Forum Miłośników Symulatorów Lotniczych
Hangar => IŁ-2 Szturmowik/Forgotten Battles/Ace Expansion Pack/Pacific Fighters/1946 => Wątek zaczęty przez: mmaruda w Grudnia 25, 2011, 00:52:14
-
TD wypuściło poradnik do swojego patcha i zapowiedziało, że łatka ukaże się jeszcze w te Święta, czyli jakoć w ciągu tygodnia. :banan
http://forum.1cpublishing.eu/showthread.php?t=28663
Wciąż nie wiadomo jak sprawa ma się do modów, bo Ultrapack w nowej wersji jeszcze się nie ukazał i może być bałagan. Pozostaje trzymać kciuki.
-
Podziwiam Kolegi radość..
Mnie już to ani ziębi ani grzeje..
Czasami jeszcze tylko podlatuję sobie na Histomodzie 4.8 (zwłaszcza że rakiety w suszarkach zaczęły mi w końcu dobrze działać) wspominając stare dobre czasy...
-
Mnie cieszy przede wszystkim lista zmian, bo z tego co widać, AI doczekało się wreszcie sensownej łaty. Mało mam ostatnio czasu na DCSy, a Iłek to taki sim, w którego moge zapykać bez przypominania sobie masy rzeczy. Ta gra się dla mnie nie starzeje, chociaż chciałoby się grafy z WOPa :D
-
Wreszcie będzie 6 DOF .
-
6DOF to nie news, jest w modach od dawna, ale to co cieszy, to poprawione kokpity, więc nie będzie już dziur przy pewnych kątach. Bardzo ciekawi mnie tez zmiana działania chłodnic w CEM, zapowiada się mała rewolucja jeśli idzie o zarządzanie napędem.
-
Gra idzie do przodu, mimo że leciwa to ma jeszcze bardzo dużo
fanów :001: !
-
Jak by nie patrzeć, to chyba najbardziej znany i doceniany sim wszech czasów. Bardzo mnie cieszy, że dalej go rozwijają, chociaż jak popatrzeć na te zmiany, to są to rzeczy, które już dawno powinny być naprawione.
Samo AI, jeśli faktycznie jest tak dobrze jak piszą, zrewolucjonizuje rozgrywkę offline. Olo i spółka stworzyli komputerowych pilotów cyborgów, którzy od lat paskudzili granie w samotności. Oczywiście można to zrozumieć, bo grając pełną kampanię i tak kończy się ją z pokaźną liczbą zestrzeleń (tak ze 100 np), zapewne chodziło o to, żeby pokazać, że większość zwycięstw powietrznych wynikała z odpowiedniej przewagi i były to kille oportunistyczne, ale droga jaką obrali to niestety granda. Ciekawe jak to będzie wyglądać po patchu, może wreszcie dogfight stanie się emocjonującym pojedynkiem, a nie vulchowaniem przeplatanym serią beczek. Moderzy nie mogli sobie z tym poradzić od paru lat.
Z tego co mi wiadomo, TD nie starało się też ponownie zablokować gry przed modowaniem, więc jest nadzieja, że nowy UP jak wreszcie wyjdzie, będzie działał na 4.11, choć pewnie się opóźni.
-
6DOF to nie news, jest w modach od dawna
Przecież kurna wiem , 6 DOF w nie modowanej wersji to jednak nowość dość istotna .
-
Panowie! Patch już jest. Obczaiłem i... Wszystko jest super. Teraz to niemal zupełnie inna gra.
Dwie zmiany rzucają się w oczy już od początku:
AI wreszcie zachowuje się jak należy. Koniec z oszustwami, nieprzegrzewającymi się silnikami i 'wallhackiem'. Komputer przestał latać schematycznie, potrafi zaskoczyć i skopać tyłek, ale też jeżeli latamy z głową, podchodzimy nisko i od tylca, to nie ma bata, kill jest nasz! Mamy szybszy samolot? Nie uciekną. Schowamy się w chmurach? Nie widzą nas. Do tego walki są dużo bardziej zacięte, komp nie robi już beczek, próbuje wymanewrować nas w nożycach, a wingmani nie lecą już na pałę za kopcącym się liderem, tylko odlatują gdzieś wysoko i próbują nas bounce'nąć gdy wykańczamy im kumpla. Jest naprawdę dobrze.
