Autor Wątek: Żałoba w mediach ...  (Przeczytany 7954 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Żałoba w mediach ...
« dnia: Listopada 22, 2006, 17:12:07 »
Witam.
Zastanawiam się czy ja jestem jakiś nieprzystosowany czy media w tym kraju sięgają dna?

Zginęło 8 górników - jest to tragedia dla ich rodzin i bliskich. W mediach podnosi się szum, pojawiają się wstążki żałobne na ekranach tv, strony portali internetowych robią się czarne itd.

Kilka dni temu zginęło 4 ludzi w wypadku samochodowym, całkiem niedawno zginęło kilkoro ludzi w domu w który wjechała ciężarówka - jest to tragedia dla ich rodzin i bliskich.
Na ich temat była wzmianka w wiadomościach, krótki temacik w internecie i tyle.

Czym się różnią tragedie tych ludzi, że o jednych jest szum i histeria narodowa a o drugich ledwie wzmianka?
Czy tu chodzi tylko o sztuki czy jest coś więcej, czego ja nie dostrzegam ?
« Ostatnia zmiana: Listopada 22, 2006, 17:22:04 wysłana przez Doe_PL »

damos

  • Gość
Odp: Żałoba w mediach ...
« Odpowiedź #1 dnia: Listopada 22, 2006, 17:32:37 »
Jest coś więcej:
- liczba ofiar może wzrosnąć (i tym samym glądalność)
- dramatyczna i nadal trwająca akcja ratownicza (jest o czym robić newsy)
- w miarę rzadka przyczyna (jest zainteresowanie - wypadki samochodowe już się znudziły)
- są szanse na uratowanie kogoś (przykuje ludzi do newsów)

Kolega ze śląska mówi, że nie ma miesiąca, żeby ktoś w kopalni nie zginął, tylko rzadko ginie wiele osób na raz. O tych "samotnych" zgonach nikt nie pisze, bo kogo to obchodzi ? Wypadki samochodowe też się już "opatrzyły".
Taka już natura tłumu i mediów na niej żerujących.

A na dole ludzie może jeszcze czekają na ratunek:

Poczekaj proszę ....... 
 
Poczekaj proszę,   
zaraz będziemy,   
dwadzieścia metrów,   
to nie tak wiele,   
dla ciebie chwila,   
wieczność, my wiemy,   
jesteśmy obok,   
jak przyjaciele.   
Poczekaj proszę,   
na górze rodzina,   
Boże, tu ogień,   
tu bardzo ciasno,   
nieważne teraz,   
która godzina,   
na dworze, pewnie   
znowu jest  jasno.   
Cisza w "Halembie",   
cisza na Rudzie,   
rękami węgiel   
wyrywać trzeba,   
maszyny nie mogą,   
więc muszą ludzie,   
w workach wynosić   
kamienne nieba.   
Wytrzymaj proszę,   
jesteśmy blisko,   
na skata kiedyś   
jeszcze pójdziemy,   
znów jakiś promyk   
nadzieją błysnął,   
słyszysz stukanie ?   
to my idziemy...
 

Offline uziel101

  • 16th VTFS
  • *
  • samoloty, czołgi, pociągi
Odp: Żałoba w mediach ...
« Odpowiedź #2 dnia: Listopada 22, 2006, 17:34:55 »

Zginęło 8 górników - jest to tragedia dla ich rodzin i bliskich.


Niestety może się okazać, że ofiar jest trzy razy więcej. Oby nie, trzymam za nich kciuki.

Temat jest trudny. Może jest tak, że wypadki samochodowe - co jest straszne - "opatrzyły" nam się, a przecież gdyby patrzy się na statystyki roczne to włosy na głowie stają dęba. A tu dochodzi do nagłej tragedii, która dotyka całej społeczności na Śląsku szczególnie, a więc i nas wszystkich w Polsce. imho
That's Vietnam music... can't we get our own music?

Odp: Żałoba w mediach ...
« Odpowiedź #3 dnia: Listopada 22, 2006, 17:38:48 »
Czym się różnią tragedie tych ludzi, że o jednych jest szum i histeria narodowa a o drugich ledwie wzmianka?
Czy tu chodzi tylko o sztuki czy jest coś więcej, czego ja nie dostrzegam ?

