Forum Miłośników Symulatorów Lotniczych
Lotnisko => Lotnictwo wojskowe z epoki II Wojny Światowej => Wątek zaczęty przez: KosiMazaki w Stycznia 31, 2019, 14:23:39
-
Po dekadzie restaurowania wczoraj wzbił się po raz pierwszy w powietrze X-82 Twin Mustang:
XP-82 Twin Mustang First Official Flight [ EXCLUSIVE FIRST VIDEO]
https://youtu.be/wEJwLcj6qEU
-
Warto zauważyć, że Twin Mustang ma w stosunku do wersji jednokadłubowej kabinę pilota przesuniętą bardziej do przodu. Chodzi o wyważenie płatowca czy jak?
-
Nie tyle przesunięto kabinę do przodu, co wydłużono tył kadłuba w celu poprawienia stateczności kierunkowej.
-
Acz kabina przesunięta do przodu również, bo i za nią upchnęli więcej paliwa. Jest to jednak drobiazg w perspektywie całości, bo projekt, wywodzący się z wersji F i H, tak czy owak ze "zwykłym" Mustangiem ma niewiele wspólnego. Tom Reilly, który odbudowywał ten egzemplarz, w ubiegłorocznym filmiku na tubie wspominał, że wymiennych jest zaledwie 5 części: kółko trymera steru wysokości, korba do owiewki, hydroakumulator, część zespołu kółka ogonowego i zawiasy trymerów usterzenia; cała reszta inna.
Tym większe uznanie za doprowadzenie rekonstrukcji do końca, bo w tym przypadku istniejących maszyn i części do porównania jest niewiele, delikatnie rzecz ujmując, choć przynajmniej udało im się wydziubać skądś masę rysunków z oryginalnej dokumentacji fabrycznej. Szalenie ciekawe przedsięwzięcie.
-
Nie tyle przesunięto kabinę do przodu, co wydłużono tył kadłuba w celu poprawienia stateczności kierunkowej.
Przesunięto. Zerknij na punkt, w którym kabina się zaczyna, w stosunku do przedniej krawędzi skrzydła.
-
Blackmessiah, Art-J, nie uważam się za szczególnego znawcę i być może że czegoś nie zauważam, ale porównując chociażby rzuty boczne zamieszczone w w ML nr. 56 str. 85 i 90 takiego przesunięcia nie widzę. Być może nasze nieporozumienie wynika z nieco innego kształtu krawędzi natarcia płata i "perspektywicznego" widoku na filmie. Jeśli jednak macie rację, tedy kajam się pokornie.
-
Blackmessiah, Art-J, nie uważam się za szczególnego znawcę i być może że czegoś nie zauważam, ale porównując chociażby rzuty boczne zamieszczone w w ML nr. 56 str. 85 i 90 takiego przesunięcia nie widzę. Być może nasze nieporozumienie wynika z nieco innego kształtu krawędzi natarcia płata i "perspektywicznego" widoku na filmie. Jeśli jednak macie rację, tedy kajam się pokornie.
Wg mnie przesunięcie jest...
(https://images89.fotosik.pl/121/bb0ff496e2153bb2med.jpg) (https://images89.fotosik.pl/121/bb0ff496e2153bb2.jpg)
-
W rzucie górnym faktycznie może wyglądać na przesunięcie. Nie wiem czy słusznie, ale ja przyjąłem krawędź wiatrochronu w ułożeniu do dźwigara.
(https://i.postimg.cc/P566WpZQ/Rysunek1.jpg) (https://postimg.cc/bZtH8vmZ)
Trochę nie wyraźne za co przepraszam. Rzadko coś ostatnio robię na graficznych, a jak już to podciągam zdjęcia, a nie przetwarzam rysunki między modułami :-[
-
Tylko dlaczego wrzuciłeś porównanie do wersji B, która jest nieco innym samolotem? W wersji D zmieniono kadłub. Teraz tak myślę, że w Twin Mustangu przesunięcie kabiny do przodu z równoczesnym wydłużeniem ogona jest naturalną konsekwencją zmiany środka ciężkości, ponieważ samolot napędza nie jeden, a dwa silniki. Tym samym trzeba było tę dodatkową masę czymś zrównoważyć.
-
Wersji D też nie można wprost porównywać, bo Twin wywodził się z wersji H, która miała inną geometrię całości kadłuba oraz inne i inaczej osadzone płaty. A tak właściwie to były zupełnie różne samoloty, co potwierdzają słowa rekonstruktora o nie zamienności części.
-
I to jest głos rozsądku. :)
-
Blackmessiah tylko dlatego B, że nie miałem "pod ręką" późniejszych. Tzn. miałem ale bez przekroju płata.
=OPS=lipas oczywiście, że Twin był tylko oparty na wersji H.
I to jest głos rozsądku. :)
:564:
-
Nie, nie. Umówmy się że w tym miejscu używanie słowa głos, wiąże się z dużą odpowiedzialnością. W dawnych czasach, głównie używającego :D
Twin Mustang, naprawdę fajny samolot. Z Mustangiem, jako takim, łączył go silnik i nazwa :D. Inna konstrukcja skrzydeł oznacza inne jarzmo silnika, dłuższy o about 150 cm kadłub, większa powierzchnia płetwy i statecznika. Inny rozkład masy.
No i osiągi. Przelot z Hawajów do Nowego Jorku, od startu do lądowania na mocy ciągłej i prędkości średniej 550 km/h. W Korei klepał Jaki 9 i 11. Bida się zaczęła jak ktoś wpadł na pomysł użycia go w charakterze szturmowca, bo miał duży udźwig. F-14 też ma duży udźwig...
Twin Mustangi zaczęły spadać dosyć często, głównie dlatego że nie bardzo im wychodziło latanie na niesymetrycznej mocy, co było pochodną słabej stateczności kierunkowej tego samolotu. Był bodajże jeden przypadek gdy ktoś zdołał dolecieć do domu na jednym silniku, dokonał tego czarnoskóry pilot. To już było za wiele, natychmiast wycofano ich z linii. W sensie pilot oraz wszystkie Tstangi :D
Pisownia. Mazak.
-
https://www.youtube.com/watch?v=EUrkjSUU11c
Na ziemi trochę pokraczny, ale w locie... cudo!
-
Lot wygląda dość ociężale. Wyobrażałem sobie, że jest bardziej zwinny.
-
Lot wygląda dość ociężale. Wyobrażałem sobie, że jest bardziej zwinny.
Jedyny latający egzemplarz historycznej maszyny, niedługo po odbudowie i oblocie? Nie oczekiwał bym że będą z niego wyciskać "co się da" w najbliższej przyszłości. A nawet w ogóle. Na pewno może więcej, możliwe że dużo więcej. Ale my niestety już tego nie zobaczymy.
-
Prawie jak symulator ;):
https://youtu.be/xT9aMC0IPIE
Samolot to oczywiscie ten nowo odrestaurowany Twin Mustang.
-
Nawet bardzo jak symulator! Wszystko się rusza, a ludzika nie ma (bo by zasłaniał zegary). Niezłe. :)
-
Cały czas miałem wrażenie, jakbym oglądał po prostu dwa Mustangi w formacji. :)
-
Lot wygląda dość ociężale. Wyobrażałem sobie, że jest bardziej zwinny.
Czytałem niedawno wywiad z pilotem "The Flying Bulls", który powiedział że ze względu na wiek i historyczną (a także pieniężną) wartość F4U i P-38 podczas pokazów nie przekraczają 4G.
Zatem tak jak napisał Miron - nie zobaczymy pilotów takich samolotów wyciskających z nich 100% możliwości. No, chyba że się pobawimy w jakimś symulatorze.
-
Największe zaskoczenie dla mnie, to fakt iż tam siedzi dwóch chłopa :D
Dwa razy większa moc, dwa razy większa powierzchnia nośna, dwa razy większa masa.
Nie mam wiedzy na temat oporów interferencyjnych.
Moim zdaniem, zwrotność powinna być about zwykłego Mustanga. Ze wskazaniem na zwykłego.
-
Nie, no tak na logikę, to jedno skrzydło mniej
-
Mają śmigła przeciwbieżne?
Zawsze mnie zastanawiało dlaczego w Bf110 czy w P-38 nie można było zrobić tego samego co tutaj? Dwa takie same silniki, ale jeden kręci się w drugą stronę - dlaczego Amerykanie mogli, a Niemcy już nie?
Konstrukcja silnika DB uniemożliwiała takie rozwiązanie?
Ramm.
-
P-38 miał śmigła przeciwbieżne. Z tymi silnikami w XP-82 to według Wikipedii w ogóle wygląda ciekawie. O ile rozumiem, same silniki były identyczne ale jeden miał dodaną przekładnię tak, żeby kręcił śmigło w przeciwną stronę. Początkowo łopaty śmigieł szły w górę kiedy znajdowały się przed tym "wewnętrznym" skrzydłem. Okazało się, że w ten sposób zaburzały opływ powietrza na tyle, że to skrzydło nie wytwarzało siły nośnej i maszyna w ogóle nie dała rady wystartować. Poleciał dopiero po zamianie silników miejscami tak, żeby śmigła kręciły się do wewnątrz.
W linku jest lista maszyn z przeciwbieżnymi śmigłami. Niewiele tego ale co ciekawe zaczęli już... bracia Wright (z jednym silnikiem). Najnowszy w tym zestawieniu jest A400M, który też ma takie same silniki z czego dwa kręcą śmigła w przeciwną stronę przez przekładnie. O ile rozumiem chodzi przede wszystkim o koszty produkcji i kwestie obsługi technicznej. Co do Bf-110 i w ogóle większości maszyn wielosilnikowych, to zgaduję że to kwestia kasy, prostoty w projektowaniu i obsłudze. Pewnie też jak pominiemy przekładnię, to całość jest bardziej niezawodna. Możliwe, że jak dodasz jeszcze dodatkowy mechanizm między silnikiem i śmigłem, to będą jakieś straty mocy. DB mogły kręcić w obie strony.
https://en.wikipedia.org/wiki/Counter-rotating_propellers
-
W sensie że był lewy i prawy silnik? Jesli tak, to nie miałem o tym bladego pojęcia :)
Dwusuwy na lewych chodzą, nawet nie kaprysząc za bardzo. Nie zna życia kto nie odpalił motorynki albo Ogara, pchając go w tył :D