Forum Miłośników Symulatorów Lotniczych
Zaplecze => Software & Hardware => Wątek zaczęty przez: saba w Grudnia 29, 2003, 15:16:49
-
Mam zamiar zrobićmały remoncik Wingmana. Zabrałem się za rozkręcanie ale wystąpił problem. :(. Rozkręciłem wszystko łącznie z rączką . Wszystko poszło idealnie ale jest taki
metalowy pierścień z cienkiej blaszki nieco poniżej rączki, a nad przepustnicą. I to diabelstwo
ma jakieś takie dziwne śruby, które robią wrażenie jakby były nitami a nie śrubami.
Dają się kręcić ale... zero efektu tego kręcenia. Coś tam nadal trzyma i nie mam jak się dostać do środka tj. do tego co znajduje się w podstawie. Jakby ktoś wiedział co z tym
fantem zrobić to byłbym wdzięczny za napisanie tutaj kilku słów odpowiedzi.
Chcę się dostać do potencjometrów ...
-
ROTFL - te metalowe imbusy (tzn śrubki z sześciokątnym wejściem) to tylko atrapa. Tą niby metalową część wystarczy podważyć śrubokrętem i sama odskoczy - są 3 zatrzaski które to trzymają do podstawy. Znajdź je "na macanta" i podważ. No i do tego 5 śrubek w spodzie podstawy, które też należy odkręcić, żeby całość się rozdzieliła.
-
Serdecznie dziękuję. To była dla mnie ważna odpowiedź. Podejrzewałem, iż coś jest nie tak
ale miałem stracha przed użyciem siły na grandę. W związku z tym jeszcze jedno pytanie :
dostałem się do potencjometrów ale one są nierozbieralne :(, a przynajmniej mi się tak
wydaje. W związku z tym zastanawiam się jak je wyczyścić. Na razie wrzuciłem jeden z nich
do kiliszka z roztworem alkoholu. Potem zamierzam zapuścić je tzw. "olejem wazelinowym".
Mam nadzieję, że to coś pomoże. Shpacoo jeśli mógłbyś odpowiedzieć : jak Ty zabierałeś
się za czyszczenie potencjometrów wingmana?. Sorry, że zamęczam ale joystick jest już
po gwarancji, a nalepiej mi "leży" ze wszytkich jakie znam.
-
noz introligatorski , potencjometr, spirytus, pałeczka kosmetyczna, zapalniczka, gwózdz
Step1
zetnij nozem znajdujace sie na górnej powierzchni, w rogach obudowy , grzybkowate uchwyty zatopione podczas produkcji
step2
wsun ostrze noza w szczeline miedzy pokrywka a obudowa i z czuciiem oddziel od siebie
step3
wyjmij trzpien ze slizgaczem
step4
wyczysc paleczka wnetrze obudowy i wytrzyj z pozostaloscie spirytusu
step5
odegnij lekko w dół malutenkie styki slizgacza i umiesc go w obudowie
step 6
nałóz pokrywkę
step 7
rozgrzej gwózdz i zatop w miejscach w ktorych były grzybki
czas potrzebny na wyczyszczenie jednego potencjometra 72 sekundy
-
Schmeisser nie wiem co mam powiedzieć :). W życiu nikt mi chyba niczego łatwiej, szybciej
i bardziej zroozumiale nie wyłożył. Dziękuję. Rozebrałem łobuza i dokonałem kilku drobnych
poprawek, dokręceń, podczyszczeń itp. Zauważyłem też kilka rzeczy które wymagają tam
więcej pracy niż godzina czy dwie. W związku z tym złożyłem "szczęśliwie" łobuza i jest trochę
lepiej z tym, że zaczął niemiłosiernie skrzypieć :(. W najbliższym czasie zajmę się nim na
poważnie z tym, że dzięki Wam będę już wiedział jak to i owo zrobić.
Szczęśliwego Nowego Roku życzy pewien "podstarzały" maniak symulatorów lotu z drugiej wojny :)
-
Żeby łobuz nie skrzypiał, dobrze jest mu nałożyć - ale tak od serca, z rozmachem - smaru silikonowego (zdeka drogi) albo tańszego odpowiednika - smaru wazelinowego. Oba są mniej więcej tej samej konsystencji i mleczno-przezroczystego koloru. Ze smarkiem silikonowym może być kłopot (z kupnem), smark wazelinowy do dostania w większości sklepów chemicznych albo pokroju "dla majsterkowiczów". Towot, jako ropopochodny, nie jest przez Szmajsa polecany ze względu na parowanie substancji lotnuch, osiadanie wewnątrz potencjometrów i właściwości żrące (czy coś w tym guście).
-
jeszcze jedna polecana i sprawdzona modyfikacja wingmana to skrócenie o 3/4 zwoju sprezyny utrzymujacej drazek w polozeniu pionowym
-
Jeszcze raz dziękuję. Z tym skrzypieniem usiłowałem sobie poradzić przy pomocy zwykłej wazelny ( była pod ręką ) i oleju wazelinowego ( technicznego). Najważniejsze, że jest teraz
stabilny tj. skrzypi lecz zrobił się bardzo precyzyjny. W sumie to i tak gram w pełnych, dużych
słuchawkach na uszach więc skrzypienie, aż tak bardzo mi nie szkodzi. Bardziej innym domownikom :(. Sprężynę nawet nieco wydłużyłem (niestety ). Wszystko to zdziałałem jeszcze
przed przeczytaniem ostatnich Waszych wypowiedzi. To zwiększenie nacisku sprężyny tym
bardziej pogorszyło sprawę skrzypienia lecz poprawiło stabliność. Lepiej go "czuję" w dłoni :).
W sumie jestem zadowolony. Podejrzewam, że w przyszłości jeszcze w nim pogrzebię i tym
bardziej jestem wdzięczny za Wasze rady . Najbardziej ucieszyło mnie to, że potencjometry
udało mi się "uzdatnić" bez rozbierania. WIdocznie alkohol jakoś "wcisnął" się wraz z olejem
wazelinowym do środka i rozpuścił część zanieczyszczeń. To "namaczanie" :) dobrze im zrobiło.
-
jeszcze ci jednego tip'a dam :)
poprawiajacego stabilnosc drązka i redukującego do zera wszystkie luzy wingmanow
Potrzebujesz do tego.... UWAGA ! rajstopy buahaa
ucinasz 1cm serokosci pasek nylonu i rozciagasz na maxa , bedzie wtedy mial moze 1 mm grubosci. mozesz go 'wytarzac' w wazelinie :) potem wyciagasz z wingmana przegub , czyli odkrecasz te 4 duze śruby , tak jakbys do sprezyny chcial dostac się.
bierzesz ten pasek nylonu i owijasz go ze 2 razy wokolo przegubów ( czyli tego gdzie siedzi potencjonmetr i tego naprzeciwko , bolca) i mocno sciagasz. prawidlowo wykonasz to wtedy gdy lekkie dotkniecie palcem trzpienia na ktorym masz raczke , spowoduje jego ruch , natomiast nie powinien sie ruszac pod wlasnym ciezarem.
to moim zdaniem jedna z najbardziej spektakularnych i przy tym najprostszych modyfikacji, znaczaco wplywajacych na jakosc pracy
-
Genialne !!! :)
Przy najbliższej okazji (awarii) postaram się z tego skorzystać :)
-
Uje kilka takich napraw i zona w akcie zemsty za swoje rajstopy zacznie uszczelniać np. okna moimi skarpetkami. Już wolę skrzypiący joy. :wink:
-
Nie zakładałożyłem nowego tematu żeby nie robiś burdelu :mrgreen: . Gram w Ił'a od samego początku może nie na full realizm ale prawie i to co zaraz napisze może dziwić. Nie długo mam zamiar kupić Joystic by pograć w necie z najlepszymi, miał to być Logitech Wingman Force 3D ale z tego co czytam na forum to niezabradzo go lubicie i niejest to dobry wybór. I to moje pytanie jaki Joy polecacie :?: (ale żeby niebył jakiś za drogi moge wydać 300PLN)
Pozdro @ll
-
Wingman to joystick z pozoru bardzo dobry , sprawiajacy wrazenie sprzetu wysokiej klasy.
I tak jest, wszystko jest bardzo dobrej jakości w wingmanie poza najwazniejszymi elementami czyli potencjometrami ktore umieraja po 2 miesiacach.
Konstrukcyjnie zawiera kilka niedociągnięc ktore przeobrazają się w naprawde duze problemy wraz z upływem czasu i zuzywaniem sie joya.
Dla mnie naprawde dobte joysticki to Seiteki, widzialem dwa modele rozebrane , nie pamietam ich nazw ale to modele za srednie pieniadze. Jeden sie chyba Rumble costam nazywa
-
Predatorze Schmeisser dobrze mówi. Wingman nie jest zły. Jak kupisz nowego z gwarancją
i będziesz grał bardzo często to jesteś ustawiony. Przez pierwsze 2- 4 miesięcy będzie idealny.
Nigdy ani wcześniej ani później nie widziałem joysticka tak precyzyjnego i tak dobrze pasującego do ręki jak wingman. Później zaczynają sie problemy z potencjometrami.
