Forum Miłośników Symulatorów Lotniczych

Kantyna => Dyskusje przy barze => Wątek zaczęty przez: arek91973 w Stycznia 12, 2013, 18:19:14

Tytuł: Czy wszechświat jest symulacją?
Wiadomość wysłana przez: arek91973 w Stycznia 12, 2013, 18:19:14
Jakiś czas temu oglądałem w tv Planet pewien ciekawy film dokumentalny.
W filmie tym profesorowie z zachodnioeuropejskich i amerykańskich uniwersytetów mówią przed kamerą, iż jest bardzo prawdopodobne, że żyjemy w rzeczywistości wygenerowanej komputerowo czyli w symulacji komputerowej.
W pewnym momencie tego filmu pada nawet stwierdzenie, że to iż żyjemy w symulacji jest bardziej prawdopodobne niż to że tak nie jest.
Ten film należy do serii "Bliżej prawdy" jego tytuł to "Czy wszechświat jest symulacją" można go znaleźć w internecie, na pewno wiecie gdzie szukać.
Tytuł: Odp: Czy wszechświat jest symulacją?
Wiadomość wysłana przez: Mekki w Stycznia 12, 2013, 18:36:42
Nie, gdzie?
Tytuł: Odp: Czy wszechświat jest symulacją?
Wiadomość wysłana przez: arek91973 w Stycznia 12, 2013, 18:50:22
Mekki wysłałem Ci priva z odpowiedzią.
Tytuł: Odp: Czy wszechświat jest symulacją?
Wiadomość wysłana przez: Logan w Stycznia 12, 2013, 19:38:20
Jakiś czas temu oglądałem w tv Planet pewien ciekawy film dokumentalny.
W filmie tym profesorowie z zachodnioeuropejskich i amerykańskich uniwersytetów mówią przed kamerą, iż jest bardzo prawdopodobne, że żyjemy w rzeczywistości wygenerowanej komputerowo czyli w symulacji komputerowej.
W pewnym momencie tego filmu pada nawet stwierdzenie, że to iż żyjemy w symulacji jest bardziej prawdopodobne niż to że tak nie jest.
Ten film należy do serii "Bliżej prawdy" jego tytuł to "Czy wszechświat jest symulacją" można go znaleźć w internecie, na pewno wiecie gdzie szukać.
To Twoim chłopkiem, musi niezły luj kierować w tych Simsach. He, he, he
Oczywiście żartowałem. Twoim chłopkiem kierujesz ty sam... chyba. Pamiętaj o tym! ;)
He, he, he :evil:
Tytuł: Odp: Czy wszechświat jest symulacją?
Wiadomość wysłana przez: Sorbifer w Stycznia 12, 2013, 20:29:04
Symulacja nie oznacza ingerowania w nasze działania. Pamiętaj o skrzyniach Corcorana. Ci z tamtego filmu robią za profesora z jednej ze skrzyń, którego biorą za wariata, a który twierdzi, że ich nie ma, a cały świat naokoło jest wymyślony ;)
Tytuł: Odp: Czy wszechświat jest symulacją?
Wiadomość wysłana przez: Logan w Stycznia 12, 2013, 20:51:33
Dobrze, że moja skrzynia Kormorana nie wygląda jak np. Sudan, bo bym miał ciepło. ;)
A tak na poważnie, chyba sobie obadam ten dokument.

Int. Mekki.
Tytuł: Odp: Czy wszechświat jest symulacją?
Wiadomość wysłana przez: tiger250 w Stycznia 12, 2013, 22:10:10
Temat świata jako symulacji/hologramu już jest dość szeroko w gronie fizyków rozpowszechniony. Kilka ciekawych książek tez już wyszło, ogólnie ciekawa sprawa, ale nie oszukujmy się... żeby to zrozumiec to trzeba naprawde nielichej głowy :D
Tytuł: Odp: Czy wszechświat jest symulacją?
Wiadomość wysłana przez: arek91973 w Stycznia 13, 2013, 10:34:12
Cytuj
ale nie oszukujmy się... żeby to zrozumiec to trzeba naprawde nielichej głowy
Spokojnie, ten film jest jak najbardziej zrozumiały dla przeciętnego widza.

Zdania zaczynamy wielką literą, a kończymy kropką. Mazak.
Tytuł: Odp: Czy wszechświat jest symulacją?
Wiadomość wysłana przez: tiger250 w Stycznia 13, 2013, 11:55:17
Ale nie mówię o filmie, tylko o tym co się aktualnie dzieje w fizyce kwantowej i co wymyślają panowie teoretycy. A film chętnie sobie zobaczę.
Tytuł: Odp: Czy wszechświat jest symulacją?
Wiadomość wysłana przez: arek91973 w Stycznia 13, 2013, 15:13:10
Wiadomo, żeby zrozumieć, skąd się biorą współczesne teorie, trzeba_by znać matematykę wyższą i to dobrze, a film jest skierowany do przeciętnego widza i ma na celu przybliżenie mu aktualnego stanu wiedzy.

Ort. Zfrr
Tytuł: Odp: Czy wszechświat jest symulacją?
Wiadomość wysłana przez: Jeremak w Stycznia 14, 2013, 13:15:58
Zastanawiam się tylko nad jednym: jeśli nasza symulowana rzeczywistość uzyskuje samoświadomość, tj. (przynajmniej częściowo), zrozumiała że jest symulacją, to chyba najwyższy czas nas wyłączyć, bo jeszcze rozwiniemy się w jakiś SkyNet i zniszczymy twórcę symulacji...
Tytuł: Odp: Czy wszechświat jest symulacją?
Wiadomość wysłana przez: Sundowner w Stycznia 14, 2013, 13:19:05
Może już jest za późno  ;D
Tytuł: Odp: Czy wszechświat jest symulacją?
Wiadomość wysłana przez: Rola w Stycznia 14, 2013, 13:56:20
Phi... w filozofii już dawno zastanawiano się, "czy świat istnieje tylko w mojej wyobraźni?" itp. bzdury.

