Forum Miłośników Symulatorów Lotniczych
Kantyna => Dyskusje przy barze => Wątek zaczęty przez: Rola w Października 10, 2005, 03:10:48
-
Witam wszystkich!
Nie żebym miał jakieś preferencje, ale ten post skierowany jest głównie do mieszkańców Stolicy.
Otóż po wielu perypetiach (nagła awaria strony WWW, chroniczny brak $) zamierzam zrealizować tegoroczną podróż służbową do Warszawy. Służbową, tj. związaną z moimi pracami nad polskimi samolocikami w ramach projektów "Wrzesień 1939" oraz "Rajdy i Rekordy". W planie prócz spotkania zaprzyjaźnionych forumowiczów mam zaproszenie do Muzeum Techniki (przygotujemy dla nich prezentację) oraz penetrację wielu archiwów. Zatrzymam się kilka dni, ale i to może nie wystarczyć na zrealizowanie wszystkiego.
Dlatego zwracam się z prośbą o pomoc.
Mój bliski współpracownik, JanuszB, zachorował i nie będzie mógł mi towarzyszyć, choć zapewne jakoś się spotkamy. Mnie przydałby się bardzo tubylec... eee, chciałem powiedzieć: miły Warszawianin chcący pokazać miasto koledze Roli 8) Ponieważ łażąc po mieście z mapą (a nie znając go) zmarnowałbym tylko czas i siły (tak bardzo potrzebne mi na negocjacje z szefami muzeów) prosiłbym o zgłoszenie się chętnej osoby, która ewentualnie mogłaby mnie podrzucić pod wskazane miejsce samochodem (bym sobie tam parę godzin pobuszował), no i też odebrać spod dworca - a generalnie problem jest w tym, że muzea itd. otwarte są w godzinach pracy...
Może Januszowi uda się kogoś mi przydzielić, ale wolę zawczasu zapytać, kto z Was mógłby mieć czas.
Ręka chory; Josiv, YoYo, Leszek957, Scoot w pracy, Labienus zajęty... kontaktuję się powoli z innymi...
Wstępny plan podróży:
środa 12.X.: przyjazd wczesnym popołudniem (jeśli nikogo nie znajdę z wolnym czasem, przybędę dopiero koło 16-stej, gdy zaczniecie wracać z pracy). Jako że będę nieco zmachany kilkugodzinną podróżą, dzień ten przeznaczę na spotkania z forumowiczami, np. Leszek957 zaprosił mnie już około 17-stej na Pole Mokotowskie w celu wspólnej konsumpcji napojów oczywiscie bezalkoholowych :mrgreen:
Mile widziane transparenty z napisami "Teraz zawsze razem!" lub "Wodzu prowadź!" itd. :lol:
czwartek-piątek 13-14.X.: penetracja archiwów i muzeów. Mnóstwo miejsc, mało czasu. Janusz mam nadzieję załatwi gościa z cyfrówką znającego się na rzeczy, bo to i owo należy dokładnie obfotografować. Dlatego muszę szybko skakać z miejsca na miejsce:
- Centralne Archiwum Wojskowe
- Centralna Biblioteka Wojskowa
(muszę tam jedną sprawę omówić, na szukanie chyba nie starczy czasu, to studnie bez dna)
- Muzeum Techniki
(umówiona rozmowa z dyrektorem nt. przygotowania prezentacji w ramach moich projektów)
- Muzeum Wojska Polskiego
- MWP - Forty Czerniakowskie
(foto-sesja wybranych eksponatów, rozmowa z wierchowką)
- Wytwórnia Filmów Dokumentalnych i Fabularnych
- Polskie Radio
(po tym jak zobaczyłem start eskadry Łosi i usłyszałem wywiad z F.Żwirko - wiem, że warto tam poszukać)
...tyle najważniejszych miejsc. Do tego dojdą wizyty u kilku ważnych osób (A.Glass).
sobota 15.X.: dzień rezerwowy, dla zapracowanych. Spotkam się m.in. z YoYo i Darkiem Kołodziejskim, który ma właśnie przyjechać. Po południu chciałbym załapać się na wykład w Klubie Miłośników Historii Polskiej Techniki Lotniczej.
niedziela 16.X. rano: powrót.
