Forum Miłośników Symulatorów Lotniczych
Kantyna => Dyskusje przy barze => Wątek zaczęty przez: 303_Michcich w Października 06, 2005, 11:44:02
-
Szmajser, bierzcie kredyt w Deutsche Banku - otwieramy lumpeks ze szmatami po cholpakach z Waffen SS :D. Na pewno nam sie uda bo stawiamy na realizm, a "...w tej branży jest taka konkurencja, że każdy szew musi być na swoim miejscu". Zreszta poczytajcie sami tutaj (http://wiadomosci.onet.pl/1252206,2679,1,kioskart.html)
-
To się niedługo skończy tak iż cały Renacting niemiecki będzie zdelegalizowany , po prostu nie ma innego wyjścia. Już obecnie sporym problemem jest to iz pod przykrywkami grup rekonstrukcji historycznych siedzą sobie goście, traktujący ta zabawe jak najbardziej powaznie :D
Zreszta co ja będe pisał - wystarczy popatrzyć na forum - sami nazisci :D
-
Na szczęście nie wszyscy dają się zwariować i niektóre komentarze dają wiarę w logikę społeczeństwa:
"Podziw i fascynacja Niemiecką Armią z II Wojny jest olbrzymi ale to wynika raczej z nimbu niezwyciężoności ( na początku wojny) i szybkich działań wojennych (blitkriegu) oraz posiadania nowoczesnego sprzętu itd. niż z afirmacji ideologii faszystowskiej.
Tą działką zajmuja sie głownie politycy. "
"MOŻE KTOŚ BY SIĘ TEŻ ZAINTERESOAWŁ PRZYGŁUPAMI W KOSZULKACH Z KOMUNISTYCZNYM mordercą "che" Guevarą?"
Myślę Schmeiss że na zdelegalizowanie RH się nikt nie zdobędzie, byłby to niezły precedens pod który można by podciągnąć wiele innych historycznych rekonstrukcji jak np. Krzyżaków wojska carskie z okresu zaborów (piękne mundury) którzy nie mniej krzywd Polakom wyrządzili co hitlerowcy. Poza tym jeszcze wszystko jest w normie jeżeli są to jednostki polowe i uczestniczące w walkach. Jeżeli będziemy tworzyć RH jednostek powołanych tylko i wyłącznie do "zadań specjalnych" myślę że zacznie to być groźne.
-
Mnie też zawsze zastanawiało, jak to jest, że modne jest noszenie koszulki z Che, a z Castro który przy nim to mały pikuś- już nie. Ale to tak jak z sierpem i młotem. Też można, a swastyki już nie.
-
Sam nie wiem co jest "lepsze" :? ...Polacy zarabiający na replikach mundurów niemieckich najeźdźców - sprzedający je Niemcom... czy Niemcy zarabiający na zdjęciach, które ich dziadowie wykonali w napadniętej Polsce... - sprzedający je Polakom
Mnie nie przeszkadza facio przebierający się w mundur niemiecki czy sowiecki... dla mnie problemem jest masowa popularność tychże opcji... a znikoma ilość "good guys". Gdy dzieci bawią się w policjantów i złodziei - część z nich musi grać rolę złodziei, prawda? Ale jest coś nie tak, jeśli prawie wszyscy na podwórku bawią się w bandytów, a w stróżów prawa tylko jedno czy dwoje maluchów...
Ale co ja tu będę moralizował... przecież po kryjomu szyję sobie mundur oficera Imperium :lol: Ciemna Strona Mocy niestety kusi...
PS: skoro mówimy o przebieraniu: już niedługo, na tourne w Warszawie, wystąpię z moją najnowszą retro-odznaką 8) :P Liga broni, Liga radzi, Liga nigdy was nie zdradzi! :mrgreen:
-
A mi się po części chce śmiać z tego. Całość przedstawiona jest w takim świetle żeby z góry każdy poczuł się winny i popukał sie w główkę. Mnie za przeproszeniem wali że to akurat my to robimy bo to tak samo można się czepiąc że w Chinach podróbki "Adasia" się produkuje. Nie my to ktoś inny i tyle. Poza tym idąc dalej tym tropem można powiedzieć że ludzie kolekcjonujący różne pojazdy militarne też są zdrowo trzepnięci bo po co komuś w obecnych czasach 10 czołgów przed domkiem w ogródku. A nie wspomne juz o ludziach bawiących sie w Star Wars, bo tych to już wogóle trzeba pozamykać bo w to co oni sie bawią to nawet nie było :P (sorry Rolciu). A 3/4 narodu Japońskiego przebierająca się za swoje ulubione postacie z gier i mang to już dno maksymalne i trzeba ich na tej wyspie obudować wysokim murem. A przecież są jeszcze ludzie uprawiający ASG. Biegają tacy po lesie, ubrani w mundury i strzelaja do siebie z rzeczywistych replik broni przez to zapoznają się z jej działaniem i co z tego wynika? że wszyscy to potencjalni przyszli mordercy. A osoby posiadające drogie sportowe samochody to też mogą być potencjalni przestępcy bo potencjalny samochód może być narzędziem zbrodni przecież. Tak można bez końca wymieniać. Każdemu da się jakąś łatkę doczepić. A najśmieszniejsze jest to że czy to jest czy tego nie ma takie czuby jak ten szkopek opisany co mu korba odbiła były, są i będą. Tyle że w moim przekonaniu lepiej wiedzieć o takim zjawisku i je kontrolować iż ma to zejść do podziemi.