Czy marnowanie czasu/pieniędzy(!) na tym podobne dywagacje doprowadziło kiedykolwiek do czegoś sensownego?
Tytuł: Odp: Czy wszechświat jest symulacją?
Wiadomość wysłana przez: Miron w Stycznia 14, 2013, 14:07:29
Dało pracę niezliczonym rzeszom (nomen omen) naukowców którzy utracili już kontakt z symula... znaczy światem :)
Tytuł: Odp: Czy wszechświat jest symulacją?
Wiadomość wysłana przez: arek91973 w Stycznia 14, 2013, 14:27:52
Rola, Miron z waszym podejściem to najlepiej tylko znać drogę do pracy, do lodówki, do kibla i do łóżka tego czy innego, jak wam to wystarcza to proszę bardzo, a tak swoja drogą to nie sądzę, żebyście obejrzeli ten film. To nie są rozważania czysto filozoficzne, to się wypowiadają fizycy, ludzie dzięki którym macie komputery, telewizory, internet i choćby elektronikę w samochodach.
Zresztą nie dziwi mnie to co piszecie, ja przed obejrzeniem tego filmu miałem podobny stosunek do tej teorii.
Tytuł: Odp: Czy wszechświat jest symulacją?
Wiadomość wysłana przez: Schmeisser w Stycznia 15, 2013, 10:40:27
Lepiej nie piszcie tego na forum tylko wysyłajcie PW bo jak się autorzy dowiedzą że myśmy się dowiedzieli to nam zrobią simulation over  :D :D
Tytuł: Odp: Czy wszechświat jest symulacją?
Wiadomość wysłana przez: Kelso w Stycznia 15, 2013, 11:02:30
Lepiej nie piszcie tego na forum tylko wysyłajcie PW
Naiwny...
Tytuł: Odp: Czy wszechświat jest symulacją?
Wiadomość wysłana przez: rutkov w Stycznia 15, 2013, 12:25:25
Pocieszę Was. Dawno temu, tak na przełomie lat 70/80 ubiegłego wieku (lol :) ) przeczytałem opwiadanie, chyba w tomiku "Wróble galaktyki" Fijałkowskiego w którym była mowa o eksperymencie "wychodowania" w zamkniętym "świecie" cywilizacji i obserwowania jak sie rozwija. Naukowcy byli zachwyceni jak obserwowana rasa wynajduje koło, proch, druk, potrafi ujarzmić siłę atomu itd. itp. aż w końcu ten badany świat zblizył się do momentu w którym miał przeskoczyć cywilizacyjnie świat który ich obserwował. Naukowcy przygotowali się na zbieranie materiałów i inne rzeczy, nie pamietam czy miał to byc silnik umozliwiający podróże w kosmosie czy zimna fuzja, nieistotne. Otóz na chwile przed tym momentem zebrania danych, tamta cywilizacja zerwała łącza obserwacyjne i "odcięła się" od naukowców uniemożliwiając im dalszą obserwację a zarazem pozbawiając przełomu w nauce i postepie cywilizacyjnym.
Mamy więc szansę aby sie uwolnić od tego kto nam zgotował tę symulację :D
Tytuł: Odp: Czy wszechświat jest symulacją?
Wiadomość wysłana przez: col_Kurtz w Stycznia 15, 2013, 18:39:13
Polecam dwa filmy pt.: What the bleep na YT. Po obejrzeniu ich, można dyskusję toczyć dalej. Bez złośliwości, a jedynie celem zgłębienia tematu.
http://www.youtube.com/watch?v=buXMJaoyTM0
http://www.youtube.com/watch?v=sosmBrZi_zM
Tak naprawdę, to co widzę, niekoniecznie musi być tym, co jest... o ile jest w ogóle. Czy faktycznie wzrok jest tym jedynym źródłem, albo rejestratorem? Jak ma się do tego nasz mózg? Czy to, co widzimy... nie jest tym, co myślimy, że widzimy - z pamięci. Nasz mózg, "nie widzi" różnicy pomiędzy tym, co my "widzimy" a tym, co jest przez niego zapamiętane. Te same stany obserwuje się podczas patrzenia na coś (co, każdy może sobie sam wyobrazić), a tym, co sobie w danej chwili przypomnimy. Więc... Istnieje to coś, czy sobie to wyobrażamy? Skąd wiemy, że za oknem jest śnieg w tej oto chwili? Bo pamiętamy, wierzymy etc. Dopiero kiedy wstaniemy i podejdziemy do okna, nasz świat ulega jakby rozszerzeniu. Czyli... tak naprawdę nie istnieje w rzeczywistości, a jedynie w naszym mózgu.
:)
Oczywiście, ktoś może powiedzieć, co jakiś Kurtz pierniczy tutaj. I w drugim filmie jest dobrze ilustrujący to przykład. Co istota z Płasklandii może wiedzieć o trzech wymiarach?
:P
Tytuł: Odp: Czy wszechświat jest symulacją?
Wiadomość wysłana przez: Miron w Stycznia 16, 2013, 09:55:50
(...)
Mamy więc szansę aby sie uwolnić od tego kto nam zgotował tę symulację :D

Albo kosmiczne prace budowlane wymuszą rozbiórkę naszej planety, mimo iż stanowi ona eksperyment naukowy mający odpowiedzieć na najbardziej fundamentalne pytanie wszechświata (a konkretnie znaleźć to pytanie, bo odpowiedź brzmi "42").

@kol. arek91973: "ludzie dzięki którym macie komputery, telewizory, internet i choćby elektronikę w samochodach" to już dawno są na emeryturze (zasłużonej) lub powinni na niej być ("odcinając kupony" od owoców swego wysiłku); albo wręcz nie żyją. Tych ludzi, podobnie jak nam współczesnych "odpowiedników" (zajmujących się np. zjawiskami "wysokich energii" czy jak to się nazywa; genetyką; fizyką/chemią materiałową na poziomie atomowym; inżynierią - w tym IT - i tak dalej) darzę wielkim szacunkiem i podziwem.

Ludzi biorących kasę za zastanawianie się czy świat jest symulacją darzę uczuciem równie głębokim jak "zastępcę asystentki wicedyrektora działu plomb naklejanych".
Tytuł: Odp: Czy wszechświat jest symulacją?
Wiadomość wysłana przez: Miron w Stycznia 16, 2013, 11:01:39
P.S. Ludziom, którym nie wystarcza "znać drogę do pracy, do lodówki, do kibla i do łóżka tego czy innego", a jednocześnie nieobce jest poczucie humoru, polecam "krótką wycieczkę po metafizyce":

1. Stacja Pierwsza (http://pl.wikipedia.org/wiki/Wielkie_Pytanie_o_%C5%BBycie,_Wszech%C5%9Bwiat_i_ca%C5%82%C4%85_reszt%C4%99) - Pytanie o Życie, Wszechświat i całą resztę
1.a) Podstacja (http://pl.wikipedia.org/wiki/Autostopem_przez_Galaktyk%C4%99) - tło "historyczne"
2. Stacja Druga (http://pl.wikipedia.org/wiki/Twierdzenie_G%C3%B6dla) - jak to powiedzieć i dlaczego się nie da?
3. Stacja Trzecia (http://pl.wikipedia.org/wiki/Czajniczek_Russella) - jeśli nie to, to co?

Oczywiście dla lepszego efektu poznawczego można również klikać w linki na stronach. Lektura zajmująca na dobre kilka godzin.

Powodzenia.
Tytuł: Odp: Czy wszechświat jest symulacją?
Wiadomość wysłana przez: arek91973 w Stycznia 16, 2013, 11:49:40
W tym serialu jest również odcinek o tytule "Dlaczego istnieje raczej coś niż nic".
Tytuł: Odp: Czy wszechświat jest symulacją?
Wiadomość wysłana przez: tiger250 w Stycznia 16, 2013, 11:52:43
Ludzi biorących kasę za zastanawianie się czy świat jest symulacją darzę uczuciem równie głębokim jak "zastępcę asystentki wicedyrektora działu plomb naklejanych".

A myślisz, że to jest sztab ludzi, którzy się nie znają na niczym i sobie wymyślają głupie teorie,biorąc za to kase ?

To są teorie, do których doprowadzq współczesna nauka, jeżeli uważasz, że takie osoby jak Leonoard Susskind, Edward Witten, Lee Smolin i wiele innych śa niepotrzebnym personelemdziału plomb naklejanych to jest to smutne...
Jak Galileusz lub Kopernik obmyślali swoje teorie to też uważali ich za trwoniących pieniądze głupków??
Nie chcę, żeby moja wypowiedź była odebrana przez Ciebie złośliwie, bo cenię sobie akurat Twoje wypowiedzi na forum. Ale uważam, że w tym wypadku akurat przemawia przez Ciebie takie prostackie myslenie. Jak ktoś wali młotkiem i wytwarza przedmioty powinno sie mu płacić, ale już tym którzy wymyślil jak stworzyć taki młotek nazywa się niepotrzebnymi ignorantami.
Tytuł: Odp: Czy wszechświat jest symulacją?
Wiadomość wysłana przez: Miron w Stycznia 16, 2013, 12:18:20
Prostackie? Ok, nie będę dyskutował. Uważam jednak że jest różnica między "tymi co wymyślili młotek" a tymi, którzy w tym samym czasie zastanawiali się, czy smoka da się obłaskawić dziewicą, czy trzeba mu dawać złoto. Po pierwsze: "ludzkość" ma ważniejsze problemy (od zmian klimatycznych, przez nadciągający wielkimi krokami deficyt surowcowy, rosnącą niestabilność ekonomiczną i polityczną - ja tak mogę długo - aż po tak prozaiczne sprawy jak "wymyślenie jak by tu milionom *bezdomnych* dać wędkę, nie rybę"); po drugie jeśli już, to myśleniem (zmyślaniem?) powinni zajmować się - i być opłacani stosownie do rezultatów - pojedynczy ludzie, a nie całe sztaby (razem ze specami od mediów i marketingu); po trzecie zaś w mojej własnej opinii głosiciele "matrix'a" nie różnią się zbytnio od głosicieli "teorii spisku" - chcą se pokrzyczeć, niech krzyczą; jeśli potrzebne im to do życia, niech krzyczą tym bardziej (daleki jestem od odbierania innym prawa do życia); ale wystarczająco wielu już podpina się pod moją "krwawicę" żebym miał prawo i potrzebę się temu opierać.