Druga rzecz to zarządzanie silnikiem.
W teorii wygląda to tak:
mproved radiator & overheat modeling
4.11 introduces a more detailed and more accurate radiator model. It is different from the
previous model in many ways, the main differences being:
• radiator settings now have an impact on both water/cylinder and oil temperature
• outside temperature now has an impact on oil temperatures
• engine rpm has a bigger impact
• impact of WEP is dependent on extra power generated
• mixture setting has an impact
• the density of the air has an impact
• aircraft speed has a bigger impact
• there is no longer a fixed period after which damage occurs in case of overheat
• introducing a random chance for damage depending on how strongly the engine
overheats
• type of damage is depending on if it is water/cylinder or oil overheating
You will generally find that the planes overheat a lot more, in particular if you are not on a cold
map in fast level flight. As a guideline, on hotter maps you can expect fighters to be able to
6 / 21
sustain about 70% power at 70% pitch without overheating radiators closed, for bombers it is
somewhat more. The values in many cases are reasonably close to real life maximum
continuous settings (please don't go by cockpit gauges, they aren't always accurate).
If you start a low speed full power dogfight with a closed radiator, you can expect the engine
to overheat rapidly and to get damaged quickly. War emergency power settings should
therefore only be used in an emergency, otherwise your plane might get destroyed without
your enemy even firing a shot.
To keep engine temperatures low, remember:
• use low rpm (reduce pitch), in particular oil temperature are sensitive towards rpm
• use low throttle settings (and avoid WEP)
• open the radiator
• fly faster (don't climb at too low speeds)
• use an as rich mixture as possible
W praktyce zaś... Nie znam się, ale jest inaczej. Nie wystarczy już tylko machać dźwignią skoku, trzeba się martwić o inne rzeczy i poważnie podchodzić do kwestii dbania o silnik.
W zasadzie wszystko byłoby pięknie, gdyby nie... CHOLERNE CTD! Nie wiem jak oni to zrobili, że tyle dłubali nad tą łatką i jakiś denny błąd Javy zdaje się, wykrzacza nam gierkę co 2 misję.
-
Witam
Faktycznie coś jest nie tak - DBW odpala od "kopa" , a 4.11 muszę "podgrzewać" aby zaskoczył.
Ale reszta - jak piszesz - o wiele przyjemniej i ciekawiej .
Cieszyć się należy że -w chwili obecnej- jedyny grywalny sim WW2 jest nadal rozwijany , nie tylko przez dodawanie nowej puli samolotów ale także są implementowane inne elementy "urealniające" grę.
-
No AI jest niesamowite, czasem potrafią tak zaskakująco kombinować i manewrować, że aż człowiek podskakuje na fotelu. CTD jakoś mi zniknęły, wyłączyłem Steama i Gapa Gamme i nie ma problemów póki co, po jakiejś godzinnej sesji latania.
Jest natomiast jedna rzecz, która mnie zastanawia - zepsuli Corsaira! Na forum ludziska już tam awanturę zaczęli. Nie jestem ekspertem od FMów i się nie wypowiadam, ale Corsair stał się teraz bardzo wolną maszyną. O ile kiedyś spokojnie latało się tak 400hm/h, teraz już nie jest łatwo rozbujać go do tej prędkości. Poważne problemu pojawiają się kiedy trzeba wystartować z lotniskowca - jest to wciąż możliwe, ale minimalny błąd i wpadamy do wody. Każdy start wygląda koszmarnie, odrywamy się od pokładu, chowamy biegusiem podwozie i modlimy się do wszystkiego co święte wisząc parę centymetrów nad taflą wody. Startowałem z bombami i bez i za każdym razem 1 na 3 stary nie kończył się katastrofą, a miałem w końcu 30km/h bonusu od lotniskowca, strach pomyśleć jak wygląda start ze stacjonarnego. Walka z japońskimi zerami w ogóle nie ma sensu - są szybsze i zwrotniejsze, a nowe AI nawet na niskich poziomach trudności nie pozwala sobie wejść na ogon i robi z nas sito w kilka minut.
Nie byłem nigdy specjalnym fanem tej maszyny, ale nieco dziwią mnie te zmiany - w końcu Corsairy pojawiły się w 1943 i w różnych wersjach były używane aż do konfliku w Korei chyba. To nie był jakiś przestarzały samolocik i na pewno nie miał badziewnego silniczka. W dodatku nikt, nigdy, przenigdy nie skarżył się na FM Corsaira - były jęki o Foki, Kuce, czy Spity, ale nie o Corsaira! :/
-
Wybaczcie post pod postem, ale sprawa jest ważna. DT wypuściło już hotfix naprawiający CTD, jest na dole posta:
http://forum.1cpublishing.eu/showthread.php?t=29039
Pozostaje tylko godzić się z nową Kosiarką - zaczynam ogarniać wreszcie latanie tym bydlakiem z sensowną prędkością. :D
-
Witam
Podaje linka do mod activatora dla 4,11
http://allaircraftsimulations.com/forum/viewtopic.php?f=189&t=33293&p=361855#p361855
Sprawdziłem - działa.
Pozdrawiam
-
Potwierdzam - bangla wszystko aż miło.
Załadowałem następujące bajery:
Plutonium Effects - trzeba wywalić classfile, jak w 4.10
HGuderian Tracers
Jiver's soundmod
Avala Planeshine
Ecran Wide 2
Z tego co widzę, nowe AI wciąż miewa problemy - zdarza im się rozbić od czasu do czasu, ale wcześniej też im się zdarzało.
Przydałoby się, żeby moderzy wzięli się w garść z Ultrapackiem i resztą bajerów. Ludziska uparcie dłubią w poprzedniej wersji, a później "zobaczymy". Dla mnie to nieco błędne podejście, bo widać jasno, że 4.11 nie zablokowało modów i pewnie szybko dałoby się wszystko przeportować. Wiadomym było, że 4.11 nadejdzie i sporo namiesza, zresztą jak się okazuje na maksa pozytywnie - dogfighty z AI są ekstra. Mam nadzieję, że się ogarną, bo tęsknie za Migiem-17 i chciałbym zobaczyć, jak nowe AI radzi sobie z suszarkami.
Jeszcze jedno - DT nieco namieszało z Fokami, ogólnie wrażenia pozytywne, za wyjątkiem lądowania, zwolnienie do 200km/h jest bardzo trudne - ląduje się w zasadzie na zerowej mocy i nie pomaga nic, ani klapy, ani podwozie, ani chłodnica. Nie wiem, czy to błąd, czy Foki faktycznie były tak aerodynamicznie doskonałe, że nie generowały oporu, wydaje się to nieco przesadzone, ale można się dostosować.
-
Ech miałem nie latać ale te Kolegi posty..
Zapodałem sobie 4.11 może kiedyś na HL polatalibyśmy razem?
-
Sprawdziłem jedną rzecz z opisu polatawszy chwilę - rzeczywiście silniki grzeją się zdecydowanie szybciej, nawet przy w pełni otwartej chłodnicy.
-
Taka mała ciekawostka odnośnie Foki - paskudztwo nie chce zwalniać przez ten automat do skoku śmigła (kommandocośtam), który teraz wrzuca zerowy skok jak moc jest na zero. Nie mam zielonego pojęcia czy tak powinno być (autorzy puchatka zarzekają się, że tak), ale przejście na manual i ustawienie 100% PP ładnie wyhamowuje. Dziwne to nieco, zwłaszcza, że w mietkach jest niby ten sam mechanizm, ale jakoś nie trzeba przerzucać się na manual.
Fajnie jakby lokalni eksperci się wypowiedzieli.
-
Dla mnie to nieco błędne podejście, bo widać jasno, że 4.11 nie zablokowało modów i pewnie szybko dałoby się wszystko przeportować.
Przy strukturze Iłka i modów niczego nie da się szybko "przeportować".
-
No cóż pewnie nie, ale fajnie by było gdyby jednak przeprosili się trochę z tym patchem, bo to najlepsza łatka do Iłka jaka wyszła (pomijając kontrowersje w fokach i kosiarkach, chociaż i tu sprawa bardziej rozbija się o subiektywne opinie).
Obecne AI jest naprawdę znakomite, nie wyobrażam sobie powrotu do 4.10. No i mamy jeszcze inne, wspaniałe ficzery, jak choćby przerobione zarządzanie silnikiem, czy ulepszone odwzorowanie bomb i torped.
Jeszcze kilka słów odnośnie komputerowych lotników - niezależnie od poziomu trudności są nieprzewidywalni. Kiedyś zawsze latali tak samo, a jeśli któryś usiadł na ogonie, to nie było problemu, bo kiepsko szło im strzelanie na poprawkę. Teraz latają niemal jakby mięli jakiś plan, lider potrafi skupić na sobie uwagę, a skrzydłowy znika, by chwilę później pojawić się w lusterku i nie ma przebacz. Jak już złapiemy ogon, to w kilka sekund tracimy skrzydła. Strzelanie pod różnymi kątami to też normalna rzecz. Walka z komputerem wreszcie jest emocjonująca i to nie w tym dotychczasowym negatywnym znaczeniu, gdzie krew człowieka zalewała na te beczki i +50 do prędkości. Kiedyś bałem się tylko ognia AA, bo żeby zestrzelił nas myśliwiec, trzeba było latać bez pomyślunku. Przy 4.11 jak słyszę w radiu "Indianer, Zwolf Uhr" autentycznie zaczynam się pocić. Ani UP3, ani DBW nie są w stanie zapewnić takiego immersion. To już nie jest ten Iłek, w którego grało się popijając herbatkę i zajadając pączka.
-
No AI jest niesamowite
Diabeł niestety tkwi w szczegółach. :004: Od razu zastrzegam, że od wczoraj nie miałem zbyt wiele czasu na testy, niemniej mam kilka spostrzeżeń.
Zacznę od komplementów. Faktycznie AI zaczynają się zachowywać, jakby chcieli przeżyć, a nie zginąć razem z antagonistą.
Latałem wczoraj nad Pearl Harbor i w płytkim nurkowaniu na P-40B zacząłem się zbliżać do odlatującego w kierunku lotniskowca Zero. Gdy Japończyk zobaczył, że go doganiam, łagodnym skrętem zaczął przystępować do walki, ale nie tak jak w starym AI, aby próbować się ze mną zderzyć; próbował od razu wejść mi na ogon. Stary AI gdy miał kurs powrotny to leciał bez względu na na wszystko. Łatwo wtedy ginął. W 4.11 AI wyraźnie kombinuje co mu się bardziej opłaca, aby przeżyć.
Kolejna fajna rzecz. Nad portem przestrzeliłem Zero zbiorniki i zaczął on tracić paliwo. Natychmiast przerwał walkę i zaczął się wycofywać na północ bardzo nisko nad ziemią, potem nad morzem. Ze starym AI to było niemożliwe - gość walczył do wyczerpania paliwa.
Pora dolać dziegdziu. W odróżnieniu od kolegi nie zauważyłem dużych zmian zachowania się skrzydłowych. Mój zaczął mi pomagać dopiero wtedy, gdy pierwsze pociski zadudniły mi po skrzydłach, a więc "tradycyjnie", jak w starym AI. Podobnie zachowują się skrzydłowi przeciwnika: są zbyt bierni.
Jedyne odstępstwo od starego AI to takie, że skrzydłowy odsuwa się na rozsądną odległość od prowadzącego, co sprawia fajne wrażenie na przystępującym do ataku, bo musi mocno się za siebie oglądać. Ale okazuje się to tylko wizualną zagrywką. Skrzydłowy atakuje dopiero wtedy, gdy jego prowadzący dostał.
Dzisiaj dalszy ciąg testów i być może zmienię zdanie o skrzydłowych. Przetestuję też chowanie się w chmurach.
-
Co do skrzydłowych, nie jestem w stanie na 100% potwierdzić jak jest, bo wciąż za mało testowałem, ale z moich obserwacji wynika, że wrodzy skrzydłowi atakują dużo wcześniej, niż kiedy lider dostał, ale może to dlatego, że nie jestem aż tak szybki w kasowaniu wrogich maszyn. Faktem jest, że ilekroć zagapię się zbytnio na cel i zapomnę o skrzydłowym, kończę w płomieniach, zwłaszcza, że celność AI się poprawiła. Moi skrzydłowi faktycznie się ociągają, ale jak poprosić o asystę przez radio, zaczynają ogarniać. Co do P-40, próbowałem tym latać, uwielbiam ten samolot, ale przeciwko zero jest bez szans. AI Japońców jest teraz bardzo agresywne i wykorzystuje swoją przewagę w pełni.
Tak czy siak, walka z więcej niż jednym przeciwnikiem jest teraz trudna. Na pewno AI nie jest idealne, pewnie wciąż daleko mu do tego z BoB II, ale skok w jakości jest olbrzymi. Nawet jeśli wciąż są głupi, to warto wziąć poprawkę na to, że mają różne poziomy umiejętności i teraz ten skill, to już nie tylko celność jak było wcześniej. Grunt to fakt, że przestali oszukiwać, koniec z beczkami, napędem warpowym i notorycznym chowaniem się za ramy owiewki. Walka stała się przynajmniej tak emocjonująca jak w RoFie. Co jak co, ale Iłek wciąż rządzi, jeśli o mnie chodzi.
PS Chowanie się w chmurach i pod słońce działa, testowałem w QMB, chociaż nie polegałbym na tym zbyt mocno - przeciwko weteranom zazwyczaj nie zdążam dolecieć do chmurki. Dziś wieczorem obczaję, jak komp radzi sobie przy złej pogodzie, turbulencjach itp.
-
Witam
Wracając do kompatybilności modów -
http://www.filefront.com/17285147/Cockpit_Hurricane.7z
http://www.filefront.com/17285101/Cockpit_P-40.7z
http://www.gamefront.com/files/20997465/Cockpit_Spitfire.7z
bezproblemowo można wykorzystać w 4.11.
Pozdrawiam
-
Naprawdę się cieszę na te zmiany.
Tyle tylko, że są one o jakieś ... 5-6 lat spóźnione. A może i więcej.
mmaruda - wybacz, jesli Cię obraże takim stwierdzeniem, ale od kiedy to walka z AI jest emocjonująca ??
Od jakiego to czasu walka 1:1 z Ai jest jakąkolwiek trudnością ??
W sumie to zainteresowaliście mnie na tyle, ze sobie zaintstaluję tego patcha, w sumie co mi szkodzi, najwyżej znów wrócę trenować w rofa.
Pytanie - snajperzy z Pe-2, B-25 i B-24 nadal istnieją ?
Ramm.
ps. Czy jesteście w stanie sobie wyobrazić, jaką gierka byłoby FB w ... powiedzmy .. 2004-2005 roku, gdyby wtedy Olo i ruska spółka z nieodpowiedzialnością wprowadziliby zmiany z ostatnich dwóch, trzech lat ??? Bo ja nawet nie próbuję ...
-
Ramm - wtedy grę robili "wyrobnicy" za pensję. Teraz robią to pasjonaci za... dobre słowo. Dzięki setkom, tysiącom godzin pracy i włożonego serca mammy teraz to co mamy. Co więcej - gra nadal jest rozwijana. Dla starych wyjadaczy to pewnie żadna pociecha - oni tak czy siak już się grą znudzili. Ale... są nowi. I tylko im zazdrościć z radochy z latania.
-
Oczywiste jest, że te wszystkie zmiany powinny już dawno w tej gierce być, zwłaszcza jeśli idzie o AI. Napisałem, że walka TERAZ (na 4.11) jest emocjonująca. Wiadomo, że wciąż nie to samo co z żywym graczem, ale jednak trzeba się nareszcie wysilić, a nie tylko wykorzystywać fakt, że AI leci schematycznie, że nie umie strzelać i można ich podpuścić, żeby zużyli cała amunicję i zaczęli lecieć na pałę do bazy i tym podobne szachrajstwa, które bez problemu skutkowały w poprzednich wersjach. Snajperzy w bombowcach zniknęli, co więcej, przy dużych przeciążeniach strzelcy ogonowi nie są w stanie strzelać, ostrzał prowadzą też wreszcie pod normalnymi kątami.
Iłek stary ale jary, nie ma co hejtować, tylko trzeba latać, bo w niczym innym nie da się rozbujać Foki do 600 na godzinę i robić miazgę z Peszek swoim Grosse Kanone! :D
-
Pytanie - snajperzy z Pe-2, B-25 i B-24 nadal istnieją ?
Bo z He-111 czy Ju-88 to strzelają tylko na pokaz i pilota czy silnika nigdy nie trafiają.
-
Masz rację że AI walczy o niebo lepiej niż kiedyś.
Lecz przyznam z bólem że po odpaleniu gołej wersji 4.11 z jej odpaleniem silnika jednym I z jej siermiężną grafiką z jej banalnymi kampaniami miałem niestety "cofkę".
Ta gra niestety nie sprawia mi już za grosz przyjemności ....
-
Bo z He-111 czy Ju-88 to strzelają tylko na pokaz i pilota czy silnika nigdy nie trafiają.
Minamir ... proszę.
Ale w sumie to masz rację. Przepraszam, że nie uwzględniłem maszyn niemieckich. I bijąc się w pierś muszę przyznać, że snajperzy z He-111 są nawet gorsi od tych z Ju-88. Kresky ściągnął kiedyś 5 samolotów w jednym locie prowadząc to bydlę. Mea culpa.
Ramm.
-
Ramm, nie ma problemu. Widzę że masz pod nickiem JG 300, więc domyślam się że walczysz głownie u "niebieskich" maszynach, i atakujesz "czerwonych". U mnie jest odwrotnie, i prawdę mówiąc nie bardzo miałem kiedykolwiek okazję strzelać do Peszki. Wiem jednak, że strzelcy w IŁku są trochę przesadzeni, sam nie raz byłem świadkiem jak bomber (czy to niebieski, czy czerwony) wraca do bazy z kilkoma "killami".
-
Na szczęscie to już przeszłość. Bombowce potrafią się czasem głupio zachowywać, robią takie bardziej myśliwcowe uniki, ale nie razi to aż tak bardzo jak się weźmie pod uwagę, że pociskam ich aż się lufy grzeją, na miejscu pilota też bym panikował...
-
po odpaleniu gołej wersji 4.11 z jej odpaleniem silnika jednym I z jej siermiężną grafiką z jej banalnymi kampaniami miałem niestety "cofkę".
Co fakt, to fakt. Wersja zmodowana, zwłaszcza DBW, daje niesamowicie miłe doznania estetyczne. No i te nowe maszyny Ranwersa i innych kolegów.
"Stock game" aż bije po oczach prostotą i niedbałością o szczegóły. Do 4.11 wchodzę jedynie, aby potestować AI. Nic więcej. Nie chce mi się nawet kończyć żadnej misji.
-
mmaruda
Gdzie mogę znaleźć plik "classefile"
-
Po rozpakowaniu efektów do folderu 'MODS' wchodzisz w folder <0_0_Plutonium_Universal_Max_Effects_V1> i "classfiles" to są te wszystko pliki numerkowo-literkowe, które tam widać, skasuj je i już. Powinny zostać tylko foldery <3DO> i <Effects>.
Wracając do tematu - DBW i UP3 faktycznie wyglądają o niebo lepiej, ale gameplayowo 4.11 lepsze. Zresztą, stronę wcześniej podałem listę działających modów, które poprawiają wygląd. Mnie to tam ni parzy, ni ziębi jak Iłek wygląda. Rozpocząłem właśnie kampanię Foką A-4 na froncie centralnym w grudniu 1943. Misje jak to w dynamicznych kampaniach nędzne (niszcz mosty, chroń bombowce i tak do porzygania), ale w powietrzu roi się od ruskich jaków i A-4 pokazuje pazury nawet przy tych 88% mocy. Ruskie nurkują jak szalone byle tylko uciec, ale przy ponownym wznoszeniu foka jest górą i teraz pięknie widać zachowanie AI. Ja jestem niżej i z tyłu, więc mnie nie widzi, on próbuje dołączyć do lidera, a ja ze 150 metrów delikatnie otwieram ogień z samych MG. Zachowania są przeróżne, jedni się miotają, inni znów próbują ucieczki w dół, a jeden biedak od razu wysiadł jak w powietrzy zaczęły świstać kule, nawet nie trafiłem. Fajne to, z jednej strony strzelamy jak do kaczek, bo foki naprawdę teraz zamiatają niemal wszystko co ruskie mają, z drugiej każde podejście jest inne i jeśli nie ma co najmniej 450 na budziku, to trzeba się mocno oglądać do tyłu, bo kumple nędzarza w celowniku nie śpią.
-
mmaruda - Dzięki!!
-
Tak jeszcze dodam parę uwag na temat FMów.
Najpierw Foka - nie wiem jak to jest, ale to cholerstwo niemal nie generuje oporu aerodynamicznego, w walce to poezja, mamy wy... bardzo szybką maszynę, która nie traci energii, ale lądowanie to jakaś porażka - moc na 0, skok na full, klapy full, podwozie i 250 na budziku, rudder, skręty, beczki niewiele pomagają, przyziemia się w połowie pasa, albo robi żabę za żabą.
