Forum Miłośników Symulatorów Lotniczych
Lotnisko => Technika, wojskowość i zagadnienia militarne => Wątek zaczęty przez: Schmeisser w Sierpnia 17, 2005, 16:00:34
-
Znowu mam nad domem korytarz podejścia do katowickiego lotniska , w praktyce to oznacza że średnio co pół godziny przelatuje jakiś pasażer. Przyuważyłem jednego o bardzo charakterystycznym dzwięku - normalnie słychać dzwięk silników których głośność narasta liniowo i nigdy nie osiąga poziomu który określiłbym jako uciążliwy. Za wyjątkiem jednego samolotu , nie mam pojęcia jakiego :) ale on jest inny - głośnośc narasta wg. stromego przebiegu logarytmicznego , potem zamienia się w bardzo nieprzyjemny jęk czasamu lekko pulsujący ( nierówne obroty silników?) . trwa okolo 10 sekund a potem w ciągu 2 sekund zanika. Mamy tu jakiegoś spottera może :) który by wiedział co to za kolega tak hałasuje ?
-
głośnośc narasta wg. stromego przebiegu logarytmicznego ,
a co to k.... znaczy :mrgreen:
lol łacze się z tobą w bólu - mieszkam ( mam nadzieje że juz niedługo ) w centrum Poznania - obok mojej kamienicy przelatują pasażery podchodzące do Ławicy i szlag mnie trafia jak w nocy muszę latać zamykać okna żeby mi dzieciaków nie pobudziło - :|
pozdr
-
mam to samo na wroclawskim lotnisku ale dokladnie wiem co to jest:(
atr z warszawy ok 00.30 w nocy
ale najbardziej mnie wkurzaja an-2 na wysokosci 200-300 metrow robiace krag prawie dokladnie nad moim dachem:)
-
Haa też go słyszę.Pacjent hałasuje tak jak by w powietrzu odwracacz ciągu włączał.
-
Schmeisser napisał/a:
głośnośc narasta wg. stromego przebiegu logarytmicznego ,
a co to k.... znaczy Mr. Green
Chyba to, ze natezenie dzwieku nie narasta liniowo tylko jak na wykresie funkcji logarytmicznej czyli najpierw jest cicho, cicho, cicho a potem nagle pierdut! i jest glosno, glosno, glosno :mrgreen:
A w Piernikowie to spokoj Panie, jeno patyki po niebie sie niosa :P
-
Haa też go słyszę.Pacjent hałasuje tak jak by w powietrzu odwracacz ciągu włączał.
To wiecie Kusch o którego mi chodzi :)? Raz o 4 nad ranem przelatuje, i czasami koło 18.
Naprawde dzwięk ma przerażający , pojawia się i znika bez ostrzezenia.
-
Naprawde dzwięk ma przerażający , pojawia się i znika bez ostrzezenia
Jakiechś normy (mędzynarodowe ?) są podobno "w tym temacie".
Można zabronić lotów konkretnych maszyn lub typów - ?
-
Masz jego fotkę? Jak brzmi (odrzutowy, turbośmigłowy, tłokowy)? A320 ma charakterystyczny dźwięk (CFM-56), taki rrr po tarce :mrgreen: Jak jest tak głośny, to może coś ruskiego? We Frankfurcie widziałem i słyszałem ukraińskiego An-12 w locie-głośny, mnóstwo spalin zostawił i w ogóle...
-
Mów mi wuju. :lol: Nad mną jest ścieżka podejścia do lądowania na Balicach. 3 mieszkanie oraz całe życie pod skrzydłami.
-
A ja tam chciałbym mieszkać blisko lotniska. Tylko pod warunkiem, że nie byłoby żadnej awarii nad moim domem bo by tylko miazga z niego została.
PS. Antki to ładne maszyny. Co wy do nich macie ?? ;)
-
który by wiedział co to za kolega tak hałasuje ?
kiedys ,jeszcze przed era 737 lecialem "pieknym" Tu-154 i brzmial podobnie.
Ps:w 737 jest tez to zjawisko,tuz przed klapami jak samolot zwalnia przed ladowaniem/ale mniej drastyczne/
-
Żeby nie było, ja do Antków nic nie mam :), w temacie chałaśliwych samolotów po prostu mi się Antek przypomniał :) A An-2 nawet lubię za ten charakterystyczny dźwięk 8)
-
An2 fajnie wygląda kiedy schodzi do lądowania przy silnym wietrze od czoła, przy jego zatrważającej prędkości lądowania, wygląda jak by prawie stał względem ziemi, zresztą jak upoicie Edyte vel Głos pifskiem ;-) to opowie wam kilka ciekawych anegdot.
-
Co fakt to fakt. An to naprawde piękna maszyna. W areoklubie stoją takie dwa (na powietrzu) i mógłbym się na nie gapić całymi godzinami. A silnik jest fajnie głośny :)
-
Silnik pochodzi w zasadzie z Drugiej Wojny Światowej.
-
Silnik pochodzi w zasadzie z Drugiej Wojny Światowej.
Znana sprawa - pokłosie takie. A przy okazji - kto teraz remontuje te silniki? LOT ?
-
Nikt ich nie remontuje bo nie ma takiej potrzeby. To są radzieckie silniki i one się nie psują.