Ciekawe zjawisko: napisałem że moim skromnym zdaniem jedynym rezultatem płodzenia kolejnych teorii o "matrix'ie" jest to, że ludzie mają pracę (szczególnie w Hollywood), a już zostałem wyzwany (nie tylko ja) od "prostaków", którym "świat kończy się na pracy, lodówce, kiblu i łóżku (tym czy innym)"...
Tytuł: Odp: Czy wszechświat jest symulacją?
Wiadomość wysłana przez: uziel101 w Stycznia 16, 2013, 12:24:34
Ostatnio też mnie ta tematyka zainteresowała. Podeślij proszę jak Mekkiemu info o filmie ;).

Ja zaciekawiłem się tym po przeczytaniu tego: http://www.vice.com/pl/read/whoa-dude-are-we-inside-a-computer-right-now-0000329-v19n9 (http://www.vice.com/pl/read/whoa-dude-are-we-inside-a-computer-right-now-0000329-v19n9)
Tytuł: Odp: Czy wszechświat jest symulacją?
Wiadomość wysłana przez: tiger250 w Stycznia 16, 2013, 12:37:43
Miron, wybacz ale trochę Cie ponosi. To nie jest tak, że jakiś pajac, któremu się nudzi stwierdza nagle, że świat pewnie jest symulacją i ogłosi sobie taką teorie żeby narobić wokół siebie szumu.
To są rzeczy do, których się dochodzi dzięki obecnym możliwością, a ludzie, którzy są w stanie naprawdę to zrozumieć i dojść do tego stosując matematykę i fizykę na takim poziomie o której nikt z nas tutaj nie ma pojęcia, nazywasz krzykaczami, którzy szukaja rozgłosu ? Powiedz mi ile przeciętny człowiek jest w stanie wymienić obecnych fizyków teoretyków ? Jak będziesz miał szczęście to może ktoś skojarzy Hawkinga, o reszcie nie ma nawet pojecia. Więc nie mów mi, że oni robią wokół siebie szum i szukaja poklasku. A to, że wykładają lub są dziekanami na najlepszych uczelniach technicznych, to też zawdzieczają swojej wyobraźni wybujałej ? No w sumie po co studiować fizykę, matę, chemie czy inną biologię skoro trzeba się zająć zmiana kliamtu i tym, że sie kończy węgiel?

Idąc takim torem myślenia można stwierdzić bezsensowność każdej misji kosmicznej, po co tracić kasę na wysyłanie czegoś w przestrzeń skoro ludzie są głodni...

Tytuł: Odp: Czy wszechświat jest symulacją?
Wiadomość wysłana przez: arek91973 w Stycznia 16, 2013, 17:58:36
Niezły jest ten artykuł do którego link zamieścił Udziel101 dwa posty wyżej, jeśli ktoś chciałby szybko dowiedzieć się o co chodzi z tą symulacją i co aktualnie się dzieje z tą ideą w świecie naukowym to polecam.
Może też dołączę ten link, dużo miejsca nie zajmie, a zawsze będzie szybciej
http://www.vice.com/pl/read/whoa-dude-are-we-inside-a-computer-right-now-0000329-v19n9
Tytuł: Odp: Czy wszechświat jest symulacją?
Wiadomość wysłana przez: grey_cinnamon w Stycznia 18, 2013, 23:56:02
Phi... w filozofii już dawno zastanawiano się, "czy świat istnieje tylko w mojej wyobraźni?" itp. bzdury.

Czy marnowanie czasu/pieniędzy(!) na tym podobne dywagacje doprowadziło kiedykolwiek do czegoś sensownego?

Taaa;)
http://www.youtube.com/watch?feature=player_detailpage&v=-3THhtq8Ztc#t=417s (http://www.youtube.com/watch?feature=player_detailpage&v=-3THhtq8Ztc#t=417s)

Pozdro.
Tytuł: Odp: Czy wszechświat jest symulacją?
Wiadomość wysłana przez: arek91973 w Stycznia 19, 2013, 11:56:09
Moim zdaniem niesłusznie z tematu tego postu robi się zagadnienie filozoficzne, przecież prawo Heisenberga dotyczy fizyki a nie filozofii i jest ono potwierdzone poprzez miliony urządzeń elektronicznych zbudowanych dzięki znajomości tego prawa, a z prawa tego wynika, że nasze otoczenie jest tylko zbiorem prawdopodobieństw i przyjmuje ustaloną formę dopiero gdy się na nie patrzy, zupełnie jak w grze komputerowej gdzie wyświetla się tylko to co jest akurat potrzebne. I nie są to żadne dyskusje i wróżenie z fusów, wszystko jest wyliczone, potwierdzone doświadczalnie i wykorzystywane od lat praktycznie.
Ktoś może powiedzieć, że tyczy się to tylko mikroświata, cząstek elementarnych, ale wciąż prowadzone badania coraz częściej dowodzą, że tyczy się to całej rzeczywistości naszego świata.
Einstein nie pogodził się z tym do końca życia, ale nie udało mu się obalić tej teorii.
Tymczasem tak jak już wcześniej pisałem teoria ta ma powszechne zastosowanie w budowie urządzeniach elektronicznych i wszystkie one działają. Sami codziennie z nich korzystacie.
Tytuł: Odp: Czy wszechświat jest symulacją?
Wiadomość wysłana przez: Zefirro w Stycznia 19, 2013, 14:23:29
Pozwolę sobie w tym momencie nie odnieść się bezpośrednio do powyższej wypowiedzi, ale jako ciekawostkę napiszę, że nie dalej jak dwa tygodnie temu w domowym zaciszu z przytoczonej zasady nieoznaczoności wyprowadziliśmy sobie po skomplikowanych przekształceniach dowód na to, że, jeśli istnieje jakiś absolut (i nie chodzi tu o rodzaj trunku), to musi być wieczny. Wam również polecam manipulacje na wnioskach Heisenberga, a kto wie, co znajdziecie w waszej lodówce. Bawcie się fizyką i filozofią smacznie i zdrowo!
Tytuł: Odp: Czy wszechświat jest symulacją?
Wiadomość wysłana przez: arek91973 w Stycznia 19, 2013, 23:12:20
Coś mnie się zdaje, że pomyliłem Heisenberga ze Schrödingerem  ;D
Tytuł: Odp: Czy wszechświat jest symulacją?
Wiadomość wysłana przez: bip3r w Stycznia 20, 2013, 08:07:35
[...] wyprowadziliśmy sobie po skomplikowanych przekształceniach dowód na to, że, jeśli istnieje jakiś absolut (i nie chodzi tu o rodzaj trunku), to musi być wieczny. Wam również polecam manipulacje na wnioskach Heisenberga, a kto wie, co znajdziecie w waszej lodówce. Bawcie się fizyką i filozofią smacznie i zdrowo!

Świat jako symulacja.. Wieczny absolut.. Czy mi się tylko wydaje, czy też fizyka teoretyczna powoli zmierza ku stworzeniu jednolitej teorii...

...kreacjonizmu?

:evil:

Zefirro.. podziel się swoją opinią na temat tej "teorii symulacji". Bo w wywiadzie przytaczanym w jednym z postów powyżej uderzyło mnie jedno.
Ten człowiek z NASA oparł swoją teorię o fakt, że skoro sami jesteśmy w stanie stworzyć symulację, to sami możemy być symulacją (przynajmniej ja tak to odebrałem). Czy tu nie ma błędu w myśleniu? To tak jakbyśmy powiedzieli: skoro krowa jest czarno biała, to wszystko co czarno-białe może być krową.

