Forum Miłośników Symulatorów Lotniczych
Hangar => Falcon 4.0/F4.0 Allied Force/Open Falcon 4.5/Free Falcon 5.5.1/Benchmark Sims 4.x => Wątek zaczęty przez: Psycho w Marca 07, 2005, 23:18:34
-
Panowie, miałem dziś latać, ale musicie mi wybaczyć, jestem z piękną kobietą i wprowadzam ją w arkana lotnictwa :twisted: Do zobaczenia jutro 8)
Pozdrawiam
W takim razie musisz zaznajomic Ją z najlepszym na swiecie mysliwcem F-14 Tomcat.Moze krotki lot w grze F14 Fleet Defender.Ty z przodu Ona z tylu jako twoj RIO.Powodzenia :D ;)
-
najlepszym na swiecie mysliwcem F-14 Tomcat
hmm...polemizowałbym...czy faktycznie najlepszym, tymbardziej teraz...kiedy odebrano mu jego "długie ramię", pociski phoenix.
:wink:
pozdrawiam
-
najlepszym na swiecie mysliwcem F-14 Tomcat
hmm...polemizowałbym...czy faktycznie najlepszym, tymbardziej teraz...kiedy odebrano mu jego "długie ramię", pociski phoenix.
:wink:
pozdrawiam
Teraz nie tylko zabieraja mu jego Phoenix-y , ale caly samolot przechodzi na emeryture.W 2006 r calkowicie zniknie z nieba :( , ale i tak jest najlepszy:D
PS. wedlug ciebie ktory jest najlepszy ? :) ;)
-
Grrrrrrr... (Dobry pilot ale ma słabe nerwy)
Puke Cobra widać ma odmienne zdanie od naszego, w dodatku błedne, trzeba go naprostować... wywlec jego prycze w nocy na pokład i wystrzelić z katapulty razem z właścicielem :lol:
Co do lotów "zapoznawczych" ja bym jednak proponował bardzj "koedukacyjny" twór firmy Grumman - A-6 Intruder, tam partnerka nie będzie się cały czas gapić w potylice, a i Boba ma większe wtedy pole działania :lol:
-
PS. wedlug ciebie ktory jest najlepszy ?
Jak to który? F/A 18!
Aaaaaaa..... Nie bijcie...... :570:
-
PS. wedlug ciebie ktory jest najlepszy ?
Jak to który? F/A 18!
Aaaaaaa..... Nie bijcie...... :570:
Ta zniewaga krwi wymaga :twisted: :wink: .Przeciez "Hornets are gay" polecam filmiki z seri Fighter Fling '03 i Fighter Fling '04, tam piloci F14 pokazuja dokladnie czym jest F/A-18 :D
-
Spokojnie, spokojnie.... na pokładzie mamy 4 Caty, 2 się krzyżują, wiec w zasadzie mamy 3... odpalać mozemy co 30 sekund, wiec w przeciągu 5 minut mozemy naprostować 30 FAGów :D
-
Hehe, no nie wiem, trochę dziwne pytanie, ale spróbuję odpowiedzieć. Z tych latających to oczywiście Raptor, a z tych co latają i są już w służbie liniowej to Rafale. A jeżeli chodzi o te co "lubię", to ciężko powiedzieć bo przeżywałem okresy fascynacji różnymi konstrukcjami. Ale szczególnie w pamięć zapadły mi takie samoloty jak (oczywiście te po 1945 roku) F111 i jego rodzina, A7, może jeszcze B52, ale także i Tomcat jest godzien uwagi. Nie da się zaprzeczyć, że to ciekawy i udany samolot, choć ze względu na cenę nie doczekał sie modyfikacji "plus". Wlaśnie ostatnio kupiłem sobie monografię Tomcata z wydawnictwa Crowood. Wprawdzie jeszcze nie zacząłem nawet czytać, ale jest super. Prawie 200 stron drobnego druku (zdjęcia też są oczywiście , ale nie za dużo...najważniejszy jest oczywiście tekst...hehe). No...zapłaciłem też nie mało, ale i tak była w Pelcie przecena na tę serie monografii. Jest jeszcze harrier, B52, C130 i coś tam jeszcze, po przecenie kosztują 120plnów.