___________________
Będę aktualizował szczegóły w miarę tego, jak "zdzwonię się" z poszczególnymi osobami. Tyle do zrobienia a tak mało czasu :(
-
Rola, ja mam w piątek godziny dziekańskie cały dzień, a czwartek bardzo luźny od zajęć. Jeśli tylko uda mi się skutecznie wykurować to coś pomogę... ale niestety jestem bez samochodu, bo ten jest w warsztacie do końca miesiąca (Sunny wie co i jak :D ). Na spotkanie w miłym gronie na pewno znajdę czas. Swoją drogą gdybyś jechał do CBW to bym też się chętnie zabrał, bo mam do poszperania trochę.
Pozdrawiam!
-
Rola, środę mam całą wolną (tak się złożyło) więc mógłbym Cię odebrać z dworca (Centralnego ?), ale autkiem raczej nie będę dysponował (choć jeszcze popytam). Mógłbym służyć ewentualnie jako "tubylczy tragarz-przewodnik" i pomóc Ci dojechać z bagażami do miejsca zakwaterowania komunikacją miejską. (No właśnie gdzie sie zatrzymasz?)
Więc jeśli nie znajdziesz nikogo zmotoryzowanego, to służę pomocą (choćby od rana). Tylko powiedz o której konkretnie przyjeżdża twój pociąg?
-
Byłoby fajno, gdybyśmy razem wybrali się do CBW, Labi.
Dzięki za odzew, Piotrze.
UPDATE #1:
von Rutkov ma czas w środę, będzie więc mym rycerzem na białym koniu wydobywającym mnie z opresji :)
Przybędę elektrowozem pościgowym 8) EX-5310 o godzinie 13:58.
O 16:00 mam spotkanie z panem Szczepańskim w WOK.
O 17:00 - jak pisałem - zlot forumowiczów na Polu Mokotowskim (sensacja! okazja zobaczenia Roli w realu :lol: )
Zatrzymam się u Michała (big S!).
Wstępnie na sobotę umówione jest spotkanie na szczycie w Muzeum Techniki.
-
Napisałeś;
O 16:00 mam spotkanie z panem Szczepańskim w WOK.
Czy chodzi o Jacka Szczepańskiego od balonów? I co to jest WOK?
Ja w zasadzie pracę mam dorywczą :D i nie bardzo mogę w tej chwili coś zadeklarować, ale do wtorku/środy postaram się wyjaśnić swoje sprawy.
Gdyby wszystko poszło po mojej myśli to przypuszczam, że miał byś do dyspozycji minie z samochodem. Potrzebny był by jeszcze ktoś bdb. znający Warszawę :oops: , bo ja to jestem z Pragi :D .
-
Potrzebny był by jeszcze ktoś bdb. znający Warszawę , bo ja to jestem z Pragi .
Wystarczy Warszawiak z planem miasta :wink:, więc ja się pewnie nie nadam, bo też z Pragi jestem :D.
A tak poważnie, to pogadamy w środę przy piwie :564:
WOK -??? Wojewódzki Ośrodek Kultury ???
-
... bo ja to jestem z Pragi Very Happy
No tak, Ty jesteś z Pragi Północ, Piotrek też, ja z Pragi Południe. Wyglada na to, że trzeba przenieść Pola Mokotowskie na "naszą" stronę Wisły.
-
No tak, Ty jesteś z Pragi Północ, Piotrek też, ja z Pragi Południe. Wyglada na to, że trzeba przenieść Pola Mokotowskie na "naszą" stronę Wisły.
Zaraz... zaraz... hola! Ja też jestem z Pragi Południe to Piotrek mieszka za torami! :D
Przecież mamy Gocław!
-
Zaraz... zaraz... hola! Ja też jestem z Pragi Południe to Piotrek mieszka za torami!
A ty prawie na torach
:D :mrgreen:
-
WOK - Wiejski Osrodek Kultury ? :P
-
Tylko bez regionalizmów proszę! Bo ja nic nie rozumiem :lol: Jeśli Praga to nie dzielnica Warszawy, to co? Czeska enklawa? Niedługo rozwiedziecie Warsa z Sawą, on weźmie za żonę pannę Star - i będzie miasto Starwars :P A ja za to mieszkam na bagnie osuszonym przez Szkotów-kolonistów. Danzigtown, prastare szkockie miasto :lol:
Tak, pan Jacek Szczepański, kierownik muzeum w Legionowie.
