Forum Miłośników Symulatorów Lotniczych

Lotnisko => Lotnictwo wojskowe z epoki II Wojny Światowej => Wątek zaczęty przez: Chaled w Kwietnia 08, 2008, 00:32:46

Tytuł: Wymiana ognia między pilotami myśliwców z broni ręcznej w czasie I WS.
Wiadomość wysłana przez: Chaled w Kwietnia 08, 2008, 00:32:46
Witam serdecznie wszystkich na forum, jestem tu nowy.
Mam tu fragment filmu "Flyboys".
http://www.youtube.com/watch?v=A_ckBu-lwyc&feature=related
1.Czy dochodziło do takich sytuacji naprawdę ?
2. Jak nazywają sie pokazane tam samoloty i jaką w przybliżeniu miały moc silników?

Nie mówie tu oczywiscie o takich headshotach  :004:
Tytuł: Odp: Wymiana ognia między pilotami myśliwców z broni ręcznej w czasie I WS.
Wiadomość wysłana przez: KosiMazaki w Kwietnia 08, 2008, 00:58:23
Nie no nie rozwalaj mnie :) Dwa najbardziej charakterystyczne samoloty tej wojny:

dwupłat - Sopwith Camel (rotacyjny Clerget 9B 9-cylindrowy o mocy 130 kucyków)
trójpłat - Fokker Dreidecker w krócie Dr.I (rotacyjny Oberursel Ur.II 9-cylindrowy o mocy 110 kucyków)

Dochodziło do takich sytuacji przynajmniej na początku wojny gdzie rzucali w siebie chyba nawet butami (coś mi się kojarzy). Tak się to zaczeło od broni ręcznej, przez granaty, pociski do moździeży, a kończąc na konkretnych zabawkach. Tylko, że tutaj to jest przejaskrawione na maksa. Już to widzę jak poszarpanym samolotem, gość wali pirłeta i nie patrzać na uszkodzenia, efekt żyroskopowy od wirującego silnika wali z pukawki w głowę, a minutę wcześniej leci jak po sznurku. Toż to waląc z KMów rozrzut był straszny, a co dopiero mając szęść kulek w bębenku.

No cóż, czego się spodziewać po takiej bajce, skoro w Pearl Harbour można było z panną w kokpicie P40 polatać to co to walenie headshotów z Camela.
Tytuł: Odp: Wymiana ognia między pilotami myśliwców z broni ręcznej w czasie I WS.
Wiadomość wysłana przez: Razorblade1967 w Kwietnia 08, 2008, 02:01:19
dwupłat - Sopwith Camel (rotacyjny Clerget 9B 9-cylindrowy o mocy 130 kucyków)

Coś mi się wydaje, że chyba jednak "półtorapłat" Nieuport 17c1 (z rotacyjnym Le Rhone 81 kW czyli coś koło 110 KM)
Tytuł: Odp: Wymiana ognia między pilotami myśliwców z broni ręcznej w czasie I WS.
Wiadomość wysłana przez: KosiMazaki w Kwietnia 08, 2008, 02:03:02
Faktycznie chyba masz rację. Wzorowałem się na obrazku (http://www.richard-seaman.com/Aircraft/AirShows/Chino2006/Highlights/index.html)i ujęciu ogona które są bardzo podobne. Trzeba było jeszcze sprawdzić w Wiki :D. Sorry za wprowadzenie w błąd :). Z tamtego ogresu to mnie w zasadzie interesują Albatrosy i Fokkery (a mówiąc szczerze to tylko jeden) :D

PS. poza tym Camel mi podpasował, bo to taka ikona więc wydawało się to dość logiczne w takim filmie, w którym nawet rotacyjne silniki stoją miejscu na niektórych ujęciach i nie mam tutaj na myśli scen w których stoją na ziemi :020:

Edit>>>
Nie mogę pisać postów nocą, bo jak rano je widzę to normalnie żaaaaaaaaaaaal.pl lol   :karpik
Tytuł: Odp: Wymiana ognia między pilotami myśliwców z broni ręcznej w czasie I WS.
Wiadomość wysłana przez: Leon w Kwietnia 08, 2008, 02:21:46
La Fayette była nominalnie jednostka francuską i używała francuskiego sprzętu (?).
Tytuł: Odp: Wymiana ognia między pilotami myśliwców z broni ręcznej w czasie I WS.
Wiadomość wysłana przez: Ger0nim0 w Kwietnia 08, 2008, 08:40:33
(...)

