Forum Miłośników Symulatorów Lotniczych

Kantyna => Modelarstwo => Wątek zaczęty przez: Addi w Października 23, 2015, 08:51:44

Tytuł: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: Addi w Października 23, 2015, 08:51:44
Witam Szanownych Modelarzy.
Nie wiem czy Koledzy zauważyli, że pojawił się świetnie zaprojektowany i wykonany zestaw do budowy PZL P 11, umożliwiający stworzenie pięknie latającego i dobrze wyważającego się modelu o rozpiętości 1,5m przystosowanego do napędu elektrycznego, Waga do lotu w prototypie wyszła około 2,3 kg, więc jak na tej wielkości model nie akrobata bardzo dobrze. Dodatkowo model się wyważył bez grama balastu, co jak wiadomo w przypadku PZL-ki łatwe nie jest, a co też świadczy o przemyślanej konstrukcji.
Mam nadzieję że Admin mi wybaczy linki, które zamieszczam, ale mam głębokie przekonanie że w przypadku replik polskich modeli trzeba robić wszystko by je upowszechniać.
Tu podaję link do innego forum, na którym Autorzy projektu relacjonowali postęp prac i pochwalili się gotowym egzemplarzem, wraz z filmami:

http://pfmrc.eu/index.php?/topic/19776-pzl-p-11c-model-wycinany-laserem-wersja-elektryczna-od-strony-10/page-16

A tu link do sklepu, gdzie powyższy model można nabyć w formie wyciętych laserowo zestawów do złożenia:
wersja V1, czyli wycinanka + maska silnika

http://sklep-modelarski.eu/pzl-p11c-laser-cut-kit-ep-v1-p-2379.html

wersja V2, czyli wycinanka, maska silnika i inne elementy węglowe i galanteria

http://sklep-modelarski.eu/pzl-p11c-laser-cut-kit-ep-v2-p-2380.html

Aby mój post nie był odbierany jako tylko reklama, informuję, że ja swój zestaw zamówiłem i jest on już w drodze do mnie. Nie omieszkam pochwalić się wrażeniami i postępami z prac. Nie obiecuję, że zbuduję go natychmiast, ale do wiosny, czyli do kolejnego sezonu latania będzie :)
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: Kelso w Października 23, 2015, 09:11:48
Piękna sprawa...
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: Addi w Października 30, 2015, 20:38:22
Model dotarł już kilka dni temu, ale z  braku czasu czekał w pudełku.
Wycinanka pierwsza klasa, wszystkie elementy sklejkowe i balsowe wycinane laserowo, jak na razie dopasowanie części bez zarzutu.
Dziś trochę na sucho poskładałem przednią część kadłuba. Muszę się zdecydować na konkretne serwa do steru kierunku i wysokości (z decyzją co do serw na lotki mogę jeszcze poczekać, zanim dojdę do skrzydeł to jeszcze trochę czasu minie), gdyż w zależności od ich rozmiaru trzeba wyciąć odpowiednie otwory w półce im dedykowanej.
Fotki z postępu  prac będę zamieszczał jak już coś posklejam.
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: Addi w Października 31, 2015, 21:31:41
Powoli, ale do przodu,  podkleiłem wzmocnienie do wręgi silnikowej, wyciąłem otwory w półce na serwa wysokości i kierunku, nawierciłem otwory do przeprowadzenia popychaczy, trochę popracowałem papierem ściernym oczyszczając krawędzie cięcia z osmaleń po laserze i pilnikiem we wszystkich tych elementach, które wchodzą w wycięcia w innych. Jak dotąd składa się jak klocki lego, bardzo przyjemnie. Części wchodzą w siebie nawzajem z nieznacznym oporem, ale bez wpychania na siłę, dając w efekcie mocną konstrukcję. Przy okazji zdecydowałem się na serwa do kierunku i wysokości, akurat znalazłem w domu prawie nówki - hitec 85mg, z metalowymi trybami, przy wadze 22g na 6V siła prawie 3,5kg, więc jak dla modelu nie akrobata o przewidywanej wadze 2,2-2,3 kg to myślę,  że będzie to dobre rozwiązanie.
Jeszcze pozostało mi z prac tzwn. wstępnych nawiercenie i zamocowanie nakrętek kłowych do wręgi silnikowej, gdy to zrobię, zacznę składać i sklejać i dokumentować fotograficznie, na razie poza przyszykowanymi puzelkami niewiele więcej widać.
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: Addi w Listopada 07, 2015, 15:52:26
Powoli, ale idzie.
Oto etap na dziś, kadłub poskładany na sucho, bez kleju.
Składa się bardzo przyjemnie, wycinanka świetna, części wchodzą w siebie z lekkim oporem dając sztywną konstrukcję.
I pierwsza fotka ze składania :)

(http://naforum.zapodaj.net/images/9bb23d4f1c27.jpg)
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: leszek660 w Listopada 08, 2015, 13:02:17

   Czy kolega pokusi się o "atrapy"  uzbrojenia ? Tak jakoś bezbronna ta 11-stka :)
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: Addi w Listopada 08, 2015, 14:24:27
Przecież to dopiero sam szkielet spodniej części kadłuba :)
Założenie jest takie by model wyszedł jak najlżejszy i przede wszystkim dobrze się wyważał bez dodatkowego obciążenia i świetnie latał.
Ale to nie makieta, a tym bardziej model redukcyjny, więc priorytetem są powyższe, a nie wierne odwzorowanie każdej śrubki.
Jednak pewnie pokuszę się o drobną waloryzację, na razie mam pomysł na lekką (mam nadzieję :) ) atrapę silnika, ale to pewnie jakiś końcowy etap prac.
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: leszek660 w Listopada 08, 2015, 19:05:20

   Miałem na myśli zdjęcia gotowego modelu  z poprzednich postów,  a nie to twoje z budowy :) A co do uzbrojenia to dwie
 "rurki" w skrzydłach plus dwie wnęki z kolejnymi dwoma "rurkami" warto by rozważyć, wagowo pikuś a wizualnie podnosi
  efekt końcowy, pozdrawiam :)
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: Addi w Listopada 08, 2015, 20:44:19
Jakieś rurki będą oczywiście. Zrozumiałem, że mam budować atrapy :)
A co do fotek z pierwszego postu z linku, dotyczyły prototypu, którego wykonawcą był jeden z współautorów projektu.
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: Addi w Listopada 11, 2015, 20:36:36
Kolejny drobny kroczek. Tym razem wszystko poklejone rzadkim CA, tylko nakrętki kłowe przy użyciu UHU Plusa, dodatkowo podlaminowałem wręgę silnikową od przodu lekką matą szklaną (gramatura25g/m2) przy użyciu Eze Kote.

(http://naforum.zapodaj.net/images/cb502d59885d.jpg)
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: YoYo w Listopada 12, 2015, 00:17:40
Będzie niezłe bydlę! Zbiornik odrzucany planujesz zrobić? ;)
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: Sorbifer w Listopada 12, 2015, 09:44:48
Chyba odrzucane baterie, jak to wersja elektryczna. :)      Ta konstrukcja teraz przypomina mi niedokończony model RWD-8 mojego świętej pamięci ojca. Czekamy na dalsze raporty z placu budowy!
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: Addi w Listopada 12, 2015, 15:51:13
Prawdziwa PZL-ka miała dwa zbiorniki, główny i tzwn. opadowy - mały i rzeczywiście ten główny można było w locie odrzucić, więc przez analogię powinienem pomyśleć o mechanizmie odrzucania baterii, ale jako że będzie jedna, to wolałbym się jej w locie nie pozbywać ;)
A tak w ogóle, to dzięki za zainteresowanie tematem, zastanawiałem się czy jest sens wrzucać tak post pod postem :)
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: Addi w Listopada 12, 2015, 19:50:18
Mały postęp.
Pierwsze dwie podłużnice balsowe, kadłub się powoli wypełnia.

(http://naforum.zapodaj.net/images/b0479bd4c6d9.jpg)
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: YoYo w Listopada 12, 2015, 21:54:44
Prawdziwa PZL-ka miała dwa zbiorniki, główny i tzwn. opadowy - mały i rzeczywiście ten główny można było w locie odrzucić, więc przez analogię powinienem pomyśleć o mechanizmie odrzucania baterii, ale jako że będzie jedna, to wolałbym się jej w locie nie pozbywać ;)
A tak w ogóle, to dzięki za zainteresowanie tematem, zastanawiałem się czy jest sens wrzucać tak post pod postem :)

Można, to w sumie jak budowa kokpitu, nie martw się tylko jak będzie seria tylko Twoich postów jak z kałacha (jak minie czas edycji), ale to nie znaczy, że nikt tego nie czyta i tak ....
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: Baas ArK w Listopada 13, 2015, 00:04:51
Zwykle wątki warsztatowe zawierają post pod postem autora. To, że się nie odzywamy nie znaczy, że nie zaglądamy. Walcz - my podziwiamy.
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: Addi w Listopada 13, 2015, 21:48:40
To nie walka, to czysta przyjemność :) .
Dziś niewiele do przodu, przykleiłem tylko 4 kolejne balsowe podłużnice, nie było sensu tego fotografować.
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: Addi w Listopada 14, 2015, 12:03:49
Wszystkie balsowe podłużnice już przyklejone. Dodatkowo ponownie podlaminowałem cienką materią szklaną (25g/m2) na Eze Kote deskę sklejkową, do której będzie mocowane podwozie i te boczne kwadratowe elementy z nakrętkami kłowymi. To taki mój patent, który stosuję od chyba 2 lat, wzmacniam newralgiczne elementy w powyższy sposób. Wagowo dochodzi tyle co nic, a wytrzymałość rośnie, dodatkowo w porównaniu do tradycyjnej technologii laminowania z użyciem żywicy, sposób z Eze Kote ma tę przewagę, że nie śmierdzi, można nawet w domu, lepsza połowa nie pogoni ;) , a dwa że sam proces jest dużo łatwiejszy i szybszy. Najpierw smaruje się daną powierzchnię cienką warstwą EK, wysycha po około 20-30 min i drobnoziarnistym papierem ściernym się ją delikatnie szlifuje, potem kładziemy na tę powierzchnię matę (najczęściej używam do tych celów lekkich o gramaturze +/- takiej jak w powyższym przykładzie), smarujemy cienką warstwą EK, rozprowadza się świetnie, nie daje bąbli i nierówności, które zdarzają się z użyciem żywicy i po kolejnych 30 min gdy obeschnie,papierem ściernym szlifujemy brzegi i naddatki bez problemu odchodzą i znowu drobnoziarnistym papierem szlifujemy delikatnie powierzchnię i na koniec na taką powierzchnię kładziemy kolejną warstwę EK i po 20-30 min szlifujemy i gotowe. Ta buteleczka EK, którą widać w tle na zdjęciu, jest jeszcze pełna prawie w połowie, a stosuję ją od chyba 2 lat,więc sam proces jest też dość wydajny. Jedynym mankamentem, albo może trudnością w stosowaniu EK jest to, że jest on na bazie wody, a więc używanie na cienkie powierzchnie, typu cienka balsa musi być ostrożne, aby nie zwichrować danej powierzchni, ale przy odrobinie wprawy można.

Kolejna fotka, widać schnącą materię szklaną.

(http://naforum.zapodaj.net/images/0745e65e6e5f.jpg)
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: Miron w Listopada 14, 2015, 17:04:04
Ta buteleczka EK (...) jest jeszcze pełna prawie w połowie...

Gratuluję optymizmu! :D

Powodzenia :)
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: Addi w Listopada 14, 2015, 19:47:11
Dziękuję :)
To jeszcze jeden fragmencik. Jako że kadłub jest owalny, a sklejka ma pewną grubość, należało ją nieco przyszlifować z jednej strony (nieoceniony dremelek ) - widoczne na brzegach półki podwoziowej.
Dodatkowo  położyłem pierwszy pasek balsy (1,5mm grubości) na pokrycie spodniej części kadłuba. Aby balsa ładnie przylegała do krągłości, najpierw ją dopasowuję, by równomiernie dotykała do podłużnic balsowych tylnej części, następnie przypinam paroma szpilkami do podłużnicy idącej centralnie przez całą długość i maluję pędzelkiem płynem do spryskiwaczy (podobno można też Mr Muscle do szyb - nie testowałem) i balsa sama bez użycia siły dopasowuje się do krzywizny kadłuba (co widać na fotce). Profilaktycznie przypinam ją do wręg paroma szpilkami, ale po wyschnięciu powinna trzymać już kształt i wtedy kleję. Pasek balsy położyłem z niewielkim naddatkiem od strony półki podwoziowej - wyrównam po przyklejeniu,
Mam nadzieję, że nie zanudzam takimi szczegółami.
Na jakiś czas będzie pewnie przerwa w relacji, bo będę musiał się skupić na sprawach zawodowych, ale jak to w serialach piszą..
To Be Continued :)

(http://naforum.zapodaj.net/images/05e8bc139322.jpg)
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: leszek660 w Listopada 15, 2015, 14:22:07

   Nie zanudzasz, gdyby się zdarzyło że ktoś o mniejszym doświadczeniu wpadłby na pomysł budowy tego modelu, twoje uwagi
będą bezcenne.
   Czym więcej szczegółów, tym lepiej.Pozdrawiam :).
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: Miron w Listopada 15, 2015, 14:57:06
Nie tylko tego akurat modelu; taki temat może być inspiracją dla każdego, kto rozważa "przeprowadzkę do tartaku" :) Twój model jest dość duży i względnie trudny. Opisanie krok po kroku procesu budowy pokazuje, że nie taki diabeł straszny; i w sumie każdy przeciętnie ogarnięty majsterkowicz może sobie z tym poradzić. A skoro z tym, to z prostszym tym bardziej.

Pisz pisz. Ja się do tartaku nie wybieram, ale miło popatrzeć i pomarzyć :)
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: Addi w Listopada 15, 2015, 20:07:55
Nie ma co marzyć (chociaż marzenia napędzają) tylko brać się za jakieś dłubanko (pogoda nielotna - sprzyja) :)
Dziś tylko przykleiłem rzadkim Ca ten pasek poszycia balsowego, który wczoraj kształtowałem. Niestety przez kilka dni pewnie nie będę miał czasu na dalsze prace.
Skoro już mam się rozpisywać, to dziś teoretycznie na temat używania klejów cjanoakrylowych.
Przynajmniej te do drewna są w trzech rodzajach: rzadkie, średnie, gęste. Jak do tej pory przy tego typu modelu używam kleju rzadkiego. Najpierw składam części na sucho, a potem podlewam rzadkim CA, który pięknie penetruje w szczeliny i łączenia pomiędzy elementami. Oczywiście podlewa to niezbyt szczęśliwe określenie, zakraplanie bardziej oddaje istotę. Czy konstrukcja wytrzyma, takie delikatne kapanie? Jeśli jest przemyślana to zdecydowanie tak.
Czy można więcej? Pewnie, tylko po co? Po pierwsze uświnimy się i otoczenie CA, o sklejonych opuszkach palców nawet nie wspominam, po drugie nawąchamy się (i ewentualni domownicy), a nie każdy to dobrze toleruje, a po trzecie w przypadku zwłaszcza modeli latających niezwykle istotne, to niepotrzebny balast. Niby taka mała buteleczka to tylko 20 g, ale buteleczka do buteleczki, paćkanie do paćkania i może się zebrać, nie mówiąc, że potem np. jedno skrzydło istotnie odbiega wagowo od drugiego, mimo że waga samych elementów wycinanki była porównywalna. A w przypadku np. akrobata to już poważny mankament.
A jak kroplić z umiarem? Niby każda buteleczka ma plastikowy dziubek, który jednakże lubi się zaklejać, a dwa że kapanie z dziubka kończy się paćkaniem i używaniem nadmiaru kleju.
Dobrze jest wykorzystać zwykłą igłę (od strzykawki), ja wykorzystuję w rozmiarze 8, nakładamy na dziubek i raz że igła jest dłuższa, pozwala spenetrować odległe miejsca, a dwa że dawkujemy klej bardzo precyzyjnie po kropelce, lub cienkim strumieniem. Oczywiście igła też się zalepia, czasem nawet w trakcie używania, ale wystarczy zapalniczka, podgrzewamy metalową końcówkę igły, zwykle na jej końcu wywołujemy mały krótkotrwały (błysk) ogieniek i możemy kroplić znowu. Po użyciu zakładamy nasadkę plastikową z igły i już, a przed kolejnym użyciem zapalniczka i działamy.
Opisuję to łopatologicznie, ale pierwszy samolot z puzelków skleiłem metodą paćkania, później wymieniałem igły w ilościach hurtowych, bo się zaklejały, a dopiero potem zobaczyłem patent z zapalniczką.
Jeszcze jedno, gdy chcemy szybko coś związać, to używamy przyspieszacza do kleju CA, najczęściej w formie sprayu. Tylko uwaga, by nie przykleić siebie :)
I jeszcze jedno, kwestia zdrowotna, opary CA nie są zbyt zdrowe, dobrze nie przesadzać i wietrzyć pomieszczenie i nie nachylać się  (nos, oczy) nad tym dymkiem jaki czasem się unosi nad zastygającym klejem.
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: Miron w Listopada 15, 2015, 21:11:43
Nie ma co marzyć (chociaż marzenia napędzają) tylko brać się za jakieś dłubanko (pogoda nielotna - sprzyja) :)

Powiem tak: pogoda nielotna = dzieci w domu. Kto miał, ten wie że w takich warunkach dłubać się nie da. Przy ładnej pogodzie można je przegonić po dworze i zabrać się za robotę kiedy śpią...
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: Addi w Listopada 15, 2015, 22:17:06
Coś wiem na ten temat, moje to wojujące nastolatki, więc troszkę czasu mi się udaje zorganizować. Aczkolwiek zawsze coś kosztem czegoś, zawsze gdy kończy się sezon na latanie RC, budzi się druga moja pasja, czyli symulatory na PC (tak trafiłem na to forum) i mój ukochany Falcon, a teraz albo wczytuję się w manuale i latam, albo dłubię.
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: Baas ArK w Listopada 15, 2015, 22:44:33
Oczywiście igła też się zalepia, czasem nawet w trakcie używania, ale wystarczy zapalniczka, podgrzewamy metalową końcówkę igły, zwykle na jej końcu wywołujemy mały krótkotrwały (błysk) ogieniek i możemy kroplić znowu. Po użyciu zakładamy nasadkę plastikową z igły i już, a przed kolejnym użyciem zapalniczka i działamy.
No, nie wiem czy podgrzewania kleju cyjanoakrylowego to dobry pomysł. Kiedyś podczas lutowania podgrzałem lutownicą blaszkę klejoną do izolatora, myślałem, że mi opary oczy wypalą.
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: Addi w Listopada 15, 2015, 22:57:04
O ile przy klejeniu, zwłaszcza z użyciem przyspieszacza opary są, to przy spalaniu, zwłaszcza że to ilość śladowa (+/- jedna kropla) nie zauważyłem, a z pewnością zapachu nie ma. Alternatywą jest przepychanie jakimś cienkim drucikiem, który za chwilę będzie upaćkany, albo wymiana igieł (ilości hurtowe). Przerobiłem oba, wolę ogień :)

A podgrzewanie to racja - opary są, nie byłem dość precyzyjny, chodziło mi o spalenie knota zatykającego koniec (dzięki za uwagę :) )
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: YoYo w Listopada 15, 2015, 23:30:24
Taka mała uwaga: https://www.youtube.com/watch?v=pm7w59FopSU . Przydałby się tutaj pilot....   :104: .
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: Addi w Listopada 16, 2015, 15:49:59
Przecież okularki poprawia, drągi w palcach dzierży, spogląda śmiało w niebo i ... leci ;)  :)
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: Addi w Listopada 23, 2015, 18:20:00
No dobra po przerwie troszkę ruszyłem budowę.
Skleiłem szkielet klapki zamykającej luk baterii i z drugiej strony kadłuba szkielet fragmentu kadłuba do którego będzie mocowany centropłat, a dalej znajduje się kabinka. Postanowiłem przymierzyć oba elementy do kadłuba by móc jeszcze raz popracować dremelkiem i wzajemnie powyższe elementy dopasować do krzywizny kadłuba i wtedy dopiero skończę oklejać balsą.
Niestety z przyczyn zawodowych znowu do czwartku pewnie nic nie ruszę.
Proszę o cierpliwość, obiecuję że nadrobię :)
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: Miron w Listopada 23, 2015, 23:46:49
Śpiesz się powoli a zawsze zdążysz się spóźnić. Nie "nadrabiaj", bo będziesz robił dwa razy :P Do wiosny daleko, a większość z nas nigdzie się (na dłużej przynajmniej) nie wybiera. A im większy głód, tym lepsza uczta... ;)
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: Addi w Listopada 28, 2015, 11:22:05
Święte słowa :)
Niby do wiosny daleko, ale czeka jeszcze jedna wycinanka, tym razem akrobat 3d extra. Mam nadzieję, że się uda z oboma.
Na razie w zasadzie niewiele więcej. Na fotkach pokazany szkielet klapki do zamykania przedziału bateryjnego (we właściwym położeniu) i szkielet części kadłuba do której to części będzie mocowany centropłat i będzie kabinka (to akurat będzie na spodniej - na fotce kadłub leży odwrócony, a w zasadzie na górnej części kadłuba). Od czasu zrobienia fotek popracowałem dremelkiem aby krawędzie (spód) były zgodne z krzywizną wręg i kadłuba. Zaraz biorę się za wycinanie z kartonu szablonów, by potem na tej podstawie dociąć paski balsy na kolejne etapy oklejania kadłuba. Oczywiście można od razu pasować balsę, ale ponieważ trzeba te paski starannie do siebie dopasować, a powierzchnia nie jest płaska, przekonałem się kiedyś, że w sumie szybciej i z pewnością dokładniej jest zrobić najpierw szablony.
(http://naforum.zapodaj.net/images/fb9cb108ec3f.jpg)
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: Addi w Listopada 28, 2015, 20:12:48
Mały postęp. Na pierwszej fotce fragment balsy jeszcze nie wygięty, na drugiej po "wyginaniu" za pomocą płynu do spryskiwaczy i na trzeciej fotce, jedna strona wklejona, druga wysycha po płynie.
(http://naforum.zapodaj.net/images/bfbe99a2f351.jpg)

(http://naforum.zapodaj.net/images/429df45f96e8.jpg)

(http://naforum.zapodaj.net/images/fba9876ff812.jpg)
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: Addi w Grudnia 02, 2015, 20:20:49
Powoli, czasami bardzo powoli, ale do przodu :)
Z jednej strony kadłub oklejony, z drugiej ostatni pasek balsy wysycha po kształtowaniu i pewnie jak czas pozwoli, jutro przykleję.
Wtedy też zamieszczę fotkę.
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: Addi w Grudnia 03, 2015, 20:30:18
Kolejny mały kroczek.
Kadłub w przedniej części oklejony balsą, ale jeszcze nie oszlifowany i na drugiej fotce wklejony szkielet garbu tylnej części kadłuba.

(http://naforum.zapodaj.net/images/bb33a9c7af33.jpg)

(http://naforum.zapodaj.net/images/6116733e99d4.jpg)
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: YoYo w Grudnia 03, 2015, 21:49:36
Nabiera kształtów! Ile może zejść na budowie takiego latającego modelu?
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: Addi w Grudnia 03, 2015, 22:14:13
Nie mam pojęcia :)
Jakby tak przysiąść to pewnie z trzy, może cztery tygodnie, ale życie nie składa się z samego modelarstwa. Plan jest by skończyć do wiosny (zimą i tak nie latam, gdyż nie potrafię sterować w rękawiczkach - jakoś nie mam czucia drążków, a bez,  palce sztywnieją i to jeszcze gorsze). Gorzej, że jak już pisałem chciałbym złożyć jeszcze model akrobata.
Zobaczymy, w miarę możliwości i wolnych chwil staram się dłubać i mam nadzieję, że się uda.
A tak przy okazji, gratuluję Ubota w sąsiednim wątku, piękna robota.
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: Addi w Grudnia 04, 2015, 20:59:13
Kolejny kroczek (skoro ma być szczegółowo, to proszę bardzo :) ).
Z jednej strony oklejony balsą garb kadłuba. Widać zamocowany z jednej strony bowden do steru wysokości (czyli mówiąc po ludzku popychacz - drut w otulinie rurki plastikowej, a to w otulinie kolejnej rurki, który będzie przekazywał ruch ramienia serwa zainstalowanego w przedniej części kadłuba do steru wysokości). Serwa do steru wysokości i kierunku będą we wnękach w przedniej części kadłuba ze względu na wyważenie, by ogon był jak najlżejszy. Stara zasada głosi, że pare gram na ogonie to kilkadziesiąt gram na dziobie, by zrównoważyć. Na razie bowden (czerwona rurka) jest sporo za długi, ale przytnę na wymiar gdy już skleję statecznik poziomy wraz ze sterem wysokości i dopasuję do położenia orczyka. W przedniej części kadłuba bowdeny przechodzą przez po cztery każdy otwory nawiercone podczas wstępnego etapu budowy.
Na drugiej fotce to samo tylko z drugiej strony, a dodatkowo położyłem szkielet części do której będzie mocowany centropłat i gdzie będzie kabinka.

(http://naforum.zapodaj.net/images/eed92a34e368.jpg)

(http://naforum.zapodaj.net/images/5cb41d526183.jpg)
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: Addi w Grudnia 05, 2015, 20:23:50
Garb już pokryty z obu stron balsą, oba bowdeny zainstalowane, garb zamknięty paskiem grubości 6mm z balsy (jeszcze nie oszlifowany, stąd takie to kanciaste). Dodatkowo zabieram się za stateczniki, na razie sklejony poziomy.

(http://naforum.zapodaj.net/images/4f5d4bb1494c.jpg)
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: Addi w Grudnia 14, 2015, 21:38:08
Nie zapomniałem o modelu, tylko przez ostatni okres nie miałem czasu nawet na niego spoglądać, nie mówiąc o składaniu. Stery wysokości sklejone, ale nie połączone, wycięte i ułożone na stole wszystkie części statecznika pionowego wraz ze sterem kierunku. Dalsze prace pewnie w weekend i wtedy zamieszczę fotki.
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: Addi w Grudnia 20, 2015, 21:06:47
Statecznik pionowy w zasadzie zrobiony, podobnie ster kierunku. Zdjęcia wkrótce. Na szczęście niedługo Święta, a potem mam troszkę wolnego to wreszcie nadrobię.
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: Addi w Grudnia 28, 2015, 19:50:38
Niby wolne w Święta, a dopiero dzisiaj usiadłem do PZL-ki.
Fotka pierwsza - stateczniki wraz ze sterami sklejone, jeszcze nie oszlifowane. Stery wysokości jeszcze nie połączone za pomocą wygiętego drutu, tak by mogły pracować razem na jednym popychaczu.
Fotka druga - bardzo fajna pomoc pomyślana przez Autorów modelu, rodzaj stojaka pod centropłat, aby być pewnym odpowiednich kątów, by nie doszło do zwichrowania, zmontowany, ale nie sklejony.
Fotka trzecia - na stojaku zmontowany prawie cały szkielet centropłata, obok na desce część jeszcze nie użytych elementów. Podobnie jak stojak na razie bez grama kleju. Wycinanka perfekcyjna - wszystko dobrze spasowane, składa się jak klocki lego.

(http://naforum.zapodaj.net/images/8cf139d62b5c.jpg)

(http://naforum.zapodaj.net/images/77695b89cac8.jpg)

(http://naforum.zapodaj.net/images/01cb58d7e709.jpg)
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: Addi w Stycznia 01, 2016, 00:40:21
Kolejny mały kroczek :)
Przyklejone zewnętrzne wręgi centropłata wraz z mocowaniem zastrzałów skrzydeł (wklejone nakrętki kłowe), sklejona centralna wręga z dwóch dociętych kawałków balsowych i miejsca mocowania centropłata do kadłuba, oraz częściowo rodzaj półki pomiędzy zewnętrznymi wręgami, do której dokleję jeszcze fragment sklejki z nakrętkami kłowymi, a poniżej będzie wchodził języczek od zewnętrznych części skrzydeł umożliwiający przykręcenie na śrubkę. Zacząłem też oklejanie centropłata od spodu balsą.
A korzystając z okazji, że to już Nowy 2016 Rok, wszystkim uczestnikom forum, a zwłaszcza śledzącym ten wątek życzę samej pomyślności :)

(http://naforum.zapodaj.net/images/e9018f4fb9db.jpg)
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: Addi w Stycznia 04, 2016, 21:33:17
Budowa cały czas powoli postępuje. Staram się codziennie dopasować lub przykleić przynajmniej jeden kolejny pasek balsy na pokrycie spodniej części centropłata. Prawdopodobnie jutro powinienem dostać zamówione rurki z maty szklanej, z których będę chciał wykonać koszulki na bagnety do łączenia skrzydeł, po wklejeniu których będę mógł zabrać się za oklejenie centropłata od góry i przyklejenie kawałków balsy na natarcie. Będę robił te rękawy sposobem, o którym powiedział mi mój serdeczny lotniskowy i nie tylko Kolega. Jeżeli wszystko wyjdzie, opiszę dokładnie technologię. Postaram się to wszystko ukazać w fotkach, a na razie postęp niewielki - szkoda zaśmiecać wątek niewiele wnoszącymi zdjęciami.
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: Addi w Stycznia 06, 2016, 20:27:37
Dziś zacząłem przygotowania do wylaminowania rękawów pod bagnety skrzydeł.
Rurkę węglową o średnicy 14 mm (taką projektanci przewidzieli jako bagnet) owinąłem kartką papieru z drukarki (około 1,2 obrotu), dość ściśle, sklejając na wikol. Gdy klej troszkę podsechł zacząłem wcierać z zewnątrz w papier na rurce wosk bezbarwny do butów (nie ten z gąbkowym aplikatorem, gdyż jest za wodnisty, tylko taki w paście). Wcierałem nie żałując wosku, gdy już cały papier pokryłem woskiem odstawiłem do wyschnięcia, następnie rozgrzewałem nad świeczką, by wosk stworzył jednolitą gładką warstwę, następnie powtarzałem w/w czynności jeszcze 3 krotnie. I na tym stanąłem, gdyż na osiedlu mam awarię wodociągową i brak wody, jedynie zimną w garnkach i wannie, a po laminowaniu przydałoby się dokładnie umyć ręce.
Ale opiszę co pozostało do zrobienia. Na tak spreparowany bagnet pokryty nasączonym woskiem papierem naciągnę mankiet z materii szklanej (mam dwa 16 i 20 mm średnicy i chyba wykorzystam ten mniejszy), zawiążę oba końce, by rękaw się nie przesuwał i polaminuję z użyciem specjalnej lotniczej żywicy z utwardzaczem (do kupienia w sklepach modelarskich). Po wyschnięciu trzeba będzie odciąć końce i wyciągnąć rurkę bagnetu (pewnie z niejakim trudem, gdyż żywica powinna dość ściśle obkurczyć rękaw na rurce z papierem, a po usunięciu rurki pozostanie tylko wydłubanie od wewnątrz papieru, dzięki woskowi powinien się dać oddzielić od wewnętrznej powierzchni tak podlaminowanego rękawa. Pozostanie tylko podszlifować końce, przeciąć rurkę na pół i po jednej połowie wkleić w centropłat, a dwie pozostałe w każde ze skrzydeł. Jak już to zrobię pochwalę się co wyszło :)
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: Addi w Stycznia 08, 2016, 14:30:46
Polaminowane rurki jeszcze wiszą. Z rana (po nocy) usunąłem z wnętrza rurki węglowe i zawiesiłem jeszcze polaminowane rękawy do doschnięcia i pełnego utwardzenia i minimalnego obkurczenia (podobno). Gdy to nastąpi, mam nadzieję że uda mi się w miarę bezboleśnie usunąć z wnętrza papier nasączony woskiem i wtedy rękawy powinny akurat idealnie pasować na rurki węglowe które będą bagnetami.
(http://naforum.zapodaj.net/images/4d22f9ba1bb7.jpg)
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: Addi w Stycznia 09, 2016, 12:44:28
Całkowicie oklejony od spodu centropłat. Rękawy laminatowe podzielone na 2 części i po jednym z każdej strony wklejone w centropłat. Pozostałe będą wklejone we wręgi skrzydła (na fotce widać wręgi skrzydeł ułożone na desce z otworem na rękawy). W rękawy centropłata wsadziłem na czas robienia fotki węglowe bagnety.

(http://naforum.zapodaj.net/images/49bba3bde908.jpg)
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: Addi w Stycznia 16, 2016, 14:28:22
Okleiłem częściowo górę centropłata i dokleiłem krawędzie natarcia. Dodatkowo wyszlifowałem dość dokładnie spód centropłata i wstępnie krawędź natarcia (jeszcze trzeba będzie ją zaokrąglić).
Na pierwszej fotce widoczne są poprowadzone wewnątrz centropłata czerwone nitki dowiązane do małych listewek sklejkowych umocowanych plastrem po wewnętrznej powierzchni zewnętrznych wręg i przy centralnych wręgach. Ponieważ skrzydło będzie demontowane od centropłata, a serwa lotek będą w skrzydle, w centropłacie będą przedłużacze do serw. Po całkowitym oklejeniu centropłata raczej trudno będzie je poprowadzić wewnątrz, a nie lubię dyndających kabelków, gdy będę szlifował całość i oklejał folią, stąd patent z listewkami i grubymi nićmi. Po prostu po zakończeniu zabawy z centropłatem, narzędziem typu jakaś mocniejsza penceta wyjmę listewki przez otwory we wręgach zewnętrznych i otwory w poszyciu centropłata w części centralnej, które specjalnie wyciąłem, dowiążę z jednej strony kabelek przedłużacza do nitki i z drugiej wyciągnę.

