Forum Miłośników Symulatorów Lotniczych
Kantyna => Dyskusje przy barze => Wątek zaczęty przez: Schmeisser w Września 30, 2005, 15:24:01
-
Król wiecznie żywy :D
ktoś ma ochotę na partyjkę ?
http://jonof.edgenetwork.org/index.php?p=jfduke3d
ps
ta gra roznosi na strzepy grywalnościa wszystkie nowsze gierki. Po prostu - nie maja startu do duka , bo tak naprawdę ich twórcy :d nie mają zielonego pojęcia jaka powinna być gra (casus 'new water, new clouds ,new explosions , minior fm tweaks)
-
hehe ja sie pisze zassać diuka to chwila tylko ale lepszy jest blood 1 yeehhh te krwawe strzępy ząbich i sprey + zapalniczka :D a może by tak ktoś się na UT albo q 1,2,3 pisał hehe postrzelić admina w kolano z BFG :D:D:D:D:D
-
'I liveeee agaiiiiiin...'
'Caleb, Caleb, Caleb....i shouldnt let you live one more time..."
'I should put you down' :D
Blood to gra która mi zwichrowała psychike :D
-
Mi tam psychę, to Carmageddon ostro zwichrował. Do tej pory nieraz jak przejeżdżam obok przystanku, to obliczam jaki Combo Bonus by z tego był przy wjeździe na ręcznym z prędkością coś ponad 100mph.
-
Mnie rozwalał zawsze tekst duka, jak narobił rozpierduchy gdzieś...
'What a mess..'
:D
To była giera... ta grafa, te dźwięki, ten klimat hehe
-
Mi tam psychę, to Carmageddon ostro zwichrował. Do tej pory nieraz jak przejeżdżam obok przystanku, to obliczam jaki Combo Bonus by z tego był przy wjeździe na ręcznym z prędkością coś ponad 100mph.
Carmagedon był gruuuuby!!! domyślam sie że miałes wersje z ludzikami nie zombiakami? :twisted:
-
Jedynka była tylko jedna z tego co pamiętam, zombiaki weszły dopiero w Carmageddon 2, a była jej też i trzecia wersja z... ufoludami :D
-
A fakt, grałem we wszystkie, łącznie z TRD :D
-
TDR był bardzooo słabiutki .. hmm z carmadegownów najlepiej wspominam splat pack i 2 oczywiście z ludźmi a nie jakimiś zombiakami :D:D:D a co do klimatu nic nie pobije SS2 sami sobie skrót rozszyfrujcie :D:D:D dla ułatwienia powiem że jest ich wielu a walczą z mechaniczną matką :D:D:D
-
Serious Sam? :mrgreen:
-
Taaa ... Duke był niezły, nie powiem, parę godzin przy tym spędziłem :wink:
Niezłe teksty i sposób odzyskiwania zdrowia :mrgreen: :mrgreen:
Pamiętam że była to chyba pierwsza gra FPS która pozwalała zobaczyć ślady po kulach na scianach ... co prawda znikały po paru sekundach ale zawsze to było coś .... :lol: :lol:
Blood mnie zawsze odrzucał właśnie z powodu zombich i takich tam "nieumarłych" szczegółów :wink: Takie same odczucie miałem w stosunku do Wolsteina (zarówno tego pierwszego jak i drugiego) i Dooma. Po prostu nie trafiał do mnie klimat (może za duże słowo jak dla tych gier teraz - ale wtedy tak sieto odczuwało) tych gier.
Zagrywałem sie natomiast w Heretica i Hexena ...
I długo będę pamietał rozmowę z kumplem po ostatniej planszy:
:kumpel: - "no i jak ?"
:ja: - "przeszedłem ..."
:kumpel: - "ile miałeś ksiażek ?"
:ja: - "czternaście"
:kumpel: - "ku..wa, wiedziałem, że czegoś mi brakuje ..." lol :DDDDDDD
-
Taaaak - Heretic zawsze mi się bardziej podobał niż Doom'y. Czasem trzeba było pomyśleć. Ale tylko czasem :D A w Carmageddona to zawsze grałem z ludzikami. C2 też był z ludzikami, tylko trzeba było pliki podmienić, albo mieć wersję na któryś tam rynek (europejski albo hamerykański). Ja miałem właściwą, tj. z czerwoną krwią i ludźmi :twisted: :twisted:
-
Na rynek amerykański była z ludźmi, na europejski była z zombie, a na niemiecki z ufoludami :D
-
Ach ta polityczna poprawność... :D :D :D :mrgreen:
-
no panowie a kto rozszyfruje skrót SS2???? :D serius sam to nie był bo tam jest 0% klimatu a ja mówię o gierce która się śni po nocach a gdy się przyśni ... budzisz się zlany zimnym a w uszach odbija się tylko jej głos straszny nienaturalny i nie znoszący sprzeciwu
-
"Lo-lo-look at you, Hacker. A pa-pa-pathetic creature of meat and bone, panting and sweating as you ru-run through my corridors-s. H-h-how can you challenge a perfect, immortal machine?"
(http://www.sshock2.com/fanworks/artwork/iamshodan.jpg)
-
system shock?
-
no nareszcieee schmeisser spodziewałem sie że to ty wpadniesz :D wygrywasz rajstopki z wyszytym bf 109 Z oraz podpisem samego olega :D:D:D bociek 2- gie miejsce dostaje działkiem 20 mm przez łeb :D
-
no panowie a kto rozszyfruje skrót SS2?
System Shock 2
-
Mi się podobało jak, będąc Dukiem, podchodziłem do laski tańczącej na rurze, wyciągnołem banknocik mówiąc modulowanym głosem "Shake it, baby".
Tylko potem się okazywało, że laska nie do końca była laską... :|
I ten moment kiedy, ciągle jako Duke, gdzieś w korytarzach znalazłem zwłoki "Spacemarine" z konkurencyjnego DOOMa - taki fajny smaczek.
pozdrawiam
ROB
PS. Mimo wszystko wolałem DOOMa - fajna muzyczka na MIDach.