Forum Miłośników Symulatorów Lotniczych
Kantyna => Dyskusje przy barze => Wątek zaczęty przez: Schmeisser w Lipca 12, 2005, 09:03:49
-
Jako znany miłośnik amerykańskiej techniki pasjonuje się jutrzejszym startem promu kosmicznego , po prawie dwu ipółrocznym uziemieniu :)
Zobaczymy jak reszta naszej społeczności
-
zagłosowałem na nie, bo farmery tak sie teraz przygotowaly ze nic sie nie powinno stac:)
przeca dosc dlugo juz nie lataja, prawda?
-
Wiesz co Schmeeis ... ??
Nie przepadanie za hamerykanami, obsmiewanie siez "13-latków z Kanzas", czy wysmiewanie siez ICH wizji historii w stylu "P-51 is da best plane in da world" to jedna sprawa - a zadawanie takiego pytania w ankiecie to druga.
Przepraszam bardzo ale ja osobiście odniosłem wrażenie że chciałbyś aby coś sie zdarzyło. Tylko co ?? Może jakaś drobna awaria ?? A może cos większego ??
Jesli miałeś na myśi to pierwsze to nic to nie znaczy - odlot promu odwoływano z bardzo błachych powodów. Jeśli to drugie - jest to po prostu niesmaczne. I zupełnie obojętne jest to czyj jest to prom, radziecki, amerykański, niemiecki, timbuktu czy górnej wolty ...
Ramm.
-
nie nie , bez przesady panowie
Może rzeczywiście źle to zabrzmiało ale zaręczam że nie czekam z mściwym okiem na to by zobaczyć rozrywane ciała...
-
Ramm....
nie podejrzewajmy Schmeissa o wsio najgorsze przeca to taki mily czloiwiek ino ma konkretne zapatrywania na pewne sprawy
niom
-
nie nie , bez przesady panowie
Może rzeczywiście źle to zabrzmiało ale zaręczam że nie czekam z mściwym okiem na to by zobaczyć rozrywane ciała...
A to przepraszam i zwracam honor :oops: :)
Kiedy i na jakim ubitym powietrzu mam się stawić :?: :?:
:lol:
Ramm.
-
prz 1,5 Ma każde jest mocno ubite :twisted: :mrgreen: :mrgreen:
-
Podobno załoga składa się z astronauty i szympansa.
Szympans ma rozkazy: przeprowadzić experyment-symulację w warunkach nieważkości i przesłać dane na Ziemię, kontrolować lot promu i przeprowadzać niezbędne naprawy na pokładzie, dokonać pomiarów itp......
Astronauta dostał kartkę: 1) karm szympansa 2) niczego nie dotykaj!!!
:mrgreen:
Nie potwierdzę (ale i nie zaprzeczę) faktu jakoby ten dowcip był w oryginale o kosmonaucie radzieckim :twisted:
-
Ja to znam w innej wersji
co jest potrzebne by wysłać statek na orbitę
pies i kosmonauta
kosmonauta karmi psa , pies pilnuje kosmonaute by niczego nie dotykał
-
no i juz wiadomo ze nie udalo sie wystartowac:)
odpadla jedna z oslon okienka :)
ponowny start w niedziele wieczorem
wrazen brak....
-
Gniotsja niełamjotsja....
(http://img314.imageshack.us/img314/633/airshow1dt.jpg) (http://www.imageshack.us)
-
Buran, maszyna, która zrujnowała Związek Radziecki :lol:
-
Radziecki Mistel? :wink:
-
Sunny zrujnowała? Putin wczoraj wznowił program kosmiczny i rozwój rosyjskich promów kosmicznych :mrgreen:
-
Przecież oni Burana sprzedali... będą zaczynac od początku ? :o
-
No czymś trzeba wynosić na orbite satelity Glonassa (ruski GPS) bo puki co rosyjskie JDAAM muszą korzystać z... amerykanskiego GPS :mrgreen: :572:
-
No i paszli w pi&^%u w kosmos. I jak ostatnim razem, znowu się coś posypalo.
Więcej tutaj (http://wiadomosci.onet.pl/1136611,16,item.html)
-
Sunny zrujnowała? Putin wczoraj wznowił program kosmiczny i rozwój rosyjskich promów kosmicznych :mrgreen:
Tak, a suma którą na niego przeznaczą w ciągu 10 lat równa się sumie budżetu NASA na kawę i chipsy za ten sam okres. Zaiste imponujące.
-
No i wstrzymali;
http://wiadomosci.onet.pl/1137691,16,item.html
-
No dobrze że chociaż pianka uszczelniająca zbiornika zewnętrznego. Dobrze że nie z samego promu bo inaczej chłopcy nie mieliby co wracać :|
-
Przyjmuje zakłady:
1. Załoga Discavery zostaje na wakacje na stacji.
2. Do domu odwiozą ich Rosjanie.
3. A sam Discovery chwilowo powiększy przestrzeń życiową na stacji.
Martin
-
W sumie - może przez upały - to ja nie rozumiem po co poleciał ten prom? Poleciał, żeby przed lądowaniem sprawdzić czy nic nie poodpadało? Szkoda, że projekt Buran ucierpiał przez rozpadek ZSRR, ta maszyna potrafiła sama polecieć na orbitę, poorbitować i samodzielnie wrócić na lotnisko. Jak to jest, że NASA jest zawsze ok. 20 lat za Ruskimi w technologii kosmicznej?! Przypuszczam, że dzielni jankesi nie odważyliby się teraz lecieć na orbitę, gdyby Ruscy nie obiecali, że w razie czego sprowadzą ich na matuszkę ziemię. Sądzę, że ten lot to kwestia prestiżu po katastrofie sprzed 2 lat, teraz prom wróci, następnych lotów nie będzie, a wszyscy w NASA zrobią "Uffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffff" i za 10 lat w opracowaniach zaczną pisać jak to w szczytowaniu zakończono program promów kosmiczych, oczywiście były wypadki, np. Kolumbii, ale to nie zmienia faktu, że był to wielki sukces naturalnie zakończony względami ekonomicznymi.
pozdrawiam,
qrdl
-
Szkoda, że projekt Buran ucierpiał przez rozpadek ZSRR, ta maszyna potrafiła sama polecieć na orbitę, poorbitować i samodzielnie wrócić na lotnisko.
Będę złośliwy i powiem ze jej jedyny lot, który był bezzałogowy był bezzałogowy dlatego, zę nikt nie miał pojęcia jak wyłączyć autopilota, który został skopiowany z amerykańskiego wahadłowca :lol:
I tak swoja drogą powątpiewam czy Buran nawet obdarzony taką troską jaką mają amerykańskie maszyny zdołałby wykonać bezwypadkowo tyle lotów co ich zachodni kuzyni. Swoja drogą Buran 1.01 nigdy nie miał żadnych przyrządów pokładowych, czy też systemów podtrzymywania życia załogi i zawsze był traktowany jako "ładunek" rakiety Energiya, a nie faktyczny statek kosmiczny.
Burana 1.01 już nie ma, zawalił się dach hangaru w którym był składowany, zniszczeniu uległa także wtedy makieta rakiety Energiya, działającej rakiety nie ma, nigdy nie została stworzona jej wersja do wielokrotnego użytku, a jednorazówkę zużyli do lotu Burana 1.01. Buran 1.02 jest własnością Kazachstanu.. a właściwie to był, bo został sprzedany na eBay. Podobnie części z nieukończonych 2.01 i 2.02 , a same części które miały posłużyć do złożenia 2.03, nie wiadomo gdzie sie podziały :lol:
BTW oto jedyny dostępny film ze startu Burana:
http://www.spaceistheplace.ca/start1.mpg
IMO wygląda to jak start jednej z makiet, które to wykonywały loty wcześniej :D
-
Normalnie jak grzybek atomowy :shock:
-
I tak swoja drogą powątpiewam czy Buran nawet obdarzony taką troską jaką mają amerykańskie maszyny zdołałby wykonać bezwypadkowo tyle lotów co ich zachodni kuzyni.