Wypadek drogowy jest zbyt mało spektakularny i zbyt powszechny aby zainteresować widzów (no chyba, że chodzi o wypadek wypełnionego ludźmi autobusu), natomiast katastrofa budowlana czy górnicza (choć górnicy giną na codzień - taki to już mało bezpieczny zawód) jest czymś żadziej spotykanym, a tym samym ciekawym. Chodzi po prostu o oglądalność. Z drugiej strony takie tragiedie pozwalają "pokazywać się" politykom, którzy mogą robić teatralne gesty z udzielaniem pomocy rodzinom ofiar, choć w przypadku pojedynczych ofiar (np. właśnie górników)  lub mniej spektakularnych okoliczności mają to gdzieś - a gdzie są politycy, tam są media - "ręka ręką myje".

Zresztą ostatnio dziennikarstwo idzie w kierunku wywoływania różnych medialnych histerii z powodów czyichś śmierci, większych wypadków itp. - taki to już się zrobił styl, ale chyba po prostu walka oglądalność - bo ludzie jednak lubią przyglądać się cudzej tragedii (bo niby skąd bierze się popularność np. gazetowych "szmatławców"), choć się do tego nie przyznają i maskują to na zewnątrz "troską o ofiary". To chyba taki telewizyjny, ogólnonarodowy odpowiednik tłumu gapiów np. na ulicy przy wypadku drogowym.

Skoro "lud" chce to oglądać to dziennikarze to pokazują - taką mają pracę i z tego żyją - nic dziwnego.

Offline I/JG53_Angel

  • *
  • Out Of Control
Odp: Żałoba w mediach ...
« Odpowiedź #4 dnia: Listopada 22, 2006, 17:41:49 »
Też mnie to zastanawiało.Właściwie to nie zastanawiało.Wiem dlaczego tak jest.Tragedia jest zawsze,ale to zawsze tragedią,jednak są tragedie mniej i bardziej medialne.Niestety,wypadki w kopalniach należą do tych najbardziej medialnych.Piszę niestety,bo dla wielu osób jest to nie tragedia ale nius,okazja do pokazania się,powiedzenia czegos bardziej lub mniej ciekawego.Może być to też próba mediów zwrócenia uwagi (nie)kompetentnych osób na sytuację w danej dziedzinie.Jednak jest to moim zdaniem o tyle śmieszne co żałosne,ponieważ osoby odpowiedzialne za np.bezpieczeństwo w kopalniach doskonale sobie zdają sprawę z sytuacji,jednak jak widać z co niektórych komentarzy mają to głęboko w dupie...
Babka wymusza motocykliście pierwszeństwo, dochodzi do wypadku, na szczęscie niegroźnego. Motocyklista podchodzi do DAMY i pyta"Widziała mnie pani?"
"Tak widzialam" odpowiada DAMA
To dlaczego mi pani nie ustąpiła ?
"No ale pan przeciez jechal motocyklem !"

http://img223.imageshack.us/img223/6416/bezpiecznygh0.jpg

yowka

  • Gość
Odp: Żałoba w mediach ...
« Odpowiedź #5 dnia: Listopada 22, 2006, 18:13:48 »
Najbardziej poruszyla mnie wiadomosc,ze oni doskonale wiedzieli o ogromnym zagrozeniu...mimo wszystko Ci ludzie musieli zjechac...likwidacja sciany, wydobycie baaaaardzo kosztownych narzedzi, sprzetu byly w tym momencie wazniejsze niz ludzkie zycia... to bardzo przykre ...

                                                        [']

Molzey

  • Gość
Odp: Żałoba w mediach ...
« Odpowiedź #6 dnia: Listopada 22, 2006, 18:54:40 »
Wiecie co mnie osobiście śmieszy w tych obecnie pokazywanych relacjach i opowieściach o górniczym trudzie? Otóż przeciętny człowiek w polsce może odnieść wrażenie, że każdy górnik to w zasadzie samobójca. Że jak wychodzi do roboty ,to żegna sie ze wszystkimi, a płacząca żona szlochając odprowadza go wzrokiem patrząc przez okno.....Poczym rzeczona żona i dzieciaki cały dzień w trwodze oczekują na wiadomość - "zacisło go? czy to jeszcze nie dziś?".
Bzdury.
Górnik idzie do roboty jak....no, do roboty. Bez spisywania testamentu przed szychtą.
Mam nadzieję, że reszta tych chłopaków żyje....I że ich wyciągną na czas.

v2

  • Gość
Odp: Żałoba w mediach ...
« Odpowiedź #7 dnia: Listopada 22, 2006, 22:07:02 »
"Gorole" są pełni szacunku dla górników. Częśc Ich Pamięci!