Przez WOK miałem na myśli dawniejszy Wojewódzki Ośrodek Kultury (zostałem źle poinformowany) a dziś Mazowieckie Centrum Kultury i Sztuki, ul.Elektoralna 12.
W środę transport obiecał zapewnić von Rutkov, sobota też jest spoko. Pozostaje kwestia podrzucenia mnie pod wskazane adresy w czwartek i piątek. Mam nadzieję, że Ci się uda urwać, Scoot.
-
niestety :?
w środę rano odpalam bolida do zakopca na kongres i wracam w piątek w nocy. Czyli dokładnie jak jesteś w GG Rolciu :(
-
Już trochę wiem! :D
Czwartek w najgorszym wypadku będę wolny dopiero około 13-14.
Natomiast w piątek na 99% mogę być wolny już od rana.
W środę na spotkaniu wszystko dogadamy i ja też będę już wiedział coś więcej.
W razie czegoś nagłego to dzwoń na komórkę.
-
No to extra, Scoot! Nie dość, że pogadamy wreszcie nieco dłużej (będę już po rozmowie z J.Szczepańskim), to jeszcze gdzieś mnie podrzucisz ;)
Na piątek zaklepałem rozmowę z red.nacz. "Skrzydlatej Polski". I chyba wieczorem do pana Glassa podskoczę, jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem.
W muzeach nie zaklepałem wizyt na godzinę, bo dyro na urlopie chyba... więc mam "elastyczne terminy".
-
Rolciu Ty nie licz na jakieś wycieczki po tym spotkaniu, przewiduję, że raczej nie będziesz w stanie. :D Na Pola wszyscy przychodzą pieszo tak dla kondycji :shock: :D . Natomiast powroty bywają długie i męczące, bo droga robi się minimum dwa razy dłuższa :D . Wiesz takie anomalie geograficzne, trochę inne pole magnetyczne :D .
Przyjeżdżaj śmiało drzwi stoją otworem, i jak to się mówi „gość w dom .. żona w ciąży” oraz „postaw się a zastaw się”. Taka okazja „Rola w Warszawie” nie zdarza się często.
-
Blady poranek... grupa mechaników pracowicie kończyła przygotowania do startu sztabowego elektrowozu pościgowego EX-5310, podczepiając zbiorniki do dalekiej podróży. Dziarsko mruczały silniki grzane przed startem... i wtedy w blasku porannego słońca pojawił się on: w skórzanej kurtce, czapce-pilotce, goglach i z białym szalikiem powiewającym od morskiej bryzy... (z podróżnej torby wystawał mokry seler i trzepaczka do jajek, towary wielce popularne w zblazowanej stolicy).
Tak rozpoczynała się tajna misja w sercu Macierzy...
-
Za kwadrans 14, tymczasowy budynek Dworca Głównego. Na peronie panuje atmosfera oczekiwania i podniecenia zarazem. Tłumy zebranych warszawiaków, dzierżących w rękach dopiero co kupione przy Chmielnej i Marszałkowskiej kwiaty, nerwowo spoglądają na zegar w hali dworcowej. W centrum w równym rządku stoi orkiestra objuczona swoimi lśnącymi w przechodzącym przez okna słońcu instrumentami, kapelmistrz uważnie lustruje wszystkich muzyków, czy wszystkie guziki dopięte, czy mundury obciągnięte i też nerwowo spogląda na zegar w hali dworcowej.
Przed orkiestrą stoi trzyosobowa delegacja, po strojach można wnioskować, że jakichś ważnych osobistości. Oni też nerwowo spoglądają na zegar w hali dworcowej.
Wszyscy spoglądają na zegar, bo już za chwilę, już za parę minut, po kilkugodzinnej podróży z Gdańska, na peron wjedzie elektrowóz pościgowy EX-5310, a w nim On.....
-
I ja GO dzisiaj widziałem!
Był już zmrok a w zasadzie noc, czarne Bf-110 stało na pasie Pola Mokotowskiego, dwa potężne Daimlery pomrukiwały na wolnych obrotach. Dostojna sylwetka pilota odwróciła się w bok i poznałem bez wątpienia to był von Rutkov, ale któż to tak mężnie wypina pierś w kabinie strzelca? Założyłem okulary to chyba ON? Radosna uśmiechnięta twarz, ręka do ust przykłada jakiś błyszcząc przedmiot, trąbka? On chyba trąbi? Niestety nic nie usłyszałem, bo nagle pomruk silników zamienił się w ryk, maszyna drgnęła i powoli zaczęła nabierać prędkości by zniknąć w czarnej czeluści nocy.
Ruszyłem powoli w drogę powrotną i nagle „ki cholera” sznurówka zaplątała się w jakieś druty a druga noga poślizgnęła się na czymś miękkim. Zanim opadłem na ziemię przez głowę przebiegła myśl „ no mam fart chyba psie gówn...”. Wyciągnąłem z kieszeni zapalniczkę, przyświecam a to, co? Trzepaczka do jajek i zgniły seler?
Tak teraz nie miałem już wątpliwości ON TU BYŁ!
:mrgreen:
-
Trzepaczka do jajek i zgniły seler
Ufffff. Dobrze, że to mina przeciwpiechotna założona przez sabotażystów utrudniajacych prace nad RWD ;)
-
Radosna uśmiechnięta twarz, ręka do ust przykłada jakiś błyszcząc przedmiot, trąbka? On chyba trąbi?
To nie była trąbka on skitrał flaszkę przy odprawie i później tradycyjnie hejnał zagrał....lol :mrgreen: :lol:
Fajnie to ująłeś ;]
-
Jak widzę tajniacy Her Mazaka działają perfekcyjnie. :mrgreen:
Jego macki sięgają wszędzie, aż strach się bać brry.... :mrgreen:
-
... skitrał flaszkę przy odprawie i później tradycyjnie hejnał zagrał
Scoot, może to "zbiornik dodatkowy" był?
Wstaw dokumentacje fotograficzną.
-
Wiele trudu czasu i pieniędzy kosztowało mnie, aby dotrzeć do tajnych archiwów von Mazaka :shock: 8) .
Jednak watro było! Udało się pozyskać zdjęcie tego tajemniczego przedmiotu.
Zwróćcie uwagę na emblematy umieszczone na tym przedmiocie. Szto eto?
Na razie nie udało się ustalić, co to jest? Specjaliści mają na ten temat różne zdania.
Co do osoby na tym zdjęciu to są pewne przypuszczenia, że to jest Ręka lub Rola, niektórzy nawet wyciągają śmiałe wnioski, że to może być R&R? Nie to nie... „Rajdy i Rekordy”, ale Ręka Roli. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że uda się dotrzeć do innych i materiałów, które pozwolą z całą pewnością ustalić, co tak naprawdę wydarzyło się wtedy na Polach Mokotowskich.
Ps. Tylko w dalszym ciągu zastanawiam się, o co chodzi z tą trzepaczką do jajek i selerem może to jakiś szyfr?
Wasz stały korespondent z GG, Berlina, Moskwy i Breslau oraz Budapesztu, Wiednia, Pragi, Paryża, Londynu, Madrytu, Lizbony itd. Max H. Golonko
(http://img299.imageshack.us/img299/5713/rola016jz.th.png) (http://img299.imageshack.us/my.php?image=rola016jz.png)
-
Kurde,kurde,kurde,kurde.....
przegapiłem no! :/
daaaajcie jakiś znak...
w zasadzie ostanio Warszawy nie opuszczam, a może nawet 4 koła wyrzasne :)
-
Panowie wpadłem chyba na trop wielkiej afery?
Cały czas nie dawał mi spokoju ten niby niewinny tekst napisany przez RS vel Rola umieszczony w nawiasie (z podróżnej torby wystawał mokry seler i trzepaczka do jajek, towary wielce popularne w zblazowanej stolicy).
Trzeba połączyć kilka faktów, i wszystko robi się jasne!
Jaki mamy teraz czas? Wiadomo druga tura.
Skąd pochodzi jeden z pretendentów? A skąd przybywa RS vel Rola?
Czy to tylko zbieg okoliczności? Raczej nie!
A teraz sam tekst „z podróżnej torby wystawał mokry seler i trzepaczka do jajek, towary wielce popularne w zblazowanej stolicy”
Gdy poskładamy to w całość cóż otrzymamy?
