Powoli zaczyna mnie denerwować polityka ED - świetnie im szło, ale widać, że nastawili się na wyciąganie kasy, bo mają rzeszę bezkrytycznych fanów. Najpierw BS2 - przebolałem, kupiłem jestem w sumie zadowolony, ale powinni chociaż bugi w BS1 poprawić, skoro zostały. Potem kwestia Nevady... poza scenariuszami manewrów bezużyteczny dodatek i jeszcze płatny. Teraz Mustang, który jest już jasnym skokiem na kasę. ED zrobiło P-51 już dawno, żeby sprawdzić, czy się da. No i dało się, więc teraz chcą go sprzedać, ale do współczesnego Krymu pasuje jak pięść do nosa. Osobnej mapy i scenariusza WWII oczywiście nie zrobią, bo za dużo roboty, ale pójdzie w cenie 40$.