Forum Miłośników Symulatorów Lotniczych
Zaplecze => WuCet => Wątek zaczęty przez: TomeG2kcSim w Listopada 29, 2022, 16:50:14
-
A mogę o coś Was spytać? Jak się czujecie grając w rosyjską grę?
I naprawdę nie chodzi mi o zrobienie gufnostormu, pytam bo sam mam z tym problem. Niby wiem, że twórcy mogą nie wspierać mentalnie ich wodza w dążeniach imperialistycznych, ale... Jednak czyje niesmak gdy myślę, że mocno pośrednio, kupując np. Battle of Normandy wspieram reżim. I niestety też tak mam z niemieckimi samolotami... (może to większości z Was wydawać się dziwne, ale tak mam).
A jak jest u Was? Coś się pojawia, jakiś niesmak, zgrzyt, coś, malutkie, tyci?
-
Ja mam niesmak siadając za kierownicą Poloneza, w mietku lub VW nie mam takiego uczucia :)
Gdyby Polacy, albo inna nacja, zrobiła grę nie ustępującą lub lepszą- zdecydowanie wolałbym grać w Nasz produkt, bo swoje jak dobre- trzeba popierać.
Trzeba oddzielić- nie wszyscy ruscy to Stalin lub Putin, jak i nie wszyscy Niemcy to hitlerowcy.
I co by nie sądzić o Niemcach, to trzeba im przyznać, że przed i podczas wojny, postęp techniczny zrobili niesamowity.
Patrząc na BFa lub Tygrysa, nie widzę Hitlera- tylko myśl techniczną... podobnie mam ze Sturmowikiem :)
-
Tu jest idealne miejsce na takie rozterki... czas start.
-
Ja miałem niesmak po rosyjskim spirolu na akademikach. Z tego co pamiętam...
Teraz piję jedynie polską wódkę, chociaż w zasadzie to już zachodnia...
-
Jak się czujecie grając w rosyjską grę? I naprawdę nie chodzi mi o zrobienie gufnostormu, pytam bo sam mam z tym problem.
A jak się czujesz kupując smartfona lub kartę graficzną do których produkcji kobalt afrykańskie dzieci wykopują gołymi rączkami w środku Konga..? Są takimi samymi ofiarami kolonializmu jak ich przodkowie w XIX wieku.
Czy ta elektronika przypadkiem potem nie jest składana w Chinach w fabrykach, gdzie założono siatki w oknach bo ludzie woleli skoczyć i się zabić niż harować niewolniczo za miskę ryżu?
I niestety też tak mam z niemieckimi samolotami...
A nie masz problemu z tym, że samoloty wujka sama i jego królewskiej mości bombardowały cywili w miastach? Pilot mustanga, który ginie w pojedynku z mietkiem to jednak żołnierz... wiedział na co się pisze. Dzieci płonące w swoich kołyskach już tak średnio. Jak się poczyta co zwycięscy "wyzwoliciele" radzieccy robili na ziemiach "wyzwolonych" to tak samo może przejść ochota na ruską technikę.
Żeby żyć z sumieniem czystym w 100% należało by zostać chyba amiszem.
-
Dobra zamykam, bo jak czytam takie wynurzenia to mam odruch... :513:
Szkoda prądu i mięjsca w bazie danych.