Forum Miłośników Symulatorów Lotniczych
Kantyna => Dyskusje przy barze => Wątek zaczęty przez: bluesbrat w Października 08, 2023, 23:20:07
-
Witam.
Istnieje już na forum temat konfliktu rosyjsko-ukraińskiego i tam śledzimy nowatorskie zastosowania na polu walki dronów. Dronów latających, pływających, wywiadowczych itp. Byliśmy świadkami jednych z pierwszych walk typu: dron vs dron, ale to co się stało w izraelu, jeszcze na taką skalę nie miało miejsca w historii wojen:
https://www.o2.pl/informacje/zolnierze-hamasu-na-paralotniach-zdjecia-obiegly-siec-6949668075489920a
Jestem pod wrażeniem zastosowanej technologii, ale nie mam pojęcia o szczegółach jej zastosowania. Mam nadzieję, że na forum znajdą się pasjonaci, którzy objaśnią nam temat. Do zarządu: jeżeli umieściłem wątek nie tam, gdzie trzeba, to strzelam sobie w kolano.
-
Użycie paralotni z napędem chyba nie jest tak całkiem oryginalnym pomysłem, choć może faktycznie do tej pory nie były zastosowane w boju na taką skalę. Wiadomo, że Korea Północna ma tego sporo.
Małe, zwinne, można tym wyminąć sporo obrony p-lot a zasięg ma wystarczający, żeby oblecieć całą Strefę Gazy wzdłuż i wszerz. Albo urządzić sobie wycieczkę z Korei Północnej do Seulu.
-
Dla mnie inny aspekt tego konfliktu jest istotniejszy.
Minister obrony Izraela Yoav Gallant ogłosił dziś, że "Izrael walczy ze zwierzętami w ludzkiej skórze". Zaś premier Benjamin Netanjahu ogłosił, iż "Izrael zrówna Strefę Gazy z ziemią".
Widzę to jako okrutny chichot historii.
Podczas Drugiej Wojny Światowej to Niemcy zamknęli Żydów w gettach i określali mianem ludzkich zwierząt, a po powstaniu w getcie warszawskim zrównali to getto z ziemią wraz z powstańcami.
A od czasów wojny sześciodniowej do dzisiejszego dnia to Żydzi uczynili ze strefy gazy getto dla Palestyńczyków, nazywają ich ludzkimi zwierzętami i zapowiadają zrównanie strefy gazy z ziemią.
Dziwne tylko iż nazwali tę operację wojskową "Żelazne miecze" zamiast "Ostateczne rozwiązanie kwestii Palestyńskiej w strefie Gazy".
-
Likwidacja strefy Gazy coraz bardziej przypomina likwidację getta warszawskiego.
Największym problemem jaki napotkali niemieccy żołnierze podczas tłumienia powstania w gettcie była sieć tuneli i bunkrów którą przygotowali żydowscy powstańcy. Niemcy główkowali jak wykurzyć te ludzkie zwierzęta zwane Żydami z nor które ci tak podstępnie wykopali.
Podczas likwidacji strefy Gazy największym problemem dla żydowskich żołnierzy jest sieć tuneli i bunkrów które przygotowali Palestyńczycy. Tym razem to Żydzi główkują jak wykurzyć te ludzkie zwierzęta zwane Palestyńczykami z nor które ci tak podstępnie wykopali.
Po prostu okrutny chichot historii.
-
Porównanie nietrafione, polscy Żydzi z warszawskiego getta nie sprowokowali nieszczęścia strzelając do Niemcow rakietami i mordując niemieckich cywili. Tak jak zrobili to idioci z Hamasu, pytanie czy Izrael ma prawo do odwetu, moim zdaniem tak.Czy to odniesienie trwały skutek, moim zdaniem nie.
-
Rozumiem prawo do obrony i nie neguję go, ale Hamas i cały ten atak nie wzięły się z próżni, czy pod wpływem chwili.
Od ponad sześćdziesięciu lat Palestyńczycy ze strefy gazy żyją jakby w getcie. Mają mocno utrudniony dostęp do pracy i brak perspektyw, normą są kilkugodzinne przerwy w dostawie energii elektrycznej, utrudniony jest też dostęp do bieżącej wody. Od strony lądu są otoczeni murem wzniesionym przez Izrael i mają trudności w przekraczaniu granicy.
Od strony morza rybakom nie wolno wypłynąć dalej niż na odległość kilometra, jeśli przekroczą ten dystans bezzałogowe drony morskie Izraela mogą ostrzelać bez ostrzeżenia ich łodzie, a to są drony które podejmują decyzje o likwidacji podejrzanych bez udziału człowieka - z łańcucha dowodzenia wyeliminowany został człowiek.
Cała komunikacja Palestyńczyków jest monitorowana Pegazusem. Żyje sobie taki Palestyńczyk ze świadomością, że obce Państwo mocno uprzedzone do jego narodowości w pełni monitoruje wszystkie jego rozmowy i wiadomości a nawet może dowolnie kasować wiadomości w jego telefonie i tworzyć fałszywe wedle uznania i potrzeb.
Moim zdaniem to wystarczy do radykalizacji młodego człowieka, młodego Palestyńczyka i tłumaczy takie poparcie dla Hamasu.
Bulwersuje mnie, iż Izrael stawia cywilów na równi z terrorystami.
Armia Izraela zbombardowała szpital w Gazie twierdząc iż w jego podziemiach znajdowało się centrum dowodzenia terrorystów. Nie przedstawili na to jednak żadnych dowodów opinii publicznej.
A nawet gdyby mieli dowody - to co z tymi słynnymi chirurgicznymi uderzeniami wymierzonymi tylko przeciw terrorystom z oszczędzeniem ludności cywilnej.
Bombardowanie całego kompleksu szpitalnego zdecydowanie nie było chirurgicznym uderzeniem.
Ta cała akcja armii Izraelskiej. Wypowiedzi polityków i wojskowych. To całe główkowanie jak wykurzyć Palestyńczyków z podziemnych tuneli i bunkrów przypomina mi się lektura "Rozmów z katem" Moczarskiego i "Zdążyć przed Panem Bogiem" Krall o likwidacji getta Warszawskiego. Opis jak niemieccy dowódcy główkowali jak wykurzyć żydów z tuneli i bunkrów, m.in. SS Hauptsturmführer Otto Skorzeny - ten dowódca elitarnej jednostki niemieckich komandosów - zajmował się tą kwestią.
Ciekawi mnie czy Izraelscy dowódcy analizują teraz lekturę "Rozmów z katem" by wdrożyć rozwiązania opracowane przez SS Hauptsturmführera Otto Skorzenego celem likwidacji Warszawskiego getta.
