Forum Miłośników Symulatorów Lotniczych
Zaplecze => WuCet => Wątek zaczęty przez: Blakhart w Marca 17, 2010, 19:12:46
-
A teraz chwila prawdy: aby stać się "Dęblińskim Orlątkiem" należy posiadać tatusia lub wuja w MONie, reszta to pikuś :118:
PS. Najlepiej jak któryś z nich jest myśliwym - kariera stoi otworem!
Chwilę prawdy prowadzi Zygmunt Chajzer, ten od Idź na całość o ile dobrze pamiętam, programy tak samo ambitne jak Twoja wypowiedź.
Kolega Ci tak powiedział, czy może powtarzasz bo gdzieś usłyszałeś?
Nie znasz się, to się nie wypowiadaj w ten sposób.
Kolejny "specjalista wysokiej klasy", pfff...żenada.
-
Chwilę prawdy prowadzi Zygmunt Chajzer, ten od Idź na całość o ile dobrze pamiętam, programy tak samo ambitne jak Twoja wypowiedź.
Kolega Ci tak powiedział, czy może powtarzasz bo gdzieś usłyszałeś?
Nie znasz się, to się nie wypowiadaj w ten sposób.
Kolejny "specjalista wysokiej klasy", pfff...żenada.
Widzisz kolego to Twoja odpowiedź jest żenująca. Tak się składa że przechodziłem te szambo i niestety to Ty może coś tam słyszałeś albo kolega ci powiedział.
Nara
-
Nie mam ochoty na bicie piany, swoje zdanie przedstawiłem.
Wyobraźcie sobie, że mam pojęcie o czym mówię tyle, że nie mam w zwyczaju przedstawiać swojego życiorysu dla uzyskania pseudo autorytetu na forum internetowym. Ani zabawne, ani interesujące.
Nepotyzm był jest i będzie, obojętnie w armii, alma mater, tesco czy agencji reklamowej. Co do tego nie ma wątpliwości.
Po prostu stwierdzenia typu Czesia są płytkie i nie rzetelne.
[gmod]Panowie, bez wycieczek osobistych. Proszę pisać na temat. Jeśli macie coś do siebie, załatwcie to poza forum publicznym. Czy wolicie po % na uspokojenie? Syringe.[/gmod]