Mianowicie to „powstał kry elit, paczka do jajek, to war, wip ze stolicy”
Wszystko powoli robi się jasne. A tłumaczenie tego jest dość proste, co w połączeniu z faktami daje jasny obraz.
"powstał kry elit"? - nastąpił kryzys elit, czyli bardzo wysoko na szczycie władzy.
"paczka do jajek"?- jak po wiejsku będą nazywały się jajka wiadomo „jojka”, czyli „paczka do Jojka (YoYo)” Co w tej paczce dostał Jojek? Zobaczcie jego wypowiedz ja za przeproszeniem o „psim gówn...” a Yoyo o....., natychmiastowa reakcja widocznie paczka dotarła. A co w niej było to z jego odpowiedzi wynika jasno.
„to War” to nawet nie wymaga tłumaczenia, do czego vel Rola namawia.
„wip ze stolicy” też raczej jasne, o kogo chodzi?
Mogę jeszcze dodać, że udało mi się na spotkaniu na Polach Mokotowskich zidentyfikować głęboko zakonspirowanego agenta tej grupy, który niby pracuje dla „VIP-a ze stolicy”, ale sza... to musi pozostać tajemnicą.
Czyli całość układa się logicznie i strach pomyśleć, co może się wydarzyć.
Ten tajemniczy przedmiot to sprawa jeszcze nie wyjaśniona, ale mocodawców po emblematach raczej łatwo rozpoznać. I właśnie tu coś nie pasuje. Musimy jeszcze poczekać na dalsze materiały, które są już w drodze.
Obawiam się tylko żeby nie było już za późno.
Wasz stały korespondent z GG, Berlina, Moskwy i Breslau oraz Budapesztu, Wiednia, Pragi, Paryża, Londynu, Madrytu, Lizbony itd. Max H. Golonko
-
Powiedz mi tylko gdzie to kupileś, ja też chce zajarać (wypić) :570: :570: :570:
-
Scoot, cwaniaku, już wiem czemu wczoraj wolałeś poczekać w samochodzie... :lol:
-
LOL jak będziemy szybkiej teorii spiskowej to wiemy do kogo się zwrócić. Scoot to zebesciak! teraz musimy uważać co mówimy bo wszystko się rypnie 8) 8) 8)
-
Shift ;-) Enigma der 9 Version się nie sprawdziła. Trzeba przyjąć inną strategię.
Przekazanie paczki z zawartością "X" nastąpi chyba jutro o 10.55 na Centralnym, a Scootowi trzeba wypalić drugą dziurkę kal.7,62 w kaftaniku za przebiegłość :D hihi
-
Ja nie jestem przebiegły tylko wytrwały i dokładny a to przynosi efekty. :D
Otrzymałem z centrali następną klatkę mikrofilmu. Te nowe materiały jeszcze bardziej komplikują sprawę. Sam już nie wiem, co o tym sądzić? Jakieś kontakty z Luftwaffe, bo jeżeli z Wermachtem to wiele by to jednak wyjaśniło. Ostatnio coś głośno na ten temat :D . Należy to jeszcze ustalić.
(http://img408.imageshack.us/img408/2629/rola024nq.th.png) (http://img408.imageshack.us/my.php?image=rola024nq.png)
Kaa napisał
Scoot, cwaniaku, już wiem, czemu wczoraj wolałeś poczekać w samochodzie...
Jacy z nich przebiegli agenci, odebrali doskonałą szkołę :D . Teraz wychodzi, że to ja nie chciałem i wolałem poczekać :shock: .
Ale prawda jest całkiem inna. RS vel Rola miał kontakt na niejakiego Glasa (to chyba ten profesor od Penemunde i broni V, ale jego rozpracował przecież J23).