pozdrwiam
[ Dodano: Pon 07 Mar, 2005 ]
P.S. Ale jeżeli Tomcat to tylko wersja D ze stacją APG71, pozostałe to kupa złomu...hehe
-
1. FW190 od A do Ta154 wlacznie ;]
2. Mig29
3. F117
4. SR71
5. X23
6. F14 (szkoda kiciusia Toma)
7. F15
8. A10 ale preferuje A1 Skyrider
9. Eurofighter
10. F4 Phantom
Pewnie wiele innych jeszcze.... ;]
-
P.S. Ale jeżeli Tomcat to tylko wersja D ze stacją APG71, pozostałe to kupa złomu...hehe
Otóż Delta jest najdoskonalszym Indykiem jaki do tej pory powstał, jednakże nie spisywałbym wersji Bravo, czyli w sumie Alpha Plus (aka Super Tomcat) ten samolot ma wiele ulepszeń, które weszły później do D, ale jest nadal od niej minimalnie szybszy i zwrotniejszy przy prędkościach naddźwiękowych ;)
Natomiast A z jej silnikami o ognistym temperamencie (TF30) to już faktycznie samolot, który swoje dobre lata ma za sobą.
-
Ooo, przepraszam za błąd chodziło o Super Tomcata 21 a nie o plusa, ale Sun mnie wyprzedził.
[ Dodano: Wto 08 Mar, 2005 ]
Natomiast A z jej silnikami o ognistym temperamencie (TF30) to już faktycznie samolot, który swoje dobre lata ma za sobą.
Z tego co pamiętam TF30 miał być tylko silnikiem "przejściowym", a parametry mówią same za siebie; początkowe wzoszenie wynosi około150-160m/sek, w Delcie z silnikami Generała-Elektryka jest to już ok250m/sek, a niewątpliwie ten parametr jest bardziej miarodajny w ocenie warości myślwca niż prędkość maksymalna.
pozdrawiam.
[ Dodano: Wto 08 Mar, 2005 ]
1. FW190 od A do Ta154 wlacznie ;]
2. Mig29
3. F117
4. SR71
5. X23
6. F14 (szkoda kiciusia Toma)
7. F15
8. A10 ale preferuje A1 Skyrider
9. Eurofighter
10. F4 Phantom
Pewnie wiele innych jeszcze.... ;]
Szczególnie podoba mi sie pozycja 5. Mazak, czy chodziło Ci o Northrop YF23 Black Widow II? bo jeżeli tak....to... Cholera zapomniałem; nie napisałem o mojej ulubinej konstrukcji.
Ideał. Nie miałby sobie równych na niebie. Niestety przeszkodził mu koniec zimnej wojny. Szkoda. Śledziłem rozwój tego samolotu ad dawna, a szczególnie od oblotu prototypu, bo wlłaśnie wtedy zaczęły zmieniać się czasy i szerzej pisali o tym co dzieje się za "murem berlińskim" (Skrzydlata Polska, ale także miałem dostęp Flight International). Jakież było moje zdziwienie kiedy przeczytałem, że przegrał przetarg, z tym burakiem YF22...
pozdrawiam
-
Nikt nie wspomniał o wspaniałym SU-27: wg mnie klasyka gatunku. Ruskie samoloty może i mają elektronikę jak z kolejki PIKO, ale sylwetka i właściwości w locie są nie do przecenienia.
MiG-29 też niczego sobie, ale już nie ma tej groźnie pochylonej do przodu sylwetki.
Raptor - a i owszem całkiem fajna maszynka. Szkoda tylko, że pilot bardziej jest w nim informatykiem niż pilotem.
Ktoś tam wspomniał, że Raptor to burak - hehe. No dla mnie kompletnym buractwem był projekt Boeinga na JFS - toż to zgroza była. Gdyby ten samolot wygrał przetarg to chyba bym się przestał lotnictwem interesować.
A jeśli chodzi o starsze maszyny - uwielbiam Chance Vought F4U Corsair "gwiżdżąca śmierć" - samym wyglądem budzi strach i popłoch.
-
@Pawel
Mialem na mysli tego niunka :D
(http://aircraftstories.free.fr/mono/yf23/pages/01.JPG)
-
@Pawel
Mialem na mysli tego niunka :D
Pamiętam jak był przetarg na te samoloty między Lockheedem i Northropem. I za cholerę nie potrafiłem się określić, który mi się bardziej podoba. Do dziś mam kłopot.