Ale jest w tym wszystkim jeden plus. Po tym czasie ( jesli kupiłeś go legalnie i wdobrym sklepie ) to grzecznie zgłaszasz się tam z gwarancją i wysyłają go do serwisu. Tam przeważnie
go nie naprawiają a tylko wymieniją na nowy. Warunkiem jest brak uszkodzeń mechaniocznych i brak ślaów świadczących o próbie rozkręcania lub naprawy domowym sposobem. I wtedy czeksza dwa lub trzy tygodnie i masz całkiem nowego z nową roczną gwarancją :). Jak ten nowy się zepsuje to zaczynasz wszystko od nowa. Ja nie grałem przez
dłuższy czas i miałem ochotę zrobić remoncik samemu ale wcześniej już kilka razy korzystałem z gwarancji o czym pisałem już wcześniej na "starym" forum . Prosta sprawa
zgłaszasz się do sklepu i wymagasz naprawy w ramach gwarancji i masz za każdym razem
nowy joystick :) w nowym pudełku ze wszystkimi bajerami. Nie wiem jak to im się może opłacać ale tak jest :).
-
:lol: :lol: :lol: To całkiem niezła firma hehe tylko w dobrym sklepie czy MediaMarkt to dobry sklep :?: I proszę żeby Schmeiss lub kto inny sobie przypomnie nazwę Seiteka.
A i niepiszcie całego nicku; Preda, Predzio (jak kto chce :wink: ) bo troche głupi brzmi Predatorze :D
Dzięki Schmeiss i Saba czekam też na innych opinie :) Może ktoś ma cenniki Joy'i chętnie przejrze
-
yep serwis gwarancyjny jest dobry( lekko mowiac) wyslalem tam zjechanego 1,5 rocznego logitecha extreme 3d digital a w zamian dostalem force 3d, poczym z miejsca go sprzedalem i kupilem saiteka :mrgreen:
-
ooo chyba dotaniecie awans awans
prawdziwie podstępnie przebiegły nazistowski plan godny samego Meyera a kto wie czy nie Szefa
guten robota
-
A co powiecie o LOGITECH EXTREME 3D PRO :?: jaka cena tego joy'a :?: i czy jest lepszy od Force 3D :?:
-
To chyba ta nowa seria logitecha? jezeli tak to chyba jeszcze nikt tutaj niema z nowej serii zapoczatkowanej przez tego radiowego joya. A jezeli ktos ma to niech sie odezwie!!!
Ja (i sadze ze nie tylko ja ) jestem osobiscie ciekawy jakiej jakosci jest ta nowa seria.
-
Cześć
Mam pytanie dotyczące wingmana force 3d.A dokładniej czy w ten sam sposób czyści sie potencjometry i czy można w nim zastosować tajną technike rajstopy :D , a jeśli sie da w ten sam sposób to czy trzeba jakoś szczególnie uważać na force feedbacka
-
nie mam pojecia za bardzo o wingmanach z forcem
to co pomaga zwyklemu 3d extreeme digital moze zrobic kuku takiemu z forcem...
-
a jak myslicie moge chociaż rozkręcić i obczaić jak to wygląda czy lepiej nie ryzykować (no ale w sumie musze bo te luzy mnie dobijają :x )
-
Luzów się nie pozbędziesz, bo byś musiał połowę części dorabiać od nowa. Potencjometry są takie same.
-
a przegub , jest taki sam jak w zwyklych wingmanach ?
chyba nie...
jesli taki sanm to spokojnie sie luzow pozbyc mozna
-
Ja pamiętam Jazona i Załogę G która fruwała superowskim pojadem
a Athlon 1800 512 MB Ram i na pokładzie Ati9600 XT
pozwala mi grać we wszystkie simy :P
-
Co najlepiej zrobic żeby joy powracal zawsze do pozycji srodkowej a nie tak jak umnie ze czesto jak go puszcze ma 1/3 wychylenia na lewo
-
rozkrecic , posmarowac czyms co nie jest na ropie naftowej , naprzyklad kremem nivea ( tez na ropie w gruncie rzeczy lol podłożyć ze dwie podkladki pod sprężyne centrującą , złożyć
-
W wingmanie force 3d nie ma sprężyn centrujących. Centrowanie załatwiają silniczki elektryczne od FF. A ponieważ pomiędzy silniczkiem a rączką jest kilka kółek zębatych i kilka plastikowych łożysk ze stosunkowo dużymi luzami, więc luzy na rączce ciężko usunąć bez wymiany połowy mechaniki.