Forum Miłośników Symulatorów Lotniczych
Lotnisko => Współczesne lotnictwo wojskowe => Wątek zaczęty przez: Solo-Wing Pixy w Lutego 17, 2017, 20:33:50
-
Witam!
Na przeglądanej z nudów i nie darzonej przeze mnie zaufaniem Wikipedii w artykule o służbie Delta Daggera w Wietnamie pisze o używaniu jego systemów celowniczych i rakiet AIM-4 do atakowania nieprzyjacielskich kolumn transportowych. Ma może ktoś z Was jakieś szersze informacje na ten temat? Ogólnie sama sprawa użycia myśliwców przechwytujących w omawianym konflikcie jest warta uwagi na Das Forum.
-
Witam!
Na przeglądanej z nudów i nie darzonej przeze mnie zaufaniem Wikipedii w artykule o służbie Delta Daggera w Wietnamie pisze o używaniu jego systemów celowniczych i rakiet AIM-4 do atakowania nieprzyjacielskich kolumn transportowych.
Niestety tradycyjnie nie pamiętam, gdzie to wyczytałem. Chyba raczej w internecie niż w papierowej książce czy artykule. Była to relacja pilota z tej jednostki którą wymienia wiki: 509. Dywizjon Myśliwców Przechwytujących. Pewnego razu w czasie nocnego patrolu gościu namierzył sygnał na detektorze podczerwieni. Z początku wziął go za nisko lecący samolot. Nie mógł namierzyć go radarem, ale złożył to na karb zakłóceń od ziemi. Wystrzelił pocisk samonapr. na podczerwień i w trakcie jego lotu zorientował się że namierzony cel jest nie tyle niskolecący co raczej niskoleżący na powierzchni ziemi, i że zmarnował rakietę. Jednakże Falcon nie zmarnował się: chwilę po jego upadku nastąpiło olbrzymia wtórna eksplozja a potem cała seria eksplozji. Gość zorientował się, że trafił w skład amunicji lub jej transport czy coś w tym rodzaju. Kontrolnie wystrzelił jeszcze w to miejsce resztę swoich zasobów - pozostałe Falcony (w tym nawet ten radarowy - zdołał złapać namiar od wyrzucanych w powietrze szczątków) i rakiety niekierowane. I od tej pory on i jego koledzy w czasie nocnych patroli starali się namierzać także cele naziemne. Ale jak pamiętam bez jakichś wielkich sukcesów. Raz chyba jeszcze się gościowi przywalić w jakieś barki z amunicją czy paliwem, parę razy w coś mniej spektakularnego.
-
Jeszcze mi się przypomniało, że rozpoczęty w ten sposób projekt wykorzystania F-102 i Falconów przeciw celom naziemnym nosił kryptonim Stove Pipe - rura od pieca. Ponoć tak sobie to gość zinterpretował, ten swój pierwszy sukces, że namierzył sygnał od jakiegoś np. paleniska czy piecyka, na którym obsługa magazynu amunicji gotowała sobie posiłek, czy coś w tym stylu.
Równolegle pod koniec lat 60. w tej samej okolicy marynarka wojenna (USNAvy znaczy się) eksperymentowała z wykorzystaniem pocisków Sidewinder przeciw naziemnym emiterom IR w rodzaju świateł samochodów na przykład. Odnośna wersja pocisku miała oznaczenie AGM-87 Focus i bazowała na AIM-9B.
-
Dzięki. :)