Forum Miłośników Symulatorów Lotniczych

Hangar => MS Flight Simulator X/FSX: SE/Prepar3D/MS FS2020/MS FS2024 => Wątek zaczęty przez: k1oor w Czerwca 22, 2009, 18:10:51

Tytuł: Piper Cub - start i lądowanie
Wiadomość wysłana przez: k1oor w Czerwca 22, 2009, 18:10:51
Mam pytanie czemu to cudo na kółkach wlokące ogon po ziemi przy starcie i przy lądowaniu robi beczki?
Próbuję zrobić misję gdzie leci się na zlot i jak już jakimś cudem uda mi się wystartować - gdyby to było prawdziwe lotnisko to by mnie tam już więcej nie wpuścili bo na 5 szerokościach pasa ledwo ledwo się wyrabiam - to zawsze po wylądowaniu samolot robi mi beczkę i "Mission failed". Wyczytałem że przy starcie trzeba stery lekko na siebie dla lepszego kierowania. Może trzeba zablokować kółko ogonowe? Tyle że to raczej nic nie da bo najwyraźniej jedno skrzydło ma chęć latać kiedy drugie wręcz przeciwnie.
Tytuł: Odp: PIper Cub - start i lądowanie
Wiadomość wysłana przez: mirage9 w Czerwca 22, 2009, 18:15:49
No to sprawdz trymer przed startem bo masz pewnie przestawiony i dlatego po starcie samolot robi beczke.
Tytuł: Odp: PIper Cub - start i lądowanie
Wiadomość wysłana przez: lucas w Czerwca 22, 2009, 19:10:04
Posadź Cuba przy prędkości 40mph i ściągnij na Siebie drąga, żeby docisnąć ogon.
Tytuł: Odp: PIper Cub - start i lądowanie
Wiadomość wysłana przez: k1oor w Czerwca 22, 2009, 19:38:10
No to sprawdz trymer przed startem bo masz pewnie przestawiony i dlatego po starcie samolot robi beczke.

Trymer steru wysokości? Samolot robi beczkę - w zasadzie to wali skrzydłem w ziemię, a niedoskonałość wykrywania kolizji robi z tego beczkę -  jak się rozpędzi i nawet jeszcze nie oderwie się od ziemi,
Tytuł: Odp: PIper Cub - start i lądowanie
Wiadomość wysłana przez: lucas w Czerwca 24, 2009, 15:57:17
Przy starcie oddaj drążek od siebie, żeby szybko unieść ogon i trzymać go na samych kołach, a przy lądowaniu, jak pisałem, wstrzymaj się do ostatniej chwili. Ja ląduję na nim przy prędkości 40 mph i wtedy nie mam z nim problemów. Od razu też przyduszam go do ziemi, ściągając drąga. Wiem o czym piszę, bo miałem na początku podobne problemy, szczególnie przy lądowaniu.
Tytuł: Odp: PIper Cub - start i lądowanie
Wiadomość wysłana przez: k1oor w Czerwca 30, 2009, 12:49:09
Ręce mi opadły. Chciałem zrobić szybkie kołowanie.

Trymer max down.
Obroty około 1500.
Prędkość około 30 - 40 mph/kts (?)

Samolocik zawadiacko skręca sobie w lewo i żadne kontry sterem kierunku nie pomagają, co najwyżej uzyskuje się efekt "jazdy bokiem" która kończy się w 90 % przypadków na plecach. W ogóle to ma to cudo zapędy żeby się zachowywać jak wesoły bąk...
Raz było prawie prawie dobrze, gdyby stodoła nie weszła mi w paradę...

Łatwiej wylądować Hurricane'm z zatartym silnikiem niż tym normalnie.
Trzeba coś kombinować lotkami? Że niby strumień zaśmigłowy daje więcej siły nośnej na jednym skrzydle niż na drugim....

Jakie obroty do startu? Maksymalne? To chyba jedyna możliwość podniesienia tego latadła w miarę normalny sposób w powietrze.
Tytuł: Odp: PIper Cub - start i lądowanie
Wiadomość wysłana przez: some1 w Czerwca 30, 2009, 12:55:23
Kołowanie z taką prędkością? Przecież ten samolot wtedy już prawie startuje, wyobrażałbyś sobie pomykanie czymś takim 50km/h po trawie w realu?
Tytuł: Odp: PIper Cub - start i lądowanie
Wiadomość wysłana przez: k1oor w Czerwca 30, 2009, 14:50:10
OK. Jak to wiadomo gdzie mówią - prawie czyni wielką różnicę. :)
Na drodze do uniesienia się w powietrze ten samolot musi również przejść przez fazę "prawie" startu. I musi to jakoś przejść żeby zrobić cyrkla czy innej figury...