Offline Meehau

  • *
  • CyC
Odp: Żałoba w mediach ...
« Odpowiedź #8 dnia: Listopada 22, 2006, 22:14:33 »
Cytuj
Że jak wychodzi do roboty ,to żegna sie ze wszystkimi, a płacząca żona szlochając odprowadza go wzrokiem patrząc przez okno.....Poczym rzeczona żona i dzieciaki cały dzień w trwodze oczekują na wiadomość - "zacisło go? czy to jeszcze nie dziś?".
Bzdury.
Górnik idzie do roboty jak....no, do roboty. Bez spisywania testamentu przed szychtą.

Skąd wiesz? Pracujesz w kopalni? Mój wujek jest sztygarem wlasnie w Halembie [nie mam aktualnie co sie z nim dzieje, rodzina ze sląska nie dzwoni, wiec mam nadzieję ze wszystko OK], i on i wielu jego kolegów własnie żegna się z rodziną przy wyjściu do pracy.
Bo to może akurat dziś...

A dlaczego warto się na tym skupic? Bo na drogach ludzie giną z powodu głupoty (własnej/cudzej), a pod ziemią- odwagi.
Meehau
"The milk of aircrew kindness comes in very small containers and has a quick expiration date"

damos

  • Gość
Odp: Żałoba w mediach ...
« Odpowiedź #9 dnia: Listopada 22, 2006, 23:37:34 »
Bo na drogach ludzie giną z powodu głupoty (własnej/cudzej), a pod ziemią- odwagi.
Odwaga nie zabija. Pod ziemią giną z powodu czyjejś głupoty również. Zaniedbania procedur bezpieczeństwa to głupota (tych, co zmuszają i tych, co ulegają). A do zejścia pod ziemię nie zmusza ich odwaga a życie - bo inaczej na chleb nie zarobią. Część tych, co giną na drogach jest w 100% niewinna, część ginących pod ziemią sama się do tego przyczynia. Nie wartościujmy śmierci - każda jest tragedią dla rodzin, bez względu na przyczyny i okoliczności.  :006:

Ice

  • Gość
Odp: Żałoba w mediach ...
« Odpowiedź #10 dnia: Listopada 23, 2006, 09:28:16 »
Odwaga nie zabija. Pod ziemią giną z powodu czyjejś głupoty również. Zaniedbania procedur bezpieczeństwa to głupota (tych, co zmuszają i tych, co ulegają). A do zejścia pod ziemię nie zmusza ich odwaga a życie - bo inaczej na chleb nie zarobią. Część tych, co giną na drogach jest w 100% niewinna, część ginących pod ziemią sama się do tego przyczynia. Nie wartościujmy śmierci - każda jest tragedią dla rodzin, bez względu na przyczyny i okoliczności.  :006:
Zgadzam sie z kolegą, poza tym każdy znich wiedział na co sie decyduje, zdawał sobie sprawe z tego ze moze zginać.
Media szaleja bo jest to medialne, podonosi sie ogladalność, politycy wyglaszają górnolotne wypowiedzi, a prawda jest taka ze zawinił człowiek który ich tam wysłał.

Offline zack

  • *
  • Moonhunter.
Odp: Żałoba w mediach ...
« Odpowiedź #11 dnia: Listopada 23, 2006, 09:36:00 »
Wszyscy zginęli. Zgadzam się z opinią Ice'a. Zawinił ten, kto ich tam wysłał. Teraz będa niekończące się śledztwa, dochodzenia i ekspertyzy. Chociaż na Śląsku byłem tylko raz, to moim zdaniem tym ludziom (górnikom) należy się wielki szacun. Widziałem wczoraj w telewizorni, jak idą do pracy, a niedaleko od nich zamykają się drzwi od karawanów pogrzebowych z ciałami kolegów, którzy zginęli. A oni twardo i prosto: "taka praca..." Coś niesamowitego.
Dla tych co juz nie wrócą:
['] ['] [']

Bis zum bitteren Ende.

Odp: Żałoba w mediach ...
« Odpowiedź #12 dnia: Listopada 23, 2006, 09:48:30 »
Zawinił ten, kto ich tam wysłał.

... a prawda jest taka ze zawinił człowiek który ich tam wysłał.

Nie wiem kto zawinił i chyba nie ferowałbym wyroków na podstawie dziennikarskich "wypocin" w walce o oglądalność. Ludzie często ryzykują "oszukując" czujniki, ukrywając jakieś niesprawności sprzętowe czy wręcz pracując zbyt wiele godzin lub zbyt często (dotyczy to zresztą nie tylko górnictwa - podobnie postępują budowlańcy, kierowcy itd.), po to aby móc zarobić dodatkowe "parę groszy" na utrzymanie rodzin. Winne są raczej podłe zarobki wypłacane uczciwie i ciężko pracującym ludziom w tym kraju.

