowiedź #137 dnia: Grudnia 04, 2005, 20:11:11 »
Wygląda fajnie. Do tych potów przydał by się jakiś filtr.
Ja zato dzisiaj dzień po, postanowiłem zrobić programator do atmela.


Z wytrawieniem własciwej płytki ciągle zwlekam bo nie mam wszystkich potrzebnych części.
_____ | _____             █▀ ██ ▀█▀      ORLIK
 _\__(o)__/_                   ▼             /
      ./ \.                www.eagles.pl ---
Graf -1973-†2006 ..ó?o........ó?o.ó?oó?o...

Bociek

  • Gość
Odp: Szmajser Słodowy zaprasza
« Odpowiedź #138 dnia: Grudnia 04, 2005, 22:22:38 »
OK - sprowokowany wyścigiem zbrojeń, pełen uznania dla dokonań Ola, postanowiłem zamieścić moja relację.
Oto moje stanowisko testowe:

Postanowiłem przetestowac działanie potów TELPOD 100k dla stalowego mechanizmu made in Olo. Okazało sie że nie mam objawów o których mówił mój porzednik, to znaczy efektu EKG. Nie wiem czemu - po prostu. Co do zataczania okręgów - jest z tym gorzej niż w joysticku stołowym, tym bardziej że wciąż nie znalazłem odpowiednio mocnej sprężyny która ustawiłaby drążek w położeniu centrum.
  Co do precyzji - zdecydowanie zwiększa się wraz z zmiejszaniem sie odległości do centrum. Moje prace postepują ostatnio bardzo wolno, jednak myślę że przed świętami dodam trochę tempa i w okresie swiątecznym już polatam. Co do długości drągu - rzeczywiście - ponad 45 cm nie będę wychodził - łącznie z rękojeścią. Hehe - rękojeść która buduje to zupełnie inna bajka i ilość improwizowania przy niej przerosła moje prognozy.

Pozdrawiam wszystkich :)

Odp: Szmajser Słodowy zaprasza
« Odpowiedź #139 dnia: Grudnia 11, 2005, 22:54:58 »
Witam wszystkich. Mam taki pomysł. Mam joystick Saitek Cyborg Evo lecz jego przepustnica, a dokładniej jej położenie  nie za bardzo mi odpowiada. Mam również starego Logiteh Wingman Extreme 3D (3 osie+7 przycisków +przepustnica....tak dla przypomnienia dla tych szczęśliwców, których obcowanie z tym sprzętem ominęło). Przyszedł mi do głowy pomysł zbudowania  przepustnicy (takiej jak na tej stronce http://www.joysticks.ru/joystick/s_15.shtml     ostatnie zdjęcie ) i podpięcia do tego elektroniki z Logiteha, wszystkich przycisków+przepustnica+hat ale bez osi X, Y i Z (no chyba że sie jakoś da jako dodatkowe potencjometry, np. skoku śmigła itp. :002:). Jako dźwignie chcę zamontować położoną poziomo na prawy bok orginalną dźwignę z wingmana. Niestety nie wiem jak sprawić, by system widział to jak przepustnicę  a nie jako joya Logiteha. Dodam , ze jeszcze nie próbowałem, ale podejrzewam, że bedzie z tym problem. Czy to wogóle się da zrobić? Niestety jeśli chodzi o elektronikę, to się za dobrze nie znam więc proszę o możliwie łopatologiczne wyjaśnienia.

Śledzę waszą pracę nad projektem i jestem pełen podziwu.

Z góry dziękuję i pozdrawiam wszystkich latawców
Nieważne, ile zapierających dech w piersi akrobacji wykonasz - jeśli w decydującym momencie nie zestrzelisz wrogiego samolotu......będziesz martwy.

HL- EKG_Polbaj

Schmeisser

  • Gość
Odp: Szmajser Słodowy zaprasza
« Odpowiedź #140 dnia: Grudnia 11, 2005, 23:14:00 »
Cytuj
Niestety nie wiem jak sprawić, by system widział to jak przepustnicę  a nie jako joya Logiteha.

przecież to nie ma znaczenia jako co go widzi , skoro każdy sim ma możliwość niezależnego definiowania osi