Tak a propos bezpieczeństwa...
Wiesz jaki załogowy pojazd kosmiczny nie zaliczył żadnej ofiary śmiertelnej i przebył największą łączną drogę w przestrzeni?
Ciekawe czy zgadniesz, a co mnie bardziej ciekawi, czy będziesz mógł to wyartykulować :lol: :lol: :lol:
pozdrawiam,
qrdl
-
Jeżeli Sun nie będzie w stanie tego wymówić, to stawiam na Super Horneta :mrgreen:
-
Zapewne chodzi ci o MIRa, faktycznie nie odnotowano ofiar śmiertelnych, jednakże z powodu wielu awarii wielu kosmonautów ucierpiało na zdrowiu, a po 1992 roku stacja utrzymywała sie na orbicie tylko dzięki pomocy finansowej i elementom skonstruowanym i wyniesionym na orbitę przez NASA (dla przykładu panele baterii słonecznych), a parokrotnie tylko cudem stacja nei została utracona w wyniku wypadku - jak chociażby przy zderzeniu się ze statkiem z zaopatrzeniem, gdy postanowiono wypróbować system manualnego sterowania.
Natomiast w wypadku maszyn bezzałogowych to nic nie pobije Voyagera, który po 28 latach nadal działa i leci sobie ku nieznanemu.
-
Zapewne chodzi ci o MIRa
Brawo, wygrałes grot do lutownicy :lol:
a parokrotnie tylko cudem stacja nei została utracona w wyniku wypadku
No tak, Ruscy "cudem" Amerykanie przez dbałość o bezpieczeństwo. Cudem to te promy zaliczyły "tylko" 2 "wypadki" skoro po starcie odpadaja elementy i..... o zgrozo! - ptaki atakaują, całkiem jak ze znango filmu!!!
pozdrawiam,
qrdl
-
ta maszyna potrafiła sama polecieć na orbitę, poorbitować i samodzielnie wrócić na lotnisko. Jak to jest, że NASA jest zawsze ok. 20 lat za Ruskimi w technologii kosmicznej?!
Amerykanski prom w razie potrzeby moglby wrocic sam na ziemie, tylko zauwazono, ze doswiadczony piot moze to zrobic lepiej. Rownie dobrze mozna by zapytac dlaczego rosyjskie samoloty lataja z pilotami skoro ich wachadlowiec potrafi sam latac :wink: Czy sam buran byl tak doskonaly? Chcialem tylko przypomniec, ze wiemy o nim mniej wiejcej tyle co Olo pisze w szturmoviku o "swoich" samolotach. :wink:
-
Akurat lot wahadłowców jest automatyczny z wyjątkiem jednej krytycznej czynności, która jest wykonywana ręcznie - wypuszczenie kół.
-
A co o tym sądzą onetowcy:
- A czy prom kosmiczny nie może po prostu wolniej lądować? NIe będzie się wtedy grzał w atmosferze i nawet nie będą mu potrzebne te ochrony ablucyjne.
- Najlepiej niech wyląduje na powierzchni oceanu, wtedy szybko się schłodzi.
- a nie lepiej po prostu przyczepic go sznurkiem do tej stacji kosmicznej i opuscic powoli
- Wbrew pozorom nie jest to wcale głupie i juz dawno to wymyślono( punkt zaczepienia liny musi byc na orbicie stacjonarnej). Problem tylko jest w liną - urwie sie pod własnym ciężarem.
- Poza tym trzebaby wyslac jeszcze jeden modul stacji. Modul szpulkowy, coby zajmowal sie zwijaniem i rozwijaniem kilometrow sznurka. Inaczej astronalci mieliby proble z wszedzie po stacji walajacym sie sznurkiem
- Dyskusja polskich naukowcow na temat wdrazania nowych technologii do podboju kosmosu...az milo posluchac.
- Masz łeb! Mogliby dodatkowo hamować biegami!