To poproszę o wskazówki dla "opornego".

Trymer do przodu? Ster na siebie czy od? Jakieś korekty siły nośnej skrzydeł lotkami? Jakie obroty? Klap "toto" nie ma więc jeden problem z głowy.
Tytuł: Odp: Piper Cub - start i lądowanie
Wiadomość wysłana przez: spirit w Czerwca 30, 2009, 17:06:08
Sprawidzłem właśnie tego Cuba.. trymer neutralny, przy starcie drąg trochę NA siebie, powoli zwiękaszaj obroty, ogon powinien podnieść się sam przy odpowiedniej prędkości i nie trzeba prawie ruszać steru kierunku.
Jeśli „ręcznie” podnosisz ognon (drąg od siebie lub trymer) samolot zaczyna rzeczywiście wariować.
Tytuł: Odp: Piper Cub - start i lądowanie
Wiadomość wysłana przez: k1oor w Lipca 20, 2009, 13:34:58
Próbowałem i dalej nie umiem. Dla porównania sprawdziłem jak się zachowuje Cub w FS2004. I tam jest jakiś znośniejszy w pilotażu. W FSXie jak ogon bujnie się chociaż raz w bok to już koniec, kraksa murowana.
Tytuł: Odp: Piper Cub - start i lądowanie
Wiadomość wysłana przez: k1oor w Lipca 31, 2009, 08:15:24
Ciągle próbuję i efekty marne - każde lądowanie to kraksa. Start też nie lepszy, ale...

Jeśli ustawię samolot na hamulcach, dam moc startową (obroty max czyli jakieś 2200) to da się w miarę normalnie wystartować.
Jeśli dam obroty około 1500 to samolot zaczyna się powoli toczyć i rozpędzać i zanim podniesie ogon to już zaczyna zakręcać w lewą stronę. A jak już zacznie to żadna kontra sterem nie pomaga.
Można gdzieś na sieci znaleźć jakieś "pilots notes" dla Cub'a?
Tytuł: Odp: Piper Cub - start i lądowanie
Wiadomość wysłana przez: some1 w Lipca 31, 2009, 13:15:04
http://www.j3-cub.com/doc/doc/j3_doc.html

Nie gwarantuję że zadziałają ze standardowym Piperem w FS'ie. Właściwie to jestem prawie pewien że będzie sporo niezgodności, jak z wszystkimi samolotami które robił Microsoft :D

To raczej materiał szkolny do tego pipera: http://www.youtube.com/watch?v=QaT6J0ITzpY
Tytuł: Odp: Piper Cub - start i lądowanie
Wiadomość wysłana przez: k1oor w Lipca 31, 2009, 15:31:54
Dzięki wielkie, może kiedyś uda mi się obłaskawić to latadło...
Tytuł: Odp: Piper Cub - start i lądowanie
Wiadomość wysłana przez: Vulg w Sierpnia 02, 2009, 00:26:31
Wydawało mi się, że nigdy nie miałem problemu z Piperem. Włączyłem misję, o której jest wyżej mowa i jeśli w opcjach wyłączony jest auto rudder to objawy są takie jak pisze k1oor, co widać na załączonym filmiku:
www.roth.com.pl/Movie.wmv (http://www.roth.com.pl/Movie.wmv)
Przy włączonym auto rudder nie ma już problemu www.roth.com.pl/Movie_0001a.wmv (http://www.roth.com.pl/Movie_0001a.wmv). Mija się to trochę z realizmem, ale ciągle zbieram na pedały, a rudder w X45 do wygodnych delikatnie mówiąc nie należy.

PS. Proszę, się nie śmiać z moich umiejętności pilotażu. Ciągle jestem niedzielnym pilotem z zielonym listkiem za szybą :)
Tytuł: Odp: Piper Cub - start i lądowanie
Wiadomość wysłana przez: Galimex w Sierpnia 02, 2009, 14:55:59
Kolego k1oor co do wspomnianej beczki przy lądowaniu i starcie powinien kolega lekko naciskać pedały hamulca a nie wciskać je z całej siły.  Należy również spokojnie korzystać ze steru kierunku ( w tym wypadku klawiatura odpada) oraz zwiększać powoli moc w taki sposób aby nie potęgować ściągania od śmigła. Jeżeli przychyli się pan do moich rad powinno się panu udać wystartować tym kanarkowym bzykadłem
Tytuł: Odp: Piper Cub - start i lądowanie
Wiadomość wysłana przez: k1oor w Sierpnia 03, 2009, 09:23:11
Postaram się jakoś kompleksowo odpowiedzieć...