Nie będę się już odnosił do tych twierdzeń, że konsola może pomieścić (obliczyć?) ileś tam żyć ludzkich.. Powiem tylko, że do symulacji pojedynczych procesów biochemicznych (np. synteza białka) konieczne są superkomputery, a procesów takich w naszym organizmie w ciągu każdej sekundy odbywa się miliardy!
Tytuł: Odp: Czy wszechświat jest symulacją?
Wiadomość wysłana przez: arek91973 w Stycznia 20, 2013, 11:15:00
Też sądzę, że ten koleś z NASA przegiął z tym jak bliscy jesteśmy stworzenia takiej symulacji, ale jeżeli gdzieś istnieje inteligentna cywilizacja, która przewyższa nas o dziesiątki tysięcy lat rozwoju to prawdopodobnie potrafi stworzyć wystarczająco potężne komputery.
Wykluczyć istnienia takiej cywilizacji w ogromnym wszechświecie raczej nie sposób. Czysty rachunek prawdopodobieństwa.

Może jeszcze nawiążę do mojego przedniego postu, Schrödinger, Heisenberg, Born, mniejsza o poszczególnych odkrywców chodzi po prostu o teorię kwantów(albo mechanikę kwantową, zdecyduj się).

Ogonki i lenistwo. Jak chcesz o czymś dyskutować, sprawdź chociaż jak się to pisze. Mekki.
Tytuł: Odp: Czy wszechświat jest symulacją?
Wiadomość wysłana przez: arek91973 w Stycznia 20, 2013, 12:17:37
Mekki tutaj masz jak się pisze Max Born
http://pl.wikipedia.org/wiki/Max_Born
Tytuł: Odp: Czy wszechświat jest symulacją?
Wiadomość wysłana przez: Mekki w Stycznia 20, 2013, 12:29:04
Spoko, po tym "Shrednigerze" myślałem, że chodziło Ci o Nielsa Bohra.
Tytuł: Odp: Czy wszechświat jest symulacją?
Wiadomość wysłana przez: arek91973 w Stycznia 20, 2013, 14:40:03
Born, Bohr, łatwo się pomylić, pierwszy stwierdził, że owe fale widoczne w doświadczeniu Younga są falami prawdopodobieństwa, a ten drugi, że dokonanie pomiaru zmusza cząstkę do rezygnacji z innych opcji i wybraniu jednej konkretnej.
Czyli tak jak w grze komputerowej wyświetlane jest tylko to co konieczne. :evil:
Tytuł: Odp: Czy wszechświat jest symulacją?
Wiadomość wysłana przez: Zefirro w Stycznia 20, 2013, 16:28:26
Przyznam, że historia fizyki mnie aż tak nie interesuje, więc nie wszystko pamiętam dokładnie i kto jaką teorię przedstawił, ale arek91973 miesza strasznie. Do kompletu mógł dorzucić jeszcze Bohma i de Broglie'a, którzy mają podobne nazwiska.
Choć interpretacja pomiaru jest związana z interpretacją kopenhaską mechaniki kwantowej, a interpretacja ta ma jako jednego z ojców Bohra, to na pewno nie Bohr odpowiadał za interpretację pomiaru w mechanice kwantowej. Szczytem osiągnięć Bohra była sama koncepcja kwantyzacji poziomów energetycznych w atomie (wodoru). Kwestie pomiaru to już raczej skutki pracy Heisenberga i von Neumanna.
Wiem, że fizyka kwantowa może jawić się jako wytłumaczenie wszystkiego, a jednocześnie czarna magia współczesności i przez to arek91973 próbuje wykorzystywać ją do obrony swoich hipotez. Jednak jest to narzędzie o tyle potężne, co niebezpieczne, gdyż w nieumiejętnych rękach może zadziałać przeciwko wymachującemu nim.

W tym miejscu na chwilę odejdę od zasadniczego tematu i podam klucz do interpretacji słów fizyków. Fizycy lubią rozważać różne koncepcje, czasem dość karkołomne, jako rozrywkę, zwłaszcza grupową. Można wtedy przyszpanować jakąś ciekawą koncepcją, a potem pozostali koledzy-fizycy zamiast wieczorami spędzać czas na czymś ludzkim i przyjemnym, np. na przebywaniu z rodziną, to siedzą w swoich biurach i próbują taką koncepcję obalić lub udowodnić.
Jednak fizycy, zwłaszcza ci wychowani w duchu współczesnym - wszechobecnej funkcji falowej i prawdopodobieństwa, w tym również różnego prawdopodobieństwa w ujęciu bayesiańskim - bardzo uważają na użycie słów "jest niemożliwe". To jest szalenie mocne sformułowanie. Używa się go tylko wtedy, gdy jakieś zjawisko przeczy najbardziej podstawowym i dobrze udokumentowanym prawom. Reszta jest po prostu bardzo-, mało-, niezmiernie mało-, bardzo bardzo mało-... prawdopodobna. Przy tym nawet rzeczy z grubsza uważane za podstawy podlegają ciągłej weryfikacji. Np. regularnie w biblii cząstkowej, publikowanej co dwa lata przez Particle Data Grup, znajdują się limity na różne zjawiska, tu np. na "wyparowujący" ładunek elektryczny http://pdglive.lbl.gov/FFconlaw.brl?lawin=Q&group=CNXX&inscript=Y&fsizein=1 . Wniosek z tej strony jest taki, że na obecnym stanie badań wiemy, że z bardzo dużym prawdopodobieństwem nawet jeśli czekalibyśmy kupę lat (4.6×10^26), to ładunek elektronu nam nie zginie. Z drugiej strony nie mamy pewności, co się stanie, jeśli poczekamy tysiąc razy kupę lat (1000 x kupa lat).
W ten sposób dodatkowe wymiary, teleportacja i wiele innych (ale nie podróże w przeszłość) są możliwe, ale ta możliwość wynika z niezbadania i małej pewności na wykluczenie niż z pewności o istnieniu. Dopóki coś jest w takim stanie, to można sobie puszczać wodze fantazji.

Przyznam, że filmu, do którego odnosi się temat, nie widziałem, ponieważ go nie znalazłem. Tzn. wisi sobie na jakimś Chomiku, ale nie uśmiecha mi się płacić za dostęp do niego (pomijając kwestie praw do filmu).
Natomiast jeśli padają tam słowa, o których pisał bip3r, to faktycznie wątpliwe rozumowanie.
Jeszcze takie zdanie:
To tak jakbyśmy powiedzieli: skoro krowa jest czarno biała, to wszystko co czarno-białe może być krową.
jest w miarę znośne, ponieważ napisałeś "wszystko co czarno-białe może być krową". Tyle, że to nie wnosi niczego nowego, ale jest sprytnym zabiegiem, który wprowadza odbiorcę w błąd. Jeśli byłoby tam "wszystko co czarno-białe jest krową", to byłoby to sprzeczne z podstawowymi zasadami logiki (tej matematyczno-filozoficznej). Tzn. jeśli gdziekolwiek pojawia się słowo "może", to dany wywód przestaje być zdaniem logicznym.

Na koniec jeszcze w obronie filozofii. Otóż nauka nie wie, czym jest "świadomość", a przede wszystkim "samoświadomość". Jeśli któremuś panu naukowcowi uda się wyjaśnić tę świadomość, albo napisać świadomą symulację, to zyska choć minimalne uzasadnienie dla sugerowania, że jesteśmy (a nie "możemy być") symulacją. Myślę, że jeszcze przez długie lata świadomość zostanie w rękach filozofów i nie wiem, czy w ogóle kiedykolwiek jakakolwiek inna dziedzina nauki da radę ją wyjaśnić całkowicie. Zdaję sobie sprawę, że wśród ogólnej kultury konsumpcjonizmu, znaczenie filozofii i etyki jest małe. Chcę tylko zwrócić uwagę, że tak było zawsze, tylko dziś chłopi pańszczyźniani zamienili się w robotników i pracowników biurowych, ale poziom ignorancji za bardzo się nie zmienił. Tyle, że nie liczy się już jedynie pełny brzuch, ale dobra fura, wielka chata i wakacje w Hurgadzie. Daję głowę, że gdyby w odpowiednich czasach większość społeczeństwa znała Pascala czy innego Kartezjusza (a nawet Newtona czy Kopernika), to uważałaby ich za totalnych darmozjadów, którzy chodzą z głową w chmurach zamiast zrobić coś przydatnego - np. sprawić, żeby sąsiadce krowa dawała skisłe mleko lub skonstruować maszynę do pędzenia bimbru z siana i liści.
Dlatego zostawmy świadomość i symulacje filozofom, którzy sprawą zajmują się od lat. Zainteresowani znajdą odpowiednie źródła i poczytają, a jak nie, to niech szukają np. Qrdla i pytają.