No cóż, czego się spodziewać po takiej bajce, skoro w Pearl Harbour można było z panną w kokpicie P40 polatać to co to walenie headshotów z Camela.
Mazaczku proszę, jedyny prawdziwy pilot P40 jest przedstawiony tutaj http://pl.youtube.com/watch?v=40t6ys8pgNo .Reszta to cieniasy.
Tytuł: Odp: Wymiana ognia między pilotami myśliwców z broni ręcznej w czasie I WS.
Wiadomość wysłana przez: Razorblade1967 w Kwietnia 08, 2008, 09:58:21
Dochodziło do takich sytuacji przynajmniej na początku wojny gdzie rzucali w siebie chyba nawet butami (coś mi się kojarzy).

Faktycznie na początku wojny strzelano do siebie z różnej broni strzeleckiej. Zwykle obserwatorzy w maszynach dwumiejscowych używali zwykłych karabinów powtarzalnych (ale ponoć strzelano też z pistoletów) - ale głównym przeznaczeniem tej broni było użycie w przypadku konieczności przymusowego lądowania. Coś mi się kojarzy, że był przypadek zastrzelenia pilota maszyny przeciwnika z pistoletu przez pilota (ale nie pamiętam kiedy to było i w jakich okolicznościach - na pewno jednak było to na samym początku wojny). Z ciekawych pomysłów to były np.:

- kotwiczka holowana za samolotem, która miała zaczepić o płótno wrogiego samolotu i zerwać poszycie.

- ciężarki połączone linką, które miało za zadanie zaplątać się w śmigło - wystrzeliwane były chyba z marynarskiego "pistoletu do rzutek"

W czasie gdy walczyły Neuporty 17c1 (używany od maja 1916), tym bardziej  Fokkery Dr1 (używany od sierpnia 1917) takich metod już raczej nie stosowano - a i pojedynki stały się szybsze, co raczej wykluczało skuteczne użycie takiej broni.

Zresztą sam pojedynek tych maszyn jest raczej mało prawdopodobny bo w 1917 francuskiego eskadry frontowe używały już raczej SPAD-ów 7c1 (znana eskadra N.3 już pod koniec września 1916 została przezbrojona w ten typ maszyny i przemianowana  na SPA.3), SPAD 12c1 (z działkiem 37mm - od stycznia 1917, w niewielkiej liczbie), a od marca 1917 wszedł SPAD 13c1 i w połowie 1917 samoloty SPAD (w różnych wersjach) wyparły już chyba całkowicie stare Neuporty 17c1. Filmu nie widziałem, ale coś mi się zdaje że eskadra Lafayette (SPA.124) miała na stanie SPAD 7c1 w czasie gdy na froncie latały Fokkery Dr1.
Tytuł: Odp: Wymiana ognia między pilotami myśliwców z broni ręcznej w czasie I WS.
Wiadomość wysłana przez: Gladius w Kwietnia 08, 2008, 10:04:43
La Fayette była nominalnie jednostka francuską i używała francuskiego sprzętu (?).