Tylko rzygać mi się chcę jak widzę polityków, w sumie odpowiedzialnych za taki stan rzeczy, zbijających kapitał polityczny na ludzkim nieszczęściu.

['] ['] ['] ['] ['] ['] ['] ['] ['] ['] ['] ['] ['] ['] ['] ['] ['] ['] ['] ['] ['] ['] [']

Offline Labienus

  • *
  • Corsaires Fanaticus
Odp: Żałoba w mediach ...
« Odpowiedź #13 dnia: Listopada 23, 2006, 11:28:00 »
Tylko rzygać mi się chcę jak widzę polityków, w sumie odpowiedzialnych za taki stan rzeczy, zbijających kapitał polityczny na ludzkim nieszczęściu.
Taka właśnie dola polityków, czy tego chcemy czy nie.

Ważne, że ludzie, którzy chcą coś robić są z miejsca "zniekształcani" przez samorządowe "elity". W Uniwersytecie Warszawskim mamy coś takiego jak Parlament Studentów UW - wszystko byłoby fajnie, gdyby nie to, że ten parlament nie ma żadnych kompetencji. Może coś najwyżej oprotestować. Nie ma żadnych kompetencji poza jedną - uchwalaniem składu Zarządu Głównego Samorządu Studenckiego... który to rozdziela pieniądze na poszczególne Samorządy generalnie wg. własnego "widzimisię".

Niech mi ktoś teraz powie czego ludzie wybierani z poszczególnych jednostek do PSUW tam się nauczą? Skoro nie mogą niczego poza uchwalaniem kumpli na ważne stołki. W jaki sposób to wpływa na przyszłych "działaczy" i jak oni zaczynają postrzegać politykę? W jaki sposób mają cokolwiek zdziałać ludzie, którzy rzeczywiście chcą coś zrobić dla innych, skoro muszą przejść przez takie zniekształcanie?

Np. w ostatnich wyborach samorządowych ze stołecznej dzielnicy Śródmieście/Centrum (nie pamiętam jak to w końcu jest) startował z drugiej pozycji Platformy dotychczasowy prezes Zarządu Głównego Samorządu Studenckiego UW - niejaki Grzegorz Rogulski. Facet, który ma więcej postępowań dyscyplinarnych niż wszyscy parlamentarzyści UW razem wzięci. Oskarżany o mnóstwo defraudacji itp.. Ale przez ponad 2 lata prezesem Zarządu był i nikt mu nic nie zrobił, bo miał silną koalicję za sobą.

Na szczęście nie dostał się tam dokąd startował (do sejmiku czy gdzietam) - wyprzedziła go osoba z 4 i 5 miejsca z listy hue hue. A w PSUW jego koalicja się nareszcie rozpadła ufff.

Pozdrawiam

Ice

  • Gość
Odp: Żałoba w mediach ...
« Odpowiedź #14 dnia: Listopada 23, 2006, 11:33:11 »
Nie wiem kto zawinił i chyba nie ferowałbym wyroków na podstawie dziennikarskich "wypocin" w walce o oglądalność.
Obawiam sie tylko o to czy faktycznie poznamy prawde ......

Ludzie często ryzykują "oszukując" czujniki, ukrywając jakieś niesprawności sprzętowe czy wręcz pracując zbyt wiele godzin lub zbyt często (dotyczy to zresztą nie tylko górnictwa - podobnie postępują budowlańcy, kierowcy itd.), po to aby móc zarobić dodatkowe "parę groszy" na utrzymanie rodzin. Winne są raczej podłe zarobki wypłacane uczciwie i ciężko pracującym ludziom w tym kraju.

Fakt. Z okna obserwuje plac budowy. Ludzie pracują tam od 7 rano do 23. Myślałem ze to zmiany ale ostatnio zauwazyłem ze te same samochody sa tam od 7 do 23 :(

Tylko rzygać mi się chcę jak widzę polityków, w sumie odpowiedzialnych za taki stan rzeczy, zbijających kapitał polityczny na ludzkim nieszczęściu.
['] ['] ['] ['] ['] ['] ['] ['] ['] ['] ['] ['] ['] ['] ['] ['] ['] ['] ['] ['] ['] ['] [']

W czym skutecznie pomaga im telewizja. Mam nadzieje ze dzieki temu całemu szumowi w tej sprawie, przynajmniej rodziny poszkodowanych dostana godziwe odszkodowanie