Forum Miłośników Symulatorów Lotniczych
Kantyna => Dyskusje przy barze => Wątek zaczęty przez: rutkov w Listopada 06, 2020, 00:16:28
-
P_anie też ale nie wiem czy jescze są te które kiedyś były, jakieś ze trzy.
Zlewałem dziś wiśniówkę (wczoraj zlewałem też malinówkę) i tak mnie naszło ;-) Ale to szczera prawda.
Jeszcze pigwówka do zlania została, ale to jeszcze chwila...
-
Miło czytać takie rzeczy. W takim razie wypij nasze zdrowie. Wszystkich razem i każdego z osobna :evil:.
-
Czy zlewanie wyglądało podobnie?
https://www.youtube.com/watch?v=B4AQjV8NpnU (https://www.youtube.com/watch?v=B4AQjV8NpnU)
-
Miło słyszeć i cieszę się, że masz jeszcze jakieś hobby oprócz latania ;). Nie samym lotnictwem człowiek żyje ;). Cóż dodać - nawzajem i zdrówka!
-
Czy zlewanie wyglądało podobnie?
https://www.youtube.com/watch?v=B4AQjV8NpnU (https://www.youtube.com/watch?v=B4AQjV8NpnU)
Żona stety/niestety zlewała ze mną. Ona też Was lubiła po zakończeniu zlewania. Właściwie wszystkich wtedy lubiła, więc nie dam głowy czy to szczera prawda ;-)
-
Miło słyszeć i cieszę się, że masz jeszcze jakieś hobby oprócz latania ;). Nie samym lotnictwem człowiek żyje ;). Cóż dodać - nawzajem i zdrówka!
Kosi jakie hobby? Przecież to paliwo lotnicze, bez tego ani rusz ;)!
Widać, że u Rutkova było na koniec już pod korek ;D! Pozdrowionka i wzajem!
-
Fajny, bardzo miły alko-wpis. :)
-
Kosi jakie hobby? Przecież to paliwo lotnicze, bez tego ani rusz ;)!
Widać, że u Rutkova było na koniec już pod korek ;D! Pozdrowionka i wzajem!
Zawsze lubiłem z Apaczem miksować to paliwko lotnicze, Apacz też bardzo lubił przy miksowaniu aktualizować forum. True story :D.
-
Tak mnie naszło teraz...
Czy ja aby przypadkiem nie mam u Ciebie, Rutkov jakiegoś litra nalewki, którą mi obiecałeś jakieś 10-15 lat temu?
To prawie 10. gwiazdkowy koniak będzie :-D.
Ramm.
-
Się Ci odleje. A co, dużo tego jest.
-
Tak mnie naszło teraz...
Czy ja aby przypadkiem nie mam u Ciebie, Rutkov jakiegoś litra nalewki, którą mi obiecałeś jakieś 10-15 lat temu?
To prawie 10-ci gwiazdkowy koniak będzie :-D
No przeca napisał, że przy przelewaniu wysokooktanowe paliwo szybko wyparowuje. ;D
-
Zlewałem dziś wiśniówkę (wczoraj zlewałem też malinówkę) i tak mnie naszło ;-) Ale to szczera prawda.
Jeszcze pigwówka do zlania została, ale to jeszcze chwila...
Pisanie takich rzeczy publicznie, to nic innego jak sadyzm w najokrutniejszej formie :(
Zastanawiam się, czy nie podciągnąć tego pod ustawę o zakazie tortur i nie zgłosić :P Pinokio już to odpowiednio opodatkuje :P
Takie obnoszenie się publicznie, powinno być co najmniej, zakończone spożyciem- przez czytających- owych specjałów na oczach obezwładnionego właściciela :evil:
-
Wiśnióweczka dobra rzecz, mniam, mniam :)
To skoro po wiśniówce takie wyznania, to po pigwówce chyba deklaracji miłości należy się spodziewać ;)
A tak serio, mimo iż nie mam za dużego stażu, nie jestem za aktywny, ale też lubię to forum :)
-
Długo byście nie pili, osławiona lotnicza MASANDRA to, to nie jest, ale oceniam na co najmniej 60%.
-
Wiśniówka to bardzo dobra rzecz, i ma właściwości lecznicze. Kiedyś na studiach dostałem silnego alkoholowstrętu, od widoku i zapachu wódki to mnie wprost otrząsało! Było ciężko. Dopiero wiśniówka mi pomogła. Świadomość wiedziała co prawda, że to taka sama wóda 40% vol., ale podświadomość już nie. Potem ponad dwa lata studiów przeleciałem na wiśniówce...