Bociek

  • Gość
Odp: Szmajser Słodowy zaprasza
« Odpowiedź #141 dnia: Grudnia 11, 2005, 23:16:22 »
Witam
Plan masz dobry:)
Autorem tej maszynerii ze zdjeć jest KELT - guru wśród kufajmańskich konstruktorów wszelkiej maści sprzętu do symulacji. Tak się akurat złożyło że on do wszystkich swoich zabawek uparcie stosuje tylko i wyłącznie elektronikę z LWE3D.
Oczywiście jest to jak najbardziej do wykonania.
Pamiętacie te fotki ?
http://www.il2forum.pl/index.php?topic=1836.msg61779#msg61779
To jego dzieło. Jak widzisz do orginalnych lewarów przepustnicy (ciąg, skok śmigła i jeszcze coś) zastosował elektronikę która masz. Nawet wsadzieł te badziewiarskie potencjometry, które akurat w tego rodzaju sprzecie spisują się swietnie. Konkluzja jest taka - elektronikę masz doskonałą, popracuj teraz nad mechaniką. Jeśli będziesz miał jakieś problemy daj znać - podeslę parę pomysłów - od najprostszych do najbardziej efektownych :)
A na koniec ciekawostka  kufajmaniec KELT w całej okazałości:

ostatnio nieuchwytny - forum SUKHOI.RU w przebudowie

Odp: Szmajser Słodowy zaprasza
« Odpowiedź #142 dnia: Grudnia 11, 2005, 23:33:01 »
Wspaniale!!!! Aż podskoczyłem z radości na moim fotelu :064:. Z tego wszystkiego wnioskuję ,że mogę wsadzić i zastosowac jako regulatory skoku śmigła i mieszanki również poty osi X i Y  a nawet i Z czyli słowem wszystko w co był wyposażony WingZłom. Cudownie. :012: :012: :012: W takim razie jutro rozpoczynam etap planowania a potem budowy. Oczywiście dziękuje za podpowiedzi i oczywiście liczę na pomoc , jeśli sam ne będe dawał sobie z czymś rady. Postaram się również  pokazywać moje dokonania ( jak tylko dojdę jak tu można wsadzić zdjęcia.....ale cos już zaczynam kumać). A teraz pędzę obmyślać projekt. Nara ;)
Nieważne, ile zapierających dech w piersi akrobacji wykonasz - jeśli w decydującym momencie nie zestrzelisz wrogiego samolotu......będziesz martwy.

HL- EKG_Polbaj

Odp: Szmajser Słodowy zaprasza
« Odpowiedź #143 dnia: Grudnia 12, 2005, 16:43:24 »
Czołem!

PolBaj ,w mojej  przepustnicy znajduje się własnie elektronika z Logitecha.

http://img359.imageshack.us/img359/2962/34fn.jpg

http://img387.imageshack.us/img387/9919/41rz.jpg

Pisałem kilka stron temu jak to zrobiłem.Jeśli chodzi o gotowy (fabryczny) układ elektroniczny to polacem firmę Logitech.Jets "nie do zdarcia".Jeśli chodzi o mechanike-nie  :002:


@t  Josiv
To co zrobiłeś to tylko interfejs do programatora.Procesory Atmela - seria AtMega są typu ISP, co oznacza, że mają wbudowany programator w architekturę (przez co są stsunkowo tanie w eksploatacji).

Odp: Szmajser Słodowy zaprasza
« Odpowiedź #144 dnia: Grudnia 12, 2005, 22:24:57 »
Boczek .. Świetne!!!! Zdjęcia już widziałem, ale nie wiedziałem, że tam pracuje Logiteh.
Ja już zacząłem  budowę a właściwie ukończyłem projektowanie i wyciąłem w drzewie ( 5mm sklejka) podstawę na której wszystko będzie zamocowane a następnie przykryte szykownym "dachem  :002: Jutro wybieram się do hurtowni po dwa łożyska, gdyż planuje moją przepustnicę właśnie na nich. Przez moment miałem pomysł zastosowania w tym celu starej piasty rowerowej (właściwie to już gotowa os :020: wystarczy tylko oprawić ) ale jakoś wydało mi się to za duże (moje miejsce na biurku jest deficytowe i projektuję tak by się na nim kontroler zmieścił). Przyjrzałem się produktom X 45 i X52 ( od spodu u "ruskich" ). Mam tylko Pytanie odnośnie potów.Czy robi to jakąś różnicę jeśli zamiast potów przerobionych wg. Schmeissera włoże 100 KO ale działające w pełnym swoim zakresie obrotów. W końcu to jest 100 i to jest 100 tylko na większej przestrzeni ( zaznaczam , ze w pełni wykorzystanej)?. Chcę wsadzić 100KO działające w pełnym zakresie ( 270*). Z tymi od mieszanki i skoku śmigła nie ma problemu ( tak mi się wydaje) bo i tak będe je kręcił przez jakies pokrętło. Jeśli chodzi o o potencjometr samej przepustnicy to by wykorzystać jego pełen obrót będę musiał zastosować przekładnie na kołach zębatych a niestety na razie kół zębatych ( 1x większe i 1x mniejsze) nie mam. Poszukam w sobotę na giełdzie elektronicznej między jakimiś rupieciami, może się uda. Tak jak już pisałem kolejny etap-----> łożyska.......
Nieważne, ile zapierających dech w piersi akrobacji wykonasz - jeśli w decydującym momencie nie zestrzelisz wrogiego samolotu......będziesz martwy.