-
Tylko ten mur, ograniczenia i inwigilacja nie wzięły się z próżni, czy pod wpływem chwili :). Oni sobie na taki stan rzeczy sami zapracowali. To wszystko doprowadziło do eskalacji konfliktu. Zresztą czego się spodziewali po Izraelu po takim ataku? Ta cała euforia Palestyńczyków po atakach, wiwaty, obchodzenie się z ofiarami izraelskimi jak z bydłem, nie wspominając już o kopaniu przebranego uwiązanego szczeniaka w izraelską flagę mało ma wspólnego z pokojowym nastawieniem i "biednymi" ludźmi - przynajmniej w moim odczuciu. Czasu na dyplomację od 1947 roku było wystarczająco. Teraz zrobiło się smutno. Kto sieje wiatr ten zbiera burzę...
-
Problem narastającej agresji wydaje się na obecną chwilę nierozwiązywalny. Wg świata arabskiego - Izrael to sztuczny twór na ich ziemi który należy zlikwidować. Izrael z kolei słusznie z resztą - ma prawo do samoobrony. Powtórzę się, ale wg mnie Arabowie tak nienawidzą żydów, że zadziobią ich kiedyś choćby widelcami. Co do jednego. Nie pomoże ani broń atomowa, ani silna i sprawna armia.
-
Nie próbuję stawać w obronie Hamasu i terrorystów. Tylko w obronie cywilów.
Gdy się ogłasza, że "Zrówna się strefę Gazy z ziemią" jak premier Netanjahu albo, iż "prowadzi się walkę przeciwko ludzkim zwierzętom" jak Izraelski minister obrony Gallant.
Bardzo łatwo jest postawić znak równości między terrorystami a cywilami.
Hamas wykorzystuje porwanych Izraelskich cywilów i Palestyńskich cywilów mieszkających w strefie Gazy jako żywe tarcze. Co zasługuje jedynie na potępienie.
Ale państwo Izraela góruje technologicznie i militarnie nad Hamasem. Ma możliwości technologiczne i militarne by przeprowadzać chirurgiczne uderzenia przeciw terrorystom z oszczędzeniem ludności cywilnej.
Jednak zamiast chirurgicznych uderzeń bombardują całe kompleksy szpitalne likwidując kilku terrorystów wraz z mnóstwem ofiar cywilnych. Co również jest godne potępienia.
Kto jeszcze postępował w tak haniebny sposób?
Niemcy podczas II wojny światowej.
Dlatego wciąż pisze o tym okrutnym chichocie historii.
Niemal go słyszę.
-
A bombardowania III Rzeszy, czy Japonii? Cywile ginęli dziesiątkami tysięcy i jakoś wtedy nikt nie miał specjalnie wyrzutów sumienia. Dokładnie tak, kto sieje wiatr zbiera burzę.
-
Jednak mimo wszystko to Niemcy jak na razie mogą się pochwalić największymi dokonaniami w dziedzinie czystek etnicznych, trzymania cywilów w gettach i obozach koncentracyjnych.
Dlatego cały czas do tych dokonań się odnoszę.
-
Jakby nie było to pejsaci zaczęli ten cyrk. W nieco ponad miesiąc od ogłoszenia niepodległości dokładnie 15 lipca 1948 roku trzy izraelskie bombowce (B-17G) zaatakowały wczesnym rankiem cele w krajach arabskich. Między innymi celem nalotu był Kairski Międzynarodowy Port Lotniczy. Rano, bez wypowiedzenia wojny. Brzmi znajomo? Inaczej. Gdzieś w połowie lat osiemdziesiąt armia izraelska wycofując się z terenów okupowanych stosowała taktykę spalonej ziemi. Też jakieś znajome.
Jakieś dwadzieścia pięć (+/-) lat temu strasznie chwalili się zabiciem w ataku śmigłowców ważnej figury - nr.2 (sorry, upływ czasu robi swoje więc nie pamiętam czy chodziło o OWP czy co innego). Tenże "groźny terrorysta" okazał się dziadkiem na wózku inwalidzkim.
Zresztą, jak ktoś chce to może chociażby przeczytać Biblię. Czym było przejście do Kanaanu? Jednym wielkim zbrojnym podbojem połączonym ze zdradą i mordowaniem sprzymierzeńców.
-
Jakby nie było to pejsaci zaczęli ten cyrk. W nieco ponad miesiąc od ogłoszenia niepodległości dokładnie 15 lipca 1948 roku trzy izraelskie bombowce (B-17G) zaatakowały wczesnym rankiem cele w krajach arabskich. Między innymi celem nalotu był Kairski Międzynarodowy Port Lotniczy. Rano, bez wypowiedzenia wojny. Brzmi znajomo?
Oczy krwawią jak się to czyta. Po pierwsze to nie było "w nieco ponad miesiąc od ogłoszenia niepodległości" przez Izrael, bo niepodległość ogłosili 14 maja 1948. I dla przypomnienia (bo ewidentnie nie jesteś tego świadomy), była to również data wybuchu tzw. I wojny izrealsko-arabskiej (maj 1948 – lipiec 1949), którą rozpoczęła Liga Arabska, z EGIPTEM na czele. Mieli im wypowiadać wojnę 2 miesiące po tym jak zostali zaatakowani?
Jednak zamiast chirurgicznych uderzeń bombardują całe kompleksy szpitalne likwidując kilku terrorystów wraz z mnóstwem ofiar cywilnych. Co również jest godne potępienia.
Ten tragiczny atak na szpital, jak wszystko na to wskazuje, był wynikiem awarii rakiety wystrzelonej przez Hamas.
Tutaj jest analiza na podstawie FAKTÓW, a nie emocji, czy osobistych uprzedzeń:
Video Analysis Shows Gaza Hospital Hit By Rocket Meant for Israel | WSJ
https://www.youtube.com/watch?v=P6HcaYiuCK8
Ale jeśli ktoś ma podobną analizę dowodzącą, że to jednak Izrael jest za to odpowiedzialny, to bardzo proszę podlinkować.
-
Problem narastającej agresji wydaje się na obecną chwilę nierozwiązywalny. Wg świata arabskiego - Izrael to sztuczny twór na ich ziemi który należy zlikwidować. Izrael z kolei słusznie z resztą - ma prawo do samoobrony. Powtórzę się, ale wg mnie Arabowie tak nienawidzą żydów, że zadziobią ich kiedyś choćby widelcami. Co do jednego. Nie pomoże ani broń atomowa, ani silna i sprawna armia.
W porównaniu do wcześniejszego czasu obecne stosunki Izraela ze światem arabskim są wręcz dość poprawne biorąc pod uwagę historię. Nawet Arabia Saudyjska miała zbliżenie z Żydami. Obecnie jedynie Iran (nie licząc jakichś tam rattlerków) krzyczy oficjalnie o tym, że świat byłby lepszy bez Izraela. To na stan dzisiejszy, jak będzie później się zobaczy - władze krajów się zmieniają więc i stosunki też.
Moim zdaniem masz rację - w długim okresie dojdzie do ataku na Izrael i będzie tu kilka powodów - protekcja USA nad Izraelem nie będzie wieczna, już obecnie nie jest taka, jaka kiedyś. Świat nie popiera bezdennie działań Izraela, a sami Żydzi swoją pychą, butnością i wręcz spoglądaniem na innych z pogardą sam sobie kręcą bicz na siebie (patrz np. wyzywanie przez ambasadora Izraela w ONZ, czy "upominanie" polskiego MSZ - Raua - w sposób jakby to był jego podwładny).
Wyzywają wszystkich co nie są z nimi bądź krytykują ich działania za antysemitów. Tak częste użycie tego określenia je zdewaluowało. Tak samo jak krzyczenie przez lewaków, że ktoś jest rasistą czy krzyczenie przez feministki, że ktoś jest mizoginem bo śmie krytykować zachowania i przywileje społeczne kobiet. Te słowa nie znaczą już nic i budzą tylko śmiech pod nosem.
W tym konflikcie nie ma białych i czarnych, złych i dobrych. Obie grupy są winne (uuu już leci określenie antysemityzm :D). Faktem jest, że Palestyńczycy odrzucili propozycję Żydów kilkadziesiąt lat temu (utworzenie dwu-państwa). Przez lata atakowali Izrael. Faktem jest też, że Żydzi zbudowali wielki obóz koncentracyjny i radykalizacja w takich warunkach jest dość łatwa. W końcu jaki jest wybór dla takiego mieszkańca? Tak to przynajmniej wewnętrznie czują, że walczą o wolność - mają jakiś cel w życiu - bo chyba alternatywa jaką mają to klepanie realnej biedy z przerwami wody czy prądu. Mając do wyboru życie robaka łatwo do nich przemawia to co mówią tłuste koty z Hamasu. Sekty, terroryści łatwo manipulują biedotą i ludźmi bez perspektyw.
Młodzi nienawiść za swój start w życiu chcą przelać na Żydów, a starzy za to, że żyją w takich warunkach od lat mając de facto zmarnowane życie.
Izrael ma prawo się bronić, ale nie ma prawa zrównywać kilku milionów ludzi z Gazy z Hamasem stosując zbiorową odpowiedzialność. Przez lata ich działania mają symptomy systemowego rasizmu, nienawiści etnicznej, a to w jaki sposób rozwiązują problemy przywołuje historię, gdzie z ofiar niemalże zrównali się z atakującymi stosując podobne metody rozwiązywania "problemów" z ludnością wrogo nastawioną do życia w przymusowym obozie.
-
Tylko ten mur, ograniczenia i inwigilacja nie wzięły się z próżni, czy pod wpływem chwili :). Oni sobie na taki stan rzeczy sami zapracowali. To wszystko doprowadziło do eskalacji konfliktu. Zresztą czego się spodziewali po Izraelu po takim ataku? Ta cała euforia Palestyńczyków po atakach, wiwaty, obchodzenie się z ofiarami izraelskimi jak z bydłem, nie wspominając już o kopaniu przebranego uwiązanego szczeniaka w izraelską flagę mało ma wspólnego z pokojowym nastawieniem i "biednymi" ludźmi - przynajmniej w moim odczuciu. Czasu na dyplomację od 1947 roku było wystarczająco. Teraz zrobiło się smutno. Kto sieje wiatr ten zbiera burzę...
Dokładnie, dopóki żył Arafat, była szansa. Teraz to już po ptokach.
-
To jest niezłe: ujawniono "dokument koncepcyjny" Izraela. Zakłada przesiedlenie ponad dwóch milionów Palestyńczyków. Izraelskie Ministerstwo Wywiadu zaleca przymusowe i trwałe przeniesienie 2,3 miliona Palestyńczyków, którzy mieszkają w Strefie Gazy na egipski Półwysep Synaj. Data: 13 października 2023.
https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114881,30357468,ujawniono-dokument-koncepcyjny-izraela-zaklada-przesiedlenie.html
-
Ja akurat byłbym daleki od bagatelizowania sytuacji, że Izrael ma tylko Iran na głowie, bo ten konflikt ma potencjał by przerodzić się w coś, czego Żydzi nie będą w stanie sami ogarnąć. W szczególności jeśli do gry włączy się Turcja, co postawi USA w dość ciężkiej sytuacji. A ze strony Erdogana padły dość konkretne ostrzeżenia.
https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2023-10-28/izrael-wycofuje-dyplomatow-z-turcji-napiecie-po-slowach-erdogana/
Rozumiem determinację Izraela do wyeliminowania Hamasu, bo niestety sami pozwolili by za bardzo urósł w siłę. Jadą przy tym na legendzie walki Dawida z Goliatem, gdzie do tej pory zawsze klepali Arabów, aż miło było popatrzeć, ale muszą uważać by nie przelicytować, bo tym razem to może się źle dla nich skończyć. Dodatkowo rozlanie się konfliktu w tym regionie, uwikłanie w tę wojnę USA, to jest tylko to na co czekają Chiny. Wtedy tylko kwestia czasu zanim wystartuje impreza na Tajwanie.
PS. Swoją drogą zaintrygowały mnie zdjęcia bojowników Hamasu z bronią "Made in USA". Chyba to były jakieś wersje M4. Ciekawe skąd to do nich trafiło.
-
To jest niezłe: ujawniono "dokument koncepcyjny" Izraela. Zakłada przesiedlenie ponad dwóch milionów Palestyńczyków. Izraelskie Ministerstwo Wywiadu zaleca przymusowe i trwałe przeniesienie 2,3 miliona Palestyńczyków, którzy mieszkają w Strefie Gazy na egipski Półwysep Synaj. Data: 13 października 2023.
https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114881,30357468,ujawniono-dokument-koncepcyjny-izraela-zaklada-przesiedlenie.html
Z getta w strefie Gazy do obozu koncentracyjnego na pustyni półwyspu Synaj - świetny pomysł. Trzeba jedynie dopilnować aby a podręcznikach do historii i gazetach pisano koniecznie o "Egipskich obozach koncentracyjnych" i problem rozwiązany.
-
Niestety nie da się prowadzić "ładnej" wojny przeciwko wrogowi, dla którego nie ma żadnych świętości. Nie zaatakujesz szpitala, przedszkola, meczetu? To stamtąd będziesz ostrzeliwany. Dzisiaj IDF uderzyły w obóz dla uchodźców, zabijając dowódcę Hamasu. Dlaczego on tam był? Żeby postawić Izrael przed takim właśnie wyborem. Uderzą, zabijając przy okazji niewinnych cywili? Świetnie, dla Hamasu życie Palestyńczyków jest prawie tak samo mało warte jak życie Izraelczyków, a PR znakomity. Nie uderzą? To pokażą słabość, którą wrogowie wykorzystają. Jak nie Hamas, to inny Hezbollah.
W tej sytuacji Izrael nie widzi innej możliwości niż zagryźć zęby, pogodzić się z ofiarami i wypalić Hamas gorącym żelazem. Czy to najlepsza droga i czy w ogóle doprowadzi do korzystnego rezultatu? Nie wiem, ale nie rozumiem jak można stawiać znak równości między Izraelem, który w obliczu egzystencjalnego zagrożenia, godzi się na pewne ofiary cywilne, a Hamasem czy Nazistami, którzy celowo i systematycznie mordowali niewinnych.
-
Niestety nie da się prowadzić "ładnej" wojny przeciwko wrogowi, dla którego nie ma żadnych świętości. Nie zaatakujesz szpitala, przedszkola, meczetu? To stamtąd będziesz ostrzeliwany. Dzisiaj IDF uderzyły w obóz dla uchodźców, zabijając dowódcę Hamasu. Dlaczego on tam był? Żeby postawić Izrael przed takim właśnie wyborem. Uderzą, zabijając przy okazji niewinnych cywili? Świetnie, dla Hamasu życie Palestyńczyków jest prawie tak samo mało warte jak życie Izraelczyków, a PR znakomity. Nie uderzą? To pokażą słabość, którą wrogowie wykorzystają. Jak nie Hamas, to inny Hezbollah.
W tej sytuacji Izrael nie widzi innej możliwości niż zagryźć zęby, pogodzić się z ofiarami i wypalić Hamas gorącym żelazem. Czy to najlepsza droga i czy w ogóle doprowadzi do korzystnego rezultatu? Nie wiem, ale nie rozumiem jak można stawiać znak równości między Izraelem, który w obliczu egzystencjalnego zagrożenia, godzi się na pewne ofiary cywilne, a Hamasem czy Nazistami, którzy celowo i systematycznie mordowali niewinnych.
To chodzi o ten atak na obóz dla uchodźców w Dżabaliji.
https://www.rp.pl/konflikty-zbrojne/art39347411-sily-obronne-izraela-potwierdzaja-atak-na-oboz-uchodzcow-w-dzabaliji
Nie można było za pomocą snajpera zdjąć tego dowódcy Hamasu ukrywającego się pośród żywych tarcz? Taniej i wydajniej było wysłać myśliwce by cały obóz z setkami cywili zbombardowali?
-
Ten obóz jest jednym z najgęściej zaludnionych miejsc na Ziemi, całkowicie otoczony zwartą zabudową miejską, a Hamas jest tam bardzo aktywny. Nie wiem jak wyobrażasz sobie przeniknięcie tam snajpera czy innego agenta. Takie rzeczy tylko w filmach.
-
To w takim razie dlaczego nie użyli pojedynczej precyzyjnie nakierowanej rakiety.
Wiemy że ten dowódca terrorystów ukrywa się na terenie obozu dla uchodźców w Dżabaliji ale w sumie to nie potrafimy go dokładnie namierzyć (choć mamy Pegazusa, podgląd satelitarny, superkomputer i całą tą technologię). Więc zbombardujmy cały obóz uchodźców zmasowanym nalotem. Któraś z rakiet powinna wyeliminować terrorystę - brzmi jak świetny plan, taki humanitarny i w ogóle.
-
To w takim razie dlaczego nie użyli pojedynczej precyzyjnie nakierowanej rakiety.
Bo tak na prawdę mają gdzieś ofiary wśród ludności cywilnej. Przecież nawet to zrzucanie ulotek zalecających ewakuację z rejonów, które mają być atakowane brzmi jak ponury żart, bo dokąd mieliby niby uciekać?
-
Widzę, że od desantu na motolotniach przeszliśmy na dyskusję moralno-emocjonalną na temat eskalacji tego konfliktu. Tak. Eskalacji, a nie wybuchu konfliktu. Myślę, że taka wymiana myśli jest potrzebna do puty, do puki emocje nie wezmą góry. Moim zdaniem przyrównywanie działań izraelskiej armii do działania niemców podczas ww2 nie jest adekwatne. Mam nadzieję, że izraelczycy nie chcą wymordować wszystkich palestyńczyków tak, jak niemcy chcieli wymordować wszystkich żydów na ziemi. Niestety hamas osiągnął cel, tej zdawałoby się głupiej operacji wojskowej. O tym konflikcie mówi się na "salonach", są polityczne konsekwencje zaistniałej sytuacji. Oko "Saurona" już nie patrzy na Ukrainę. Zła rosja, bombardująca szpitale i szkoły, już nie jest taka zła. Hamas się cieszy, bo media besztają izrael za ludobójstwo, a ruscy się cieszą, że za chwilę uprawomocnią jakimś tam traktatem swoje złodziejstwo. Warto się nad tym pochylić.
Jest jeszcze moja bumerska teoria taktyczna. Pan Benjamin Natanjahu i jego ekipa pozwolili, żeby ten atak hamasu spracował, bo gdyby nie, to pan Natanjahu i paru jego przydupasów poszliby siedzieć. Teraz mu nikt nie podskoczy, teraz ma narzędzia, żeby ugruntować państwo izrael. Nawet kosztem śmierci izraelczyków, a już o palestyńczykach nie wspominając.
Pozdr.
-
Zostawmy więc porównanie do holokaustu i II WŚ, choć poprzez podobieństwo getta strefy gazy porównanie nasuwa się samo, oraz poprzez fakt iż Izrael ciągle gra kartą II WŚ, fałszując historię swą polityką historyczną i obwiniając o holokaust kogo im akurat w danej chwili wygodnie, ze względów na aktualne krótkoterminowe korzyści polityczne. Ale dobrze zostawmy to porównanie.
Działania Izraela w strefie gazy przypominają działania Rosjan na Ukrainie.
Izrael ostrzeliwuje szpitale, bud. mieszkalne i szkoły twierdząc iż to miejsca dowodzenia terrorystów.
Rosja ostrzeliwuje szpitale, bud. mieszkalne i szkoły twierdząc iż to miejsca dowodzenia Ukraińców.
A my (i reprezentujący nas politycy) tak jak potępialiśmy Rosję za mordowanie cywilów, za ostrzał szpitali, szkół i bud. mieszkalnych, tak teraz mamy przyklaskiwać Izraelowi mordującemu palestyńskich cywilów, bombardującemu szpitale i bud. mieszkalne ?
Osobną kwestią jest bezsporny fakt iż Hamas również morduje cywilów w odróżnieniu od Ukraińców. Również w odróżnieniu od Ukraińskiego rządu, Hamas nie ma legalnego mandatu do rządzenia Palestyńczykami.
-
Ten temat jest dość trudny i o wiele mniej oczywisty niż obecny konflikt rosyjsko - ukraiński. Z jednej strony mamy barbarzyńców i przyzwolenie społeczne na to, z drugiej niesłabnące ambicje na rozszerzanie terenów w sumie za wszelką cenę. Piszę o przyzwoleniu społecznym ponieważ wiadomym jest, że HAMAS robi sobie za tarcze swoich cywilów i ośrodki państwowe (specjalnie, najbardziej w tym "biznesie" chodliwe są żłobki, przedszkola, szkoły i szpitale), a na to nie powinno być zgody już wewnątrz, w samej Palestynie. No ale cóż, taką sobie strategię wybrali ze społeczną akceptacją, że chowają się za kobiety i dzieci tylko po to, by w razie czego wyciągać to medialnie i pokazywać tragedię tego narodu. Z drugiej strony, panuje już chyba obecnie takie przekonanie, że z tym nie ma co się liczyć (moralnie jest to b.ciężki temat i żadnej tutaj ze stron nic w 100% nie tłumaczy). Widać też jakie w Palestynie mają nastawienie społeczne, malowanie osła w izraelskie barwy, albo psa i potem palenie zwierzaków żywcem, bo są "żydowskie" świadczy tylko z jaką nienawiścią ale i ludzką durnotą i zezwierzęceniem mamy do czynienia. Natanjahu za to w mojej ocenie chce stworzyć pas ziemi niczyjej, zrównać część Gazy i okolicznych terenów do zera jako pewnego rodzaju strefę buforową. Zgodzę się też, że poniekąd to co robi teraz Izrael i Natanjahu nie do końca jest podyktowane tylko celami wojskowymi, a operacją która będzie miała wpływ na kolejne dziesięciolecia i ma na celu na nowo ukształtowanie struktury tego regionu. Tu już wchodzimy w politykę, a nie operację wojskową. Ogólnie jest to temat rzeka i bez udziału państw trzecich i jakiejś kolejnej misji ONZ się tutaj nie obędzie. Izrael ma pełne prawo do odwetu za wydarzenia z 7.10 i chyba każdy normalny człowiek nie podpisze się pod działaniami HAMAS'u z tego dnia i tu wszyscy chyba są zgodni, ale na ten temat trzeba patrzeć w kontekście całej historii regionu i polityki jaką Natanjahu obecnie prowadzi w samym Izraelu.
-
Izrael ostrzeliwuje szpitale, bud. mieszkalne i szkoły twierdząc iż to miejsca dowodzenia terrorystów.
Rosja ostrzeliwuje szpitale, bud. mieszkalne i szkoły twierdząc iż to miejsca dowodzenia Ukraińców.
A co to porównanie ma na celu? Jest podstawowa różnica. HAMAS właśnie korzysta z takich ośrodków (i sami tego nie ukrywają, lol). Oni nie stawiają wyrzutni rakiet z daleka od takich obiektów (jak to ma miejsce np. w Europie), tylko specjalnie umieszczają je tuż obok. To jest ich rodzaj bestialskiego kamuflażu i chowanie się za dziećmi i kobietami, by moralnie była trudność atakowania takiego celu (ok, rozumiem też, że pewnie jakby zachowywali się jak w Europie byliby zmieceni raz dwa z powierzchni, więc wybrali sobie schrony w postaci swojego społeczeństwa :P, są też ograniczeni terenem). Masz w sieci pełno filmów obecnie z przejmowanych terenów, gdzie wyciągają z kryjówek (nawet w szkołach) pochowane granaty, uzbrojenie, kamizelki itp. Czyli na WF dzieci sobie ćwiczyły rzuty grantem zamiast piłką, czy to jednak była jakaś zakamuflowana kryjówka ;)? Co do drugiego przykładu - nic takiego nie ma miejsca (Ukraińcy nie robią w działającej szkole schronu dla dowództwa lub magazynu amunicji np.), w tym przypadku mamy propagandę w starym sowieckim stylu. Nie łap się na to. Różnica zatem jest zasadnicza (dodam, że by nie było, że były faktycznie sytuacje niszczenia centrów handlowych przez rusków i faktycznie ukrywano tam ciężarówki, ale z tego się szybko wycofano, o działających szkołach czy szpitalach nic nie wiem i nigdy nie trafiłem na wiadomości, by były tak poukrywane jakieś ukraińskie centra dowodzenia czy składy ammo czy coś). Tych dwóch sytuacji nie da się porównać jeśli chodzi o ich rzeczywisty wymiar. Ja wiem, że "papier" zwłaszcza ten netowy wszystko przyjmie, ale chociaż skutek jest taki sam (śmierć cywili) to motywatorem takiego działania są totalnie inne sprawy.
-
Niespodziewane skutki eskalacji konfliktu w getcie strefy Gazy.
Rebelianci Huti porwali na Morzu Czarnym statek handlowy japońskiego przewoźnika. Przywódcy Huti poinformowali, iż porwali statek gdyż był powiązany z Izraelem. I zapowiedzieli, iż celem ataku będą wszystkie statki należące bądź powiązane z Izraelem.
Co ciekawe abordaż przeprowadzili nie za pomocą łodzi motorowych, tylko oddział rebeliantów Huti wylądował śmigłowcem na pokładzie statku i dokonał abordażu.
Są coraz lepiej przeszkoleni, nie tylko dysponują śmigłowcami, ale też pilotami którzy potrafią bezpiecznie wylądować na wrogim statku handlowym.
Źródło:
https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2023-11-21/porwanie-statku-przezhuti-rebelianci-publikujanagranie/
-
Niespodziewane skutki eskalacji konfliktu w getcie strefy Gazy....
Do tego całą akcję sfilmowano z kamerek umieszczonych na śmigłowcu :evil:. Coś mi tu śmierdzi tłumaczeniem się czymkolwiek ;), a te powiązania to taka piąta woda po kisielu.
-
Na Morzu Czerwonym. Przestraszyłeś mnie pan z tym Czarnym. :) Żeby nam tu piraci Huti pod domem buszowali...
-
Na Morzu Czerwonym. Przestraszyłeś mnie pan z tym Czarnym. :) Żeby nam tu piraci Huti pod domem buszowali...
:)
Pisałem na szybko z pracy i wkradło się przejęzyczenie.
Ale fakt pozostaje faktem. Podjąć się próby uprowadzenia statku handlowego za pomocą motorówek to potrafi grupa byle patałachów.
Ale abordaż za pomocą śmigłowca, który ma na pełnym morzu wylądować na pokładzie wrogiego kontenerowca. To już trzeba mieć nie tylko śmigłowiec ale przede wszystkim przeszkolonego pilota.
Powiązania rzeczywiście takie sporo na siłę. Ale oświadczenie jest oficjalnym stanowiskiem przywódców Huti.
-
Ciekawy film podsumowujący porażkę ofensywy propagandowej Izraela i polityki "Hasbara".
Słabe dowody na te słynne centra dowodzenia hamasu ukryte pod szpitalami i w obozach dla uchodźców zostały ośmieszone publicznie.
https://www.youtube.com/watch?v=O48XUHCzd_s&ab_channel=TRTWorld
-
Co nie znaczy że ich tam nie ma, lub były.
-
Widać iż w sztabie Sił Obronnych Izraela "Rozmowy z Katem" Moczarskiego były ostro czytane.
Do pacyfikacji getta strefy Gazy armia Izraela adaptuje najlepsze praktyki wojskowe wypracowane przez SS-Gruppenführera Jurgena Stroopa podczas pacyfikowania getta Warszawskiego.
Stroop aby zwalczać żydowskich powstańców zalewał wodą podziemne tunele wykopane przez żydów.
A teraz armia Izraela odrobiła lekcję, ustawili pięć dużych pomp wodnych w pobliżu obozu uchodźców al-Szati by zalać podziemne tunele Hamasu.
Lekcja odrobiona wzorowo, okrutny chichot historii - obecny.
Źródło: (ostatni akapit artykułu)
https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2023-12-05/czarny-scenariusz-wojny-w-strefie-gazy-onz-ostrzega/
-
Aj-waj. No rzeczywiście analogia, nie ma co. Robiłbym to samo na ich miejscu. Ile masz tych taktyk do wyboru przy tunelach? (whataboutyzm mode on) A Hamas? Na kim się wzoruje?
-
To Żydzi w 1943 strzelali z rakiet w kierunku Berlina z terenu getta? Wychodzili przez mury i mordowali cywili na ulicach?
Skończ już z tymi "analogiami" bo tylko się ośmieszasz.
-
To Żydzi w 1943 strzelali z rakiet w kierunku Berlina z terenu getta? Wychodzili przez mury i mordowali cywili na ulicach?
Skończ już z tymi "analogiami" bo tylko się ośmieszasz.
Oczywiście, że nie strzelali.
Kończę już na dobre z analogiami do II WŚ
I oczywiście, że Hamas dopuszcza się ludobójstwa, nie neguję faktów.
Ale działania wojskowe Izraela też zalatują ludobójstwem, na co większość przymyka oko. I z tego powodu wyciągałem te (widzę, iż dla większości niezrozumiałe) analogie do II WŚ.
Już z nimi koniec.
Po prostu obie strony tego konfliktu dopuszczają się ludobójstwa, taki jest mój punkt widzenia.
-
Coraz więcej osób tak myśli, jak widzę.
-
Wracając jeszcze do genialnego pomysłu by zalać tunele hamasu słoną wodą morską. Jak myślicie co się stanie jeżeli wpompujecie tysiące ton słonej wody morskiej do tuneli hamasu pod strefą gazy - oczywiście utopią się w tej słonej wodzie morskiej terroryści z hamasu, razem z izraelskimi zakładnikami.
Ale jaki będzie skutek długoterminowy?
Otóż słona woda morska wpompowana do podziemnych tuneli skazi podziemne źródła słodkiej wody pitnej.
Oczywiście bogaci obywatele Izraela sobie poradzą. Słoną wodę morską da się odsalać i uzdatniać do picia, to kosztowny proces ale wykonalny.
Jednak "ludzkie zwierzęta" czyli niezamożni Palestyńczycy stracą dostęp do podziemnych zasobów słodkiej wody pitnej.
-
Wracając jeszcze do genialnego pomysłu by zalać tunele hamasu słoną wodą morską. Jak myślicie co się stanie jeżeli wpompujecie tysiące ton słonej wody morskiej do tuneli hamasu pod strefą gazy - oczywiście utopią się w tej słonej wodzie morskiej terroryści z hamasu, razem z izraelskimi zakładnikami.
Ale jaki będzie skutek długoterminowy?
Otóż słona woda morska wpompowana do podziemnych tuneli skazi podziemne źródła słodkiej wody pitnej.
Oczywiście bogaci obywatele Izraela sobie poradzą. Słoną wodę morską da się odsalać i uzdatniać do picia, to kosztowny proces ale wykonalny.
Jednak "ludzkie zwierzęta" czyli niezamożni Palestyńczycy stracą dostęp do podziemnych zasobów słodkiej wody pitnej.
Co proponujesz w zamian?
-
Nie widzę dobrych rozwiązań.
Przede wszystkim (jak pokazał czas) błędem było zamykanie Palestyńczyków w otoczonej murami i ściśle kontrolowanej zamkniętej strefie niepokojąco przypominającej getto.
Przy obecnej eskalacji konfliktu starałbym się unikać taktyki spalonej ziemi, a skażenie głębinowych źródeł słodkiej wody pitnej widzę jako taktykę spalonej ziemi.
Paradoksalnie zagazowanie tych terrorystów było by mniej eskalacyjną taktyką. Można się z tego śmiać, ale taki jest fakt.
-
Gaz? Taki jak w Oświęcimiu? To dopiero analogia i chichot historii.
-
Słona woda w tunelach nie zaszkodzi źródłom wody słodkiej bo te są dużo głębiej i z natury są odseparowane warstwami izolujących skał. Gdyby było inaczej to pobliskie Morze Śródziemne podziemnymi ciekami by je zanieczyszczały.
-
Słona woda w tunelach nie zaszkodzi źródłom wody słodkiej bo te są dużo głębiej i z natury są odseparowane warstwami izolujących skał. Gdyby było inaczej to pobliskie Morze Śródziemne podziemnymi ciekami by je zanieczyszczały.
Nie wiemy jak głęboko Hamas się zabunkrował, czy w najgłębszych bunkrach nie wywiercili sobie czasem studni głębinowych by mieć stały dostęp do słodkiej wody pitnej w razie oblężenia. Jeżeli tak to słona morska woda z zalanych tuneli i bunkrów poprzez wywiercone studnie głębinowe dostanie się do źródeł słodkiej wody pitnej i je skazi.
-
Nie wiemy jak głęboko Hamas się zabunkrował, czy w najgłębszych bunkrach nie wywiercili sobie czasem studni głębinowych by mieć stały dostęp do słodkiej wody pitnej w razie oblężenia. Jeżeli tak to słona morska woda z zalanych tuneli i bunkrów poprzez wywiercone studnie głębinowe dostanie się do źródeł słodkiej wody pitnej i je skazi.
Ale przy okazji utopi bandytów, bez straty wśród cywilów.
-
Ale przy okazji utopi bandytów, bez straty wśród cywilów.
Plan wpompowania tysięcy ton słonej wody morskiej do tuneli Hamasu ma dwa mankamenty:
1. Izraelscy zakładnicy utopią się wraz z terrorystami z Hamasu - czyli trochę słabo.
2. słona woda morska może przeniknąć do podziemnych źródeł słodkiej wody pitnej i jej skazić czyniąc niezdatnymi do picia - czyli katastrofa humanitarna, odcięcie źródeł słodkiej wody mieszkańcom strefy gazy co najmniej na dziesięciolecia jeśli nie stulecia - ergo bardzo słabo.
Jak zauważył kolega ESP: "Słona woda w tunelach nie zaszkodzi źródłom wody słodkiej bo te są dużo głębiej i z natury są odseparowane warstwami izolujących skał."
Ale co jeżeli terroryści z Hamasu przygotowując się do konfliktu wywiercili studnie głębinowe w najgłębszych bunkrach by mieć dostęp do zapasu słodkiej wody pitnej w razie oblężenia? Wtedy poprzez te studnie wpompowana słona woda przedostanie się do podziemnych warstw słodkiej wody pitnej.
Skąd w ogóle taki pomysł z wierceniem studni głębinowej w dnie bunkra? czy to nie zalatuje lekką paranoją?
Źródło: Kazimierz Moczarski "Rozmowy z katem"
"- 28 kwietnia - relacjonował Stroop - otworzyliśmy po kilkudniowym mozole najwspanialszy
bunkier żydowski, jaki w życiu widziałem. Na głębokości dwóch pięter od powierzchni gruntu,
zaopatrzony w nowoczesną, potrójną sieć wentylacyjną, z trzema źródłami zasilania w energię
elektryczną, z kuchniami, klozetami, prysznicami, dopływem wodociągów miejskich i studzienką
artezyjską. Ponadto bunkier posiadał magazyny paliwa, zbiorniki wody, obszerne spiżarnie i 130
chłodnie na wiktuały. Mądra konstrukcja. Bunkier był nad wyraz funkcjonalny.
Posiadał kilka wyjść przez długie korytarze oraz pancerne drzwi między izbami.
Wykryliśmy go po wstępnej obserwacji terenu w nocy oraz przy pomocy psów policyjnych, także
aparatów - sond akustycznych. W ciągu dnia sondy niczego nie mogły wykazać, bo był powszechny
hałas. Ale nocą, gdy zapadała względna cisza, sondy wykrywały dźwięki rozmów i motorków
elektrycznych w bunkrze. A psy (i jeden z SS-mannów o nosie na wagę złota: miał fenomenalny węch
i w cywilu był ekspertem w fabryce perfum) wyczuwały nocą, gdy nie było silnego wiatru, skąd ciągną się smugi
zapachów bunkrowych kuchni. W zakonspirowanym bunkrze można grzać tylko niektóre produkty
żywnościowe, wytwarzające nikłą woń przy gotowaniu.
- Z tego bunkra wywlekliśmy około trzystu Żydów i Żydówek z dziećmi. Byli to bogaci ludzie,
niegdyś bardzo wpływowi i ustosunkowani. Zaimponowali nam bunkrem, ale za to, że byli tacy
sprytni i tak nam zaimponowali - dostali porządnie w kość."
Skoro w 1943 r. Żydzi w getcie Warszawskim pomyśleli o wierceniu studni artezyjskich w dnach budowanych bunkrów, to czy terroryści z Hamasu w 2023 r. (czyli 80 lat później, przy lepszej technologii) nie zastosowali podobnego rozwiązania? A przypuszczam iż zarówno "Rozmowy z katem" jak i "raport SS-Gruppenführera Jurgena Stroopa z likwidacji getta Warszawskiego" były ostro czytane zarówno w sztabie wojsk Izraela jak i w sztabie Hamasu.
Ergo
Zamiast słonej wody morskiej bardziej humanitarne dla mieszkańców strefy gazy byłoby zalanie tych tuneli słodką wodą. Oczywiście w tamtym rejonie geograficznym to droższe rozwiązanie.
-
Zamiast "Rozmów z katem" poczytaj zeznania ludzi, którzy widzieli filmiki z GoPro z ataku terrorystów z Hamasu, tych materiałów są setki godzin. Gwarantuję bezsenność przez kilka miesięcy. Może wtedy nabierzesz potrzebnego dystansu.
-
Nikt tu nie neguje, że Hamas to terroryści. I przeprowadzili terrorystyczny atak. Ale Gaza to parę milionów ludzi, to nie (tylko) Hamas...
-
Rozpoczęło się pompowanie wody morskiej do tuneli Hamasu. Bezpieczniej byłoby zalać te tunele słodką wodą - co jest oczywiście droższym rozwiązaniem.
Czas pokaże czy źródła słodkiej wody pitnej zostaną skażone. Przypuszczam, że tak, że na równi z terrorystami ucierpią na tym cywile (no i oczywiście przyroda też ucierpi), ale w sumie uczynienie strefy gazy niezdatnej do życia i oczyszczenie jej ze wszystkich Palestyńczyków jest na rękę Izraelowi. Netanjahu już kilka tygodni temu stwierdził, że: "W strefie Gazy niema cywilów niezaangażowanych w działalność Hamasu". Jak widać nawet tych biblijnych dziesięciu sprawiedliwych nie udało się znaleźć.
https://www.wprost.pl/swiat/11513590/izrael-chce-utopic-bojownikow-hamasu-pompuje-do-tuneli-wode-z-morza-srodziemnego.html
-
Polska Agencja Prasowa za BBC podała trochę więcej szczegółów o piątkowym incydencie z zastrzeleniem trzech izraelskich cywilów przez wojsko izraelskie.
Trzej zakładnicy (28, 26 i 22 - letni) wyszli z jednego z budynków bez koszul, z zawieszonym na kiju kawałkiem białego materiału z napisem SOS. Żołnierze izraelscy poczuli się zagrożeni i dwóch zakładników zastrzelili na miejscu, zaś ranny trzeci zakładnik uciekł z powrotem do budynku gdzie zaczął wołać o pomoc po hebrajsku. Dowódca izraelskiego batalionu kazał wstrzymać ogień, po czym zakładnik wyszedł z budynku i został zastrzelony jak dwaj pozostali.
Źródło:
https://www.pap.pl/aktualnosci/izraelscy-zakladnicy-zastrzeleni-przez-wojsko-wywiesili-sygnal-sos-napisany-resztkami
Trzy dni po tym brawurowym popisie determinacji izraelskiej armii ma miejsce tajne spotkanie szefa CIA i Mossadu z premierem Kataru w Warszawie, gdzie mają negocjować uwolnienie kolejnych zakładników, najdziwniejsze jest miejsce spotkania, czemu akurat Warszawa?
Źródło:
https://www.pap.pl/aktualnosci/tajna-misja-szefow-cia-i-mossadu-w-warszawie
-
Bez koszul, by było widać, że nie ma uzbrojenia ani materiałów wybuchowych. No nie pomogło. Tu trafiło na zakładników, ale pewnie tak samo ze zwykłymi Palestyńczykami...
-
Wideo jak Izraelscy żołnierze przebrani za lekarzy i personel medyczny wtargnęli do szpitala na zachodnim brzegu Jordanu i otworzyli ogień zabijając trzech palestyńczyków:
https://www.aljazeera.com/program/newsfeed/2024/1/30/video-of-deadly-undercover-israeli-raid-on-palestinian-hospital
-
Bardzo czyste mają te szpitale. Byłem dwa lata temu w szpitalu w Tunezji i tak czysto nie było. Ale to było duże miasto i nie strefa wojny, więc odniesienia nie mam.
-
Bardzo czyste mają te szpitale. Byłem dwa lata temu w szpitalu w Tunezji i tak czysto nie było. Ale to było duże miasto i nie strefa wojny, więc odniesienia nie mam.
To nie był szpital w strefie gazy tylko na zachodnim brzegu Jordanu (nieobjętego działaniami wojennymi).
-
Wideo jak Izraelscy żołnierze przebrani za lekarzy i personel medyczny wtargnęli do szpitala na zachodnim brzegu Jordanu i otworzyli ogień zabijając trzech palestyńczyków:
Ale jak już wrzucasz takie ciekawostki, to napisz może, że tych 3 zlikwidowanych Palestyńczyków to: 1 bojownik Hamasu, 2 bojowników Palestyńskiego Islamskiego Dżihadu. Co zostało potwierdzone przez te organizacje.
https://www.bbc.com/news/world-middle-east-68137050
Cała sytuacja, która jest bezpośrednim następstwem akcji Hamasu 07.10.2023 r., to klasyczne Fuck-Around-Find-Out. Tylko Palestyńczycy przekonują się właśnie w bolesny sposób, że w przypadku Żydów ta zależność nie działa na zasadzie proporcjonalności prostej.
-
Ale jak już wrzucasz takie ciekawostki, to napisz może, że tych 3 zlikwidowanych Palestyńczyków to: 1 bojownik Hamasu, 2 bojowników Palestyńskiego Islamskiego Dżihadu. Co zostało potwierdzone przez te organizacje.
https://www.bbc.com/news/world-middle-east-68137050
Cała akcja wydarzyła się dziś rano, wrzucałem z pracy o 12:00 kiedy jeszcze niebyło artykułów i nie do końca było wiadomo o co dokładnie chodziło na filmiku.
Warto jeszcze dodać iż nie był to rajd na centrum dowodzenia hamasu ukryte w szpitalu, tylko w sali szpitalnej leżał od dwóch miesięcy przykuty do łóżka terrorysta i to on był celem tej akcji oraz jego brat który przebywał w tej samej sali szpitalnej opiekując się sparaliżowanym. Zginął też trzeci terrorysta ale raczej niebyło to ukryte centrum dowodzenia.
Cała akcja to uderzenie chirurgiczne w konkretnych terrorystów. Czyli mamy w szpitalu trzech terrorystów ale zamiast bombardować cały szpital z setkami cywili i trzema terrorystami to wysyłamy grupę uderzeniową by wyeliminować konkretnych gości. Jest to o wiele bardziej humanitarna opcja.
Niepokojące iż działo się to na zachodnim brzegu jordanu, czyli działania wojskowe rozlewają się poza strefę gazy.
Fakt iż izraelscy żołnierze byli przebrani za palestyńskich lekarzy i pacjentów to klasyczny przykład "Mista’arawim" czyli podszywania się pod araba, sztandarowej metody Izraelskich służb specjalnych.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Mista%E2%80%99arawim
-
W sieci są zdjęcia tych łóżek i samych ofiar. Ze względu na drastyczność nie umieszczam.
Raczej nie wyglądali na "przykutych do łóżek". Na pewno też nie był to OIOM.
Przy okazji upadło tez kłamstwo Hamasu, że na lewym brzegu nie ma ich terrorystów ani tym bardziej nie są tam leczeni.
Tak patrzę na ten ich kocioł + ostatnie wydarzenia w Jemenie i jedno wam powiem:
Jak ja się cieszę, że żyję w kraju, gdzie największy problem to to, że jeden przestępca w więzieniu był dokarmiany przez rurkę, aby mu się zdrowie nie pogorszyło.
-
Czyli mamy w szpitalu trzech terrorystów ale zamiast bombardować cały szpital z setkami cywili i trzema terrorystami to wysyłamy grupę uderzeniową by wyeliminować konkretnych gości. Jest to o wiele bardziej humanitarna opcja.
To miła odmiana, po 106 dniach. Aż zdumiewająca, taka zmiana taktyki.
-
Z przed chwili. W sumie powinno to byc do lol'a, chociaż to z drugiej strony kompletnie to się nie nadaje tam ...
(https://i.imgur.com/at4Btu5.jpg)
-
Ciekawie się robi:
https://www.onet.pl/informacje/onetwiadomosci/trzy-europejskie-kraje-oglosily-uznanie-palestyny-jest-reakcja-izraela/wkl2tww,79cfc278.
-
Ciekawie się robi:
https://www.onet.pl/informacje/onetwiadomosci/trzy-europejskie-kraje-oglosily-uznanie-palestyny-jest-reakcja-izraela/wkl2tww,79cfc278.
Jeszcze ciekawiej, że Międzynarodowy Trybunał Karny wydał wniosek o aresztowanie premiera Netanjahu i ministra obrony Galanta.
Wściekły Netanjahu zagroził w odwecie uznaniem Międzynarodowego Trybunału Karnego za organizację terrorystyczną.
Czy w takim wypadku izraelskie samoloty polecą zbombardować urojone centra dowodzenia terrorystów pod szpitalami w Hadze?
Czy ktoś podejmie się napisania książki "Rozmowy z Katem 2 - w jednej celi z Benjaminem Netanjahu i Jo'awa Galantem"?
Pożyjemy zobaczymy ;)