Forum Miłośników Symulatorów Lotniczych
Lotnisko => Lotnictwo wojskowe z epoki II Wojny Światowej => Wątek zaczęty przez: sermen w Marca 01, 2018, 11:24:19
-
Witam,
takie pytanie, w IL2: BoS kiedy lecę Bf 109 prosto zauważyłem, że koordynator skrętu pokazuje mi na chyłomierzu, że ogon ucieka mi w prawo. Kiedy nacisnę na prawy pedał chyłomierz się wyrównuje i daje mi to kilka dodatkowych km/h. Bf 109 nie ma ruchomego w locie trymu steru kierunku.
Czy pilot również musiał w czasie prostego lotu stale wywierać nacisk na pedał?
Pozdrawiam
-
Z tego co pamiętam to trym kierunku był ale ustawiany na ziemi na daną prędkość, dopiero chyba w G6A/S testowano inne rozwiązanie, a potem w K4. W tamtym okresie niemieckie samoloty do 5 ton nie musiały być wyposażone w trymowanie steru kierunku z kokpitu. Potem to się pozmieniało.
http://falkeeins.blogspot.com/2012/09/contending-with-torque-late-war.html
-
Dzięki za link.
Dowiedziałem się, że owszem, przy prędkościach większych niż 350km/h trzeba było wywierać ciągły nacisk na lewy, nie prawy - coś pomyliłem, pedał. I było to męczące.
-
Stary patus Mieczysław, nie wiedział za bardzo co to trymer steru kierunku. Skąd miał wiedzieć, skoro zrobiono go z ultranowoczesnego silnika i płatowca w technologii początku lat 30... Za to posiadał niesymetryczny profil statecznika pionowego oraz równie niesymetryczne rozłożenie masy względem osi długiej, co powodował iż nawalony JagdMeisterem kierowca miał cały czas wrażenie że coś nie halo.
Działało to na tyle dobrze, że w zakresie prędkości przelotowych nie było trzeba używać nogi, zaś w zkresie prędkości bojowych...specjalnie się tym nie przejmowano, bo jak się Daimlerowi odkręciło to "messerschmitt poszedł piką do ziemi, ciągnąc za sobą czarną smugę. zgłosiłem go jako zestrzelonego." :evil: :evil: :evil:
-
I tam profil statecznika, Włosi poszli po całości, MC.202 ma asymetryczne skrzydła, jedno jest większe. Co zresztą widać w grze. :)
-
A w B-29 pilot miał jedynie kotrolę nad klapkami wyważającymi. Na parkingu nie dało się poruszyć usterzeniem.
B-29 to wogóle fajny samolot, hitlersyny nie ogarniały go nawet na poziomie koncepcyjym. To był totalny kosmos w 45 roku. Sumaryczny koszt programu B-29 przewyższał koszt Manhattanu i trzech pierwszych grzybów o jakieś drobne 230 % :D
-
Baczność! Who let the dog out!? 8)
-
Chyba słyszę głosy.
-
No tak, ja te figury retoryczne już tutaj czytałem
i się za nimi stęskniłem, bardzo. 