-
Nikt nie wspomniał o wspaniałym SU-27:
Może dlatego, bo wszyscy wiedzą, ze to jest przereklamowany samolot? Swoja pozycję na rynku zawdzięcza tylko i wyłącznie mediom uczestniczącym na pokazach lotniczych, gdzie Rosjanie chwalą sie manewrami, których wykorzystanie w prawdziwej walce bojowej skończyło by się rozpadnięciem samolotu, lub w najlepszym wypadku wyłapaniem "na klate" czyjejś serii bądź rakiety. Su-27 jest myśliwcem do wywalczania przewagi w powietrzu - zupełnie jak F-15C i w zasadzie nic więcej nie robi, dzisiaj bardziej potrzebne są samoloty, które też sa w stanie dostarczyć broń precyzyjną w objęcia matki ziemi, a tego żaden z całej rodziny Su-27 jeszcze nie potrafi... no Su-30MK i Su-34 mogą zrzucać KAB'y ale nei są to jedyne precyzyjne środki jakimi Rosjanie dysponują, a jedyną maszyną u nich jaka może je wszystkie obsłużyć jest bodajże Su-39. Zupełnie inaczej jest na zachodzie, gdzie każdy samolot może użyć każdego typu uzbrojenia jaki tylko jest w stanie unieść, chociaż sam F-15C ma małe problemy z rakietami kierowanymi telewizyjnie, to jednak jego młodszy brat F-15E nie ma już niczym żadnych problemów.
W zasadzie nawet w walce powietrznej Su-27 nie jest w cale aż taki dobry - brakuje mu możliwości przenoszenia chodźby rakiet R-77, z którymi Migi-29 spokojnie hasają, a jedyne produkty Sukhoya , które mogą ją przenosić są robione na zamówienie Indii i Chin.
To już nawet w takim LockOn widać czym jest Su-27, biorą go zwykle piloci zwabieni legendą i dają się spuszczać bo wierzą w Uber zwrotność swojej maszyny, zapominając całkowicie że, swoją przewagę zwrotności posiadają dopiero przy prędkościach, przy których latanie jest niebezpieczne, gdyż samolot nie jest w stanie uciec przed niczym. i tak właśnie zwykle kończą wyglądając jak ser szwajcarski od serii F-15 pilotowanych przez pilotów, którzy wiedza, że prędkość = życie. Zdecydowanie większy respekt czuję przed migami, które są mniejsze, lżejsze i przenoszą skuteczniejsze uzbrojenie.
-
Tak Mazak, mnie też chodziło o tego niuńka. Piękny samolot....
W zasadzie nawet w walce powietrznej Su-27 nie jest w cale aż taki dobry - brakuje mu możliwości przenoszenia chodźby rakiet R-77, z którymi Migi-29 spokojnie hasają, a jedyne produkty Sukhoya , które mogą ją przenosić są robione na zamówienie Indii i Chin.
W czasach kiedy powstawały Su27 i MiG29 były to samoloty bardzo dobre, ale Ruscy Zimną Wojnę przegrali, kasa się skończyła i teraz WWS to "bida z nędzą". Fulcrum i Flanker są rozwijane "na papierze" lub w formach prototypów, a te seryjne są z kasy Hindusów i Kitajców i dla nich są produkowane. Cały świat zachwyca się "tylko prototypami". A jeżeli chodzi o samoloty będące obecnie w eksploatacji to już żadna rewelacja. Pozostają im popisy akrobacji na małych prędkościach, bo na tych okołodźwiękowych ich rywale F15 i F16 radzą sobie równie dobrze. Poza tym MiG29 w zakresie prędkości od niskich nadźwiękowych w zwyż ma limit przeciążenia +7.5g, a Su27 z pełnymi zbiornikami nie ma szans z F15C(również z pełnymi zbiornikami) na wznoszeniu i w manewrach pionowych. Po poblicznym pokazie Kobry Pugaczowa w Paryżu amerykanie wykonali podobny manewr fabrycznym Hornetem(w konfiguracji gładkiej), tyle tylko że na troche mniejszych kątach natarcia (ok 80)stopni. Przeprogramowali tylko system sterowania.
Natomiast to co stanowi w dzisiejszych czasach w dużym stopniu o wartości bojowej tego typu maszyn to ich wyposażenie elektroniczne. A tu Rosjanie są daleko z tyłu. Problem nie polega jadnak na tym że amerykanie są "lebsiejsi", tylko na tym, że Rosja jest za biedna (choć zaczęło sie to powoli zmieniać). A sprawa rzekomego nadzwyczajnego dopracowania aerodynamicznego MIGa29 i Su27 jest też mocno naciągana. Rosjanie nie mieli wyboru, bo nie mogli poradzić sobie z systemem aktywnego sterowania. A zauważcie że koncepcja aerodynamiczna tych maszyn to kompilacja pomysłow amerykańskich (jak zwykle zresztą)
Gdyby powstał F23 to Rosja była by jeszcze bardziej zacofana.
pozdrawiam
-
Zdecydowanie większy respekt czuję przed migami, które są mniejsze, lżejsze i przenoszą skuteczniejsze uzbrojenie.
No Sun ale "przylizaliście" :mrgreen:
A sprawa rzekomego nadzwyczajnego dopracowania aerodynamicznego MIGa29 i Su27 jest też mocno naciągana. Rosjanie nie mieli wyboru, bo nie mogli poradzić sobie z systemem aktywnego sterowania
Lepiej bym tego nie ujął :D
Dodajmy jeszcze,że Su-30 MKI mimo koncepcji aerodynamicznej zwanej "sztuka dla sztuki" :D posiada już system aktywnego sterowania plus sterowany wektor ciągu.A jak sobie to radzi dowiemy się już niebawem,gdyż Indie razem z izraelem zapowiedzieli cwiczenia z udziałem Su30 MKI i F-16I.Testowane będą też pociski Python vs Archer.
O tym jak Amerykanie dostali klapsa od Indyjskich "zwykłych" Su-30K(czyli najzwyklejszy Su-27UB) już pisałem.Dodam tylko,że radary F-15 były całkowicie "ślepe" w górzystym terenie i tu ukazała się przewaga samolotu z pasywnym systemem wykrywania.
Ps;
moi faworyci na najlepszy samolot :D
1. Rafale vol.3
2.F/A-18E z radarem AESA
3.Mig-29K wersja dla Indii z radrem Żuk lub co bardziej prawdopodobne z pomniejszoną wersją Barsa z silnikami o podniesionym ciągu i sterowaniem elektronicznym.
W tej dokładnie kolejności. Raptora nie wymieniam bo niewiadomo czy "dożyje" a JSF jeszcze trochę potrwa.
-
A ja myślałem, że to wymiana poglądów o najładniejszych samolotach a nie o tych z najlepszymi parametrami.
-
A ja myślałem, że to wymiana poglądów o najładniejszych samolotach a nie o tych z najlepszymi parametrami.
W tej kwestii wypowiem sie tak:
1. YF 23
2. S37 Berkut (Su47)
3. B1B
Dla ciekawości podam, że kiedyś czytałem taką książkę (mam ją do tej pory zresztą) Toma Clensy'ego pt.:"Samoloty myśliwskie" i w rozdziale poświęconym Lancerowi Clensy zachwycał się "seksualną" sylwetką tego samolotu. Hmm...to dopiero zboczeniec(hehehe).
A w kwesti tych drugowojennych:
1. Liberator(szczególnie Privateer)
2. Marauder
3. Fw190(szczególnie D i Ta152)
4. Thunderbolt
pozdrawiam
P.S.O tym jak Amerykanie dostali klapsa od Indyjskich "zwykłych" Su-30K(czyli najzwyklejszy Su-27UB) już pisałem.Dodam tylko,że radary F-15 były całkowicie "ślepe" w górzystym terenie i tu ukazała się przewaga samolotu z pasywnym systemem wykrywania.
Kusch, mógłbyś dokładniej naświetlić problem? Będę wdzięczny(z góry dzięki)
-
A ja myślałem, że to wymiana poglądów o najładniejszych samolotach a nie o tych z najlepszymi parametrami.
Myliłeś się, to jest temat o tym, że wszystko jest Beeee, tylko jeden Tomcat jest ok tak pod względem wyglądu jak i parametrów :P
jest to równiez temat dla do nikąd nie zmierzającej wojny między prawdziwymi pilotami prawdziwych myśliwców a puke'ami latajacymi na udeżeniowych insektach :P
-
Kusch, mógłbyś dokładniej naświetlić problem?