- Nie mogliby- w Stanach jezdza przeciez z automatycznymi skrzyniami
- Ja i tak wiem, że mam rację! Dowód : jak wolniej biegnę to się mniej grzeję.
- Samoloty latajace znacznie wolniej, czesto wpadaja w masturbacje powietrzne. To samo czekaloby wahadlowce. Wpadlby taki w dziure ozonowa i juz po nim.
- Czy takie masturbacje można już gdzieś zobaczyć w internecie? Aha, chodzi o astronautów, czy o promy?
- I jedno i drugie. Zgodnie z regula Newtona caly prom sie trzesie, az mu dachowki z podbrzusza odpadaja.
-
ROTFL!!!!!!!
Za to lubie Onet :D
-
ciekawe czy prom moze sie masturbowac na plecach plasko....
-
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,53600,2851100.html
hmm... i moze sie zrobic cieplo chlopakom.........
siedziec az do lutego na alfie? hmm......
a z Discovery zrobia modul.......
-
Tytułem podsumowania wątku - misja dostaryczyła sporych wrażeń wszystkim sledzącym jej losy, oraz zaowocowała bezwarunkowym uziemieniem wszystkich promów, co stawia pod znakiem zapytania rozwój stacji kosmicznej alfa. Ciekawy jestem jak długo będzie trzeba czekać na następce obecnego promu.
-
Może chińczycy coś zbudują. Oni jak na razie przynajmnie nie oszczędzają (na środkach nie na ludziach).
-
Albo poproszą ruskich do pomocy :mrgreen:
-
Skończy się na seryjnym klepaniu Saturnów, o ile znajdą pełną dokumentację, bo coś chodzą słuchy, że zawieruszyła się "w pomroce dziejów" lol
-
Dzisiaj DISCOVERY wraca. Trzymajmy kciuki.
-
http://www.nasa.gov/multimedia/nasatv/index.html
lądowanie na żywo. robi jeszcze jedno okrążenie z powodu złych warunków atmosferycznych na lądowisku.
-
O dzięki Ci panie. Jesteś wielki :D
[ Dodano: Pon Sie 08, 2005 11:11 am ]
Niestety, nici z lądowania. Lądowanie nastąpi jutro. Minął oba okna powrotne. Warunki pogodowe są do bani. Jutro mogą też nie wyladować jeśli stosują zasadę: "Co masz zrobić dziś, zrób pojutrze, bedziesz miał 2 dni wolnego" :mrgreen:
-
Jutro mogą też nie wyladować jeśli stosują zasadę: "Co masz zrobić dziś, zrób pojutrze, bedziesz miał 2 dni wolnego"
nie tak do końca Way. Zapasów życiwych mają na 24 h, więc za dużo sobie nie polatają. Mam nadzieję że wszystko będzie ok.
-
Też mam taka nadzieję. Cały czas śledzę wydarzenia na stronie NASA.
[ Dodano: Wto Sie 09, 2005 10:57 am ]
:rofl: Tak se oglądam transmisję NASA i stwierdzam że kontrolerzy choruja na LEPPERYZM :lol: :lol: Wszyscy mają ciemne spodnie, białe koszule i krawaty :lol: :lol: :lol:
-
No to rozpoczęło się. Discovery ma wylądować o 14.12 naszego czasu, ale nie na Przylądku Canaveral, a w Edwards w Kalifornii.
Trzymajmy kciuki
-
W Kalafiorni jeszcze :D Jak na razie fruwa tylko samolot obserwacyjny .
-
No i wylądąwali, wszystko zgodnie z planem.
-
Taaa, ślicznie DISCOVERY w kamerce termowizyjnej wyglądał :D Z lądowaniem to się spóźnili o dwie minuty ( albo ja wszystkie cztery zegary mam źle ustawione ) :D
-
Przestaw zegary :mrgreen: Była punktualnie 14.12 :wink:
-
Może i dobrze chodzą zegary. Może wina leży po stronie lagów w przesyłaniu obrazu :mrgreen: :mrgreen: