Forum Miłośników Symulatorów Lotniczych
Lotnisko => Współczesne lotnictwo wojskowe => Wątek zaczęty przez: Solo-Wing Pixy w Września 14, 2016, 14:08:44
-
https://www.youtube.com/watch?v=CqjjHDGWm4Q
Witam!
W zamieszczonym materiale pada stwierdzenie, jakoby F-35 przez swe małe skrzydła i masywny sprzęt do pionowego startu był łatwym celem dla ołówka. Tak się zastanawiam, panowie, co Wy o tym sądzicie? W sumie sam nie wiem, co o tym myśleć (i na ile ten materiał jest wiarygodny). Chociaż tak się zastanawiam, czy po eksploatacji F-4 Amerykanie oduczyli się projektowania mało zwrotnych myśliwców, czy jednak nie?
-
Może trochę wyrwane z kontekstu albo autor zbyt uprościł sprawę, ale nawet F-16 ma większe obciążenie powierzchni nośnej niż MiG-21 (czyli proporcjonalnie mniejsze skrzydła). A który z tych dwóch jest zwrotniejszy to chyba łatwo ocenić ;)
-
W zamieszczonym materiale pada stwierdzenie, jakoby F-35 przez swe małe skrzydła i masywny sprzęt do pionowego startu był łatwym celem dla ołówka.
Ze zwrotnością F-35 jest ten problem, że on jej nie potrzebuje - przynajmniej w założeniach - ma system obserwacyjno-celowniczy EOTS wykorzystywany do atakowania celów naziemnych dlatego nie potrzebuje zwrotności A-10 na małych wysokościach żeby precyzyjnie uderzać na małowymiarowe cele. Ma również nahełmowy system celowniczy HMDS i pociski pokroju AIM-9X żeby nie "bawić się" w zawody kto komu wejdzie na ogon. Na szybie hełmu wyświetlane jest zaś zobrazowanie z systemu DAS, więc nawet własne skrzydła czy kadłub nie przeszkadzają pilotowi.