Na tyle na ilę potrafię :wink:
A więc ćwiczenia Cope India 2004,które odbyły się 15–26 lutego 2004 wstrząsneły podobno Pentagonem i Amerykanskim kongresem :mrgreen:
Ćwiczenia odbyły się w bazie Gwalior obok poligonu przystosowanego do symulacji walki radioelektronicznej.Dziennie odbywało się kilka kilkudziesięcio minutowych pojedynków,głównie na dużych dystansach.Walki odbywały się w terenie górzystym gdzie amerykańskie radary ślepły od wielokrotnych odbić.Samych zestrzeleń przy pomocy
elektroniczno-optycznych czujników było ok 20! :D na każde pięć pojedynków Hindusi wygrywałi cztery.
Sami piloci USAF przyznali,że nie docenili pilotów Hinduskich którzy stosowali innowacyjne taktyki walki ? hmm i nigdy scenariusz starcia nie był taki sam.
Jako ciekawostkę dodam,że F-15 ktore latały nad indiami były wyposażone w system wymiany informacjii Link-16 pociski AIM-9X i nachełmowe wskażniki celów! a więc nie takie sobie zwykłe F-15.
Tutaj taki mały cytat:
"The outcome of the exercise boils down to [the fact that] they ran tactics that were more advanced than we expected," Snowden says. "India had developed its own air tactics somewhat in a vacuum. They had done some training with the French that we knew about, but we did not expect them to be a very well-trained air force. That was silly.
"They could come up with a game plan, but if it wasn't working they would call an audible and change [tactics in flight]," he says. "They made good decisions about when to bring their strikers in. The MiG-21s would be embedded with a Flogger for integral protection. There was a data link between the Flankers that was used to pass information. [Using all their assets,] they built a very good [radar] picture of what we were doing and were able to make good decisions about when to roll [their aircraft] in and out."
Aerospace industry officials say there's some indication that the MiG-21s also may have been getting a data feed from other airborne radars that gave them improved situational awareness of the airborne picture.
W bardzo dużym skrócie:
Nie spodziewałiśmy się,że oni mają tak dobrze zorganizowane siły powietrzne.To było głupie :D Hindusi mieli także zainstalowane łącza danych w swoich Flankerach które pozwalały im przesyłać danę między sobą.
Mamy także powody by twierdzić iż ich Migi 21 także posiadały możliwość odbioru danych z innych samolotów,które pozwalały im na lepszy obraz sytuacji w powietrzu :D
Trzeba dodać także na obronę Amerykanów,że oprócz pojedynków 1 na 1 wylatywali do walki głównie czterema samolotami przeciw 12 indyjskim (mieszanka Mig21/27 Mirage 2000 i Su-30K) realizując rózne scenariusze (atak na formację Mig27 osłanianych przez Mig21 Su30K).Ale Amerykanie normalnie szkolą się własnie w taki sposób,że cwiczą spotkania BVR 4 na 12.
" U.S. pilots normally train to four versus 12, that takes into account at least two"
Jako ciekawostkę dodam jeszcze ,że najbardziej niebezpiecznymi myśliwcami dla F-15 wcale nie okazały się Su30K ale....Migi21 :shock: Zmodernizowane niedawno do standardu Bison.Największym ich atutem była mała powierzchnia odbicia radiolokacyjnego co w połączeniu z rakietami R-77 i R-73 celownikiem nachełmowym i systemem wymiany informacji między myśliwcami było mieszanką morderczą.
I pomyśleć,że nasze 21 poszły do piachu.Nasze siły powietrzne coraz bardziej zaczynają mi przypominać tragikomedię.Dobrze,że jest jeszcze paru pilotów którzy kochają to co robią i mają jasno sprecyzowane poglądy na to i owo,ale to już materiał na inne opowiadanie.
(http://www.bharat-rakshak.com/IAF/Images/Special/CopeIndia/IAF07.jpg)
(http://www.bharat-rakshak.com/IAF/Images/Special/CopeIndia/IAF05.jpg)
-
:shock: :shock: :shock: :shock: :shock:
Tylko tyle mogłem wydusić...
Ile kosztuje bilet do Indii ? :lol:
-
A jak sobie to radzi dowiemy się już niebawem,gdyż Indie razem z izraelem zapowiedzieli cwiczenia z udziałem Su30 MKI i F-16I.Testowane będą też pociski Python vs Archer.
Jeszcze odnosnie wyżej wymienionej ciekawostki wycinki oficjalnych informacji sił powietrznych Indii:
"Nadchodzące ćwiczenia z siłami powietrznymi Izraela będą dla nas największym wyzwaniem po cwiczeniach z siłami powietrznymi Francji i U.S w 2003 i 2004 roku.
Jak wiadomo piloci izraelscy są najlepszymi specjalistami w walkach na bliskich odległościach,udowodnili to już w kilku konfliktach a także min podczas ćwiczen z U.S Marine Corps w 2000 roku.Ćwiczyli wtedy "dogfighty" z F/A-18C uzbrojonymi w zwykłe AIM-9L.Izraelskie F-16 były uzbrojone w pociski Python4 i nachełmowe wskazniki celów DASH.
Na 240 pojedynków w 220 zwyciężyli piloci izraelscy!!! :shock: :shock:
W cwiczeniach wezmą udział F-16I i F-15I z pociskami Python4/5 i Derby(rozwinięcie Pythona4 z aktywnym naprowadzaniem radarowym) przeciw Su-30MKI już w docelowej konfiguracji z pociskami R-77,R-27ER i R-73.A także Phalcon Izraelski samolot wczesnego ostrzegania.Wyniki cwiczen mają być podane do wiadomosci publicznej"
Już się nie mogę doczekać :D
-
A jak myślice jakby sobie poradzili Polscy Piloci?
-
Hehe na swoim sprzęcie? Pytanie retoryczne cokolwiek.
-
Walki odbywały się w terenie górzystym gdzie amerykańskie radary ślepły od wielokrotnych odbić.
Hmmm...Sczerze mówiąc wydaje mi się to troche podejżane. Możliwe że Hindusi latali tak nisko i raczej mogło chodzić o zastosowaną taktykę niż możliwości radarów. W końcu Amerykanie też mają u siebie góry :wink: (hehe)
pozdrawiam
-
Cytat:
Walki odbywały się w terenie górzystym gdzie amerykańskie radary ślepły od wielokrotnych odbić.
Hmmm...Sczerze mówiąc wydaje mi się to troche podejżane. Możliwe że Hindusi latali tak nisko i raczej mogło chodzić o zastosowaną taktykę niż możliwości radarów. W końcu Amerykanie też mają u siebie góry (hehe)
"Besides, it turned out that the Russian airborne radars are better than the vaunted U.S.-made radars. The former enabled to detect F-15 planes at the distance of up 60 km even against the mountainous background. The enemy's radars were merely "blind" under similar circumstances, not seeing a target against the backdrop of multiple radio beam reflections from the mountain ledges."
Ps; Paweł może jako specjalista od "elektryki" mógłbyś rozświetlić mi takie coś:
Radar z pasywnym skanowaniem elektronicznym
A więc czym to się je.Co oznacza stwierdzenie pasywne skanowanie?W stacji Zasłon Miga 31 jest chyba aktywne skanowanie.Jakie są wady i zalety obu sytemów?
-
Nie podniecajcie się tak bardzo. Musicie pamiętać, że te ćwiczenia są sponsorowane przez USAF, który teraz ma ciecia budzetowe, a kongres niezbyt przychylnie patrzy na miliardy topione w Raptora. USAF sobie zasposorował niby poważne ćwiczenia w zasadzie tylko po to by mieć pretekst dla wydawania niemałych pieniedzy na Raptora - jeżeli pokażą, że F-15 nie jest już skuteczny, to dodstaną więcej pieniędzy na coś co skuteczne bedzie - F/A-22
-
Rozwazałem takze taką mozliwosc :D I jest bardzo prawdopodobna.Tylko dlaczego od razu reorganizują cwiczenia Red Flag? Czyżby taktyka dotąd stosowana nagle okazała sie zbyt dziurawa?
Cwiczen w Singapurze z pewnoscią nie sponsorował kongres gdzie starły się F-16 z Su30 w manewrowych walkach poietrznych.Wynik 10 do 0 dla Su-30.
-
Czytając Wasze posty dotyczące "lepszości" tego a tego samolotu, nasuwa mi się (niechcący:)) skojarzenie z dawnymi meczami w piłkę nożną na podwórku - Jedna z drużyn była lepsza - cały czas atakowali, stwarzali mnóstwo sytuacji podbramkowych ale prowadziła druga drużyna - na buńczuczne kwestie po meczu - "to my powinniśmy wygrać" padała odpowiedź - "tak, tak ale popatrz na wynik!!" - popatrzcie na stosunek "prawdziwych" strąceń dla f-16. No ale czas idzi naprzód - trzeba pamiętać że dziś samolot (jakkolwiek byłby wspaniały aerodynamiczni lub jakkolwiek byłby stary, itd. jest tylko małym trybikiem w ogromnym systemie prowadzenia działań bojowych - ważna jest takytka wykorzystująca posiadany sprzęt (nie tylko samoloty) do maksimum. Działania 1 /1 lub w jakiej kolwiek innej proporcji miedzy SAMYMI samolotami to przeszłość. "Z innej beczki" (:)) - weźcie w sumulacji (falcon), wsadźcie dobrego pilota do miga -19 a drugiego, "słabego" do ...... F-16 Block 50 - kto wygra??
Pozdrawiam, Banan.
P.S. Nie traktujcie czasem mojej wypowiedzi super poważnie - tak czy inaczej F-16 jest piękny.
-
Zobaczcie to :) Czyżby wróżka ? :lol:
Nowinki na temat F/A-18 E/F (http://www.freefalcon.com/forum/viewtopic.php?t=10704)
-
:568: "Hornets are gay" :P
:568: "Super Hornets are Superb Gay" :lol:
-
Jako ciekawostkę dodam jeszcze ,że najbardziej niebezpiecznymi myśliwcami dla F-15 wcale nie okazały się Su30K ale....Migi21 :shock: Zmodernizowane niedawno do standardu Bison.Największym ich atutem była mała powierzchnia odbicia radiolokacyjnego co w połączeniu z rakietami R-77 i R-73 celownikiem nachełmowym i systemem wymiany informacji między myśliwcami było mieszanką morderczą.
I pomyśleć,że nasze 21 poszły do piachu.Nasze siły powietrzne coraz bardziej zaczynają mi przypominać tragikomedię.Dobrze,że jest jeszcze paru pilotów którzy kochają to co robią i mają jasno sprecyzowane poglądy na to i owo,ale to już materiał na inne opowiadanie.
Należałoby tu dodać, że same MiG-i-21 nie byłyby take "groźne", gdyby nie fakt, że za plecami miały "większych braci". Stanowiły one wysunięte "podwieszenie" dla Sukhoi, po wymianie informacji odpalały AMRAMSKIEGO-ego i następnie zawijały na ogonie (promień okręgu opisującego połowę starego województwa, no dobra niech będzie tylko stołeczne) i na prędkości conajmniej 0.9 Ma mknęły do domciu. W tym czasie w formacji F-15 nastepowało małe zamieszanie, kto żyw wykonywał manewry by uniknąć R-77 (jeśli o nim wiedział), po czym odwracał się w kierunku, skąd nastąpił atak, a tam już były Su-30MKI tym razem na wypracowanej pozycji do odpalenia swojej porcji rakiet do tych co przeżyli. Drugi scenariusz. Bisony odpalają z maksymalnej dopuszczlnej odległości AMRAMSKI-ego, lecąc z prędkością okołodźwiękową, F-15 wykonują manewr, o ich kierunku piloci Bisonów są informowani z Su - podążają dalej, po czym włączają swoje stacje, celownik nahełmowy i "przeczesują" ze swoimi R-73 Hamerykańców. Ci co przeżyli (Yankee) rzucają się za mini, a z tyłu pojawiają się "promotorzy" (dowcip o zajączku i misiu, z puentą "Nie ważny jest temat pracy dyplomowej, ważny jest promotor"). Jak widać następuje tu synergia możliwości bojowych i cech samolotów z różnych epok, i jak skuteczna.
Pozdrawiam
-
Widze ze watek odbiegl juz nieco od tematu przewodniego, ale jeszcze pozwole sobie wymienic samolot, o ktorym wszyscy zapomnieli, czyli Gripena.
A i Harrier IMHO ma w sobie jakas gracje.
I jeszcze trzy grosze w "dyskusji" : Su-27 ( i podobne ) czy Mig-29. Zdecydowanie Mig, choc Su tez brzydkie nie jest.