Po spotkaniu wyszedł rozpromieniony (pewnie otrzymał jakieś super informacje) i powiedział "no to teraz jedziemy do K.. " przerwał spojrzał badawczo i powiedział „to ja pokaże gdzie”. Miał jakiś super dokładny plan-mapę :shock: . Pól godziny krążyliśmy w koło jednego kwartału (chciał mnie chyba skołować 8) ) wreszcie powiedział „skręcaj tu na parking, o tam jest wolne miejsce, zaparkuj przy tym płotku tylko blisko żeby nie tamować ruchu”. I ja dałem się nabrać jak pierwszy lepszy :oops: , gdy się zatrzymaliśmy wyskoczył szybko z auta, chciałem iść za nim, ale drzwi uchyliły się tylko kilka centymetrów, bo oparły się na płotku ogrodzenia :shock:. Szczwany lis z niego i przebiegła bestia. Zniknął mi z oczu zanim spostrzegłem gdzie poszedł.
Ale i On popełnia błędy, tak się spieszył, że zapomniał swojego podręcznego „czemodanu” taka okazja zdarza się tylko raz. Dobrałem się do tej walizeczki, aparat w ruch i pstryk, pstryk. A to dowód.
(http://img401.imageshack.us/img401/8890/dokum033hy.th.png) (http://img401.imageshack.us/my.php?image=dokum033hy.png)
Mam wszystko sfotografowane i od jutra sztuka po sztuce :D , dzień po dniu :D zaprezentuje to Wam z dokładnym opisem (mogę wynieść tylko po jednej klatce filmu). Wrócił po półtorej godzinie, syknął „ no dobra mam Go, na dziś już starczy jedziemy na bazę”. O co chodziło z tym „mam Go” nie wyjaśnił.
Wasz stały korespondent z GG, Berlina, Moskwy i Breslau oraz Budapesztu, Wiednia Pragi, Paryża, Londynu itd. Max H. Golonko
-
No tak i tu jest problem czarny salceson wyraźnie wskazuje na wschodnie pochodzenie agenta, ale przeczy temu podsuszana kiełbasa. Czyli wychodzi na to że to polski agent, ale gdzie alkohol w takim razie? Może miał przy sobie?
-
ale gdzie alkohol w takim razie? Może miał przy sobie?
albo już spożył??
-
Orzeł wylądował
Jak donosi Polska Agencja Telegraficzna, punktualnie o 15:16 do Dworca Głównego Wolnego Miasta Gdańska przybył pociąg specjalny z dostawioną salonką, eskortowany przez pociąg pancerny nr 52 "Piłsudczyk", wiozący personę ściśle związaną ze sferami rządowemi. Wszelkie szczegóły utajniono. Wiadome jest nam jedynie, że równocześnie wzmocniono załogę Wojskowej Składnicy Tranzytowej.
Właśnie przeszedłem przez przegląd techniczny po zakończonym locie.
Szczegółowy raport z misji jest już w pisaniu.
-
Ciekawe, co ma do powiedzenia? Zobaczycie jak będzie kręcił :D . Część dyskusji przeniosła się do topiku o sabotażu w Łodzi. Poczytajcie o ich wyczynach! :shock: :D
-
Raport z misji warszawskiej, 12-16.X.2005
-------------------------------------------------
Na wstępie chciałbym podziekować Wam wszystkim, którzy umożliwiliście mi maksymalne wykorzystanie czasu mojego pobytu w Stolycy - to Wasz wkład w me projekty okołosymulatorowe.
Moje podziękowania (w kolejności alfabetyczno-chronologicznej) niechaj zechcą przyjąć:
Leszek957
za pomoc w umożliwieniu mi odbycia owej podróży
von Rutkov
Scoot
YoYo
z Eskadry Sztabowej, cały czas dostępnej do dyspozycji Naczelnego Wodza - za śmiganie ze mną po całej Wawie
Michał Lewandowski z małżonką
za udostępnienie swego Parku Lotniczego jako przytulny FARP dla Roli
...oraz reszta ferajny, która mnie serdecznie powitała.
Aby zdementować wszelkie plotki nt. mojej działalności:
W środę po odwiedzeniu wraz z von Rutkovem Muzeum Powstania Warszawskiego spotkałem się z kierownikiem muzeum Zbiory Historyczne Miasta Legionowo, panem Jackiem Szczepańskim, by zainteresować go (jak i wszystkich innych VIPów, których wymienię poniżej) całym projektem. Dostałem od niego xero książki o budowie balonów, bo choć interesują mnie głównie samoloty, to przewiduję zbudowanie modeli 1 cywilnego (prace w toku) i 2 wojskowych balonów.