1. Przy lądowaniu nawet jak nie naciskam pedałów to wywijam beczkę jak na filmie.
2. Pedały mam Saiteka, ale po kilku nieudanych próbach podpięcia hamulca prawego pod prawy pedałi lewego pod lewy, zwątpiłem i wróciłem do hamulców pod spustem joysticka. Nie wiem dlaczego ale po podpięciu hamulców pod pedały i chociażby dotknięciu ich pali się na stałe "Brakes" jakby pedały były wciśnięte chociaż nie są.
3. Ze steru kierunku też staram się korzystać z wyczuciem... Ale też już zgłupiałem - kopnąć krótko w stronę przeciwną  do ściągania czy wcisnąć i trzymać.
4. Stopniowe zwiększanie mocy też za bardzo się nie sprawdza - najlepsze co mi się udało to moc na max na hamulcach, zwolnienie hamulców i przy lekkim zjeździe z pasa udany start. Przy lądowaniu niestey nie mam już pomysłu na wystarczająco szybką utratę szybkości.

Ogólnie to mam wrażenie czasem jakby operacje strerem kierunku powodowały przepadnięcie jednego ze skrzydeł i wpadanie samolotu w korkociąg, tyle że samolot ciągle jedzie po ziemi.

A Cub od A2A wygląda po prostu genialnie. Podnoszenie kółka ogonowego, klikanie zaworów... No cud, miód...
Tytuł: Odp: Piper Cub - start i lądowanie
Wiadomość wysłana przez: Shaitan w Sierpnia 03, 2009, 10:31:58
Nie wiem dlaczego ale po podpięciu hamulców pod pedały i chociażby dotknięciu ich pali się na stałe "Brakes" jakby pedały były wciśnięte chociaż nie są.

Może masz odwrócone osie? Jeśli napis znika po wciśnięciu pedała do końca to ustaw "Invert" dla tych osi. Innym rozwiązaniem jest zwiększenie "deadzone".
Tytuł: Odp: Piper Cub - start i lądowanie
Wiadomość wysłana przez: k1oor w Sierpnia 03, 2009, 12:42:55
Może masz odwrócone osie? Jeśli napis znika po wciśnięciu pedała do końca to ustaw "Invert" dla tych osi. Innym rozwiązaniem jest zwiększenie "deadzone".

Odwrócenia osi już próbowałem, bez pozytywnego rezultatu.
A deadzone nie wiem jak duży ustawić.
Tytuł: Odp: Piper Cub - start i lądowanie
Wiadomość wysłana przez: PZl Belfegor w Sierpnia 03, 2009, 12:45:29
Na tyle duży, ze by przy niewciśniętych pedałach nie było napisu o hamulcach, a na tyle mały, by nie zmieniało to odczuwalnie precyzji - musisz potestować.
Tytuł: Odp: Piper Cub - start i lądowanie
Wiadomość wysłana przez: k1oor w Sierpnia 03, 2009, 12:59:44
Ano potestuję...

W Sturmoviku mogłem hamować pedałem, a w FSXie już jest problem...
Tytuł: Odp: Piper Cub - start i lądowanie
Wiadomość wysłana przez: k1oor w Sierpnia 03, 2009, 23:03:32
Jupikajej :banan

Udało się. Zaliczyłem tą misję "ze stodołą".

Jak mi się zdaje cały patent w kalibracji joya i pedałów.
Jak czułość za mała to jakby się drążek i pedały kopało i obijało kolanami zamiast delikatnie naciskać i trzymać.

Czułość osi sterowania joya i pedałów dałem na max (127), a deadzone na 1 (z 5 też całkiem nieźle działa).
Tylko że nie wiedzieć czemu przy pedałach hamulców trzeba zaznaczyć "inverse".

Wielkie dzięki za pomoc.
Tytuł: Odp: Piper Cub - start i lądowanie
Wiadomość wysłana przez: some1 w Sierpnia 26, 2009, 07:37:45
Natknąłem się na takie coś, może pomoże: http://www.metzgergva.de/default_e.htm