Dalej kontrowersyjny Corsair... Cała dyskusja stanęła na tym, że ten szajs ma poprawne osiągi, ale są kłopoty ze startem z małych lotniskowców i ze statycznych. Ponoć TD przyjęło te uwagi i coś mają naprawiać. Kłopot w tym, że im więcej czytam o tej maszynie, tym bardziej mam wrażenie, że zmiany w FM są efektem krzyków durnych burgerów. Teraz jest tak, że Corsair jest wolniejszy (przyspiesza mniej więcej jak najedzony hipopotam cierpiący na autyzm), ale zwrotniejszy, bo w opiniach weteranów, mógł wykręcić każdą maszynę wroga. Jak dla mnie to bzdury - z tego co wyczytałem, to była średnia maszyna, masa spadła od ognia AA, sporo zestrzelili, i bardzo duża liczba zaliczyła kraksy z winy pilotów. Cała zwrotność była zawdzięczana klapom, a ogólna charakterystyka opisuje Kosiarkę, jako raczej szybki i wytrzymały myśliwiec, dość trudny w ostrym manewrowaniu (wprawny pilot znający maszynę, sobie radził, ale wiązało się to z opanowaniem niuansów charakterystycznych tylko dla tego samolotu). Problem w tym, że cała ta zwiększona zwrotność, na kij się zdaje, bo przy obecnych przyspieszeniach, zera robią z Corsaira sieczkę, bo co z tego, że F4U może ciasno skręcać, skoro po tych ciasnych skrętach ma aerodynamikę kamienia, a zera zapierdzielają jak odrzutowce? Możliwe, że jestem w błędzie, ale ilekroć TD ruszy coś z FMami, zawsze jest chryja (pamiętacie Mustanga z poprzedniej edycji łątki?). Może eksperci nieco bardziej naświetlą sprawę, bo moje dyletanckie podejście raczej nie głosi ostatecznej prawdy, ale pytam się ja: jakim do ciężkiej szafy 4-drzwiowej cudem, tyle pary idzie w łatanie Corsaira (który w poprzednim patchu był w sumie ok), kiedy parchy i późniejsze jaki, wciąż ownują Dorę?! Zwłaszcza to widać przy nowym AI - nie można już zwalić na to, że AI oszukuje, Dora nie daje rady Jakowi-9 z 43, za mało zwrotna i za mało ma mocy. O La-5 i 7 nawet szkoda gadać.
Pobieram właśnie DBW, bo tam ponoć Foki są jakieś zmienione, może będzie lepiej.
-
Witam
Mnie natomiast martwi brak jakiejś "mocy specjalnej" na FW. Były przecież i MW50 (metanol z wodą) i GM-1 (podtlenek azotu) i .. jeszcze jakieś, co to nazwę ciężko zapamietać i napisać nie mówiąc już o wymówieniu.
A pozatym jest fajnie narazie.
-
Dawno minęły dni, kiedy czytywałem cokolwiek technicznego o Fokach, więc nie przytoczę historycznych danych, ale z tego co można wyczytać na żółtym forum, w najnowszym patchu Foki zostały usprawnione pod względem realizmu. Sam FM to już inna sprawa, ale jeśli idzie o wszelkiej maści boosty, to te modele, które powinny je mieć, mają.
-
Witam Panowie
Jak Wam się 4.11 spisuje? Ja mam problem i po kilku minutach lotu wywala mnie do windowsa :005:
Nic nie dał kilkukrotny reinstal gry sterowniki itd. Ze wcześniejszymi wersjami było wszystko ok pierwszy raz mam taki problem. Może ktoś podpowiedzieć?
Może chodzi o conf.ini które mam typowo pod up 3 rc4 ? Chciałoby się polatać bardzo ...
PS zainstalowałem wersje Il2_411_INT
Pozdrawiam Tomek
-
@UP - W temacie z patchem na żółtym forum, na dole pierwszego posta powinien być fix do patcha - testowałeś z nim?
-
Ano, hotfixa do 4.11 trzeba pobrać i plik DT.dll podmienić.
-
Tak zainstalowałem hotfixa i gra muzyka.
Pięknie Dziekuje