(http://naforum.zapodaj.net/images/d4af4023368c.jpg)
(http://naforum.zapodaj.net/images/6882641e258f.jpg)
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: Miron w Stycznia 16, 2016, 16:29:53
Po prostu po zakończeniu zabawy z centropłatem, narzędziem typu jakaś mocniejsza pęseta wyjmę listewki przez otwory we wręgach zewnętrznych i otwory w poszyciu centropłata w części centralnej, które specjalnie wyciąłem, dowiążę z jednej strony kabelek przedłużacza do nitki i z drugiej wyciągnę.

A nie miewasz przy tym problemów z wtyczką, która za grzyba nie chce współpracować i przy każdym żeberku staje okoniem? Modele z depronu są bardziej wrażliwe na takie zabawy, dlatego wolę już mieć kabel w środku niż bawić się w ginekologa. A zwykle pracuję z płatami prostymi; tym bardziej nie odważył bym się na takie igraszki przy płacie łamanym.
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: Addi w Stycznia 16, 2016, 17:02:37
Jeżeli zawiążę nitkę na kabelku przedłużacza, a dodatkowo kawałkiem papierowej taśmy przylepnej przykleję nitkę do wtyczki przedłużacza w jej osi długiej tworząc coś jakby stożek, to przy delikatnym ciągnięciu i ewentualnej zmianie położenia centropłata w przestrzeni, nie powinno być problemów.
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: Miron w Stycznia 17, 2016, 00:39:59
Jeżeli zawiążę nitkę na kabelku przedłużacza, a dodatkowo kawałkiem papierowej taśmy przylepnej przykleję nitkę do wtyczki przedłużacza w jej osi długiej tworząc coś jakby stożek, to przy delikatnym ciągnięciu i ewentualnej zmianie położenia centropłata w przestrzeni, nie powinno być problemów.

Powodzenia :) ja właśnie skończyłem malowanie kolejnego wcielenia mojego Storch'a. A że narty czekają już od zeszłego roku, oblot planowany na jutro...
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: Addi w Stycznia 17, 2016, 11:20:55
Powodzenia w oblocie :)
Jakoś nie mogę się przekonać do latania zimą, sztywnieją mi ręce, a bez czucia żadnych wygłupów nie zrobię. Latam na kciukach i nie potrafię tego robić w rękawiczkach. Więc zimą tylko sobie polatuję na symku, by zupełnie nie wyjść z wprawy.
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: Addi w Stycznia 17, 2016, 19:22:08
Centropłat oklejony w całości, czeka na kolejne szlifowanie i wygładzanie. Dziś przymierzyłem się do skrzydeł, na razie złożyłem na sucho. Najpierw wyciąłem otwór na serwa do lotek (będą hiteci 70mg) - serwa będą leżały na tych jakby tackach rozpiętych pomiędzy dwoma zewnętrznymi wręgami, tak więc będą schowane całkowicie w skrzydle, a wystawać będzie jedynie nieznacznie ramię serwa i idący od niego popychacz.

(http://naforum.zapodaj.net/images/d29632f7b1c9.jpg)
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: Miron w Stycznia 18, 2016, 10:19:44
Powodzenia w oblocie :)
Jakoś nie mogę się przekonać do latania zimą, sztywnieją mi ręce, a bez czucia żadnych wygłupów nie zrobię. Latam na kciukach i nie potrafię tego robić w rękawiczkach. Więc zimą tylko sobie polatuję na symku, by zupełnie nie wyjść z wprawy.

Dziękuję.

Z lataniem zimą jest jak z jazdą na rowerze: nie ma złej pogody, jest tylko zły ubiór. Jeśli trzymasz ciepło "na klacie" to ręce ci nie zmarzną nawet bez rękawiczek. To oczywiście nie musi być prawda przy -30C; ale przy -5C nie mam z tym problemu.

A co do oblotu...

(https://lh3.googleusercontent.com/-h1NMfu5sgMg/VpysbV4ubTI/AAAAAAAAMi0/rowXVfb5EY4/s400-Ic42/20160117-20160117-IMG_7931.jpg) (https://youtu.be/8Vfz0UAPlCY)
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: Addi w Stycznia 18, 2016, 18:31:50
Wygląda jak skoczek przed przyziemieniem, fajnie :)
Nie jestem zmarźlakiem, ale do wygłupów nie lubię sztywnych paluchów, bo tracę czucie i precyzję i ciepły korpusik nic tu nie pomaga. Ale to pewnie tak jak ze szkołą otwocką, czy falenicką, albo miłością do brunetek lub blondynek :)
Na szczęście mam symka i zimą ćwiczę nowe figury i dłubię przy modelach.
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: Miron w Stycznia 19, 2016, 09:35:40
Ja też mam synka, a nawet dwóch (i córę do kompletu) więc "ćwiczenie figur" mam przez cały rok... :P
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: Addi w Stycznia 19, 2016, 14:04:04
Wiem coś o tym, bliźniaki płci obojga :)
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: Addi w Stycznia 19, 2016, 19:09:11
My tu gadu, gadu, a PZL-ka czeka :)
Przymiarka skrzydeł do centropłata, wszystko dobrze spasowane. Skleiłem rusztowanie prawego skrzydła.

(http://naforum.zapodaj.net/images/0480b7b0d3ae.jpg)
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: Addi w Stycznia 24, 2016, 20:42:25
Małymi kroczkami do przodu. Wczoraj zabrałem się za oklejanie skrzydeł. Problemem jest, że skrzydłom trzeba nadać zwichrzenie, tzn. patrząc od tyłu na końcówki żeber, albo przyklejony spływ, im bardziej na zewnątrz tym się jakby unosi. Prawe skrzydło oklejone od spodu, przyklejony spływ i natarcie i zwichrzenie wyszło perfekcyjnie, niestety w lewym strzeliłem babola i muszę poprawić, niby różnica niewielka, ale irytuje mnie. Oderwę (odetnę) częściowo oklejenie i przyklejony spływ i jeszcze raz przykleję, uważając na zachowanie odpowiedniego zwichrzenia.
To pierwszy mój kłopot jak dotąd. Nawet wiem chyba gdzie strzeliłem błąd. Jak poprawię, dokładnie opiszę na czym polega problem i jak go ominąć.
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: Addi w Stycznia 29, 2016, 12:33:41
Problem częściowo rozwiązany, ale nie miałem czasu by wszystko dokończyć. Jadę na nartki, o PZL-ce nie zapominam, ale zabiorę się do niej z powrotem za tydzień. W sumie to już nie tak dużo zostało, do marca zgodnie z założeniem zdążę :)
Pozdrawiam wszystkich sympatyków wątku, zwłaszcza narciarzy i deskarzy :)
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: Addi w Lutego 28, 2016, 10:03:34
Witam po przerwie :)
Po prawie miesiącu, gdy nie miałem czasu nawet spoglądać na PZL-kę, wczoraj znowu usiadłem. Jedno skrzydło pokryte, tylko wyszlifować, drugie częściowo pokryte.
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: Addi w Marca 05, 2016, 12:06:56
Skrzydła pokryte w całości, ale jeszcze nie wyszlifowane. Zrobione lotki. Tak jak pisałem wcześniej, przy oklejaniu jednego skrzydła nie zachowałem właściwego zwichrzenia, musiałem pruć całe pokrycie i robić na nowo, ale teraz jest tak jak trzeba. To tylko pokazuje prawdziwość starego przysłowia aby spieszyć się powoli i trzy razy sprawdzać przed sklejaniem :)

(http://naforum.zapodaj.net/images/e43d9a2ef9e1.jpg)
(http://naforum.zapodaj.net/images/a06fe6b12009.jpg)
(http://naforum.zapodaj.net/images/78915acdc769.jpg)
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: Addi w Marca 06, 2016, 13:00:13
Po wczorajszym szlifowaniu. Jeszcze czeka mnie druga sesja tym razem z bardziej drobnoziarnistym papierem, by wszystko wypolerować.
Wstępna przymiarka skrzydeł do centropłata (wszystko dobrze pasuje). Lotki jeszcze luzem i jeszcze nie oszlifowane.

(http://naforum.zapodaj.net/images/1089724637dd.jpg)
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: KosiMazaki w Marca 06, 2016, 13:08:32
No zaczyna to fajnie wyglądać. Gratulację! :).
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: Addi w Marca 06, 2016, 16:26:35
Dzięki za dobre słowo :)
Co prawda harmonogram prac dawno nieaktualny, ale rzeczywiście już powoli zaczyna być widoczny finał.
Pomysł na oklejenie już mam, folia kupiona, ale na razie niczego nie zdradzę.
Niestety ten odcień brązu/zieleni jakim były kryte PZL-ki jest niedostępny.
Trudno będzie wariacja na temat (to nie makieta jak zaznaczałem od początku), za to pewne inne elementy mam nadzieję wykonać i stworzyć nieszablonowy model, ale to zdradzę w trakcie :)
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: drejku w Marca 06, 2016, 17:38:21
Jak będziesz potrzebował wygląd jakichś części z P.11 to mogę ci "sfocić" w MLP.
A w ogóle GRATULACJE :D
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: Addi w Marca 06, 2016, 18:28:12
Wielkie dzięki :)
Aż wstyd się przyznać, ale ja bywalec różnych imprez, lotnisk z wystawianymi samolotami, jeszcze nigdy nie byłem w Muzeum Lotnictwa w Krakowie, mimo że od jakiegoś czasu stale się wybieram by między innymi zobaczyć PZL-kę.
Może w końcu mi się uda, ale za propozycję gorąco dziękuję. Za bardzo waloryzować nie będę. Cel jest taki by model był względnie lekki i dobrze latał, ale kto wie czy w przyszłości nie zrobię większego i wtedy podszedłbym do tematu makietowo. Ewentualnie gdyby nie sprawiło Ci to kłopotu to poprosiłbym o fotki z wszystkimi napisami i oznaczeniami oraz silnik i kabinę (tablicę przyrządów), ale to na spokojnie.

P.S. Podejrzałem tę stronę symulatora F16, czad, gratuluję, sam jestem fanem Falcona i też mam oryginał 4.0 :)
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: Baas ArK w Marca 06, 2016, 22:03:32
Jak będziesz potrzebował wygląd jakichś części z P.11 to mogę ci "sfocić" w MLP.
A w ogóle GRATULACJE :D
Przyłączam się  :) . Na obecną chwilę służę zdjęciami tablicy przyrządów i widokami z pozycji  3/4 (z przodu i z tyłu) prawej burty.
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: drejku w Marca 07, 2016, 10:49:32
Ewentualnie gdyby nie sprawiło Ci to kłopotu to poprosiłbym o fotki z wszystkimi napisami i oznaczeniami oraz silnik i kabinę (tablicę przyrządów), ale to na spokojnie.

OK. Akurat jutro będę, więc zrobię zdjęcia napisów i silnika.
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: Addi w Marca 07, 2016, 15:05:08
Jeszcze raz wielkie dzięki za propozycję fotek.
Wysłałem privy z mailem, na którego bym poprosił o fotki.
Rozumiem że obaj przedmówcy z Krakowa, więc gdy w końcu wybiorę się zobaczyć PZL-kę na żywo, dam znać i zapraszam na piwko, no chyba że uda się spotkać gdzieś przy lataniu modelem :)
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: Baas ArK w Marca 07, 2016, 21:48:21
Poszło na maila. Powodzenia!
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: drejku w Marca 07, 2016, 23:34:20
Nie mogłem się powstrzymać ;):

(http://saturn2.mech.pk.edu.pl/_sim/2016/PZL_P11_PICT7395_resize.JPG)
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: Addi w Marca 08, 2016, 20:01:10
Wielkie dzięki za fotki, na spokojnie je przeanalizuję w weekend. Jak już będę bliżej finału budowy pomyślę o rewaloryzacji, aczkolwiek ostateczna decyzja po zważeniu wszystkich podzespołów.
Teraz to już koniecznie będę musiał wpaść do muzeum zobaczyć PZL-kę :)
Ze swej strony zachęcam do zainteresowania się modelarstwem RC, może kiedyś zdarzy się okazja by wspólnie polatać.
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: Addi w Marca 09, 2016, 21:18:52
Znowu mały kroczek do przodu i mimo że mały to tym razem musiałem pokombinować. A pokryłem balsą fragment części kadłuba, która będzie przymocowana do kadłuba, a do niej będzie mocowany centropłat, a z tyłu będzie kabina pilota. Struktura w pełni trójwymiarowa, powyginana i pokrycie jednym kawałkiem balsy z jednej, a drugim z drugiej strony nie było wcale proste. Projektanci przewidzieli co prawda wycięty z cienkiej balsy szablon na pokrycie, ale w moim przypadku był nieznacznie za mały. Najpierw więc naniosłem ten kawałek na pasek cienkiej balsy odpowiednio powiększając o około 1-2 mm z każdej strony, potem wyciąłem, paroma szpilkami przyszpiliłem do wręg, namoczyłem w płynie do spryskiwaczy, aby balsa lepiej się odkształcała i klejąc odcinkowo, dopasowywałem i wyginałem uzyskując właściwy kształt (wyginanie w osi X, Y i Z). Niewielki nadmiar zeszlifuję, ale efekt jest dobry. Niestety coś one drive się obraził i nie chce przesłać mi fotki z one drive w komórce na one drive w laptopie, gdzie zmniejszam fotki, kadruję i zamieszczam na stronie. Ale co się odwlecze....
Zamieszczę następnym razem, nie zginie :)
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: Addi w Marca 10, 2016, 20:23:27
Staram się nadrabiać i codziennie coś zrobić. Dziś pokryłem balsą klapkę bateryjną.
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: Addi w Marca 10, 2016, 20:58:05
Przepraszam że tak po chwili znowu piszę. One drive się obraził, ale przypomniałem sobie o dropboxie i przerzuciłem fotkę z komóruni do lapka.
Pierwsza fotka jak wyglądał sam szkielet (sklejony dawno temu) i druga po pokryciu, ale jeszcze bez szlifowania (to moja wczorajsza działalność).
(http://naforum.zapodaj.net/images/8db52ca53525.jpg)
(http://naforum.zapodaj.net/images/8d647a8825ff.jpg)
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: Addi w Marca 12, 2016, 19:39:56
Dziś szlifowanie, mimo że na dworze to cały byłem w pyle balsowym, miałem w planach dopieścić jeszcze centropłat i skrzydła, ale odpuściłem. A tak prezentuje się kadłub i w tle klapka bateryjna.

(http://naforum.zapodaj.net/images/d92c1d49b840.jpg)
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: Addi w Marca 13, 2016, 13:39:30
Szlifowania ciąg dalszy, dopasowywałem centropłat do kadłuba i skrzydła do centropłata. Generalnie jest fajnie, wszystko pasuje, wymaga tylko delikatnych korekt, ale mimo to tumany pyłu balsowego się unosiły. Na razie zrobiłem przerwę.
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: Addi w Marca 28, 2016, 13:30:08
Witam po przerwie. Dziś wreszcie dokończyłem szlifowanie skrzydeł, lotek, statecznika pionowego i poziomego. Pozostało zamocować razem obie połówki steru wysokości, dociąć maskę i wkleić ją do odpowiedniej wręgi, która będzie przykręcona do wręgi silnikowej, zrobić podwozie (częściowo zacząłem wyginać druty), zrobić zastrzały skrzydeł i oklejać, a potem już tylko montaż wyposażenia.
(https://naforum.zapodaj.net/images/36161562b811.jpg)
(https://naforum.zapodaj.net/images/b108a6aacd79.jpg)
(https://naforum.zapodaj.net/images/e79b9aaa6bba.jpg)
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: Addi w Marca 28, 2016, 19:53:59
Połówki steru wysokości połączone za pomocą wygiętego w kształcie płaskiego i szerokiego U drutu i sklejone niezastąpionym UHU dwuskładnikowym 300kg (zasychają). Po złapaniu (jutro) ocenię czy wzmacniać tylko poprzez laminowanie, czy laminowanie i wąski płaskownik węglowy, a potem będę musiał tylko poszlifować na półokrągło powierzchnię styku do statecznika poziomego.
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: YoYo w Marca 28, 2016, 23:11:03
Zaczyna wyglądać coraz lepiej, oby tak samo latał! :)
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: Addi w Marca 29, 2016, 13:39:49
Latanie to priorytet, dlatego staram się robić w miarę możliwości lekko, nawet kosztem makietowego wyglądu.
Oryginał na filmach i jak z opinii konstruktora wynika, lata co najmniej poprawnie, mimo że PZL-ki potrafią stwarzać problemy, chociażby z wyważeniem. Ten model powinien wyważyć się na samej baterii, bez użycia grama balastu, co jest zasługą przemyślanej konstrukcji.
1,5 m rozpiętości przy wadze do lotu około 2,5kg (dokładnie nie pamiętam, a mojego jeszcze nie ważyłem), to jak na taki model nie akrobata bardzo dobre wartości. Ja powinienem zejść jeszcze odrobinę w dół, gdyż mam zamiar zastosować sporo lżejsze, a jednocześnie mocniejsze serwa. Oryginał oklejony był folią z Chin (nie są za lekkie), ja mam oracover, ale niestety w zakładanych kolorach do wyboru są tylko folie o średnim ciężarze, nie ma lekkich i superlekkich, tak więc ile ostatecznie wyjdzie do lotu, też jest dla mnie zagadką, ale powinienem oscylować wokół wartości oryginału.
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: Miron w Marca 29, 2016, 14:23:13
1,5 m rozpiętości przy wadze do lotu około 2,5kg (dokładnie nie pamiętam, a mojego jeszcze nie ważyłem), to jak na taki model nie akrobata bardzo dobre wartości.

Serio? Mój Storch przy tej samej rozpiętości waży w porywach do 850g (z pływakami)... :)

A tak poważniej to chciałbym dopytać o lotki: szczególnie przy końcówkach miejsca nie ma zbyt wiele. Faktycznie mają być takie chude? Przecież to żadnej sztywności nie zapewni (no chyba że metalowe).

Poza tym modelik wygląda ślicznie; niecierpliwie czekam na relację z oblotu :D
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: qrdl_logos w Marca 29, 2016, 15:28:25
Powinno się podawać obciążenie powierzchni nośnej (skrzydeł), np. w gramach na centymetr decymetr kwadratowy, wówczas ocenić można czy ciężki czy lekki i jak szybko będzie latał, czyt. jaki pozostawi margines błędu i czas na refleksję  8).  Mnie w tym wszystkim bardziej interesuje kwestia SC, nie ukrywam, że z 10 lat temu chciałem sobie sam zrobić P-11, ale po przemyśleniu, zrezygnowałem, ponieważ ten krótki pyszczek komplikuje sprawę. Zresztą podejrzewam, że przez to waga też może cierpieć, bo np. trzeba będzie dać balaska w nosku. Tak czy inaczej ja bym od razu robił dwa  :evil:.

Tako rzecze,
Zaratustra
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: Miron w Marca 29, 2016, 16:04:48
W gramach na cm2 to nie umiem, ale wyszło mi 0.00323 lb/in2  :evil:

Ach ci miłośnicy cyferek. Jak ma latać szybko to musi ważyć; jak ma latać powoli to ważyć nie może. Mnie tylko czasem uśmiech wywołują stwierdzenia że "lżej się nie da" gdy model tej mniej więcej skali waży kilogramy. Ale żeby nie było że się czepiam, mi to w zupełności nie przeszkadza. Sam myślę o czymś cięższym, bo w naszym klimacie moimi gazetami nie da się latać w ciągu dnia przez większą część roku; tyle tylko że będę się musiał pożegnać z lataniem "nisko i powoli". Trochę mi szkoda, w sumie lubię ten pomruk zazdrości jaki moje modele wywołują na łące... :D

Ale jak dorwę gdzieś okazję na porządnego EDF'a z prawdziwego zdarzenia (https://www.youtube.com/watch?v=xQe8wrqNw_U), nie będę się wahał ani chwili. Nawet jeśli potem będę musiał zatrudnić "wyrzutowego".
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: qrdl_logos w Marca 29, 2016, 16:30:01
Wbrew pozorom wyrzucać jest łatwo, o ile przełamiemy pierwszy strach. Ja tak sobie latami wyrzucałem, od szybowców po spalinowe, a największy model, to był akrobat 2m z całkiem sporym spalinowym Saito. Oczywiście proponuję zacząć od czegoś mniejszego :-). Zresztą wyrzucanie elektryka to bajka, ponieważ możesz zatrzymać całkowicie śmigło, ze spaliną nie ma takiej możliwości. Natomiast, to nie jest tak z cyferkami, że je fetyszyzuję. W dawnych czasach, czyt. 10-15 lat temu, praktycznie normą było podawanie w modelu obciążenia powierzchni nośnej przez producenta, wytwórce. Dawało to od razu cenne informacje i można było zastanawiać się ewentualnie czy lepiej lżej, czy można zaszaleć z napędem. I tak wartości 35 g/dm2 to klasa lekkich szybowców, 80 g/dm2 to już przecinak etc.

Tako rzecze,
Zaratustra
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: YoYo w Marca 29, 2016, 16:45:51
Tak czy inaczej ja bym od razu robił dwa  :evil:.

Nie strasz! ; -)

Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: Miron w Marca 29, 2016, 17:24:11
I tak wartości 35 g/dm2 to klasa lekkich szybowców, 80 g/dm2 to już przecinak etc.

Czy to znaczy że mój "flagowy" Storch jest... ultralekkim szybowcem? Ja tam do cyferek nic nie mam, bo wiem co znaczą. Problem w tym że wielu "doświadczonych" polskich modelarzy właśnie je "fetyszyzuje", wyrządzając ciężką krzywdę wstępnie zainteresowanej tematem młodzieży; a tym samym całemu środowisku. Ale to szerszy temat, na więcej piw niż mi obecnie wolno.

Wbrew pozorom wyrzucać jest łatwo, o ile przełamiemy pierwszy strach. Ja tak sobie latami wyrzucałem, od szybowców po spalinowe, a największy model, to był akrobat 2m z całkiem sporym spalinowym Saito. Oczywiście proponuję zacząć od czegoś mniejszego :-). Zresztą wyrzucanie elektryka to bajka, ponieważ możesz zatrzymać całkowicie śmigło, ze spaliną nie ma takiej możliwości.

Ja nie mam problemów z wyrzucaniem, to była aluzja do ew. wagi przyszłego modelu. :D Poza tym ja nie widzę potrzeby wyrzucać cokolwiek powyżej 1kg - wszystkie moje modele (również ważąca 200g profilówka) mają podwozie i mogą operować nawet z trawy. Inaczej nieco może sprawa wyglądać z EDF'em, ale ten z kolei nie będzie miał raczej problemów ze śmigłem...

Nie strasz! ; -)

Jak mawiali starożytni Rzymianie: nose-heavy plane flies bad, tail-heavy plane flies once :D
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: qrdl_logos w Marca 29, 2016, 17:41:45


Jak mawiali starożytni Rzymianie: nose-heavy plane flies bad, tail-heavy plane flies once :D

Nie straszę, ani nic, ale prawdę mówiąc 11, pod względem modelu RC, może mieć z tym duży problem... Zwróćcie uwagę, że latami nie było praktycznie żadnego modelu naszego flagowego samolotu. chyba dopiero zróżnicowanie napędów elektrycznych dało impuls do zaprojektowania czegoś sensownego. Mnie to najbardziej intryguje w tym projekcie, jak będzie ze środkiem ciężkości. A jeśli robisz coś z planów, czyli wycinasz części, to czasami warto coś zdublować, np. żeberka, wręgi. W razie czego, odpukać w nieheblowaną balsę, jak znalazł ;-).

Tako rzecze,
Zaratustra
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: Addi w Marca 29, 2016, 18:51:40
No proszę jaka ciekawa dyskusja się wywiązała :)
Po pierwsze model konstrukcyjny nie akrobata 3d o rozpiętości 1,5m ważący do lotu 2,5kg to nadal będę się upierał dobra waga. Oczywiście pewnie dałoby się zejść jeszcze niżej poprzez większe wykorzystanie balsy niż sklejki i zastosowanie cieńszej sklejki, ale z przeglądu modeli dostępnych na rynku tylko PA robi lżejsze akrobaty 3d, przy rozpiętości niecałego 1,5m ważą do lotu niecałe 2kg. Inni czołowi producenci typu Extreme flight, Sebart itd uzyskują wagę pomiędzy 2,3-2,8 i to podkreślam jeszcze raz w akrobatach 3d. Inne modele potrafią być cięższe. Co prawda proporcje tych modeli są inne, rozpiętość = długości, PZL-ka jest krótsza niż jej rozpiętość wynosi, ale też ilość materiału jest większa w PZL-ce niż w akrobacie. Obciążenie powierzchni skrzydła to również uważam bardzo ciekawy parametr, sporo mówiący o możliwościach modelu. Nie pamiętam ile wynosi dla PZL-ki (tej konstrukcji), projektant podawał wartości i wychodziły dobre jak na warbirda (poszukam to podam).
Co do środka ciężkości to w tej konstrukcji nie powinno być problemów, projektant wyliczył gdzie dokładnie powinien być (żebym nie skłamał - nie mam przed sobą dokumentacji, ale chyba 65mm od krawędzi natarcia skrzydeł) i takie wartości w modelu oryginalnym się całkowicie sprawdziły, a uzyskano to co już podkreślałem poprzez tylko ustawienie samej baterii - stąd ta półka bateryjna wysunięta do przodu i wystająca przed wręgę silnikową, bez użycia nawet grama balastu. Ponieważ mam zamiar zastosować ten sam silnik, gdyż jest to firma którą też bardzo lubię, więc nie powinienem zbytnio odstawać od oryginału.
Miałem kiedyś PZL-kę z pianki i rzeczywiście zanim ją wyważyłem to się sporo nakombinowałem, ale ostatecznie też uzyskałem to tylko odpowiednim doborem i umiejscowieniem silnika, regulatora i baterii, bez grama balastu. Model lubił duże wychylenia lotek, ale latał bardzo poprawnie, żeby nie powiedzieć fajnie.
Co do lotek to zamieszczę fotkę, ale absolutnie nie obawiałbym się sztywności, gdyż jest to konstrukcja w pełni przestrzenna, zbudowana z trójkątnych wręg pokrytych balsą, absolutnie nie widzę powodu robienia ich bardziej pancernymi, gdyż są sztywne, a jednocześnie lekkie.
I na koniec z całym szacunkiem dla kunsztu wykonawcy, ale porównywanie modelu piankowego (Storcha) do konstrukcyjnego nie ma sensu. Moja PZL-ka piankowa o której wspomniałem, przy rozpiętości 1,2m ważyła do lotu koło 1kg, pewnie gdybym zrobił obecny model z depronu też zszedłbym mocno poniżej 2kg.
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: Addi w Marca 29, 2016, 19:06:25
Jeszcze słowo a`propos edf-a. Ten z linku to chyba model Sebarta, gdzie ciąg jest większy od wagi, ten model spokojnie startuje z ręki, a nawet robi zawis,  dzięki wektorowaniu ciągu. Miałem kiedyś edfa z HK, gdzie start z ręki wymagał pewnej wprawy, ale nie stanowił zbyt wielkiego problemu.
A jeszcze a`propos akrobatów, wszystkie moje akrobaty mogą startować z ręki, ale startuję z trawy, bo mam taką możliwość, to czemu z niej nie korzystać :)
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: qrdl_logos w Marca 29, 2016, 19:46:23
Moim zdaniem nie ma co przesadzać ze sklejką, żywicą czy grubą balsą... bo jak będzie kret, to po prostu coś innego się połamie  8). To już nie czasy silników spalinowych, gdzie trzeba było odpowiednio grubą wręgę silnikową zrobić, w dodatku odporną na paliwo. Tak czy siak, myślę, że w przypadku tego modelu im lżej, tym lepiej.

Tako rzecze,
Zaratustra
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: Addi w Marca 29, 2016, 20:08:14
Nie przesadzam, ale tak jak napisałem z perspektywy obecnego stadia budowy, pewnie gdybym miał ja sam projektować, to użyłbym pewnie więcej balsy zamiast sklejki, a samą sklejkę cieńszą, co zresztą napisałem projektantowi modelu.
Ale to niestety jak zawsze budowa to ciągły kompromis, albo ma być wiernie makietowo i to chociażby wymusza pełne krycie balsą, albo ma być oryginało podobnie i część kadłuba i skrzydeł jest pusta, co oczywiście w powietrzu jest bez znaczenia, ale na ziemi widać różnicę w kryciu folią.
Powstanie modelu to zresztą ciekawa historia. Twórców modelu jest dwóch, jeden projektant, który stworzył model w Rhino 3d, ale mieszka i pracuje w USA (Polak) i drugi jego Kolega mieszkający w PL. W wyniku twórczej burzy mózgów, wielu emaili doszło do stworzenia wstępnych założeń, zwłaszcza że ładnych kilka lat temu ten sam zespół stworzył już PZL-kę, ale spalinową i ciut większą. Kolega z USA projektował, a Kolega z PL składał i sprawdzał słuszność koncepcji. Obaj Koledzy mają doświadczenie ze spalinami i mimo że odchudzali model pod elektryka to tak jak napisałem pewnie dałoby się zrobić jeszcze lżej. Ale nie ma co narzekać jest to jedyny model PZL-ki w tej skali, w dodatku ładnie latający (to wiem z filmów, od Autorów i od Osób które widziały oryginał) i dobrze się wyważający.
Co do kretów, to nie ma modeli kretoodpornych, ale rzeczywiście im lżejsze i mniej pancerne, tym są jakby "kretoprzyjazne", a z pewnością łatwiej naprawialne.
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: Baas ArK w Marca 29, 2016, 22:39:14
Nie pamiętam ile wynosi dla PZL-ki (tej konstrukcji), projektant podawał wartości i wychodziły dobre jak na warbirda (poszukam to podam).
Min. Spr. Woj.
Departament Aeronautyki
nr. 2800-10 Aer
OPIS TECHNICZNY
PŁATOWCA

P. Z. L. TYP "P. 11c"
str.6
1) Obciążenie powierzchni nośnej P/S = 100,5 kg/m2.

Pomogłem? :004:
PS. Wiem, chodziło o model :P
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: Addi w Marca 30, 2016, 20:08:57
:) dobre :)
W modelu, który buduję powinno być około 62g/dm2 (teoretycznie dla modeli warbirdów optymalnie powinno wahać się w przedziale około 60-80, czyli jest świetnie). Model ma powierzchnię nośną 35,6dm2, wagę ostateczną sprawdzę po skończeniu montażu i wyposażania, ale powinno być OK.