Potem odbył się zlot gwiazdzisty na Polach Mokotowskich w składzie: Josiv, Kaa, Leszek957, Piotrek z., von Rutkov, Scoot + ja. Wielkie S!
Koledzy zmotywowali mnie do dalszej walki wręczając uroczyście dyplom i zdobyczne artefakty 8) (machnę później jakieś obrazki dla Was). Wasz wódz, znany ze swej częściowej abstynencji, zachował fason do końca, bo bał się że gdby się upił, to śpiewanymi na głos piosenkami w stylu "...gdy już wybijemy po drodze Moskali, ładne Warszawianki będziem całowali..." mógłby pogorszyć już i tak napięte stosunki polsko-rosyjskie :P
Późnym wieczorem, na chwiejnych nogach, wszyscy powróciliśmy do domów, by pooglądać kolejny przegrany mecz polskiej reprezentacji :|
W czwartek penetrowałem przez kilka godzin (bez skojarzeń proszę!) archiwum Wytwórni Filmów Fabularnych i Dokumentalnych, gdzie ukontentowany znalazłem takie filmowe perełki, jak utrwalone na kronice ewolucje prototypu Łosia, Karasie lecące w formacji, start alarmowy myśliwców, zawody Challenge i Gordon Bennett, łącznie z lądującym Bajanem na RWD-9, którego to model właśnie kończymy. Gdy poznałem ceny byłem już mniej kontent...
W piątek rano odwiedziłem redakcję "Skrzydlatej Polski", gdzie starałem się użyć Mocy na red.nacz. Następnie wyruszyłem do Muzeum Wojska Polskiego, gdzie okazał się być totalny burdel (nagle przyjechał dyrektor), w związku z czym moje plany spaliły na panewce. MWP nie pozdrawiamy... nieco lepiej było w jego filji w Fortach Czerniakowskich, gdzie udało się wykonać kilka fotek. Busola i zegar z Karasia itp. - to zawsze coś.
Następnie złożyłem wizytę u pana Andrzeja Glassa, by wreszcie móc uścisnąć mu dłoń dziękując za udzieloną pomoc. Dostałem masę informacji i porad, że o wsparciu moralnym nie wspomnę. Nie mogę powstrzymać się od komentarza, że pan Glass jest jak silnik muzealnej pezetelki: przedwojenna produkcja, a wciąż chodzi na wysokich obrotach. Obym ja miał tyle ikry w jego wieku...
Po spacerku na Marszałkowskiej wygłosiłem propagandową prelekcję w domu Kaa, aby ten z nową werwą zabrał się za dokańczanie modelu RWD-8.
W sobotę wziąłem udział w spotkaniu Klubu Miłośników Historii Polskiej Techniki Lotniczej odbywającym się w Pałacu Kultury i Nauki (nie wymienię, czyjego imienia :twisted: ). Wśród szanownego grona inżynierów i pilotów (np. uścisnąłem dłoń z Ryszardem Witkowskim, instruktorem i oblatywaczem m.in. pierwszych polskich śmigłowców) był m.in. przedwojenny inżynier pracujący w DWL [sic!] (RWD-13T/S, RWD-17W, RWD-20 itd.) pan Bronisław Żurakowski. Prelekcja dotyczyła rozwoju śmigłowca PZL SM-4 Łątka.
Potem udaliśmy się na naradę z dyrektorem Muzeum Techniki, panem Jerzym Jasiukiem. Przygotowujemy dla muzeum prezentację na wystawę modelarską, która ma przedstawiać temat "modelarstwo komputerowe". Będzie ona otwarta w zimie.
Następnie odbyłem służbową naradę z JanuszemB i "mi", w celu ustalenia kierunków ekspansji projektu itp. itd. etc. Niestety znów nie przydzielono mi długonogiej sekretarki :cry: mimo iż zagroziłem rezygnacją ze stanowiska. SKANDAL! ! ! Przeklęte ograniczenia budżetowe...
Wieczorne spotkanie z panami Krzysztofem Cieślakiem i Krzysztofem Wagnerem dotyczyło szczegółów muzealnej prezentacji. Przy okazji pokazałem, nad czym pracujemy, podziękowałem za dotychczasową pomoc, no i dowiedziałem się tego i owego.
