Forum Miłośników Symulatorów Lotniczych
Lotnisko => Lotnictwo wojskowe z epoki II Wojny Światowej => Wątek zaczęty przez: Schmeisser w Października 09, 2005, 16:27:15
-
Poszukując informacji na temat przebijalnosci drugowojennej i współczesnej amunicji ppanc natknąłem sie na doskonały artykuł autorstwa Alvara Hansena o armacie 88 mm czyli ulubionej rurce radzieckich i alianckich czołgistów w konfiguracji cztero nożnej i kolorze 'Piasek pustyni' , lub wersja kompaktowa w postaci krzaczka zwanego boccage z którego wystaje kawałek prawie 9 cm rury.
Dodam iż autor jest znany z ironiczno przesmiewczego sposobu naracji , który osobiście mnie urzeka \:D
http://www.mt.com.pl/artykul.php?co=num/12_03/flak.php
-
A ja tylko dodam, że zastosowanie pięcioczęściowej lufy L/56 (wprowadzonej z 8,8 cm Flak 36) nie miało nijakiego wpływu na jej wymienialność w warunkach polowych (zawsze była wymienialna); system transmisji danych był stosowany - co nie bardzo z artykułu wynika - na wszystkich wersjach 8,8 cm Flak, a nie tylko 37.
No i największy, niestety, babok - 8,8 cm Flak 41 nie była nijaką modyfikacją 8,8 cm Flak L/56, podobnie jak i 8,8 cm Pak 43 czy 43/41 nie miał nijakiego związku z żadną z powyższych armat przeciwlotniczych - były to trzy niezależne linie rozwojowe.
Pzdr
Grzesiu
-
Właśnie mnie Grzesio uprzedził :wink:
W artykule niestety są babole. Ale znając temat, można przeczytać (coś jak z oglądaniem Discovery :mrgreen: ).
Fajne jest też to, że nawet dziś 8,8cm armata KwK 43 L/71 byłaby w stanie zmusić każdy współczesny czołg do przynajmniej chwili zastanowienia się nad celowością podążania w jej kierunku. To robi wrażenie.
Tam w Afryce jak anglicy podjeżdżali do Erwina to ile tam było, bo nie pamiętam? Osiem dział i 160 atakujących czołgów czy cuś?
-
Fajne jest też to, że nawet dziś 8,8cm armata KwK 43 L/71 byłaby w stanie zmusić każdy współczesny czołg do przynajmniej chwili zastanowienia się nad celowością podążania w jej kierunku. To robi wrażenie.
To chyba jest trochę przesada :wink:, chyba że przy zastosowaniu bradziej współczesnej amunicji, na przykład z wkładem grafitowym, nie mówiąc już o płaszczu uranowym :mrgreen:. Przynajmniej ja nie sądzę, żeby przy wykorzystaniu amunicji z okresu II WŚ dało się osiągnąć wysoki współczynnik przebijalności RHA.
W kazdym razie z pewnością było to 'oczko w głowie' alianckich pancerniaków, może poza wyłączeniem tych jeżdżących na IS-2, który podobno bardzo trudno było zniszczyć z tej broni z odległości większej niż 300-400 metrów. Ciekawostką jest fakt, że załoga która unieszkodliwiła ten czołg, to podobno mogła liczyć na kilka dni urlopu z frontu wschodniego, nawet w 'gorącej' zimie 1945 roku... Na ile się to pokrywa z faktami niestetu powiedzieć nie umiem :D
-
Osiem dział i 160 atakujących czołgów czy cuś?
ta, coś koło tego
słaby dzien mieli celowniczy :D bo 7 im gdzieś umknęło
Amunicja 100m 500m 1000m 1500m 2000m
Panzergranate 39 203mm 185mm 165mm 148mm 132mm
Panzergranate 40/43 237mm 217mm 193mm 171mm 153mm
Jak wynika z powyższej tabelki .... ja bym poważnie przemyślał wszelkie za i przeciw , nawet siedząc w miare nowoczesnym czołgu.
-
Chyba chodzi wam o Oprrację Battleaxe z czerwca 1941. TAm było 13 dział 8.8 cm, a Angole stracili 123 z 238 czołgów. Czywiście nie wszystkie od oginia 88-mek.
-
na przykład z wkładem grafitowym, nie mówiąc już o płaszczu uranowym
a nie chodzi o amunicję podkalibrową z penetratorami z zubożonego uranu (DU) lub wolframu? (w o ogóle wykorzystuje się w tym celu grafit?)
Jak wynika z powyższej tabelki .... ja bym poważnie przemyślał wszelkie za i przeciw , nawet siedząc w miare nowoczesnym czołgu.
a czy przytoczone dane odnoszą się do ówczesnych litych pancerzy stalowych, czy nowoczesnego pancerza warstwowego?
PS
na dws zadałem pytanie (http://www.drugawojnaswiatowa.org/forum/viewtopic.php?t=11721) o szybkostrzelość 88ki montowanej na u-boocie i nie uzyskałem wyczerpującej odpowiedzi. z tego co wiem armata ta miała z flakiem 36 wspólny jedynie kaliber, ale może coś wiecie na temat...
-
nie chodzi o amunicję podkalibrową z penetratorami z zubożonego uranu (DU) lub wolframu? (w o ogóle wykorzystuje się w tym celu grafit?)
Tak. Tak jest dokładnie. Pisząc posta chodziło mi oczywiście o wolfram, a nie o, za przeproszeniem, grafit :D
Bzdury piszę i tyle :mrgreen: