Forum Miłośników Symulatorów Lotniczych

Lotnisko => Współczesne lotnictwo wojskowe => Wątek zaczęty przez: jureksts w Listopada 29, 2014, 17:59:50

Tytuł: CF-105 ARROW
Wiadomość wysłana przez: jureksts w Listopada 29, 2014, 17:59:50
Historia i powstanie samolotu jest pewnie większości znana, ale wiadomo z jakiego powodu zniszczono dokumentacje i wszystko co z projektem było związane?
Jakieś teorie spiskowe?
Tytuł: Odp: CF-105 ARROW
Wiadomość wysłana przez: drejku w Listopada 30, 2014, 01:14:42
Odpowiedz prosta - Amerykanie :(
Fajny opis jest na http://zurakowskiavroarrow.weebly.com/arrow-cf105.html (http://zurakowskiavroarrow.weebly.com/arrow-cf105.html) - strona poświęcona Januszowi Żurakowskiemu - szkoda, że tak mało się o nim mówi.
Tytuł: Odp: CF-105 ARROW
Wiadomość wysłana przez: jureksts w Listopada 30, 2014, 12:43:30
Od tej strony rozpocząłem przypomnienie sobie historii tej konstrukcji.
A także www.samolotypolskie.pl/samoloty/389/126/Avro-Canada-CF-105-Arrow2
www.wykop.pl/link/1499279/avro-canada-cf-105-arrow-wspanialy-samolot-zniszczony-przez-politykow/
www.fighter-planes.com/info/arrow.htm
www.avroarrow.org/AvroArrow/
Wina amerykanów wydaje mi się niewielka, raczej wykorzystali tylko okazję.
Po lekturze raczej wydaje mi się że to dyletanci polityczni którzy akurat wtedy rządzili kanadą.
Populistyczna polityka oszczędnościowa w rezultacie przyniosła raczej straty gospodarcze, wiele tysięcy ludzi straciło pracę, a zmarnowane pieniądze włożone w przerwany projekt i nieudane pociski Bomarc a potem w zakup przestarzałych F-101 pozbawiło  szansy na sukces eksportowy. Zresztą podobne cięcia gotowych projektów przeżyła Anglia z swoim TSR-2, anulowanie budowy lotniskowców i niszczycieli.
Ale za totalną destrukcją samolotu i planów mogli stać Rosjanie, w owym okresie mieli dość rozległe wpływy agenturalne.
Tytuł: Odp: CF-105 ARROW
Wiadomość wysłana przez: Student w Listopada 30, 2014, 18:12:42
Gdzieś tam pokątnie w jakiejś dyskusji słyszałem, że "Arrow"  był wręcz przewiercony przez Rosjan. Na ile to prawda a na ile lobby amerykańskie i kwestia stworzenia z Kanadą NORADu? Trudno powiedzieć. Możemy jedynie spekulować.
Tytuł: Odp: CF-105 ARROW
Wiadomość wysłana przez: drejku w Grudnia 01, 2014, 09:57:35
Pewnie, ze można sobie gdybać. Program upadł ze względu na głupotę ówczesnych elit rządzących, sytuację geopolityczną, ambicje Amerykanów do bezwzględnej przewagi technologicznej itd.

Wyobraźmy sobie hipotetyczną sytuację: w latach 90-tych w Polsce powstaje projekt i prototyp myśliwca przewagi powietrznej PZL-333F, którego osiągi są lepsze od Raptora, a koszt produkcji niższy, zastosowane technologie np. światłowody wyprzedzają pomysły Amerykanów. Jak myślicie - jak potoczyła by się przyszłość hipotetycznego PZL-333F?

Ja obstawiam tak: "hamerykanie" inwestują w fabrykę, przejmują ją, w Stanach na podstawie dokumentacji z PL projektują swój myśliwiec, a polski program upada ze względów - to nasi politycy coś by wymyślili. Przecież nie pozwolili by nam wyprodukować czegoś co musieli by od nas kupować.
Tytuł: Odp: CF-105 ARROW
Wiadomość wysłana przez: Nielot w Grudnia 01, 2014, 10:50:12
Czyli to trochę tak, jak z naszym TS-16 "Grot". Podobieństwo losów i nazw.
Tytuł: Odp: CF-105 ARROW
Wiadomość wysłana przez: MikeS w Grudnia 02, 2014, 21:13:41
Papier przyjmie wszystko. Można gdybać o super samolotach niewykrywalnych dla radarów, hipersonicznych, z niskimi kosztami, itp. Prawdziwym problemem jest wyprodukowanie tego, co na papierze napisano. Historia pokazuje, że koszty opracowania i wdrożenia nowoczesnego samolotu wojskowego wielokrotnie przewyższają założone budżety. Kanadyjczykom nie opłacało się wiązać w projekt Arrowa i nadwyrężać budżet państwa na nieprzewidywalne koszty, gdy mogli kupić sprawdzone maszyny od sąsiada.
Tytuł: Odp: CF-105 ARROW
Wiadomość wysłana przez: Miron w Grudnia 02, 2014, 23:14:15
Koszty przekraczają budżety, nie opłaca się... Tylko że przy takich analizach zwykle zapomina się, że jest też druga strona medalu: wpompowanie gigantycznej kasy we własną gospodarkę kontra wysłanie jej za granicę. Amerykanie to wiedzą. Rosjanie to wiedzą. Niektóre kraje w Europie robią z tego niezły biznes. Nauczyły się tego nawet takie "egzotyczne" zakątki jak Brazylia czy sporo krajów na dalekim wschodzie. Z niektórych się często śmiejemy, czas pokaże kto się będzie śmiał ostatni.

Oczywistym jest że jeśli się nie ma czegoś własnego i trzeba to "wymyślić", wyjdzie to - z punktu widzenia "płacącego klienta" - drożej. Ale Kanadyjczycy nie zaczynali "od zera"; mieli po pierwsze całkiem prężny przemysł lotniczy (dalej po części mają), a po drugie już jakąś kasę "wydali" - projekt przecież nie został ubity w fazie papierowej. Ten samolot już latał. I to całkiem nieźle. Z Grotem było może trochę gorzej, wszak powstała tylko makieta; ale sam projekt był o wiele mniej ambitny, i jak na tamte czasy zupełnie osiągalny. Tyle że czasy te nie sprzyjały raczej "pompowaniu kasy we własny kraj"...