A wracając do budowy; połówki sterów wysokości połączone drutem i płaskownikiem węglowym (fotka i dalsza relacja z budowy pewnie jutro, a najpewniej w piątek) :)
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: Addi w Kwietnia 02, 2016, 20:22:36
Pogoda była dzisiaj wyśmienita, więc rozpocząłem sezon lotów. Pomimo odrętwiałych palców, latało mi się fajnie.
Dopiero wieczorkiem zabrałem się za PZL-kę. Połówki sterów wysokości połączone drutem U, płaskownikiem węglowym i cienkim kołkiem balsowym, to wszystko wyszlifowane, włacznie z krawędzią styku ze statecznikiem poziomym, a dodatkowo w miejscu połączenia druciano-węglowo-balsowego, samo połączenie i sąsiadujące z nim fragmenty sterów potraktowane EzeKote (schną), a jutro jeszcze dla pewności zalaminuję cienką materią szklaną (na wszelki wypadek). Fotki jak już będzie zalaminowane.
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: Addi w Kwietnia 08, 2016, 22:52:41
Proszę o wyrozumiałość. Obecnie w każdej wolnej chwili pędzę na lotnisko latać i nie mam czasu na dłubanie, ale w niedzielę ma padać, więc PZL-ka będzie miała pierwszeństwo :)
W każdym bądź razie stery wysokości połączone i połączenie zalaminowane.
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: Addi w Kwietnia 24, 2016, 12:52:01
Uff, słabo coś ostatnio z wolnym czasem. W miarę możliwości w każdą wolną chwilę starałem się latać, ale powolutku dłubałem też przy PZL-ce. Ster wysokości - obie połówki połączone, zalaminowane, wyszlifowane i pokryte folią.
Wyścieliłem balsą wnętrze kabinki i dorobiłem do centropłata przejście kabinki w centropłat - jeszcze przed finalnym szlifowaniem (to na fotkach).
(https://naforum.zapodaj.net/images/abb55435b432.jpg)
(https://naforum.zapodaj.net/images/9bcf96f7f84d.jpg)
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: Addi w Maja 08, 2016, 21:23:29
Zaczęło się latanie i nie mam ani czasu, ani za dużo chęci by siedzieć w pyle i wdychać chemię, ale chęć polatania PZL-ką jest, więc wolno, ale jednak budowa postępuje.
W kadłubie są już zainstalowane dwa serwa od steru wysokości i kierunku. Postanowiłem przykleić część kabinkową kadłuba na stałe do głównej części kadłuba, gdyż to pozwoliło mi bardziej precyzyjnie wyszpachlować i wyszlifować łączenie, aby przy pokryciu folią było gładko. Rozwiązanie takie nie uniemożliwi demontażu w/w serw (sprawdziłem), ale niewątpliwie montaż przed przyklejeniem był łatwiejszy stąd serwa siedzą w kadłubie jeszcze przed oklejaniem. Oczywiście najpierw serwa sprawdziłem czy działają :)
Kadłub już ostatecznie wyszpachlowany i wyszlifowany.
Podobnie wyszpachlowane i wyszlifowane oba skrzydła i centropłat - również czekają na oklejanie.
Ciąg dalszy nastąpi :)
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: Addi w Maja 11, 2016, 19:28:24
Króciutki raport ze stołu montażowego.
Oklejony statecznik poziomy obustronnie i spód jednego skrzydła.
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: Addi w Maja 14, 2016, 22:18:10
Oba skrzydła, większa część kadłuba i centropłat wstępnie oklejone. Piszę wstępnie, gdyż jeszcze różne elementy waloryzujące na to pójdą.
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: Addi w Maja 21, 2016, 21:29:15
Po tygodniu gdy nawet nie miałem czasu wejść do modelarni, ani polatać, dziś wieczorkiem troszkę pooklejałem. Nie zdradzę szczegółów, gdyż szykuję wariację na temat według mnie wyjątkowego samolotu i równie niebanalnego pilota. Oj chyba ułatwiłem zgadywanie :)
Proszę więc wszystkich odwiedzających o jeszcze trochę cierpliwości, obiecuję, że pochwalę się wynikiem.
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: KosiMazaki w Maja 22, 2016, 12:34:33
Działaj działaj. Ja tam czekam na zdjęcia z postępu prac ;).
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: Addi w Maja 29, 2016, 22:49:29
Pogoda była lotna, więc biję się w piersi głównie przez długi weekend latałem. Ale drobny kroczek w oklejaniu również uczyniłem :)
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: Addi w Maja 31, 2016, 21:06:27
Dziś rozpocząłem budowę podwozia. Chyba będę też musiał delikatnie przerobić statecznik pionowy. Ponieważ ster wysokości jest na jednym popychaczu, pierwotnie obie połówki steru według planów powinny być połączone drutem U, ale to rozwiązanie wydało mi się nieco za delikatne. Obawiałem się że obie połówki nie będą pracować jednakowo, więc usztywniłem to połączenie płaskownikiem węglowym wraz z małym kołkiem sosnowym przez co połączenie nieznacznie ale jednak zwiększyło swoje wymiary i teraz muszę odpowiednio spreparować otwór w stateczniku pionowym - sterze kierunku przez który to łączenie połówek steru wysokości będzie przechodzić i będzie się poruszać po łuku góra - dół wraz ze sterem wysokości.
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: Baas ArK w Maja 31, 2016, 22:22:39
Pisać każdy może... Trochę lepiej, lub trochę gorzej.  Parafrazując klasyka.
:569:  ZDJĘCIA! DAWAJ ZDJĘCIA!!!
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: Addi w Czerwca 02, 2016, 19:40:26
Niedowiarku ;) :)
Miała być niespodzianka, a cytując inne mądre słowa
"Błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli"

(https://naforum.zapodaj.net/images/94877f07b26d.jpg)
(https://naforum.zapodaj.net/images/67180a7c4ba6.jpg)
(https://naforum.zapodaj.net/images/6a2410621def.jpg)
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: Baas ArK w Czerwca 02, 2016, 23:14:06
Tak chcesz grać? :evil: Dobrze!
"Ma oczy , ale nie widzi. Ma uszy, ale nie słyszy":razz:
 Mimo, że wciąż trwają dyskusje o właściwych odcieniach naszych wrześniówek, to czy ten kolor kamo nie jest jednak zbyt zielony?
"Odtąd nic nie będzie dla nich niemożliwe, cokolwiek zamierzają uczynić".
Działaj dalej :) .
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: Addi w Czerwca 03, 2016, 20:30:56
:) A proszę bardzo, tym razem parafrazując
I choćbym szedł ciemną doliną, trudów się nie ulęknę i PZL-kę dokończę  :P

A co do kolorystyki, to jak już wspomniałeś trwa spór o to czy to malowanie PZL-ek to był zielono-brązowy, czy brązowo-zielony i w jakich proporcjach ;)
Wiem o tym wszystkim, ale jak już na początku założyłem i o czym informowałem, nie mam ambicji budować makiety, model ma być maksymalnie lekki, co jak przypuszczam może przełożyć się na fajne własności lotne, a na tym mi głównie zależy. Jest pokryty folią i nie znalazłem w katalogach różnych producentów odcieniu nawet odrobinę przypominającego te "teoretycznie prawidłowe" barwy, a skoro nie to priorytetem jest waga, czyli wybrałem folię maksymalnie lekką, a tu ze zbliżonych odcieni ten pasował najbardziej. Ponieważ już wypłynął problem zgodności ubarwienia zamierzam jeszcze jedną wariację zastosować, ale o tym jak już to zrobię :)
Weekend zapowiada się na lotny, więc od rana pędzę na łąkę, ale wieczorkiem postaram się troszkę podłubać.
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: Baas ArK w Czerwca 03, 2016, 23:49:39
Jest pokryty folią
To zwracam honor. Myślałem, że malowałeś poszycie.
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: Addi w Czerwca 04, 2016, 16:42:02
Może kiedyś zabiorę się za wersję o rozpiętości 2 m, która byłaby całościowo kryta balsą i którą mógłbym potem polaminować na cieniutką tkaninę szklaną, którą można bezproblemowo malować i dobrać kolor. Przy większym modelu pewnie pokusiłbym się o większą wierność oryginałowi i różne makietowe wykończenia.
Wróciłem z łąki, ładuję baterie, a potem podłubię przy PZL-ce.
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: Loku w Czerwca 04, 2016, 19:12:08
Tak troche nie na temat ale myślę że sie kiedyś przyda w sprawie koloru farby.Znalezisko sprzed kilku lat http://pwm.org.pl/viewtopic.php?f=3&t=21363 (http://pwm.org.pl/viewtopic.php?f=3&t=21363) rzuca nowe światło w tym temacie.

(http://www.bylonieminelo.pl/forum/download/file.php?id=314)
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: Addi w Czerwca 04, 2016, 22:15:23
Bardzo ciekawa informacja, dziękuję. Tylko trzeba do tego podejść też nieco ostrożnie, tyle lat po wojnie w wyniku oddziaływania środowiska, powietrza, wilgoci i słońca ten oryginalny kolor z pewnością się zmienił, zwłaszcza że jak słyszałem, czy czytałem gdzieś taką opinię, że generalnie w wyniku braków z zaopatrzeniem ogólny kolor był jakby wspólny, a w szczególe to każdy samolot mógł się nieznacznie różnić odcieniem (nie wiem, czy to prawda, ale gdzieś to słyszałem).

A wracając do modelu, wkleiłem dziś zawiaski do statecznika poziomego i skrzydeł, oraz w połowie (jedna powierzchnia) okleiłem lotki.
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: YoYo w Czerwca 04, 2016, 22:41:02
@Loku, kolor właściwy, polskie khaki.
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: Addi w Czerwca 05, 2016, 20:48:37
Melduję że ster wysokości wklejony i dokończone oklejanie lotek.
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: Addi w Czerwca 08, 2016, 20:17:12
Dokończyłem błyskawice na skrzydłach, przygotowałem statecznik pionowy i ster kierunku do oklejania, przygotowałem w nich otwory dla łączenia sterów wysokości, aby nic nie ograniczało zakresu ruchu.
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: Addi w Czerwca 11, 2016, 17:50:41
Stan na dziś :)

(https://naforum.zapodaj.net/images/aba434654c97.jpg)
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: Marcin_B w Czerwca 11, 2016, 19:06:21
Wygląda świetnie :)
Z niecierpliwością czekam na zakończenie budowy i filmiki z oblotu.
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: Addi w Czerwca 11, 2016, 19:31:27
Dzięki :)
Coś wolno mi to idzie, ale idzie.
Pokryłem folią jeszcze ster kierunku.
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: Addi w Czerwca 18, 2016, 20:51:59
Ostatnio byłem zajęty naprawą katanki, którą wystawiłem na sprzedaż, bo już mi się nie mieszczą modele, ale dziś wróciłem do PZL-ki i rozpocząłem montaż podwozia.
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: Miron w Czerwca 20, 2016, 09:40:10
Ostatnio byłem zajęty naprawą katanki, którą wystawiłem na sprzedaż(...)

Jakiś link?...
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: KosiMazaki w Czerwca 20, 2016, 09:41:23
Jakiś link?...

http://il2forum.pl/index.php/topic,17721.msg339180.html#new
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: Miron w Czerwca 20, 2016, 10:13:59
Widziałem, dziękuję. Ale tam też nie ma żadnego linku (choć nawet był obiecany...).
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: KosiMazaki w Czerwca 20, 2016, 12:01:04
Poszło PW do autora i jak tylko sznurka zorganizuje to zrobi się edycję ;). Ja nie zwróciłem uwagi, że tam wcześniej sznurka nie było - sorki.
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: Addi w Czerwca 20, 2016, 18:14:20
Najmocniej przepraszam za gapiostwo. Wysłałem PW z linkiem do Głównego Szefa  ;) z prośbą o edycję ogłoszenia i wstawienie. Oj to słońce mnie chyba na łące przygrzało :)
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: KosiMazaki w Czerwca 20, 2016, 18:35:47
Link już wstawiony w ogłoszeniu i tutaj:

http://pfmrc.eu/index.php?/topic/62425-s-sprzedam-katana-s-z-hk-1500-mm/


Wysłane z mojego GT-I9506 przy użyciu Tapatalka

Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: Addi w Lipca 03, 2016, 19:31:55
Powoli robię podwozie. Aczkolwiek czasu znowu mało. Robota niezwykle nieprzyjemna, według projektu podwozie to trzy powyginane druty średnicy 3mm. Pomijam fakt, że na moim małym modelarskim imadle wyginanie zgodnie z szablonem drutów łatwe nie było, ale jakoś mi poszło, z małą modyfikacją.
Ale przecież taki ładny model nie będzie straszył badylami drutów. Wymyśliłem więc listewki sosnowe 3x7mm, które dopasowałem z przodu i z tyłu każdego drutu (dremelkiem wydrążyłem na jednym boku rynnę pod drut).
Na razie przyklejone po dwa do przednich drutów i klej twardnieje, Jak skończę, wyszlifuję papierem, a potem celem wzmocnienia całej konstrukcji polaminuję taśmami włókna szklanego na żywicę, aby stworzyć zwartą, lekką i mocną całość i na koniec pospreyuję farbą. Kolega dał mi namiar gdzie w W-wie dobierają odcienie farb i sprzedają na puszeczki.
Fotki zamieszczę jak już się uporam.
W podobnej technologii, albo też same listewki + laminat (jeszcze nie podjąłem decyzji) zrobię zastrzały.
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: Baas ArK w Lipca 03, 2016, 22:12:19
... na koniec pospreyuję farbą. Kolega dał mi namiar gdzie w W-wie dobierają odcienie farb i sprzedają na puszeczki.
Tylko podwozie (do koloru reszty) czy całość? Bo jeśli jest taka możliwość, to jednak namawiał bym Cię do "urealnienia" koloru.
A no fotki czekam jak Arab na zasiłek  :621: .
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: Addi w Sierpnia 18, 2016, 15:58:18
Uff, jakoś ładna (lotna) i upalna pogoda nie sprzyjają dłubaniu, a zachęcają do latania :)
Ale że lato mam wrażenie powoli się wycofuje, znowu zawitałem do mojej modelarni.
Walczę z podwoziem. Druty 3mm średnicy wygięte zgodnie z szablonami (nie było to wcale takie proste dysponując malutkim imadełkiem modelarskim i zestawem raczej delikatnych niż pancernych cążek, ale dałem radę). Aby nieco urealnić podwozie i dodatkowo je wzmocnić, po obu stronach drutów dokleiłem listewki sosnowe grubości 3mm i szerokości 7 mm (z pobieżnych obliczeń powinno dać mniej więcej szerokość goleni respektując skalę modelu). Oczywiście powierzchnia styku z drutem potraktowana dremelkiem aby była wklęsła i dopasowana do drutu. Wszystko sklejone na UHU PLUS 300kg. Gdy już wyschło, poszlifowałem papierem ściernym. Aby całą konstrukcję wzmocnić, a jednocześnie nie dodawać za dużo wagi z każdej strony przewiduję polaminować dwoma paskami tkaniny szklanej na żywicę.
Na fotkach druty z doklejonymi listewkami i na drugiej z jednej strony schnący laminat.

(https://naforum.zapodaj.net/images/18fdccb458e3.jpg)
(https://naforum.zapodaj.net/images/48c6ffedd6c5.jpg)
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: Addi w Sierpnia 23, 2016, 15:47:36
Mały wtręt pozawątkowy :)
Jeden z powodów opóźnienia, żeby wręcz nie napisać zatrzymania (na szczęście przez jakiś czas) prac nad PZL-ką.
Pitts Python z Sebartu :)

(https://naforum.zapodaj.net/images/b01c44bd051d.jpg)
(https://naforum.zapodaj.net/images/50cde85b34fe.jpg)
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: Addi w Sierpnia 24, 2016, 20:31:49
Prace nad PZL-ką postępują. Podwozie zalaminowane z każdej strony - schnie, jutro przeszlifuję i pozostanie malować (jeszcze muszę kupić farbę).
Dziś zabrałem się za zastrzały. Zgodnie z zawartym w dokumentacji modelu wzorcem z listewek sosnowych 2x10 dociąłem odpowiedniej długości fragmenty (przednie nieco krótsze niż tylne), przeszlifowałem od przodu - zaokrągliłem. Zastanawiałem się z czego zrobić jakby uszy nieco wygięte w stosunku do listewek odpowiednio z jednej strony przylegające do krzywizny kadłuba, a z drugiej do skrzydła i wymyśliłem że posłużę się plastikiem z wszelkiego rodzaju kart kredytowych/członkowskich itd. Znalazłem jakąś przeterminowaną kartę jakiegoś sklepu, powycinałem paski około 9 mm szerokości pozaginałem i przykleiłem do listewek z jednej strony. Zanim przykleiłem na mój ulubiony w takich sytuacjach UHU PLUS 300 kg porobiłem dremelkiem dziury i żłobienia, gdyż ten plastik jest niezwykle gładki, celem poprawy penetracji i przylegania kleju. Teraz wszystko schnie.
Oczywiście zastrzały wraz z tymi uszami polaminuję obustronnie.
Ciąg dalszy nastąpi...    :)
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: Addi w Kwietnia 01, 2017, 23:31:51
Witam po przerwie :)
Projekt nie upadł. Różne zrządzenia i przypadki, a także odkrycie po ponad 20-tu latach plastików, które z nauką posługiwania się aerografem zajęły mi zimowe wieczory spowodowały, że odczekał swoje, ale...
Poczułem wiosnę, sezon na latanie czas zacząć i wypadałoby skończyć i oblatać PZL-kę.
Troszkę dzisiaj porobiłem, jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem to tydzień, dwa i będzie gotowa.
Jeżeli ktoś jeszcze zagląda do tego wątku, to mam zagadkę.
Z góry zastrzegam, że nie jestem historycznym purystą (będzie to pewna wariacja na temat), moim głównym celem było zrobić model lekki i dobrze latający, ale chciałem jednocześnie pewnej znanej Osobie - Legendzie Polskich Skrzydeł, oddać cześć. Czy któryś z Czytelników wątku domyśla się o kim myślę i w jakich barwach będzie to model, a przynajmniej zbliżony do oryginału ? :) :) :)
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: leszek660 w Kwietnia 03, 2017, 07:29:03

         Stanisław Skalski, 142 Eskadra Myśliwska III/4 Dywizjonu  w Toruniu.  :)
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: Addi w Kwietnia 03, 2017, 10:22:49
Bardzo dziękuję za sugestię :)
Myśląc o Polskich Skrzydłach niewątpliwie jedną z czołowych postaci jest Stanisław Skalski, zwłaszcza jeżeli za młodu czytało się "Czarne krzyże nad Polską". Ale tym razem nie, chodzi mi o postać, przynajmniej dla mnie która długo pozostawała nieznana, ale przed wojną ... :) :)
Myślę, że już dużo ułatwiłem, zwłaszcza w powiązaniu z oryginalnym malowaniem :) :)