Eskadra walczyła na długo przed kwietniem 1917 r. czyli przed przystąpieniem USA do wojny więc była jednostką francuską z ochotnicznym personelem amerykańskim. O ile dobrze pamiętam jej początki sięgają wiosny 1916 r. kiedy to powstała eskadra N124 (N jak Nieuport) nieoficjalnie zwana Escadrille américaine .
System oznaczeń w ówczesnym lotnictwie francuskim skłądała się z pierwszej litery nazwy używanych samolotów i kolejnego numeru eskadry np. S34 (Spad 34) etc. W konsekwencji wymiana maszy wiązała się ze zmianą numeru jednostki np. z N124 na S124.
Samolocik francuski na filmie to N17C1 -
N-jak Nieuport
17 - oznaczenie modelu
C1 - myśliwski (chasseur) jednoosobowy (1)
http://en.wikipedia.org/wiki/Image:Nieuport_17_C.1.jpg
dla porównania:
http://en.wikipedia.org/wiki/Image:Sopwith_F-1_Camel_USAF.jpg
np. brak "garba" za głową pilota
Tytuł: Odp: Wymiana ognia między pilotami myśliwców z broni ręcznej w czasie I WS.
Wiadomość wysłana przez: Razorblade1967 w Kwietnia 08, 2008, 10:16:06
Małe uzupełnienie:

Eskadra LaFayette została przemianowana w na początku czerwca 1917 z N.124 na SPA.124. Czyli zgodnie z zasadami panującymi we francuskim lotnictwie zakończyła przezbrojenie na samoloty SPAD (w tym przypadku 7c1).

- http://www.neam.org/lafescweb/conflict6.html (pierwszy akapit)

Czyli pojedynek Neuporta 17c1 z tej eskadry z Fokkerem Dr.1 nie był możliwy, z racji pojawienia się tego drugiego (o czym wspomniałem wcześniej) dopiero w sierpniu 1917.

EDIT>>>

Oj cosik się mi się wydaje, że Knights of the Sky będzie miał tu wielu fanów - na razie pozostaje trening Fokkerem Dr.1 w FSX.  :002:
Tytuł: Odp: Wymiana ognia między pilotami myśliwców z broni ręcznej w czasie I WS.
Wiadomość wysłana przez: KosiMazaki w Kwietnia 08, 2008, 11:42:08
Mazaczku proszę, jedyny prawdziwy pilot P40 jest przedstawiony tutaj http://pl.youtube.com/watch?v=40t6ys8pgNo .Reszta to cieniasy.


Normalnie jak Tomyly dżons w ściganym :D
Tytuł: Odp: Wymiana ognia między pilotami myśliwców z broni ręcznej w czasie I WS.
Wiadomość wysłana przez: Schmeisser w Kwietnia 09, 2008, 05:13:51
Thats the craziest soon of the bitch i ever saw... :D :D
Tytuł: Odp: Wymiana ognia między pilotami myśliwców z broni ręcznej w czasie I WS.
Wiadomość wysłana przez: Scoot w Kwietnia 09, 2008, 18:56:15
Z forum dws.org

"Jeśli chodzi o zestrzelenie wrogiego samolotu z broni ręcznej (a nie maszynowej) to wbrew pozorom nie był to taki rzadki przypadek. Jeśli chodzi o Polaków to np. Jan Wierzejski zestrzelił samolot rosyjski używając do tego celu zwykłego piechocińskiego karabinu.
A Roman Florer lecąc z pilotem Hassanem Rizą Effendi Pielerem zestrzelił używając pistoletu Mauzer samolot włoski."


 
Tytuł: Odp: Wymiana ognia między pilotami myśliwców z broni ręcznej w czasie I WS.
Wiadomość wysłana przez: Qbeesh w Kwietnia 11, 2008, 12:33:00
Ale to były czasy...;)
Tytuł: Odp: Wymiana ognia między pilotami myśliwców z broni ręcznej w czasie I WS.
Wiadomość wysłana przez: Agadam w Kwietnia 12, 2008, 00:06:04
Jeśli chodzi o Polaków to np. Jan Wierzejski zestrzelił samolot rosyjski używając do tego celu zwykłego piechocińskiego karabinu.