A sam sposób pokazywania historii w ten sposób mi się podoba, znam kilku ludzi bawiących się w niemieckich żołnierzy i każdy mówi że pobieganie przez 2 dni po poligonie z MG34 na plecach to z&%^#ta frajda. Mi sie osobiście coś takiego podoba, fajny sposób na spedzenie wolnego czasu i pokazania historii. nie widze w tym nic złego.
Ps. W Polsce jest więcej afer i smrodu politycznego za który powinniśmy się wziąć a nie czepać się tego :roll:
-
Mnie nie przeszkadza facio przebierający się w mundur niemiecki czy sowiecki... dla mnie problemem jest masowa popularność tychże opcji... a znikoma ilość "good guys".
Bo good guys są cholernie drodzy, jak ostatnio spytałem się o samą kurtkę ze 101 z 1944 to pobladłem i niedosłyszałem już czy facet mówił w Euro czy w PLN, co prawdopodobnie uratowało mi życie :wink: ,a taki np mundur Marines z przełomu 1944 - 1945 to w europie w ogóle problem dostac.
-
Nie wiem czy drodzy, ale na pewno trudno dostępni.
Od Szmajsera to mogę co najwyżej różowe rajstopy pożyczyć, a jakbym chciał sobie załatwić mundur Poliż Ajer Fors wz.1936 - to kogo pytać? Armijne mundury khaki to jeszcze widziałem, ale szarostalowych ni hu-hu. (A na Allegro już parę lat jestem)
Ach - i wzorem tych zboków "dla których każdy szew na ciuchu się liczy" - nie satysfakcjonuje mnie dzisiejsze wdzianko flyboyów - to nie to samo.
Albo gustowna ( i skrzypiąca :gkuleczka ) kurtka skórzana wz.1936, dla modnego pancerniaka i lotnika (w takim ciuchu to dadzą ci od zaraz członkostwo w klubie "Błękitna Ostryga" :mrgreen: ) - trochę polskich reenactorów już widziałem, ale nie w takim wdzianku.
Mówię - to mi najbardziej przeszkadza. Że niemiecki stuff już niemal w McDonaldzie dodają do zestawu, a jak chce się coś innego to trzeba ze świecą szukać.
-
Mówię - to mi najbardziej przeszkadza. Że niemiecki stuff już niemal w McDonaldzie dodają do zestawu, a jak chce się coś innego to trzeba ze świecą szukać.
Jakie "niemal" ? A zegar w każdej jednej restauracji McDonalds, ten z ichnią podziałką "świeżości" bułek, to przyjrzałeś się kto wyprodukował ?
No to się przyjrzyj. Żebyś się nie zdziwił tylko. Tak, to TA firma.
-
Cóż-jako że dopiero od paru dni jestem z powrotem,nieco zreanimuje trupa czyli ten wątek.Jak zapewne niektórzy wiedzą dosyć długo siedze już w rekonstrukcji i to w bardzo kontrowersyjnym temacie...Obecnie niemiecka rekonstrukcja jest to swojego rodzaju "moda"- niestety przyciągająca osobników bardzo różnej maści.Dzięki tym panom co jakiś czas są grubsze afery-rozdmuchiwane oczywiście głównie przez gazety pokroju "Fakt" itp-bo jakiś idiota zapragnął przejechać się po wiosce motocyklem w polskim mundurze z naszytymi kragenspiegel np WH-tak tak...(o profanacji polskiego munduru nie wspomne)Szczególną Mekką takich panów jest Darłowo-do wyboru do koloru-goście w flecktarnach BW z naszywkami SS w różnych ciekawych miejscach,po prostu rzeźnia.Nawaleni hmm w 3 tyłki i pokazują pokąd zboże sięga...Na to wszystko przyjeżdża np TVN i już mamy neonazistów pod przykrywką rekonstrukcji w Polsce.Ich nie obchodzi że to pajace i czy mają mundury poprawne czy też nie.Pare takich akcji i wysiłek grup zajmujących się tym poważnie pójdzie na nic...przynajmniej w Polsce.
PS-Rola(pozdrawiam :001:) moge pogadać z pewną firmą bardzo renomowaną w tym względzie czyli Hero Collection-może jak byś bardzo chciał uda się skołować to i owo.Produkty mają co do miejsca szwu i innej pętelki nienaganne-a uwierz mi jesteśmy strasznymi perfekcjonistami.Oprócz tego zauważylem że szyją Fliegerjacke dla FJ-wykonanie-rewelacja.Pozdrawiam!