A wracając do prac, padła mi wczoraj waga modelarska i nie byłem w stanie wstępnie zważyć wszystkiego by mniej więcej spodziewać się w kierunku jakiej wagi do lotu zmierzam, a o tyle jest to istotne, że wypatrzyłem mniejszy silnik elektryczny firmy OS, co umożliwiłoby mi użycie baterii 3s, zamiast pierwotnie planowanych 4s, co znowu wpływa na redukcję wagi, a to wszystko powinno dać lepsze własności lotne. Przynajmniej według szacunków papierowych powinienem mieć wystarczającą ilość mocy i to zarówno według danych z tabelki na stronie producenta, jak i licząc według reguły mocy do wagi dla różnych typów samolotów. Ale muszę to jeszcze potwierdzić.
W każdym razie teraz prace znów postępują :)
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: Addi w Kwietnia 07, 2017, 19:00:39
Widzę, że mój mały konkurs nie cieszy się popularnością ;)
Prace postępują. Postanowiłem zrobić drugą wersję podwozia, technologia podobna, poza drutami 3mm średnicy wykorzystam węższą niż poprzednio balsę, a nie sklejkę i lżejsze włókno szklane do zalaminowania, co mam nadzieję da spadek wagi, gdyż poprzednie bez malowania ważyło 92g i uznałem, że to trochę za dużo do modelu, który generalnie wychodzi lekko. Ponieważ moja stara waga modelarska raz mierzy, raz nie, zamówiłem na a.. kolejną, dotrze pewnie w pierwszej połowie tygodnia, wtedy zweryfikuję jaka jest waga całości.
Nie wrzucam fotek, gdyż może jeszcze ktoś odważy się zgadywać w jakim malowaniu będzie model? :)
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: Baas ArK w Kwietnia 07, 2017, 21:38:50
"...znanej Osobie - Legendzie Polskich Skrzydeł...". A idź się powieś z takim konkursem!  :619: Rolski, Pawlikowski, Medwecki, Król, Dudwał... Mam wymieniać dalej? dla każdego inny może być legendą z innych powodów. Może jakaś wskazówka?
Nie mniej projektowi się przyglądam i kibicuje, bo mnie od miesiąca zupełnie wena w plastikach odeszła...  :542:
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: Addi w Kwietnia 07, 2017, 21:49:15
Wskazówka była - oryginalne malowanie :) :)
Szczerze to mam z tym problem, znalazłem tylko dwa małe zdjęcia, więc będzie to moja wariacja, ale samolot nie do podrobienia :)
A ja właśnie z powodu plastików tak się opóźniłem z PZL-ką. Po ponad 20 latach zapragnąłem posklejać polskie F16, ale zanim się za nie zabrałem musiałem na nowo nauczyć się całej modelarskiej chemii (za moich czasów Panie ;) ) i nauczyć się malować aerografem. Popełniłem dwa eFiki, jeden w 1:72, drugi w 1:48, oba proste, stare, oba w malowaniu Agresorów. Posłużyły jako platformy do ćwiczeń, ale przerobiłem na nich całkiem sporo technik, których kiedyś nie znałem. A ponieważ sezon na latanie się rozpoczął, to teraz plastiki poszły w kąt, wyciągnąłem akrobaty i kończę PZL-kę. Akurat odświeżam nawyki po zimie i jak już paluszki i odruchy będą odpowiednie przyjdzie czas na oblot nowej maszyny (mam nadzieję, że najpóźniej na początku maja).
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: Addi w Kwietnia 21, 2017, 15:11:33
Prace nad podwoziem powoli postępują. Jako że pogoda w najbliższy weekend ma być paskudna i nie nadająca się do latania, postaram się przysiąść.
Myślę że za około tydzień, dwa będę mógł zaprezentować fotki gotowego modelu, wtedy moja graficzna wariacja ujrzy światło dzienne :)
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: Addi w Kwietnia 25, 2017, 19:37:53
Podwozie praktycznie polaminowane, schnie ostatnia warstwa, jutro jeszcze wzmocnienia w okolicy łączeń drutu. Wyszło lżej, niż wersja pierwotna. Jak już całkowicie skończę podam ostateczną wagę i różnicę. Zastrzały też już polaminowane. Jutro odbieram silnik, będzie mniejszy i na mniejsze baterie (3s, a nie jak pierwotnie zakładałem na 4s), ale model wygląda na to że wyjdzie lżej niż prototyp jednego z Autorów projektu, stąd taka zmiana. Silnik, który planuję, mimo że mniejszy i tak powinien zapewnić nadmiar ciągu, co powinno umożliwić fajne latanie. Prognozy na weekend majowy średnie, nie wiem czy będą warunki na intensywne latanie, a ponieważ będę miał wolne, więc zamierzam zakończyć budowę PZL-ki.
Jeśli ktokolwiek jeszcze śledzi postęp z budowy (tak wiem, nieco to przedłużyłem :) ) , zapewniam że fotki wkrótce i oblot też już coraz bliżej :)
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: =OPS=Slider1709 w Kwietnia 25, 2017, 19:40:53
To jest temat typowo do czytania i śledzenia postępów. Jestem pewien że dużo osób tu zagląda tak jak ja na przykład ;).
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: Addi w Kwietnia 26, 2017, 18:27:38
Dzięki :)
No to ciągnę. Dziś zakupiłem silnik elektryczny doskonałej japońskiej firmy Os (OMA-3820-960), znanej do niedawna z produkcji doskonałej jakości silników spalinowych, a od kilku lat produkującej również silniki elektryczne. To swego rodzaju znak czasu, świadczący o rewolucji elektrycznej od co najmniej dekady odbywającej się w modelarstwie.
Silnik przewidziany do zasilania z baterii 3s i według danych producenta na śmigle 14x7, a takie zamierzam użyć (oczywiście drewniane) powinien dawać 3,1 kg ciągu, czyli według wstępnych szacunków z niezłym zapasem. O dokładnych wynikach, wadze modelu do lotu i osiągach silnika mierzonych wattometrem poinformuję gdy już wszystko będzie zmontowane. Z moich dotychczasowych doświadczeń z firmą Os, a użytkowałem ich trzy różne silniki, parametry teoretyczne mniej więcej zgadzały się z tym co sprawdzałem wattometrem.
Mam też regulowane dystanse, czyli aluminiowe rurki ze śrubkami z obu stron do przykręcenia do wręgi silnikowej z jednej strony i krzyżaka silnika z drugiej, gdyż długość silnika jest krótsza od długości maski i trzeba będzie silnik wysunąć do przodu. Trochę te dystanse ciężkawe, ale ponieważ oszczędzam na wadze silnika i baterii, więc uznałem, że już tak z tym zabieraniem wagi z przodu nie będę szalał, aby nie pojawiły się problemy z wyważeniem. Co prawda półeczka na baterię wystaje do przodu od wręgi silnikowej, by móc samym przesunięciem baterii ustawić środek ciężkości, ale wolę mięć margines manewru. Zresztą jeśli model wyważy się dobrze, zawsze mogę pokombinować i dorobić dystanse z rurek węglowych.
Kolejna sprawa to kółka. Zamierzam użyć piankowych, nieznacznie mniejszych niżby wynikało z przeliczenia skali, ale wizualnie wyglądają zupełnie OK. Zresztą znalazłem informacje, że PZL-ki miały koła o co najmniej dwóch różnych średnicach. Wiem, to wszystko kompromisy nie do zaakceptowania dla modelarskich purystów, ale....
Jeśli PZL-ka będzie ładnie latać, a na to liczę, to kształt tych mewich skrzydeł na niebie zrekompensuje i usprawiedliwi wszystko, a jeśli nie to wtedy zrobię sobie waloryzowaną PZL-kę plastikową :)
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: Addi w Kwietnia 29, 2017, 18:49:31
Ostatnio znowu mała przerwa. Stałem się posiadaczem dwóch niesamowitych akrobatów 2 i 2,2 m rozpiętości i po prostu modelarnia zrobiła się za mała, wobec czego dzisiaj przez pół dnia sprzątałem i przemieszczałem modele i inne modelarskie sprzęty, by zrobić miejsce, a przede wszystkim miejsce na stole, co się udało i z powrotem zabrałem się za PZL-kę. Przede wszystkim skończyłem nową wersję podwozia, zysk w stosunku do starej 20g (obecnie waży 76g). Niby nie za wiele, ale tu kilka, tam kilka i powolutku się zbiera. Zastrzały też już zrobione, sprawiają wrażenie solidnych, a są mega lekkie. Obecnie PZL-ka umieszczona jest na stojaku z dokręconym centropłatem i przymocowanymi skrzydłami służącymi jako punkty odniesienia, gdyż wkleiłem statecznik poziomy wraz ze sterem wysokości i sprawdzałem geometrię mocowania właśnie w stosunku do skrzydeł. Obecnie klej łapie. Muszę przyznać, że wygląda fajnie. Obiecuję niedługo fotki z finału, a ponieważ mam najbliższy tydzień wolny, więc zamierzam latać (o ile pogoda pozwoli) i kończyć PZL-kę.
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: Addi w Kwietnia 30, 2017, 19:54:32
Statecznik pionowy wklejony, również ster kierunku i wręga do maski silnika. Teraz klej łapie.
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: Addi w Maja 01, 2017, 19:32:21
Dokończyłem oklejać model (to charakterystyczne malowanie, o którym wspominałem :) ). Używając nitek, które profilaktycznie zostawiłem w centropłacie przeciągnąłem przedłużacze serw (bez specjalnych problemów, wbrew obawom jednego z Kolegów). Zważyłem wszystkie elementy z wyjątkiem śmigła, kołpaka i atrapy silnika, do której się jeszcze nie zabrałem i zostawiam ją na koniec i wygląda, że na razie mieszczę się w wadze +/-1700g, czyli wybrany silnik spokojnie da radę na 3s. A ponieważ nie zważone elementy powinny być również lekkie, więc nie przypuszczam by model zbyt wiele przytył.
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: Addi w Maja 02, 2017, 21:07:19
Zainstalowałem serwa w skrzydłach. Połączyłem serwa kadłubowe do kierunku i wysokości z odpowiednimi powierzchniami sterowymi - wszystko działa. W związku ze zmianą koncepcji napędu, w zasadzie pod koniec budowy, okazało się, że rozstaw otworów w pierwszej wrędze do przykręcenia dystansów nie pasuje do rozstawu krzyżaka od mocowania silnika (obecny mniejszy, lżejszy i na 3s, w stosunku do pierwotnie planowanego większego, cięższego i na 4s). Pomierzyłem i wyrysowałem na sklejce 3mm kwadrat odpowiedniej wielkości z nawierconymi poprawnymi otworami, do którego przykręcę silnik bezpośrednio z pominięciem krzyżaka, a potem do tego dystanse. Wyciąłem, wyszlifowałem brzegi i dla pewności, by wzmocnić polaminowałem grubszą tkaniną szklaną i teraz żywica schnie. Jutro zdecyduję, czy laminować również z drugiej strony, czy sztywność i twardość mnie zadowala. Wyciąłem też z folii odpowiednie numery i literę na dolnej powierzchni skrzydeł i przyprasowałem do skrzydeł.
Finał i fotki blisko :)
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: Baas ArK w Maja 02, 2017, 22:44:17
za około tydzień, dwa będę mógł zaprezentować fotki
zapewniam że fotki wkrótce
Obiecuję niedługo fotki z finału
fotki blisko
Jak to mówią na tym forum: "by sure two weeks"...  :032:
Czy jakoś takoś...   :056:
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: Addi w Maja 03, 2017, 08:24:33
Oj tam, oj tam :)
Jako miłośnik Falcona dopasowuję się do realiów. To jakoś tam funkcjonuje określenie "tydzień falconowy" , czy dwa tygodnie według potrzeb ;) :)
A na serio to finał blisko, ale tak jak nie lubię fazy szlifowania, tak i wykańczania, może więc dlatego podświadomie tak to celebruję.
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: Addi w Maja 03, 2017, 12:26:34
Celebruję, ale idę do przodu :)
Podlaminowałem tym razem cienką tkaniną szklaną drugą stronę mojej wręgi silnikowej. Posprayowałem farbą maskę silnika, zastrzały i podwozie. Całe szczęście, że na dworze, niezły zajzajer z tej farby. Teraz wszystko schnie.
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: Addi w Maja 06, 2017, 21:06:39
Łąka na której latam wygląda jak pole ryżowe, a po dzisiejszej burzy i opadach to chyba będzie udawać staw (tak słabego pod względem latania początku maja to nie pamiętam), więc siłą rzeczy kończę PZL-kę, ale oblotu niestety jutro nie będzie, a na to po cichu liczyłem.
Z dzisiejszych prac, przykręciłem silnik do spreparowanej przeze mnie wręgi silnikowej i razem z nią z użyciem dystansów przykręciłem do pierwszej wręgi kadłuba z uwzględnieniem skłonu i wykłonu silnika (a czy prawidłowo to się okaże przy oblocie). Do bocznych dystansów przymocowałem półeczkę balsową, do której na rzepy i szybkozłączki przymocowałem regulator, podłączyłem wszystkie serwa lub przedłużacze do odbiornika, centropłat przykręciłem do kadłuba, przykręciłem zastrzały, przykręciłem podwozie główne. Wstępnie wygląda, że model powinien się wyważyć bez problemu. Skoro i tak nie mam gdzie latać, to pewnie jutro będę kończył.
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: Miron w Maja 06, 2017, 21:44:57
Moja łąka wyglądała dzisiaj tak:

(https://lh3.googleusercontent.com/m02l8X-TOvIrUMbAMllRl2eyPqRGi_IDr19nJrL7NrVFb1GnI3-v7SbH3Sl7z1z06rXqpjkFxjqLueRQQtF63yWvsgOvZAWFM79_IYe0dqk3tC8arOSLji-wWxKDjHumFpdpAWDcmUDrBMfQDmjfXtT0axDY0rxPNJa2KCr85tORhKRTnLNQj5hLq9GpNT-pVNAixtxSbICpPtgyAhkHwL1LGH-ypAO0kiRD-EQPtZ11yi9yZ-STT7Mb8cB-xn2KMwVR6XpnZq7Ps2XT80jxU_BU7pBwIWnga4E3db_qYsKXY8oj7YZsyE_AWiMhkFih4kdqM9Ev43IuVf4rlr65VSMQ3zjWldgvA052s0lfYHtqjFm4nwMgQYg82eztVexoyOmJbY7pxFopZ_Et-JP2H-fY2aV454smBgmnRIoOlJ8Ga5WGlLySAwBrrE9-T2EEKiplGdi6Z8HvpXvJxvkD-HArCNNWSLrS_aiUp9SvMquoXUqDEbJHmguq9tLNM69IVjNOOJ-URCTXhHdoDDw3CbensfIC2VwJYq-vPaoia3l15DFOvPnqJAle3kdZVUVKwCeG5UZF8iIkiFmmFsuxnUshw9Rk5BxTGKx-Rf0O2VRXhvBV6O-JKLNYacMM7DpoGql0zUOynwlI_Sp8u0N1TITTi_9cPc3XN8rxACXGng=s800-no-tmp.jpg)

i tak:

(https://lh3.googleusercontent.com/v5HYrTH2kBG5b4gaOWUDelE8ZOifrY-raVW7IPRhXxznfRZ7SXGpxtYGGr3LLKQPm1XEJ5bu8itrjLSjRfS6dpNIcz2Bzk5IkvirTypgv7D52km6H8662yn4Tcw6oJfgoz2Xg0tWBcgB9yLlAu4XE7fYqXVm_h2FPo1ZW3vNaHczlQVR8c2PZ_5oB3r-zQLJZpCZDW8sntVj6ZHqTRSrG8tpM81_ka4eaPZ8MqjZKTkmDd93a8_jXvqROHyVoItPz5q1Y3l_VtwdkTirpCgHAi_Qrp4k63nNnJE-NV5PcLePkKOp7CwCeILMqFOrHELjC_Uhb5-SIU2I9LIU0a34jxGTlsghF6IkaZ0ZUbiQW6z_MY8_tAuJ8p9LS6SV8iUNw3AgVqlExR7_VBckXmLcddoOEvqRJRarckLp-2NGdJnrRdFas_wNoEHYaN5i8nKY9J1Hv0FqyVYCIQoz9uN6EtDL8UczjZuNd968hHYd4lXVTHLc8PR9UbnXX0_Zs-hda_FhrERHtd-w9kViDU_YVZ-PR9Yp2Y0ih2Pt3Ty9vxWSIvXPrnBGOpoXnI8oW6VX2t94Ykhgno2oa7EzfM30_g-1DBXPM-1i3fAO8tre1t-3aMJYd4d5qRpopkhyIkLGA8vSnRsSIIsqykf2pfbYf68je3prZhaWtWPxubWDlA=s800-no-tmp.jpg)

I dało się latać :)
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: Addi w Maja 07, 2017, 09:13:04
Ale dało się dojechać, a do mojej nie bardzo :)
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: Miron w Maja 07, 2017, 11:22:29
Zdaje się że zapraszałem :P
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: Addi w Maja 07, 2017, 13:52:52
Dziękuję, może w tym sezonie uda się polatać razem :)

Można powiedzieć, że PZL-ka prawie skończona. Zostało pomalować kołpak i koła, dorobić oszklenie kabiny i przymocować odbiornik i koła (do zdjęć koła wsadzone luzem), oraz dorobić atrapę silnika. Myślałem, że zrobię fotkę w całej okazałości na dworze, ale popaduje, została mi więc modelarnia, a na stole było jedynie tyle miejsca by dołączyć jedną część skrzydła.
I najważniejsze, malowanie :) - to moja wariacja na temat PZL-ki wtedy majora Leopolda Pamuły, malowania okolicznościowego (kilkudniowego), tzw. "koguciego".
Otóż tak była maźnięta farbą PZL-ka podczas dużych manewrów w 1936 roku. Już sam fakt zamalowania (bez żadnych konsekwencji) szachownic na stateczniku pionowym świadczy o pozycji i nieprzeciętnej fantazji tego pilota. Mam jedynie dwie małe fotki i bardzo fajną relację ze sklejania wersji plastikowej, którą zlokalizowałem w sieci.
Z góry biję się w piersi, że symulowanie maźnięć farbą za pomocą wyciętych kawałków folii nie jest łatwe (przynajmniej dla mnie) i wyszło jak wyszło, ale odkąd pierwszy raz przeczytałem o Pamule we wspomnieniach Zumbacha, a potem trafiłem na te fotki to wiedziałem, że muszę spróbować to zrobić.
No i kolejna rzecz kompromisy: założyłem, że buduję model do latania, a nie do postawienia w gablocie. Z moich doświadczeń przy tej samej aerodynamice im model zrobiony lżej, lata lepiej (często różnica jest aż nieprawdopodobna), stąd przy tej wielkości nie siliłem się na waloryzację, wybrałem lekką folię pokryciową w kolorze niezbyt zgodnym z polskim khaki(gdyż zgodnego koloru nie znalazłem), zamiast pokrywać innymi wynalazkami i malować. Okazało się, że zrobiłem naprawdę lekko, lżej od prototypu jednego z Autorów modelu, czego skutkiem ubocznym było zamontowanie lżejszego silnika i napędzanie go bateriami 3s, zamiast pierwotnie planowanych 4s, co znowu przełożyło się na dalszą redukcję wagi do lotu.
Próby statyczne w mojej modelarni wskazują, że model ma dużo ciągu i wyrywa w górę, czyli nie odbyło się to kosztem osiągów.
Mam nadzieję, że widok tych mewich skrzydeł na niebie usprawiedliwi podjęte przeze mnie kompromisy.
Obiecuję zamieścić jeszcze fotki w pełnej krasie, a na razie połowiczne :)
(https://zapodaj.net/images/1dee016fe8a89.jpg)
(https://zapodaj.net/images/dacef7b6e85bb.jpg)
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: =OPS=Slider1709 w Maja 07, 2017, 14:01:30
Może i nie jest w całości, ale w końcu mamy zdjęcia, które brzmiały jak obietnice ED... No i jest na co popatrzeć :). Teraz tylko czekamy na relację z oblotu, powodzenia!
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: Addi w Maja 07, 2017, 16:42:57
Bardzo dziękuję :)
Otóż to, oblot i wtedy wyjdzie cała prawda i skończy się filozofowanie o kompromisach :)
Mam nadzieję, że PZL-ka spełni pokładane w niej nadzieje i będę się nią cieszył.
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: KosiMazaki w Maja 07, 2017, 19:44:27
Wygląda bardzo okazale. Kawał dobrej roboty! Fakt jakby folia matowa byłą to efekt byłby jeszcze lepszy. Niemniej jeśli o mnie chodzi to nie razi mnie to po oczach. Gratulacje!
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: Addi w Maja 07, 2017, 19:54:53
Bardzo dziękuję :)
W rzeczywistości tak nie świeci po oczach, to trochę wina oświetlenia w mojej modelarni i fotki robionej komórunią.
Fakt faktem, że usiłowałem wybrać folię pokryciową lekką i jak najbardziej zbliżoną do polskiego khaki, co się okazało zupełnie niemożliwe (a przynajmniej ja takiej nie znalazłem), wobec czego wybrałem kolor ciemnozielony/khaki i to w sumie z tego co pamiętam była najfajniejsza folia.
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: KosiMazaki w Maja 07, 2017, 19:57:41
Wiem wiem, czytałem. Jest OK.
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: Baas ArK w Maja 07, 2017, 22:47:35
No i bomba! Należy Ci się to co stoi za modelem na drugiej fotce ( nie zacytuję obrazka - cenię swoje kolana) :564:

Ale niestety muszę Cię też zmartwić.
Otóż tak pomalowanym na rzeczone manewry samolotem mjr. Pamuły nie był P.11 lecz P.7. :-[
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: Addi w Maja 08, 2017, 06:04:55
Masz na myśli ten "muchozol" (jest na obu fotkach) ? ;)
To moja chemia do plastików :)
Dzięki, a z tą P-7-ą wiem, ale ponieważ nie robiłem makiety, uznałem że drobne odstępstwo nie zaszkodzi, a malowanie niepowtarzalne.
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: Addi w Maja 13, 2017, 10:48:29
Kołpak śmigła i koła posprayowane i schną. Szukam kawałka przezroczystego tworzywa i cienkiego na wiatrochron. Kiedyś specjalnie taki kawałek zachomikowałem z myślą o PZL-ce, ale teraz gdy jest potrzebny nie mogę znaleźć - złośliwość przedmiotów martwych ;)
Ale nie poddaję się. Gdy to skończę zabiorę się za wyważanie, a wtedy będę musiał zmontować cały model, więc pstryknę fotki w całej krasie na dworze.
A tak przy okazji, mam fajną wycinankę akrobata - extry, +/- 1200 mm rozpiętości i po skończeniu PZL-ki chyba się do niej zabiorę.  Co prawda latam już większymi, ale model bardzo wdzięczny i nawet tak dla samej przyjemności złożenia warto go zmontować, zwłaszcza że chyba będę miał do niej całe wyposażenie po innych modelach. I stąd pytanie, robić kolejną relację, nawet mając na względzie moje tempo i ewentualne przerwy, będą chętni, nie zanudzę ? :)
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: =OPS=Slider1709 w Maja 13, 2017, 14:07:21
...I stąd pytanie, robić kolejną relację, nawet mając na względzie moje tempo i ewentualne przerwy, będą chętni, nie zanudzę ? :)

Pozwoliłem sobie zacytować samego siebie, żeby Ci przypomnieć jakie są tego typu tematy ;).

To jest temat typowo do czytania i śledzenia postępów. Jestem pewien że dużo osób tu zagląda tak jak ja na przykład ;).

Więc kolejna relacja będzie taka sama, mało odpowiedzi, dużo wyświetleń :). A postępy z prac nieważne jakich zawsze są ciekawe.
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: Addi w Maja 13, 2017, 20:22:39
Czyli zrobię relację extry, dzięki :)
Postanowiłem zrobić stożek silnika. Pierwotnie miałem to robić po oblocie, ale znając siebie, jak będę zadowolony z lotów, to będę latał, a nie dłubał. Zabrałem się więc dzisiaj i oczywiście założenie jest, że ma być lekko. Szablon stworzony przez jednego z Autorów modelu przeniosłem na 1,5 mm balsę, zgodnie z kierunkiem wyginania balsy, czyli aby się zmieścił cały obwód, musiałem podzielić na 4 fragmenty, które z pomocą płynu do spryskiwaczy wygiąłem na puszkach po farbach w sprayu, a gdy trochę zmiękły i się wygięły, skleiłem z sobą za pomocą Ca. Taka cienka balsa, na dodatek zmoczona ma tendencję do odkształcania, aby temu zapobiec użyłem wspomnianego już i zauważonego wcześniej "muchozolu " ;).
Oto mój warsztat i schnący stożek. Obecnie waży 3g. Mam jeszcze w planach podlaminować cienką materią szklaną i ostatecznie wyszlifować i wyrównać, na razie szlifowanie bardzo wstępne, z uwagi na delikatność balsy.

(https://zapodaj.net/images/8d2241464197d.jpg)
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: Addi w Maja 14, 2017, 18:36:25
Dziś wreszcie polatałem i od razu humor mi się poprawił. Lotnisko po zeszłotygodniowych potopach nie jest jeszcze w pełni gotowe, ziemia wilgotna, miejscami mokra i miękka i w związku z tym trawa wybujała, gdyż nie było warunków na koszenie, ale dla chcącego.... :)
Widoczną na stole pianką nie było problemów, startuje z ręki, nie ma podwozia i ląduje na brzuchu wszędzie, dużym Addictionem (ten na środku) był problem ze startem z trawy - małe kółeczka (na szczęście znalazłem pas z 3-4 metrów mniej gęstej i tam spokojnie dawało radę (jakoś z ręki mi się nie chciało), za to lądowanie bezproblemowe, gdyż harrierem potrafi lądować prawie w miejscu. Za to Pittsem, którego nie ma na fotce i który ma większą prędkość lądowania i wymaga troszkę dobiegu, co lądowanie to kapotaż, ale bez strat.
Z tego względu niewielki postęp przy PZL-ce, gdyż jedynie wyszlifowałem podlaminowany wczoraj wieczorem stożek. Waga 5g, czyli dobrze :)
A oto moje lotnisko i część moich latadeł
(https://zapodaj.net/images/f609b6e590b01.jpg)
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: Addi w Maja 16, 2017, 20:04:34
Malutki postęp, aczkolwiek obecny etap nieco uciążliwy
Stożek silnika polaminowany (po prawej), obok obręcz silnika, która będzie na końcu przykadłubowym stożka i do której będą doklejone atrapy cylindrów silnika. Wykonana też z balsy 1,5mm wyginanej na mokro i sklejonej z czterech kawałków. Do tak spreparowanej obręczy wsadziłem krążek wycięty z 6mm depronu, jak niektórzy mówią "zielonego paskudztwa ;) (przepraszam Mirona, który z tego tworzywa buduje świetne modele, sam zresztą też tak robię :) ). Na tym krążku obręcz wyschła i trzyma kształt, ale aby ją trochę wzmocnić, nie dodając za dużo wagi polaminowałem ją cienką tkaniną szklaną. Dalej wręga z 4mm balsy, która w mojej konstrukcji zastąpi ten krążek z depronu, zabezpieczając z jednej strony okrągły kształt, a z drugiej umożliwiając połączenie na dwie plastikowe śrubki z tą kolejną wręgą, która będzie przymocowana do wręgi silnikowej (na fotce obie polaminowane schną).
I fotka tej mojej działalności
(https://zapodaj.net/images/bb24fccebeb9d.jpg)
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: Addi w Maja 21, 2017, 15:16:00
Elementy polaminowane, wyszlifowane, obręcz wklejona w stożek, a dzisiaj przykleiłem tę niby wręgę do wręgi silnikowej, gdyż dopiero do niej będzie mocowany stożek. Niby mogłem bezpośrednio stożek montować do wręgi silnikowej, ale ponieważ tę ostatnią zrobiłem raczej mniejszą niż większą, więc nie bardzo uśmiechało mi się wiercenie w niej dodatkowych dziur, aby jej nie osłabiać.
Dla porównania, moja konstrukcja, czyli ta niby wręga podklejona do wręgi silnikowej, wręga stożka, obręcz stożka i sam stożek ważą 17g, a plastikowy kołpak śmigła, pomalowany 26g, mimo że też starałem się wybierać lekkie, czyli nie jest źle :)
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: Addi w Maja 25, 2017, 17:18:29
Znowu zwolniłem, gdyż zostaliśmy bez lotniska i jakoś od razu straciłem zapał. W poniedziałek jeszcze latałem, a od wtorku właścicielka gruntu mówiąc obrazowo nas pogoniła.
Jakby ktoś słyszał o terenie w szeroko pojętej okolicy W-wy, który nasza fundacja modelarska mogłaby wydzierżawić najlepiej na kilka lat i dał znać to byłbym bardzo zobowiązany.
Ale mimo to dziś zabrałem się za kończenie. Przykleiłem wręgę do obręczy stożka i nawierciłem dziurki pod śrubki mocujące taką konstrukcję do tej niby wręgi, którą wcześniej dokleiłem do wręgi silnikowej. Cały stożek (stożek, obręcz i wręgę) posprayowałem tą samą farbą co podwozie, zastrzały i osłonę silnika i teraz schnie. Waga całości 18g, czyli dobrze. Mocowanie będzie na dwie plastikowe śrubki.
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: Miron w Maja 25, 2017, 20:06:57
Eeee... nie wspominałeś nic o żadnej fundacji...

Chudoby wydzierżawić się nie da, ale też nie ma takiej potrzeby. Latać się da. Ponawiam zaproszenie. Może nie na permanentną przeprowadzkę (tyle zaproponować nie mogę), ale na "przetrwanie" na pewno.
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: Addi w Maja 26, 2017, 08:07:44
Bo nie było co wspominać :)
To tylko taka forma organizacyjna by całkiem spora grupa ludzi mogła fajnie spędzać czas i latać, płaciliśmy rozsądne roczne darowizny za dzierżawę i utrzymanie pola i wszyscy byli zadowolenia do wtorku.
Bardzo dziękuję za zaproszenie. A jak tam z trawą, ktoś to strzyże, da się startować i przede wszystkim lądować na trawie?
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: Miron w Maja 26, 2017, 09:34:51
O ile coś się nie porypie (np. pogoda), trawka koszona jest co piątek. Pamiętasz moje fotki Storcha w kaczeńcach? Dosłownie minuty później tego "morza kwiatów" już nie było :D Latamy z trawy bez większych problemów (co widać na moich filmach (https://www.youtube.com/user/bayboos)). To znaczy oczywiście kto i czym; ja Storchem mogę startować ze stołu... :)
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: Addi w Maja 26, 2017, 16:54:14
Brzmi fajnie, to jeszcze bym poprosił o jakieś koordynaty, gdyż Chudoby jest raczej długa.
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: Addi w Maja 26, 2017, 21:21:27
Stożek silnika skończony. Miało być lekko i jest lekko. Jutro poważę i zważę całość. Na razie atrapy cylindrów chyba odpuszczę. Jeśli model będzie ładnie latał, na co liczę, wtedy się pobawię. Wymyśliłem sposób zrobienia ich z balsy, co zapewni niską wagę, ale niestety będzie mocno pracochłonne.
A oto moja działalność
(https://zapodaj.net/images/e8cf3868e89a0.jpg)
(https://zapodaj.net/images/6ee9cf4b92e5c.jpg)
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: =OPS=Slider1709 w Maja 26, 2017, 21:46:19
No i wygląda to elegancko, choć nadal niecierpliwie czekam na fotkę w całej okazałości, i może już na powietrzu :).
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: Addi w Maja 26, 2017, 21:59:23
Dzięki :)
Jutro pewnie będę wyważał, więc zmontuję w całość i pofocę.
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: Baas ArK w Maja 27, 2017, 00:27:43
Jest konkret :)
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: Addi w Maja 27, 2017, 14:20:45
PZL-ka wyważyła się zgodnie z zaleceniami z instrukcji, aczkolwiek bateria 3s 2100mAh (mniejsza i lżejsza niż w prototypie) przesunięta maksymalnie do przodu półeczki bateryjnej). Waga do lotu 1838g, a więc bardzo dobrze, ponad 400g mniej niż prototyp. Do tej wagi trzeba jeszcze doliczyć opaskę rzepową do mocowania baterii (są wklejone rzepy w półeczkę bateryjną i do każdej baterii) i piszczydełko sygnalizujące niski poziom pakietu, ale to dojdzie circa 5-6g.
A tak wygląda w całości.
(https://zapodaj.net/images/ab8c77eceaceb.jpg)
(https://zapodaj.net/images/9e5324f223cc1.jpg)
(https://zapodaj.net/images/06cd444a6ccc7.jpg)
(https://zapodaj.net/images/127a11872469a.jpg)
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: =OPS=Slider1709 w Maja 27, 2017, 15:08:34
Doczekaliśmy się tej jakże wspaniałej chwili. Po ciężkich bojach jest w całości i ujrzała światło dzienne, i to bezpośrednio, a nie przez żadną szybę z Twojej pracowni :D. Prezentuje się bardzo ładnie, teraz jeszcze tylko pierwszy lot i będzie gitara ;).
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: Addi w Maja 27, 2017, 15:30:26
Po ciężkich bojach jest w całości i ujrzała światło dzienne

Dobrze to określiłeś, ale jak na mnie to i tak nie tak źle, już mi się zdarzało budować dłużej :)
Dzięki za uznanie. Też jestem ogromnie ciekaw lotów. Latam głównie akrobatami, ale na latającą PZL-kę w tym rozmiarze wyczekiwałem od dawna. Nie dość, że kultowy polski myśliwiec, a dwa kształt tych mewich skrzydeł Puławskiego w powietrzu wygląda niesamowicie (miałem metrowej rozpiętości PZL-kę z pianki).
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: Miron w Maja 27, 2017, 20:12:22
Brzmi fajnie, to jeszcze bym poprosił o jakieś koordynaty, gdyż Chudoby jest raczej długa.

Google Maps (https://goo.gl/maps/5uLdAeyr3kM2)

Owszem, długa; ale że pola po obu stronach to nietrudno znaleźć. Fotka G jest lekko nieaktualna: widać już miejsce po przenosinach, ale jeszcze nie widać pasa. Za to jak się przejdzie na street view, wszystko staje się nagle jasne:

Widoczek (https://goo.gl/maps/YQDgr2fqSM12)

Jutro jestem od 6 rano do południa (co najmniej)
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: Addi w Maja 27, 2017, 21:46:44
Dzięki :)
Poszukałem w widokach satelitarnych i było to jedno z dwóch miejsc, które obstawiałem. Poumawiałem się na jutro, gdyż nie liczyłem na latanie, ale jeśli uda mi się wszystko nieco poprzestawiać, to wpadłbym przynajmniej z jednym modelem chociaż na troszkę, by zapoznać się z okolicą. Prawdopodobnie koło +/-10.
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: Addi w Lipca 08, 2017, 16:07:22
Dziś wielki dzień. Po ponad chyba dwóch latach budowania PZL-ka poleciała i poleciała ślicznie. Bardzo udany samolot, lata jak po sznurku, wyważona zgodnie z instrukcją, samym ustawieniem baterii, na małych wychyleniach lata prawie jak trenerek, ma bardzo skuteczne lotki i wcale nie wymaga ich różnicowego wychylania jak niektóre inne PZL-ki. Lądowanie przewidywalne i spokojne. Jednym słowem model bez żadnych złych tendencji. Zastosowany silnik na 3s zdecydowanie odpowiedni. Jedyny feler to stare baterie 3s jakie posiadam, gdyż od zeszłego roku nie mam żadnego dla nich modelu, ale skoro PZL-ka lata ślicznie to zasłużyła na nowe.
A te mewie skrzydła w powietrzu - bajka :)
Żadnego filmu na razie nie mam, gdyż przez pół dnia na łące byłem sam, ale mam nadzieję, że prędzej czy później uda się coś nakręcić.
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: KosiMazaki w Lipca 08, 2017, 16:41:22
Gratulacje. Chętnie zobaczymy jak to lata ;)
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: Baas ArK w Lipca 08, 2017, 22:35:57
Żadnego filmu na razie nie mam, gdyż przez pół dnia na łące byłem sam, ale mam nadzieję, że prędzej czy później uda się coś nakręcić.
Dla własnego dobra raczej wcześniej  :ponury:, bo cierpliwość obserwatorów może być ograniczona  :090:.
I chociaż RC to nie moja działka, to chętnie zobaczę to cudo w powietrzu (na statyku prezentuje się elegancko).
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: Addi w Lipca 08, 2017, 22:46:43
Jako wiernego kibica relacji zapraszam na łączkę, pochwalę się w realu (jakbyś wybierał się na jakiś weekend do W-wy, daj wcześniej znać, a może złapiesz bakcyla RC ;)  )
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: Addi w Lipca 13, 2017, 12:02:46
Wczoraj po południu udało mi się troszkę polatać i moje zadowolenie z PZL-ki jeszcze się zwiększyło. Lata przecudnie. Przećwiczyłem sytuację awaryjną, gdyż podczas pionowego wznoszenia odpadło mi śmigło, wraz z piastą i kołpakiem, wykonałem dwie zwitki spirali i po prostej podszedłem do lądowania, miękko przyziemiając, bez żadnych strat. Potwierdziło to jedynie moje wcześniejsze odczucia o bardzo dobrym i przewidywalnym zachowaniu modelu i przyjaznych lądowaniach, czy z silnikiem, czy bez to odbywają się one bez żadnych niespodzianek. Pomimo nieznalezienia zguby i tak byłem zadowolony z lotów. Komplet śmigło, piasta i kołpak zamówione, mam nadzieję, że do jutra dotrą i w weekend znowu latanko. Taka sytuacja by mi odpadło w locie śmigło, to na wiele lat latania nie trafiła mi się chyba nigdy, a przynajmniej nie pamiętam. Coś ta piasta mocująca musiała być chyba wybrakowana, bo jestem pewien, że przykręcałem (jak zresztą zawsze) mocno. W każdym bądź razie wszelkie opowieści, że modele PZL-ek słabo latają, są trudne, źle wyważalne, słabo reagują na lotki, w przypadku tego konkretnego modelu można wsadzić między bajki. Pewnie w jakimś stopniu do takiego zachowania w powietrzu przyczynia się, poza oczywiście przemyślanym projektem, bardzo niska waga jaką udało mi się osiągnąć, znacznie poniżej wagi innych egzemplarzy powstałych z tej wycinanki. Jest to kolejny dowód, jakich już sporo w mojej zabawie w RC zebrałem, że przy tej samej aerodynamice modele lekkie latają lepiej i mogą więcej :)
Zresztą coś niecoś w skali makro na ten sam temat miał do powiedzenia John Boyd. Jeśli ktokolwiek na tym forum nie słyszał tego nazwiska to natychmiast odsyłam do rewelacyjnej książki "John Boyd - the Fighter pilot who changed the art of war" - dla każdego miłośnika militarnych symulatorów lektura obowiązkowa :)
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: Addi w Lipca 20, 2017, 16:45:03
PZL-ka znowu w służbie.
Tak wyglądała na łączce :)
(https://zapodaj.net/images/00a99336ea539.jpg)
(https://zapodaj.net/images/ea5e3eff99b90.jpg)
(https://zapodaj.net/images/cf7efdf0f0b2b.jpg)
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: Addi w Lipca 22, 2017, 17:00:27
Z dzisiejszego latania :)
(https://zapodaj.net/images/014fa0e4ce306.jpg)
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: adampolska7 w Lipca 29, 2017, 11:15:41
Fajnie wyszło, jakiś filmik z lotów na YouTube był by mile widziany.
Zawsze obejrzeć w locie to wielka frajda.
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: Addi w Lipca 30, 2017, 16:34:03
Po wielu obietnicach dziś wreszcie dzięki uprzejmości, cierpliwości i umiejętnościom mojego serdecznego lotniskowego Kolegi Andrzeja, który moją komórką przy ostrym słońcu był w stanie jakimś cudem nagrać film z lotów PZL-ki, mam możliwość go zaprezentować, prosto z komórki bez żadnej obróbki. Miłego oglądania :)
https://www.youtube.com/watch?v=c4cjETWKZEc&feature=youtu.be
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: Kelso w Lipca 30, 2017, 17:14:48
Piękna bestia. Brawo! Jak długo może trwać lot na w pełni naładowanych akumulatorach?
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: Addi w Lipca 30, 2017, 17:28:15
Szczerze mówiąc jeszcze nie wiem :)
Wynika to z tego, że nie mam telemetrii w aparaturze, więc nie przesyła mi informacji o pozostałym w baterii napięciu, a model cały czas ustawiam, eksperymentuję z wychyleniami powierzchni sterowych, expo i z powrotem przywróciłem różnicowe wychylenia lotek. Latam na timer w aparaturze i pikaczyk, czyli małą kostkę podłączaną do wyjścia balanserowego baterii, która przy niskim poziomie napięcia zaczyna intensywnie piszczeć. Ale ponieważ model cały czas w fazie "docierania" więc ustawiłem timer na razie na 5,5 minuty, ale cały czas powoli wydłużam czas. Przy obecnym czasie lotu mam jeszcze około 40% baterii.
Do celów filmowania latałem dość spokojnie, aby operator był w stanie cokolwiek nakręcić, tak jak napisałem słońce prażyło niemiłosiernie :)
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: Baas ArK w Lipca 30, 2017, 21:37:28
Nooo Paaanie! Ten, tego gratulacje! :564:
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: Addi w Lipca 30, 2017, 21:55:32
Bardzo dziękuję :)
PZL-ka ma wiele uroku i nawet zwykłe wożenie się po niebie jest fajne. Te mewie skrzydła to widok niepowtarzalny. Mam nadzieję, że mój Kolega i operator jeszcze nie raz będzie kręcił, więc stworzę jakąś kompilację.
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: adampolska7 w Lipca 30, 2017, 22:01:13
Gratulacje a P-24 na kanale też twój czy kanał kolegi?
P-24 też niczego sobie.  :)
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: Addi w Lipca 30, 2017, 22:04:58
Nie :)
Kiedyś popełniłem piankową PZL-kę rozpiętości 1m, wisi teraz pod sufitem u Kolegi w sklepie modelarskim :)
Konstrukcyjna to moja pierwsza, ale tak mi się oryginał podoba, że kto wie, może kiedyś zrobię większą i wtedy trochę popracuję nad wiernością oryginałowi. Na codzień latam akrobatami, a to trochę inne latanie.
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: KosiMazaki w Lipca 31, 2017, 07:50:38
Bardzo ładnie lata. Gratulacje!
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: Addi w Lipca 31, 2017, 19:29:07
Też lubię nim latać, mimo że to takie zwykłe wożenie się po niebie :)
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: Addi w Marca 10, 2018, 18:43:15
PZL-ka wisi na ścianie i czeka na nowy sezon (chyba już wkrótce), a ja czekam na nową wycinankę, tym razem PZL-ki o rozpiętości 2m. Autor ten sam co mniejszej (Marcin- Mask), co zapowiada udany model. Wersje spalinowe już wycięte i w trakcie budowy, ale jako że ja jak zwykle będę robił elektryka i postaram się znowu zrobić lekko, więc Marcin na moje usilne prośby wprowadza drobne zmiany do projektu, co wydłużyło nad nim pracę.
Ale że i tak mam co robić, gdyż kończę MX-a, więc aż tak bardzo mi się nie spieszy.
Postaram się tym razem poza dbaniem o niską wagę do lotu nieco urealnić model. Jeśli będą chętni do oglądania to mogę się znowu pokusić o relację, aczkolwiek w wielu miejscach projekt jest podobny, tylko większy.
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: Addi w Lipca 29, 2018, 22:06:34
PZL nadal lata i cieszy.
Kilka fotek z dzisiejszego latania. Będzie i film, jak mi Junior zmontuje kompilację, gdyż niestety stara komórunia potrafiła nagrywać przy jasnym świetle (film który zamieściłem), natomiast kamera komórki flagowego modelu firmy na A kompletnie sobie nie radzi i co chwila traci ostrość, trzeba więc będzie z trzech filmów coś wymontować i zmontować.
(https://zapodaj.net/images/3985461d7af16.jpg)
(https://zapodaj.net/images/5462881119079.jpg)
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: Addi w Lipca 30, 2018, 18:41:55
Młody wraca za tydzień, obiecał pomontować materiał.
Na razie zamieszczam jeden z nagranych wczoraj filmików, bez obróbki. Miłego oglądania:)
https://youtu.be/hX2WYaPqsus
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: KosiMazaki w Lipca 30, 2018, 19:43:03
Ładnie lata. Gratulacje! ;).
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: Addi w Lipca 30, 2018, 20:02:21
Dziękuję :)
Nawet nie wiesz ile ten model daje mi frajdy, niby takie spokojne latanko, ale model ma coś w sobie.
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: Addi w Sierpnia 15, 2018, 11:58:14
Stworzyłem taki oto króciutki filmik, a że nie mam doświadczenia w obróbce video, to proszę o wyrozumiałość :)

https://youtu.be/IQu5e0I4-iA

Przy okazji odkryłem świetny i na dodatek darmowy w wersji podstawowej program, czyli Da Vinci Resolve 15, naprawdę niezły kombajn do obróbki audio/video, a dodatkowo dość przyjazny.
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: YoYo w Sierpnia 17, 2018, 19:11:53
Fajne, podstaw dźwięki (inne), manewry na spokojnie i może krążyć jako latający oryginał do pełnoprawnego filmu :-).
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: Addi w Sierpnia 17, 2018, 19:25:43
Dzięki :)
Rozumiem, że chodzi Ci o jakieś dźwięki eksploatacyjne, typu praca silnika?
Pewnie dałoby się to zgrać i obrobić.
To może jak jeszcze trochę materiału video powstanie i będę miał chwilkę to wtedy popróbuję z nowym filmikiem.

Mam nadzieję zrobić wersję 2m PZL-ki, wtedy postaram się nieco ją urealnić i może, podkreślam może wtedy będzie mogła coś udawać, a tę nieco uprościłem by była jak najlżejsza i dobrze latała i tym samym dawała wiele radości.
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: YoYo w Sierpnia 18, 2018, 08:22:15
A no i przydalby sie pilot, ale ten w kabinie. Wsadz jakiegos Kena w odpowiednim wdzianku ;).
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: Addi w Sierpnia 18, 2018, 18:23:45
Obiecuję w większej będzie i pilot, a tutaj..
Może zimą coś wystrugam z jakiejś masy plastycznej, albo poćwiczę rzeźbienie w balsie :) (ma być lekko !)
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: Addi w Stycznia 24, 2019, 16:12:49
Od około tygodnia stałem się szczęśliwym posiadaczem wycinanki nowej, większej PZL-ki, tym razem o rozpiętości 2m.
Autorzy projektu Ci sami, poza paroma szczegółami model stanowi powiększoną wersje mniejszej siostry, co dobrze rokuje a`propos możliwości lotnych, zwłaszcza iż jedna PZL-ka tej wielkości została już z tych puzelków zbudowana i ładnie lata.
Ja oczywiście będę budował wersję elektryczną, nieznacznie zmodyfikowaną.
A te modyfikacje polegają na dodaniu do konstrukcji domku silnika, powiększeniu półeczki bateryjnej i wyażurowaniu tychże wraz z pierwszą wręgą, która w wersji spalinowej jest pełna.
Dodatkowo zamówiłem element waloryzujący, czyli wydrukowane na drukarce 3d cylindry silnika - piękny wydruk i fajnie wyglądają.
Założenia budowy są następujące:
priorytetem jak zwykle jest uzyskanie dobrych własności lotnych, więc cegłolota nie będę budował ;) ,
ale ponieważ model większy, więc postaram się go trochę zwaloryzować.
Co do malowania, decyzja jeszcze nie zapadła, ale jeśli ktoś ma jakieś oryginalne przykłady malowań to bardzo proszę o podzielenie się schematami, numerami, godłami, kto wie może coś wybiorę.
Nie ukrywam, ze nadal bardzo podoba mi się "kogucie malowanie" Leopolda Pamuły, aczkolwiek gwoli ścisłości, jego samolot był tak pomalowany jedynie przez kilka dni w 1936 roku i była to PZL-ka, ale P7, a nie P11 :)
Liczę na pomysły i kreatywność Członków Forum, może uda się upamiętnić jakiś fajny konkretny samolot i jakiegoś pilota.

Tak jeszcze na marginesie, druk 3d w modelarstwie jest coraz bardziej dostępny i coraz powszechniej wykorzystywany.
A oto przykład, właśnie PZL-ka wydrukowana na drukarce 3d, wygląda fajnie i lata całkiem przyjemnie (model rozpiętości 1,1m):

https://3dlabprint.com/shop/pzl-p-11c/
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna od strony 14 wersja 2m
Wiadomość wysłana przez: Addi w Maja 01, 2020, 15:49:08
Trochę już tę większą wycinankę posiadam (2m) i jakoś nie mogłem się zabrać za budowę. Poprzedni sezon miałem makabrycznie słaby jeśli chodzi o latanie, a brak latania zawsze się u mnie przekłada na brak zapału do budowania.
Na szczęście ten stan minął i od kilku dni zabrałem się za budowę. Na razie wycinam części.
Konstrukcja modelu przypomina trochę mniejszą wersję, więc nie będę zanudzał szczegółową relacją, ale od czasu do czasu zamieszczę sprawozdanie z postępu prac i mam nadzieję, że znowu będę mógł się pochwalić pięknie latającym egzemplarzem.
Jak zwykle u mnie założenie jest, by model był lekki, napęd będzie stanowił silnik elektryczny, ale tym razem postaram się nieco bardzie model zwaloryzować, oczywiście o ile nie będzie to kolidowało z nadmiernym przyrostem wagi ;)
Przy okazji, mam prośbę do Szanownych Kolegów, jeśli ktoś posiada jakieś oryginalne schematy malowania z danymi pilotów latających tak oryginalnie ubarwionymi maszynami, to będę niezwykle wdzięczny za wszelkie informacje. W poprzednim modelu przypomniałem niezwykle barwnego pilota - Leopolda Pamułę i jego okolicznościową "kogucią" PZL-kę, w większym modelu też bym chętnie upamiętnił postać jakiegoś zasłużonego i barwnego pilota i jego oryginalną maszynę.
Tytuł: Odp: PZL P11 1,5m wersja elektryczna
Wiadomość wysłana przez: Addi w Czerwca 13, 2020, 08:35:24
PZL-ka powoli powstaje :)
Coś mam problem z zamieszczaniem fotek, może następnym razem coś zamieszczę.