No i był jeszcze Antoni Mroczkowski, który Naganem zestrzelił C.K. samolot na Ukrainie.
Piotr Niestierow dokonał pierwszego skutecznego taranu - zginął przy tym... Stosowano haki, noże (!!!), harpuny i inne cuda. Pionierskie czasy.
Tytuł: Odp: Wymiana ognia między pilotami myśliwców z broni ręcznej w czasie I WS.
Wiadomość wysłana przez: Galimex w Kwietnia 13, 2008, 18:28:50
Mówi się, że pierwsze bitwy w powietrzu były rozgrywane pszez(przez) pilotów z broni ręcznej.
Tytuł: Odp: Wymiana ognia między pilotami myśliwców z broni ręcznej w czasie I WS.
Wiadomość wysłana przez: Speedy w Kwietnia 18, 2008, 19:06:51
Hej
Nie pamiętam niestety w jakiej książce to wyczytałem. Ale ponoć do pierwszej walki powietrznej doszło w Meksyku w 1911 roku. Wojska rewolucyjne ani rządowe nie miały w zasadzie samolotów ale poszczególni "wojewodowie" (warlords - mój braciszek taki odpowiednik lansuje :) ) korzystali z lotników najemników z różnych krajów. Ponoć pod koniec 1911 doszło do potyczki między dwoma samolotami obserwacyjnymi, których piloci (obaj Amerykanie) ostrzelali się z broni osobistej, bez efektów zresztą.
Tytuł: Odp: Wymiana ognia między pilotami myśliwców z broni ręcznej w czasie I WS.
Wiadomość wysłana przez: Bartek_Smok w Kwietnia 20, 2008, 22:18:11
A czy ten Nieuporcik to nie będzie nawet 27. 17 chyba miała osłonę silnika jak w 11, odkrytą od dołu. No i w filmie nie ma km-u na płacie, a 17 raczej miała. Chyba, że to jakaś forma przejściowa.
Tytuł: Odp: Wymiana ognia między pilotami myśliwców z broni ręcznej w czasie I WS.
Wiadomość wysłana przez: Razorblade1967 w Kwietnia 20, 2008, 22:29:11
A czy ten Nieuporcik to nie będzie nawet 27. 17 chyba miała osłonę silnika jak w 11, odkrytą od dołu. No i w filmie nie ma km-u na płacie, a 17 raczej miała. Chyba, że to jakaś forma przejściowa.

1. Nieuport 17c1 miał pełną osłonę silnika. Osłonę bez dolnej części miał Nieuport 16c1
2. Nieuport 17c1 mógł mieć km mocowany zarówno nad płatem jak i km synchronizowany,
3. Postawową widoczną różnicą jest kształt steru kierunku - na filmie jest 17c1 bo ma płaski u góry obrys tego elementu, Nieuport 27c1 miał obły ster.

(http://img145.imageshack.us/img145/3193/58456441ws9.jpg) (http://imageshack.us)
Tytuł: Odp: Wymiana ognia między pilotami myśliwców z broni ręcznej w czasie I WS.
Wiadomość wysłana przez: Bartek_Smok w Kwietnia 20, 2008, 22:43:11
Nie trzeba krzyczeć, tak tylko pytam. A zapytam w jeszcze jednej kwestii. Jak będziemy obchodzić jutrzejszą 90 rocznicę zestrzelenia Manfreda :011: :icon_sad:
Tytuł: Odp: Wymiana ognia między pilotami myśliwców z broni ręcznej w czasie I WS.
Wiadomość wysłana przez: Razorblade1967 w Kwietnia 20, 2008, 22:48:04
Nie trzeba krzyczeć, tak tylko pytam.

A kto krzyczał?