Za to co do zabaw na styku filozofii, teologii i fizyki, to z dzisiejszego spaceru z psem mam coś takiego: Zgodnie z teorią względności, jeśli absolut istnieje i nie ma świata w czterech literach, to musi być niematerialny i wszechobecny.
Tytuł: Odp: Czy wszechświat jest symulacją?
Wiadomość wysłana przez: bip3r w Stycznia 20, 2013, 18:25:42
Przyznam, że filmu, do którego odnosi się temat, nie widziałem, ponieważ go nie znalazłem. Tzn. wisi sobie na jakimś Chomiku, ale nie uśmiecha mi się płacić za dostęp do niego (pomijając kwestie praw do filmu).
Natomiast jeśli padają tam słowa, o których pisał bip3r, to faktycznie wątpliwe rozumowanie.

Sam też filmu nie oglądałem, natomiast tak to było w wywiadzie z tymże specem z NASA, na jednej z przytoczonych powyżej stron.

Cytuj
Jeszcze takie zdanie:jest w miarę znośne, ponieważ napisałeś "wszystko co czarno-białe może być krową". Tyle, że to nie wnosi niczego nowego, ale jest sprytnym zabiegiem, który wprowadza odbiorcę w błąd. Jeśli byłoby tam "wszystko co czarno-białe jest krową", to byłoby to sprzeczne z podstawowymi zasadami logiki (tej matematyczno-filozoficznej). Tzn. jeśli gdziekolwiek pojawia się słowo "może", to dany wywód przestaje być zdaniem logicznym.

I napisałem może być całkiem rozmyślnie i zdaję sobie sprawę z "mocy" tego sformułowania. Podejrzewam też, że całkiem rozmyślnie to "może" zostało także zastosowane w przytaczanym powyżej wywiadzie. Trudno komuś zarzucić kłamstwo, fantazjowanie niczym nie poparte, wymagać od niego udowadniania hipotez, skoro ten ktoś tylko gdyba. Dlatego też zaczynam podejrzewać, to całe to medialne zamieszanie wokół "teorii symulacji" miało na celu głównie jedno - wywołanie zamieszania :)

Bo oto co się pojawia w tym wywiadzie - ano informacja, że uczony z NASA pisze, czy napisał na ten temat książkę.. Hmm.. czy to aby nie taki sprytny marketing XXI wieku?
Tytuł: Odp: Czy wszechświat jest symulacją?
Wiadomość wysłana przez: arek91973 w Stycznia 21, 2013, 09:53:27
Film jest na Chomiku, płaci się parę groszy za transfer, bodajże 2 zł za 1GB lub większymi porcjami to 6zł za 5GB, ale o ile dobrze pamiętam przy rejestracji dostaje się 1GB za darmo, a ten film ma jakiej 230MB.
Można w tym serwisie znaleźć również wile innych filmów popularno-naukowych z dziedziny fizyki, filozofii również.
Tytuł: Odp: Czy wszechświat jest symulacją?
Wiadomość wysłana przez: Zefirro w Stycznia 21, 2013, 12:39:55
Cóż, już pisałem o Chomiku, więc dodam tylko, że nawet 2 zł to raczej za dużo za takie bajki - tzn. w całym tym wątku nie znalazłem niczego, co by mnie zachęciło do obejrzenia, poza minimalną chęcią obejrzenia, jak się jacyś naukowcy kompromitują wątpliwymi teoriami (co dałoby mi +20 do uczucia wyższości). Ewentualnie mam jeszcze nadzieję na to, że zrobiłeś z igieł widły i nie do końca zrozumiałeś przekaz (do czego skłania mnie obserwacja żonglerki nazwiskami fizyków z pierwszej połowy ubiegłego wieku), co przy odpowiednich okolicznościach również mogłoby podnieść moją samoocenę, ale na to też szkoda mi tych 2 zł. Na koniec dodam, że nie mam ochoty płacić jakiemuś serwisowi internetowemu za to, że pozwala innej osobie udostępniać do ściągania (za opłatą) materiałów, do których udostępniania nie ma prawa.
Tytuł: Odp: Czy wszechświat jest symulacją?
Wiadomość wysłana przez: arek91973 w Stycznia 21, 2013, 13:37:55
W filmie wypowiadają się:
Nick Bostrom - Director Future of Humanity Istitute University of Oxford

Raymond Kurzwell - Inventor, Computer Scientist, futurist

Marvin Minsky - Profesor of Media Arts & Sciences, Electrical Engineering & Computer Science, MIT (chyba Massachusetts Institute of Technology)

Martin Rees - Profesor of Cosmology and Astrophysics, University of Cambridge, UK Astronomer Royal

Oczywiście nie stwierdzają oni, że świat w którym żyjemy jest symulacją i koniec i kropka.
Uważają, że jest to pogląd bardzo prawdopodobny, w pewnym momencie nawet pada stwierdzenie, nie pamiętam, który z nich to powiedział, że bardziej prawdopodobne jest to, że żyjemy w symulacji niż to że tak nie jest.
Tytuł: Odp: Czy wszechświat jest symulacją?
Wiadomość wysłana przez: arek91973 w Stycznia 21, 2013, 14:08:19
Obszerne fragmenty tego filmu można zaleźć na stronie serialu http://www.closertotruth.com/
Oryginalny tytuł tego odcinka to "Could Our Universe Be a Fake". Tyle, że na chomiku jest w języku polskim.
Coś mi się jednak zdaje, że można tam obejrzeć jedno video w tygodniu, a film podzielili na kilka fragmentów, ale w oryginalnej wersji pewnie łatwo będzie go znaleźć gdzie indziej.
Tytuł serii to "Closer to trouth", a tytuł odcinka to jak już podawałem "Could Our Universe Be a Fake"
Tytuł: Odp: Czy wszechświat jest symulacją?
Wiadomość wysłana przez: Zefirro w Stycznia 21, 2013, 15:17:34
Dawno, dawno temu, gdy byłem chyba na trzecim roku studiów, do profesora teoretyka zajmującego się grawitacją i teorią względności zadzwoniła dziennikarka, która zajmowała się sprawą studzienek kanalizacyjnych, a dokładniej pokryw od studzienek. Sprawa dotyczyła jakiegoś przypadku, gdy taka pokrywa ponoć wyskoczyła ze swojego miejsca i narobiła jakiś szkód. Dziennikarka szukała dowodów na to, że pod wpływem przejeżdżającego samochodu czy podobnego zjawiska nastąpiło coś, co wyrwało pokrywę ze studzienki. Dlatego zadzwoniła do najwyższej wykładni - czyli wspomnianego profesora zajmującego się grawitacją (bowiem wszyscy z doświadczenia wiedzą, że pokrywy studzienek kanalizacyjnych siłą grawitacji trzymane są na swoim miejscu). Byłem świadkiem tej rozmowy, gdy czekałem po wpis do indeksu. Za wiele od teoretyka pani dziennikarz się nie dowiedziała, ale ostatecznie usłyszała to, czego chciała: "jest prawdopodobne, że pokrywa mogła wyskoczyć pod wpływem przejazdu samochodu". Na tym rozmowa się skończyła, ponieważ miała bardzo wartościową wiadomość do zacytowania.

Trochę zaczyna mnie irytować ta dyskusja, ponieważ arku91973 w ogóle nie przedstawiasz argumentów dotyczących tematu i nie odnosisz się do moich wypowiedzi, tylko z siłą wodospadu próbujesz wyciągać nazwiska, którymi podpierasz jedną hipotezę. Nazwiska same wiele nie dają, a tytuły nie zawsze są powodem do chluby - znany jest w Polsce przypadek niejakiego prof. Biniendy (z USA), który z profesora stał się guru dla wyznawców pewnej teorii, dla innych zaś hochsztaplerem.

Pisałem już o interpretowaniu słowa "prawdopodobny" i pokrewnych. Mam wrażenie, że nie zrozumiałeś tego fragmentu ponieważ dalej używasz tylko zdań:
Oczywiście nie stwierdzają oni, że świat w którym żyjemy jest symulacją i koniec i kropka.
Uważają, że jest to pogląd bardzo prawdopodobny...
Czy w ten sposób nie powtarzasz po prostu tego, co napisałem powyżej, tylko tak, żeby było na Twoje?

Wątek przeniosłem do Dyskusji przy barze, gdyż tu bardziej pasuje. Zfrr
Tytuł: Odp: Czy wszechświat jest symulacją?
Wiadomość wysłana przez: arek91973 w Stycznia 21, 2013, 19:15:30
Zefirro gdy przeczytałem Twoje wypowiedzi stwierdziłem, że wiem zbyt mało aby z Tobą polemizować, ale tym bardziej zaciekawiło mnie co powiesz gdy obejrzysz ten film.
Mógłbym coś tam kombinować i wyciągać jakieś własne wnioski, ale z tego co widzę Ty posiadasz jakąś konkretną wiedzę, a ja nie jestem zupełnie związany ani z fizyką, ani z filozofią, ot obejrzałem kilka filmów popularno - naukowych, bo zaciekawiła mnie mechanika kwantowa.
Jakim cudem na nią trafiłem?
Zobaczyłem coś na Planete, Discavery, National Geografic, kiedyś słyszałem w radiu jak opowiadał o niej jakiś polski fizyk.


Tytuł: Odp: Czy wszechświat jest symulacją?
Wiadomość wysłana przez: Zefirro w Stycznia 21, 2013, 23:10:15
Obejrzałem 10 minut po polsku, resztę sobie chyba poskładałem z filmów po angielsku na stronie programu. Poza tym przejrzałem listę odcinków.
1. Ten program (w sensie cała seria) jest nastawiony na filozofię, a nie na nauki ścisłe.
2. Podobnie ten odcinek "Czy wszechświat jest symulacją", z tym że w nim nawet nie ma za bardzo przedstawionych poglądów filozoficznych, a jest coś na kształt dość luźnej zbieraniny wierzeń, przekonań, elementów kultury, domysłów i opowieści przy ognisku. Tzn. ten program nie jest naukowy, ani w sensie ścisłym, ani w sensie filozoficznym - to dość luźne rozmowy z kilkoma osobami zajmującymi się różnymi dziedzinami nauki, ale na ogół (poza filozofem) rozmowy nie dotyczą specjalności naukowych tych osób, ale ich przekonań.
3. Najciekawszą informacją była ta, że, w przypadku prawdziwości teorii o symulowanym świecie, możliwe, że udałoby się dostrzec efekty skończonej precyzji maszyn liczących. Ciekawe, ale osobiście życzę powodzenia i uporania się najpierw ze skończoną precyzją naszych maszyn liczących. Prędzej spodziewałbym się ułomnego algorytmu generowania liczb pseudolosowych (u tych, którzy nas symulują), który można byłoby spróbować znaleźć w jakiś zjawiskach kwantowych. Tu taka dygresja, że nasze komputery to się średnio nadają do prawdziwych symulacji, ponieważ nie ma w nich losowości, a jedynie szereg operacji matematycznych, który zawsze można odtworzyć. Do prawdziwych generatorów losowych najlepiej wykorzystywać zjawiska, które uznajemy za losowe np. rozpady promieniotwórcze  (oczywiście tu wyszedłem z teorii o tym, że sami jesteśmy symulowani).
4. W programie nie padł żaden argument za tym, że jesteśmy symulacją, ale właściwie tylko domysły, dlaczego nie można tego wykluczyć. Na koniec zaś większość zapytana, co o tym sądzą osobiście, wyrażała po prostu swoje przekonania albo inaczej - wiarę. Nie dziwi, że do programu wybrano osoby, którym podoba się ta teoria, stąd arek91973 wspominał o tak mocnym przekonaniu rozmówców co do jej prawdziwości.
5. Cały program zaś zaczyna się od sprytnego zabiegu socjotechnicznego: "Dobrze znam teorie rodem z science fiction, w myśl której wszechświat to symulacja, jedno wielkie oszustwo, a wszystko co się wokół nas dzieje jest skomplikowaną grą stworzoną przez niezwykle inteligentnych hakerów żyjących w innej rzeczywistości. Niedawno dowiedziałem się, że niektórzy naukowcy traktują tę hipotezę poważnie. Zanim parskniecie śmiechem, zastanówcie się nad tym, co zaraz usłyszycie...". Szczególnie ostatnie zdanie. Żeby nie było, to podobnie na ogół zaczynają się filmy o fałszywym lądowaniu na księżycu, ukartowanych atakach na WTC i wszelkiego rodzaju produkcje o zjawiskach nadprzyrodzonych.

Czyli tak: program jako ciekawostka filozoficzna i luźna pogadanka o koncepcji symulacji, o tym, czy to, co widzimy, jest realne - jak najbardziej. Jako przedstawianie teorii naukowych - zdecydowanie nie. Poza tym powoływanie się tu na autorytety jakichkolwiek fizyków było zdecydowanym nadużyciem, ponieważ nie ma to żadnego związku z omawianym filmem.

Na koniec przypomnę: koncepcja nierealnego i wymyślonego (symulowanego) świata nie jest nowa i nie zaczęła się z nastaniem ery komputerów, ale jest rozważana poważnie (w sensie: z zachowaniem należytych procedur naukowych) przez filozofię prawie od początku istnienia tej nauki.
Tytuł: Odp: Czy wszechświat jest symulacją?
Wiadomość wysłana przez: arek91973 w Stycznia 22, 2013, 11:00:25
W każdym razie jest to w tej chwili jedna z poważnie branych pod uwagę teorii wyjaśniających naszą rzeczywistość. Poza tym nie odchodzi ona do lamusa tylko jest coraz poważniej brana pd uwagę.
Ci ludzie którzy się za nią opowiedzieli publicznie przed kamerą to zawodowi naukowcy, jest nawet królewski astronom z Wielkiej Brytanii.
Poza tym nie wiem czy obejrzałeś końcówkę filmu.
Teoria symulacji obejmuje następujące warunki:
- jeśli gdzieś istnieją inteligentne cywilizacje
- ich technologie stają się coraz nowocześniejsze
- nie ma odgórnego zakazu prowadzenia symulacji,
- a proces te może obejmować także świadomość
to nie wykluczone, że żyjemy w rzeczywistości wygenerowanej komputerowo
"Logika nie zawodzi, jeśli zatem nie zgadzacie się z wnioskiem, musicie odrzucić co najmniej jeden warunek"
Tylko ciekawe który warunek można tu odrzucić?
-istnienie innych cywilizacji?
-ciągły rozwój technologii?
-zakaz przeprowadzania symulacji lub komputerowego generowania świadomości?
Moim zdaniem nie da rady odrzucić żadnego.

Dbaj o porządek i staraj się nie umieszczać dwóch postów pod rząd. Mekki.
Tytuł: Odp: Czy wszechświat jest symulacją?
Wiadomość wysłana przez: Zefirro w Stycznia 22, 2013, 12:02:32
Wierzyć możesz sobie, w co chcesz. Szkoda tylko, że dalej powtarzasz to samo... Ja wysiadam.
Tytuł: Odp: Czy wszechświat jest symulacją?
Wiadomość wysłana przez: arek91973 w Stycznia 25, 2013, 10:11:24
Zefirro spytam Cię, bo widzę, że jesteś mocno w temacie, jak aktualnie tłumaczy się te fale prawdopodobieństwa i to że cząstki "zastygają" w określonym stanie dopiero podczas obserwacji?
Tytuł: Odp: Czy wszechświat jest symulacją?
Wiadomość wysłana przez: Schmeisser w Stycznia 25, 2013, 10:32:45
Dlaczego mamy takie problemy z losowością? To pytanie zadaje sobie od czasu poznania funkcji RND(0) w basicu atari 800 xl?
Był nawet program w asemblerze do wklepania który zapewniał lepszą losowość.
Kiedyś , z 15 lat temu , studiując ,na jakieś zaliczenie przeprowadziłem analizę serii generowanych losowo. Ich rozkład był identyczny ,niezależnie od komputera. O co kaman?