HL- EKG_Polbaj

Odp: Szmajser Słodowy zaprasza
« Odpowiedź #145 dnia: Grudnia 13, 2005, 01:55:33 »
Ja przekładni w przepustnicy nie mam.Zakres kątowy obrotu wajchy to
ok 100*,wiec nie ma potrzeby stosować przekładni.Sterowniki w Windzie(R) same wykryją i "dopasują" się to potów jakie wrzucisz na pokład.
Moja przepustnica działa niezwykle precyzyjnie.Z reguły potrzebuję bardzo dokładnych położeń przepustnicy-celem utrzymania danej prędkości w szyku ( PAT ).Jestem w stanie zwiększać , bądż zmniejszać moc o 1 %, na dodatek płynnie.Tak więc, moim zdaniem, daj sobie na razie spokój z przekładnią.Na to bedziesz miał czas później  :002:A i tak dużo pracy przed Tobą.
Co do patentu Schmeisser'a-to jest przydatne , kiedy zakresy kątowe są bardzo małe ( i brak jest przełożenia ).Wtedy można uzyskać redukcje szumów na sygnale za potencjometrem.
PolBaj, nie zapomnij podsunąć jakichś fotek!  :004: z przebiegu Twojej pracy.
Cześć!

Odp: Szmajser Słodowy zaprasza
« Odpowiedź #146 dnia: Grudnia 13, 2005, 14:11:31 »
Boczek a jakie tam wsadziłeś potencjometry, 100 KO :011:
Nieważne, ile zapierających dech w piersi akrobacji wykonasz - jeśli w decydującym momencie nie zestrzelisz wrogiego samolotu......będziesz martwy.

HL- EKG_Polbaj

Odp: Szmajser Słodowy zaprasza
« Odpowiedź #147 dnia: Grudnia 13, 2005, 14:34:26 »
Tak , do manetki przepustnicy dałem 100 K (liniowe)i do orczyka ( bo podpięty mam też do układu Logitecha ).
Do trymu steru wysokości i do klap 220 K( liniowe).
Powiem tak:ja kombimowałem doświadczalnie i taki układ sprawdza się doskonale.

Odp: Szmajser Słodowy zaprasza
« Odpowiedź #148 dnia: Grudnia 14, 2005, 22:56:29 »
Witam . Prace nad przepustnicą ruszyły. Dziś wstępnie przymierzyłem elementy osi  i jej mocowania na podstawie. Jak na razie pasuje. Miałem problem z tym jak zamocować dźwignię przepustnicy do jej osi. Problem rozwiązałem przy pomocy plastikowej tulejki (to ten biały element na zdjęciach) będącej w moim starym Logitechu elementem łączącym sprężyne centrującą z lewarem joya. Tulejka jest na osi , a na tulejką będzie założona dźwignia. Jak na razie jestem dobrej myśli :001:  Cały czas się jednak zastanawiam (pomimo przekonywań Boczka) nad przełożeniem na drodze oś - potencjometr. Tak sobie myślę , że skoro u Ciebie twoje rozwiązanie działa precyzyjnie, choć nie wykorzystujesz całego zakresu pota  100KO , to u mnie jeśli włożę przekładnie i wykorzystam całą jego powierzchnię to powinno być lepiej niż super bo teoretycznie mój sygnał będzie dokładniejszy. Oj czuję , ze musze to sprawdzić :002:  Co do potencjometru, to jest u mnie mocowany do osi za pomocą małej śrubki. Chcę w ten sposób ułatwić sobie w przyszłości jego wymianę. Mam tez pytanie, czy po ukończeniu pracy i podłączeniu wszystkiego używać profilera do Logitecha( do ustawienia funkcji nowej przepustnicy), czy może lepiej nie :011:
A teraz zdjęcia ( jeśli czegoś nie pomyliłem to powinny być pod spodem O0    )







: Grudzień 14, 2005, 21:52:06
Wien Wiem , zdjęcia sa za duże. Sorka. Następnym razem się poprawię ( to był mó j pierwszy )   :icon_redface:
Nieważne, ile zapierających dech w piersi akrobacji wykonasz - jeśli w decydującym momencie nie zestrzelisz wrogiego samolotu......będziesz martwy.

HL- EKG_Polbaj

Bociek

  • Gość
Odp: Szmajser Słodowy zaprasza
« Odpowiedź #149 dnia: Grudnia 14, 2005, 23:09:15 »
łał
Widzę że ostro wziąłeś się do roboty. I zapowiada sie naprawę solidna konstrukcja :)
a to fotka poglądowa na wyniki moich ostatnich prac

pozdrawiam :)