Dla wyjaśnienia wątpliwości:

Nieuport 11c1 (16c1 - był wizualnie prawie taki sam)

http://img245.imageshack.us/img245/1867/11c1om6.jpg

Nieuport 17c1

http://img530.imageshack.us/img530/6997/17c1lt0.jpg

Nieuport 27c1

http://img167.imageshack.us/img167/5186/27c1bq2.jpg
Tytuł: Odp: Wymiana ognia między pilotami myśliwców z broni ręcznej w czasie I WS.
Wiadomość wysłana przez: Schmeisser w Lipca 07, 2008, 18:32:42
Nie pamiętam detali, ale w 45 roku miała miejsce bitwa powietrzna pomiędzy Fieselerem Storchem a, amerykańskim 'generalskim jeepem' czyli cessną jakąstam. Obawiam się że drużyna z coltem M1911 odniosła znaczącą przewagę nad Luger Boysami. Mówiąc wprost to amerykanin odstrzelił szkopa pierwszym strzałem.
Tytuł: Odp: Wymiana ognia między pilotami myśliwców z broni ręcznej w czasie I WS.
Wiadomość wysłana przez: Sherman w Lipca 07, 2008, 19:02:06
Cytat: wikipedia
A Storch was the victim of the last dog fight on the Western Front and another was fittingly downed by a direct Allied counterpart of the Storch - a Piper L-4 Grasshopper-from the L-4's crew directing their pistol fire at it. The involved Storch was the only aircraft known to have been downed by handgun fire in the entire war.
Coś mi się nie chce wierzyć, że dali się tak podejść. Może strzelec był już w nie formie (martwy)?
Tytuł: Odp: Wymiana ognia między pilotami myśliwców z broni ręcznej w czasie I WS.
Wiadomość wysłana przez: Lukas w Sierpnia 26, 2008, 15:12:01
a amerykańskim 'generalskim jeepem' czyli cessną jakąstam.
Dla ścisłości był to Piper Cub a cała historia jest dosyć szczegółowo opisana w książce Corneliusa Ryana "Ostatnia Bitwa". 
Tytuł: Odp: Wymiana ognia między pilotami myśliwców z broni ręcznej w czasie I WS.
Wiadomość wysłana przez: Sherman w Lipca 22, 2009, 19:26:43
Właśnie czytam "Siły powietrzne w I Wojnie Światowej" Mordawskiego (swoją drogą polecam) i podam z niej kilka przykładów:

-22.09.14 brytyjski B.E.2c w podczas obrzucania bombami niemieckiego balonu na uwięzi zostaje ostrzelany z broni osobistej załogi Albatrosa B.I. Pilot ranny w nogę.
-05.11.14 niemiecki samolot ostrzelał atakującego go francuskiego Bleriot'a (Francuz mierzył z pistoletu). Obserwator oddał jeden strzał, z frontu dotarł meldunek o zaobserwowaniu upadku francuskiego samolotu. Obserwator ppor. Demuth był pierwszym niemieckim zwycięzcą w walce powietrznej.
-30.11.14 załoga austro-węgierskiej 15. kompanii lotniczej por. Jan Wierzejski i por. Bela Lasonczy zestrzeliła karabinkiem Mannlicher samolot rosyjski

Warto przy tym dodać, że przynajmniej w Niemczech zabieranie przez pilota rewolweru oraz karabinu przez obserwatora było zapisane w regulaminie (żeby było z czego strzelać podczas przedzierania się do własnych linii).
Tytuł: Odp: Wymiana ognia między pilotami myśliwców z broni ręcznej w czasie I WS.
Wiadomość wysłana przez: Ponury w Lipca 23, 2009, 09:10:29
Warto przy tym dodać, że przynajmniej w Niemczech zabieranie przez pilota rewolweru oraz karabinu przez obserwatora było zapisane w regulaminie (żeby było z czego strzelać podczas przedzierania się do własnych linii).
Jeśli kierowca był w stopniu oficerskim, to w pierwszym okresie wojny miał też w kabinie szablę, bo tak nakazywał kajzerowski regulamin (był to element munduru).
Fajnym i wdzięcznym tematem z I wojny, aż się dziwię dlaczego Nietzscheański nadgej o tym nie wspomniał jeszcze, są analne ataki wykonywane przez zdesperowanych piechurów na brzęczące im nad głową na wysokości rzutu kamieniem (przesadzam oczywiście) samoloty przeciwnika, co było o tyle proste że sprzęt latający z początku Wielkiej Wojny nie był ani specjalnie szybki, ani nie latał zbyt wysoko. Przypomnę że w ten sposób wyłapał na cyce papaMazak w swoim czerwonym diabelskim rydwanie v1.0 pre-alpha, od jakichś wynudzonych Australijczyków o ile pamiętam, ale było takich przypadków na tyle sporo że nie było niczym dziwnym że wokół lotniczych baz polowych ginęły ruszta i drzwiczki od piecyków (w tamtych czasach był to naprawdę problem), bo kierowcy sobie wkładali często takie żelastwo pod siedzenie aby uniknąć gwałtownego kontaktu z gorącym wsadem metalowym w dupsko. Potem samoloty zaczęły latać wyżej i szybciej w postępie geometrycznym i problem sam się rozwiązał, ale jak dowodzi znany i lubiany przykład odstrzelenia łba u luft-gangsta w Storchu przez jakiegoś pastucha z Pajperka wiosną 1945r. (wtedy w ogóle był jakiś taki wysyp dziwnych przypadków w Europie środkowej), za pomocą o ile pamiętam zwykłej klamki, to widać że można być pr0, el0 i Tru, a ślepy traf i tak roXX ołwer.
Tytuł: Odp: Wymiana ognia między pilotami myśliwców z broni ręcznej w czasie I WS.
Wiadomość wysłana przez: bip3r w Lutego 28, 2015, 14:39:23
Dla ścisłości był to Piper Cub a cała historia jest dosyć szczegółowo opisana w książce Corneliusa Ryana "Ostatnia Bitwa". 

Odgrzebałem z dna forum, gdyż trafiłem przez przypadek na takie dwie notki w pewnym artykule (http://bulletsfirst.net/2013/10/18/1911-45-gun-myth-legend/):

Cytuj
Col. Owen J. Baggett – In March of 1943 in the skies over Burma Col. Baggett’s bomber was shot down by a squadron of Japanese Zeroes and he and his crew parachuted from the doomed plane.  One Japanese pilot made passes the parachuting men and shot the survivors and wounded Col. Baggett.

Though playing dead, Baggett still drew his .45 and hid it alongside his leg. As the plane approached within a few feet of Baggett at near stall speeds. The pilot opened the canopy for a better look at his victim.

Baggett raised his pistol and fired four shots into the cockpit. The Zero spun out of sight.  One report said the plane was found crashed, the pilot thrown clear of the wreckage with a single bullet in his head.

1st LT Duane Francies – LT Francies received the Distinguished Flying Cross for combat actions while flying an observation mission some 100 miles west of Berlin on 4/11/45.  Lt Francies was piloting a Piper L-4 Cub artillery spotter plan when he an his observer, Lt William Martin, spotted a Fieseler Fi-156 Storch (a German spotter plane) flying about 200 ft above the trees.

They dove on the German plane an opened fire with their .45 ACP Colt 1911A1 pistols. The Americans emptied their weapons into the German’s windshield, fuel tanks, and right wing. Francies held the stick between his legs while reloading, “The two planes were so close I could see the German’s eyeballs, as big as eggs, as we peppered them.” Their sustained fire forced the German plane to crash land in a field. Whereupon the American’s landed and took the German pilot and observer prisoner.

Druga traktuje a zdarzeniu wspomnianym powyżej, a pierwsza o zestrzeleniu japońskiego Zero za pomocą... Colta 1911 :)... przez... wiszącego na "parasolce" członka zestrzelonego przez Japończyków bombowca :)

To dopiero pechowa karma :)