Cząstki nie zastygają w momencie obserwacji a jedynie zmieniają swój stan w wyniku dokonania obserwacji. Aby to zrozumieć należy sobie odpowiedzieć na pytanie czym wykonasz pomiar w świecie cząstek elementarnych? Inną cząsgtką elementarną. Obserwując samochód oświetlony reflektorem opierasz swą obserwację na zmianach w strumieniu fotonów odbitych od pojazdu. Ten strumień ma zbyt małą energię by zmienić stan pojazdu który posiada nieprównywalnie większą masę tak więc nie występują ISTOTNE dla obserwatora zakłócenia pomiaru pochodzące od instrumentu pomiaru, czyli reflektorów i oczu.
Jeśli oświetlasz elektron wiązką innych cząstek elementarnych, wówczas ISTOTNIE zmieniasz jego stan w chwili pomiaru. Analogią może być kropla deszczu vs 100 kropel deszczu , tworzących mały strumyczek.
Tytuł: Odp: Czy wszechświat jest symulacją?
Wiadomość wysłana przez: Zefirro w Stycznia 25, 2013, 11:09:39
Zefirro spytam Cię, bo widzę, że jesteś mocno w temacie, jak aktualnie tłumaczy się te fale prawdopodobieństwa i to że cząstki "zastygają" w określonym stanie dopiero podczas obserwacji?
"Bo tak". Tzn. formalnie to nie są fale prawdopodobieństwa, a dopiero konkretna operacja na wartości funkcji falowej daje gęstość prawdopodobieństwa, ale powiedzmy, że to szczegół. Napisałem "bo tak", ponieważ tego się nie tłumaczy - w ogóle nie wiadomo, z czego wynika mechanika kwantowa - po prostu wygląda na to, że opis przez nią proponowany zgadza się z rzeczywistością. Wspomniane przez Ciebie cechy leżą u jej podstaw, więc są raczej niewytłumaczalne, co nie znaczy, że nie można ich jakoś interpretować. To tak jak z grawitacją - na pytanie, dlaczego istnieje grawitacja nie ma odpowiedzi - po prostu jest, a skutki tego odczuwamy codziennie.

Cząstki nie zastygają w momencie obserwacji a jedynie zmieniają swój stan w wyniku dokonania obserwacji [...]
To nie do końca tak. To tłumaczenie przez fizykę klasyczną, które tu się nie sprawdza. Nie tylko bezpośrednia obserwacja zmusza układ/cząstkę do przybrania konkretnego stanu własnego. Tak jest np. w przypadku rozpadów, gdzie przecież nie ma obserwacji, ale sam fakt rozpadu (oddziaływania) zmusza cząstkę do wybrania jednej formy. Poza tym trudno mówić o zmianie stanu. Jeśli dany układ jest superpozycją (mieszaniną) konkretnych stanów własnych, to w wypadku "pomiaru" nie tyle zmienia się stan układu, co układ "wybiera" jeden ze stanów, które składają się na tę superpozycję. Ujmując to nieco inaczej: dopóki nie zmusimy układu do określenia się, to będzie on w każdym z dostępnych stanów i w żadnym z nich jednocześnie - będzie po prostu nieokreślony i wyrażony jedynie prawdopodobieństwami na przybranie konkretnych stanów własnych. Tego nie akceptował Einstein, który od strony filozoficznej nie mógł się zgodzić z tym, że może być coś, co nie jest przyczynowo-skutkowe, że nie ma tam w głębi jakiegoś tyciego i misternego układu, który sprawia, że rzeczy są przewidywalne, a jedynie makroskopowo rządzą się prawdopodobieństwem.
Tytuł: Odp: Czy wszechświat jest symulacją?
Wiadomość wysłana przez: Schmeisser w Stycznia 25, 2013, 11:56:07
Ale układ jest nieokreślony 'dla nas' ,obserwatorów, wynikający z tego że go nie określamy ( dla świętego spokoju) czy jest de facto nie określony , czyli wymieszany bo brakuje bodźca określającego jego stan? ....To jest coś czego nie potrafiłem zakumać .
Tytuł: Odp: Czy wszechświat jest symulacją?
Wiadomość wysłana przez: arek91973 w Stycznia 25, 2013, 13:57:09
Jest rzeczywiście nieokreślony, a nie tylko, że my nie wiem jaki jest, zmuszony jest się określić dopiero gdy dojdzie do jakiegoś oddziaływania lub obserwacji.
Zefirro to wyjaśniał post wyżej.
Nie wiem Schmeisser czy widziałeś to doświadczenie gdzie strumień cząstek przechodzi przez dwie szczeliny i daje na ekranie za tym szczelinami wzór taki jak fale (interferencyjny to się chyba nazywa), a jak wykonywany jest pomiar tych cząstek to na ekranie pojawia się wzór taki jak powinny dać przechodzące przez dwie szczeliny cząstki. Wszystko widać gołymi oczami. Masakra  :evil:
Tytuł: Odp: Czy wszechświat jest symulacją?
Wiadomość wysłana przez: Zefirro w Stycznia 25, 2013, 14:17:58
Schmeisserze, to drugie. Czyli brakuje bodźca. To jest coś, z czym nie mogli pogodzić się fizycy początku ubiegłego wieku. Do tej pory trudno się z tym pogodzić, ale większość fizyków głównego nurtu uznaje to za pewnik.

Akurat doświadczenie pokazujące dualizm korpuskularno-falowy na przykładzie cząstek i szczelin nie mówi za wiele o określaniu stanu (poza tym, że zmuszamy cząstki do oddziaływania z ekranem, a przez to do pokazania się). Nie mówi też zupełnie nic o tym, czy historia świata toczy się, gdy na niego nie oddziałujemy, czy określa dopiero w kontakcie z obserwatorem.
Tytuł: Odp: Czy wszechświat jest symulacją?
Wiadomość wysłana przez: arek91973 w Stycznia 25, 2013, 14:27:38
I tu jest pole do dywagacji, część uczonych mówi, że w momencie obserwacji powstają światy równoległe w których urzeczywistnia się każda z możliwości (ile możliwości tyle światów, dla mnie  paranoja), a część, że żyjemy w symulacji i komputer musi doładować potrzebny akurat kawałek świata, ale oczywiście może byc jeszcze zupełnie inne wyjaśnienie którego jeszcze nie znamy.
Tytuł: Odp: Czy wszechświat jest symulacją?
Wiadomość wysłana przez: Zefirro w Stycznia 25, 2013, 14:35:33
Akurat w Twoim przykładzie obserwacja ma postać ciągłą, więc powodzenia w szukaniu nieskończonej liczby światów.

Większość uczonych nie wygaduje oficjalnie takich rzeczy (chyba, że chcą przyszpanować przed gawiedzią). Bo to są hipotezy, które nie mają żadnego potwierdzenia. Zwłaszcza, że powstawanie światów równoległych to rzecz, która wymaga dość karkołomnych operacji i założeń o czymś, co w ogóle nie jest zbadane. Tzn. przez wciskanie wszędzie symulacji i światów równoległych jako fajnego wytłumaczenia robi się z tego wątku Strefa 11.
Tytuł: Odp: Czy wszechświat jest symulacją?
Wiadomość wysłana przez: arek91973 w Stycznia 25, 2013, 14:37:43
Czasami wydaje mi się, że racje chyba miał Einstein i wszystko zostanie określone gdy poznamy jeszcze drobniejsze cząstki, a te dzisiejsze pomiary to statystyka w makro skali.
Tytuł: Odp: Czy wszechświat jest symulacją?
Wiadomość wysłana przez: Zefirro w Stycznia 25, 2013, 14:53:32
Chyba najpierw będziesz musiał dokończyć badania nad niesławną zimną fuzją, bo inaczej prądu zabraknie na poznawanie drobniejszych cząstek. Mamy problem z dokładnym poznaniem struktury protonu i neutronu (nie wspominając o innych hadronach), więc jak oczekiwać zbadania struktury elektronu, neutrina czy kwarków?
Poza tym dodanie dodatkowej struktury najprawdopodobniej wymusiłoby dodanie kolejnego rodzaju oddziaływania szybko zanikającego, ale skutki takiego oddziaływania musiałyby być widoczne w innych zjawiskach, więc raczej powinniśmy o nim już wiedzieć. Problem też w tym, że nie obserwujemy rozpadu struktury cząstek, które w tej chwili uważamy za podstawowe w żadnym oddziaływaniu. Oczywiście teoretyzować można sobie do woli, tylko jest to raczej uprawianie science fiction. Ponadto są bardziej istotne i ciekawsze problemy łatwiejsze do zbadania i mające w tym momencie większe znaczenie dla postępu nauki.
Tytuł: Odp: Czy wszechświat jest symulacją?
Wiadomość wysłana przez: arek91973 w Stycznia 25, 2013, 15:01:06
Jakie cząstki są aktualnie uważane, za podstawowe, tak, że nie rozbijają się już na żadne drobniejsze części?
Tytuł: Odp: Czy wszechświat jest symulacją?
Wiadomość wysłana przez: Zefirro w Stycznia 25, 2013, 15:04:33
http://pl.wikipedia.org/w/index.php?title=Plik:Czastki_elementarne_modelu_standardowego.svg&filetimestamp=20120715203410
i odnoszący się do tego artykuł:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Model_Standardowy

