Forum Miłośników Symulatorów Lotniczych

Hangar => Digital Combat Simulator World (DCS World) => Wątek zaczęty przez: Qba w Grudnia 28, 2017, 02:29:19

Tytuł: Virtual Strike Fighter Squadron 313
Wiadomość wysłana przez: Qba w Grudnia 28, 2017, 02:29:19
Szanowni Forumowicze,

miło mi już oficjalnie ogłosić powstanie nowej eskadry DCS - Virtual Strike Fighter Squadron 313 (VFA-313). Od wielu miesięcy ostrzymy sobie zęby na nadchodzącego Horneta i związane z nim atrakcje. Powoli przygotowujemy sobie grunt pod nadchodzącą maszynę latając na F-5E, wymyślając mądre programy szkoleniowe i nudne regulaminy oraz zbierając ludzi mających tworzyć przyszłą elitę sceny DCS  :040:

Jest nas obecnie siedmiu, wywodzimy się z falconowej 13WELT i praktykowany tam "profesjonalny" styl symulatania chcemy kontynuować w VFA-313. Widzimy w DCS wielki potencjał na setki godzin świetnej zabawy online i wierzymy, że dzięki Szerszeniowi czeka nas masa podniebnych przygód w świetnym towarzystwie, obkupionych litrami wylanego potu podczas nocnych lądowań na lotniskowcu.

Potrafiących pływać symulotników zainteresowanych wstąpieniem w nasze szeregi zapraszamy to wypełnienia formularza (http://ux69lh.webwavecms.com/rekrutacja). Dla osób, które nie są symulatorowymi weteranami jest to dobry czas na zebranie u nas doświadczenia bo samolocik F-5E Tiger jest maszyną prostą w obsłudze i po jego opanowaniu przesiadka na F/A-18C pójdzie sprawnie.

Serdecznie zapraszamy

(http://www.maverick.webd.pl/313/pics/vVFA-313_naszywka_small.jpg)
www (beta): link (http://ux69lh.webwavecms.com/)
Facebook: www.facebook.com/vVFA313 (https://www.facebook.com/vVFA313/)
YouTube: link (https://www.youtube.com/channel/UC6mhCdLcxAPvi66l3QhBz8Q/videos)



Tytuł: Odp: Virtual Strike Fighter Squadron 313
Wiadomość wysłana przez: eoon w Lutego 21, 2018, 16:03:41
Z pamiętnika kadeta.
2018.02.20 - Trzeci dzień szkolenia, Blok 1, 2B. Nawigacja cz. 2.

Nieplanowane spotkanie na diskord'zie Qby i pytanie od niego w rodzaju "idziemy dalej ze szkoleniem?". Co prawda wstępnie planowałem samemu poćwiczyć, ale skoro C/O proponuje poświęcić swój cenny czas na szkolenie głąba to nie wypada odmówić. Coś jednak czułem, że będzie słabo.

Temat: odejście FYTTR THREE i podejście HI-TACAN Z.
Na początek Qba omówił chart'y i o dziwo mniej więcej załapałem o co chodzi. Wcześniej patrzyłem na takie "papiery" jak szpak na pięćdziesiąt groszy, odczytując co najwyżej kanał TACAN'a i kierunki pasów. "Nie taki diabeł straszny" – pomyślałem.

No dobra; chyba wiem o co chodzi. Kołujemy. Ja pierwszy, Qba drugi, Veron trzeci. Ledwo ruszyłem i od razu słyszę Qbę "eoon - airbreak'i, flapy". "Wtopa na starcie, a właściwie to jeszcze przed - zaczyna się obiecująco..." - pomyślałem.
Startujemy z 03L, nabieramy wysokości, ustalamy prędkość przelotową na 300knots, osiągamy 5800ft, kręcę w lewo i wyrównuję.
- Równam - rzucam
- Dlaczego? - pyta Qba
- Bo mamy 5800 feet - zadowolony z siebie odpowiadam
- 5800 to wysokość minimalna czy maksymalna?  - pyta Qba
- Minimalna, kreska u dołu, to minimalna. - odpowiadam
- A punkt FYTTR na jakiej wysokości masz minąć?
- No..., na 14.000.
- To co robimy?
- Wznosimy się dalej... - już mniej zadowolony z siebie odpowiadam
Chcecie to wierzcie, chcecie to nie wierzcie, ale ma znaczenie czy kreska jest u dołu, czy u góry oraz na jakiej wysokości jest docelowy punkt.

Jeszcze nie zdążyła drgnąć krecha od dewiacji do 269, a już słyszę Qbę "speed check". "270, już przyspieszam" - odpowiadam. Dałbym sobie głowę uciąć, że sekundę temu było 300 - pomyślałem.
Skręcamy w prawo na 269. 20 mila, 30, 33. Dobra, FYTTR osiągnięty przy około 15.000.
"To teraz przejdź w kneeboard'zie na HI-TACAN Z" - podpowiada Qba. "Spoko" - pomyślałem. Bach, bach, "chwila moment" znalazłem chart, ustawiłem kurs 177. W czasie tej "chwilki" zrobiło się z 33 do coś ponad 50 mil od Nellis. "Skręcam w prawo" rzuciłem jednocześnie próbując uzmysłowić sobie jak bardzo powinienem kręcić. "Powinniśmy się kierować gdzieś na północny-wschód, 30 może 60, a może 90..." - błyskawicznie analizuję. Z moich "błyskawicznych" przemyśleń wyrywa mnie głos Qby - "speed check". "380 ... 90" - odpowiadam, "już zwalniam" - dodaję lekko zdezorientowany. "Jakim cudem 390 jak przed chwilą było 300..." - myślę.

Lecimy mniej więcej w kierunku ARCOE na około 18.000.
Horyzont, HSI, wysokość, prędkość, VVI, horyzont, HSI, wysokość, prędkość, VVI... - omiatam przyrządy wzrokiem. "No teraz będzie wzorcowo, jak po szynach: 300 i 18.000" - myślę.
"Eoon - zrobisz fotkę" - słyszę głoś Verona. "Co u licha" i instynktownie odwracam się lekko w lewo a tu mi czarny tygrys do kokpitu się ładuję. Podejrzewam, że zaniepokojony niepewnością w moim głosie Veron chciał sprawdzić naocznie, jak bardzo jestem blady lub czy nie topię się w kokpicie we własnym pocie. Dobra, załapałem; fota - screenshot. Odwracam się w lewo, lekko kadruję, naciskam PrtScn. Słabo, prawie cały ekran to tekst z czatu. Jeszcze raz; obrót, PrtScn. Chyba może być - później się zobaczy.

Horyzont, HSI, wysokość, prędkość... ożeż ty! Tysiąc stóp niżej, prędkość 400 i w tym momencie słyszę Qbę "speed check". Do głowy przychodzi mi tylko jedno wyjaśnienie tej sytuacji (no bo ja przecież miałem lecieć "jak po szynach"!!!) -  trzeci na lotach szkoleniowych jest po to, żeby rozpraszać ;-).

Jesteśmy przy ARCOE, wchodzimy w lewo w holding. "Odejdź trochę na prawo od 177, przy drugim skręcie w lewo będziesz od razu na radialu" - podpowiada Qba.
Horyzont, HSI, wysokość, prędkość, VVI, horyzont, HSI, wysokość, prędkość, VVI...
Wychodzimy z holdingu. Horyzont, HSI... "jest nieźle" - uśmiecham się duchu.
Horyzont, HSI, wysokość, prędkość, VVI, horyzont, HSI, wysokość, prędkość, VVI...
- Jakie masz wskazania na HSI? - pyta Qba
- 177 - odpowiadam pewnym głosem
- Pytam o to ile masz mil do Nellis, a nie jakim kursem lecisz - uszczegóławia Qba, zaczynając chyba powoli godzić się z faktem, że ze mną nie będzie łatwo
- 18 - odpowiadam
- A ile powinno być?
- 21... - odpowiadam zdegustowany swoimi poczynaniami
"Jest nieźle" przeszło do historii kolejny raz…

Tak było… No może nie do końca tak, ale mniej więcej tak to zapamiętałem ;-).
Tytuł: Odp: Virtual Strike Fighter Squadron 313
Wiadomość wysłana przez: Qba w Września 08, 2019, 17:31:29
Drodzy piloci morskich suszarek,

w VFA-313 dobiega powoli końca proces szkolenia dwóch obecnych kadetów. Tym samym rozpoczynamy poszukiwania kolejnych chętnych do wstąpienia w nasze szeregi. Dla tych co nas za bardzo nie kojarzą krótkie przypomnienie


Zatem, przyszłych asów zapraszamy do odwiedzenia naszej strony www vfa313.pl (http://vfa313.pl) oraz wypełnienia formularza zgłoszeniowego (http://vfa313.pl/rekrutacja).
Tytuł: Odp: Virtual Strike Fighter Squadron 313
Wiadomość wysłana przez: Qba w Listopada 01, 2020, 16:59:43
Podbijam. Rekrutacja 2020 otwarta. Od zeszłorocznego postu raczej nic się nie zmieniło. Formularz zgłoszeniowy na vfa313.pl/rekrutacja (http://vfa313.pl/rekrutacja).
Tytuł: Odp: Virtual Strike Fighter Squadron 313
Wiadomość wysłana przez: Qba w Września 28, 2021, 23:58:35
Jak co roku o tej porze szukamy nowych kadetów. Szczegóły i formularz zgłoszeniowy: vfa313.pl/rekrutacja (http://vfa313.pl/rekrutacja)

(https://i.imgur.com/JbRbcY8.png)
Tytuł: Odp: Virtual Strike Fighter Squadron 313
Wiadomość wysłana przez: Qba w Sierpnia 21, 2022, 00:48:36
Znowu my

Jeżeli czujesz, że w tych wyreżyserowanych DCS-owych misjach i kampaniach czegoś (kogoś) Ci brakuje, to warto wejść na wyższy poziom i zacząć latać online. Na przykład z VFA-313.
vfa313.pl/rekrutacja (http://vfa313.pl/rekrutacja)

(https://i.imgur.com/iTHISJ2.png)