i jeszcze to ("Przygoda z cząstkami"):
http://efizyka.win.pl/przygoda/frameless/index.html
Tytuł: Odp: Czy wszechświat jest symulacją?
Wiadomość wysłana przez: arek91973 w Stycznia 25, 2013, 15:19:19
Dzięki Zefirro, spytam może jeszcze, co aktualnie słychać w sprawie tzw. upiornego oddziaływania na odległość?
Tytuł: Odp: Czy wszechświat jest symulacją?
Wiadomość wysłana przez: Zefirro w Stycznia 25, 2013, 15:29:20
Nie wiem, nie śledziłem tematu nigdy, ostatnio też niczego nie czytałem na ten temat.
Tytuł: Odp: Czy wszechświat jest symulacją?
Wiadomość wysłana przez: Kusch w Stycznia 25, 2013, 18:37:48
Jakie cząstki są aktualnie uważane, za podstawowe, tak, że nie rozbijają się już na żadne drobniejsze części?

Gdyby Zefirro tak nie próżnował w CERN, tylko z kolegami fizykami eksperymentalnymi, zbudował akcelerator wielkości galaktyki, to może udałoby się wykryć, czy cząstki są strunami? A tak swoją drogą prawda to, że jeżelibyśmy chcieli zbadać cząstkę wielkości mniejszej od długości Plancka to potrzebna energia skupiona na tak małej przestrzeni wytworzy czarną dziurę i nie uda nam się poznać wyniku zderzenia, gdyż horyzont zdarzeń ukryje go przed nami?
Tytuł: Odp: Czy wszechświat jest symulacją?
Wiadomość wysłana przez: Zefirro w Stycznia 25, 2013, 18:47:43
Nie mam pojęcia - to jest chyba też takie gdybanie, ponieważ dotyka grawitacji. Ponadto pozostaje pytanie, jak skupić energię na tak małej przestrzeni i nie wiem, czy już na tym etapie nie pojawiłyby się spore ograniczenia.
Zaś co do CERN-u, to miałem serdecznie dość użerania się z kolegami fizykami i atmosfery panującej - uznałem, że jestem za stary na służalcze bujanie się po świecie jeszcze przez kilka(naście) lat, robienie po kilkanaście godzin na dobę, żeby kto inny mógł się pod tym podpisać i po prostu zająłem się symulatorami. Reszta tej historii to długa opowieść na inny czas i raczej nie na forum...
Tytuł: Odp: Czy wszechświat jest symulacją?
Wiadomość wysłana przez: arek91973 w Stycznia 25, 2013, 21:06:38
Zefirro zająłeś się symulatorami? Jakimi symulatorami?
Tytuł: Odp: Czy wszechświat jest symulacją?
Wiadomość wysłana przez: Zefirro w Stycznia 25, 2013, 21:12:00
Takich małych ludzików symuluję  :icon_chomik-w-tasmiea_274:  :icon_lol: :021:.
Tytuł: Odp: Czy wszechświat jest symulacją?
Wiadomość wysłana przez: arek91973 w Stycznia 25, 2013, 21:14:58
Na serio pytam, ale jak nie chcesz odpowiedzieć to nie.
Tytuł: Odp: Czy wszechświat jest symulacją?
Wiadomość wysłana przez: Kusch w Stycznia 25, 2013, 21:23:15
Może i Sylvia Saint jest patronką forum, ale tak naprawdę to My wszyscy tutaj zajmujemy się symulacjami, tyle, że nie Universum, jak sami wiecie kto.
Tytuł: Odp: Czy wszechświat jest symulacją?
Wiadomość wysłana przez: Schmeisser w Stycznia 27, 2013, 12:11:07
Cytuj
Schmeisserze, to drugie. Czyli brakuje bodźca. To jest coś, z czym nie mogli pogodzić się fizycy początku ubiegłego wieku. Do tej pory trudno się z tym pogodzić, ale większość fizyków głównego nurtu uznaje to za pewnik.

Hmm... To troche jak z moim pokojem. Też jest nieokreślony i np. położenie ważnego dowodu wpłaty najwygodniej określać na podstawie gęstości prawdopodobieństwa. Raz na jakiś czas pojawia się bodziec który powoduje że układ się musi określić. Bodziec wysyła sporo energii akustycznej i grozi embargiem na wszystkie istotne dla funkcjonowania związku elementy.
A potem dostaje histerii :P
Tytuł: Odp: Czy wszechświat jest symulacją?
Wiadomość wysłana przez: arek91973 w Stycznia 29, 2013, 21:27:26
Proponuję obejrzeć pewien odcinek Kiepskich, tytuł Wszechobecny, :D odnosi się do tematu naszej dyskusji. Jest o hologramach, wszechobecności i nieokreśloności.
Wszystkie archiwalne odcinki są dostępne za darmo na Ipli, zupełnie legalnie, to aplikacja Polsatu.
Tytuł: Odp: Czy wszechświat jest symulacją?
Wiadomość wysłana przez: VB_TAG_yello w Stycznia 30, 2013, 14:33:52
Powiedzcie mi, prostemu człowiekowi, bo się zgubiłem. Ważniejsze jest w końcu Boże Narodzenie, czy Wielkanoc?
Tytuł: Odp: Czy wszechświat jest symulacją?
Wiadomość wysłana przez: Głos z kibla PKP w Jaworze w Stycznia 30, 2013, 21:48:19
Najważniejszy jest Smoleńsk.
Tytuł: Odp: Czy wszechświat jest symulacją?
Wiadomość wysłana przez: arek91973 w Stycznia 30, 2013, 22:20:05
Najważniejsze, żeby ogień w jaskini nie przygasł.

Interpunkcja. Zfrr
Tytuł: Odp: Czy wszechświat jest symulacją?
Wiadomość wysłana przez: damos w Lutego 05, 2013, 13:31:16
Zefirro, spytam może jeszcze, co aktualnie słychać w sprawie tzw. upiornego oddziaływania na odległość?
A o tym chyba w CERNie film nakręcili? Zefirro - byłeś tym zjadanym, czy zjadającym? ;)
Tytuł: Odp: Czy wszechświat jest symulacją?
Wiadomość wysłana przez: Zefirro w Lutego 05, 2013, 14:09:56
Ja parzyłem scenarzyście kawę. ;)
Tytuł: Odp: Czy wszechświat jest symulacją?
Wiadomość wysłana przez: Miron w Września 28, 2013, 19:14:29
Takie tam w temacie:
LINK DO JOTUBY (http://www.youtube.com/watch?v=YOxDb_BbXzU)
Tytuł: Odp: Czy wszechświat jest symulacją?
Wiadomość wysłana przez: Photon w Września 28, 2013, 23:31:35
Najważniejszy jest Smoleńsk.
Komentarz z gatunku tych miażdżących... ;)