W niedzielę, żegnany przez Leszka957 i YoYo (oraz dzieci z kwiatami, orkiestrę WP, kompanię reprezentacyjną itp.) powróciłem bezpiecznie do Tricity, targanego wybrykami miejscowych kiboli.
Żałuję, że nie mogłem spotkać reszty z Was (np. Darek Kołodziejski), niektórych zmogła choroba (Ręka, Labienus). Nic to, może następnym razem? Wypada, bym się wybrał na otwarcie prezentacji w muzeum, nieprawdaż? :wink:
-
Gdy poznałem ceny byłem już mniej kontent...
Rola, mógłbys napisać coś więcej na ten temat. Jeśli nie publicznie to na PW.
-
Scoot, товорищ, а снимки где?
-
Wszystko ładnie i pięknie ale pytanie podstawowe,
Czy PREZENT został już spożyty? :D
(http://acn.waw.pl/sturm/Obrazki/HPIM4182.JPG)
-
Oooo, thnx YoYo, bo nawet pusta butelka nie mieściła mi się na skaner :wink:
-
Scoot, товорищ, а снимки где?
Jak będzie autoryzacja to pokażę :D . Są tam sceny drastyczne :shock: , więc czekam na pozwolenie ich publicznego pokazania.
(http://img409.imageshack.us/img409/256/kaa13vl.th.png) (http://img409.imageshack.us/my.php?image=kaa13vl.png)
Wybrałem tą fotkę, bo wydaje mi się, że nie zaszkodzi ona dobremu imieniu uczestników :D .
A i przepraszam :oops: za te bzdury, co wypisywałem. Dali mi czegoś na tym spotkaniu, że aż do wczoraj trzymało :shock: .
Swoją drogą ciekawe, co to było? :lol:
-
"Na zdjęciu poszukiwani listami gończymi przywódcy Pruszkowa (od lewej) Leszek D., Rafał S. i nieznany jeszcze Policji z imienia i nazwiska rezydent rosyjskiej mafii..... "
Alfabet mafii, TVN
:mrgreen:
-
Leszek D. "Elegant" , oraz Rafał S. "Trzepaczka" :D oraz rezydent Madokskaj Mafii
-
Alfabet mafii, TVN cd.
()... "Spotkanie „biznesowe” od lewej, nieznany przemysłowiec niemiecki z Hamburga, następnie przedstawiciel tzw. „Szlaku południowego” (Jugosławia, Turcja) „Wujcio Josif” oraz jego „goryl” z Pragi Północ Piotr Z. „KiloWat”." :D
(http://img420.imageshack.us/img420/4540/kaa23vb.th.png) (http://img420.imageshack.us/my.php?image=kaa23vb.png)
Wasz stały koresp.... o w mordę znów się zaczyna :oops: .
Ps. oraz Rafał S. "Trzepaczka" :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
-
Alfabet mafii, TVN cd.
"... Spotkanie uwiecznił na zdjęciach Eligiusz W. "Skuter", znany południowopraski przedsiębiorca, często widywany w towarzystwie pruszkowskich bossów..."
-
Alfabet mafii, TVN cd.
()... "Spotkanie „biznesowe” od lewej, nieznany przemysłowiec niemiecki z Hamburga,
LOL może niech tak pozostanie :D :mrgreen:
-
Kruca bomba, po tym, jak te zdjęcia ujrzały światło dzienne, jak nic będę miał Radyjo na karku... nici z kandydowania w następnych wyborach...
-
A co ci wszyscy kandydaci na ministrów przewinili , że są w zawieszeniu czekajac na wyrok i oczka mają przesłoniete ... ? 8)
-
Nadejszła wiekopomna chwila. :D Tamtaradam...... :569:
(http://img304.imageshack.us/img304/9589/forum14011wf.th.png) (http://img304.imageshack.us/my.php?image=forum14011wf.png)(http://img304.imageshack.us/img304/3275/forum14062ho.th.png) (http://img304.imageshack.us/my.php?image=forum14062ho.png)(http://img304.imageshack.us/img304/7326/forum14071rd.th.png) (http://img304.imageshack.us/my.php?image=forum14071rd.png)(http://img304.imageshack.us/img304/5195/forum14084lw.th.png) (http://img304.imageshack.us/my.php?image=forum14084lw.png)(http://img304.imageshack.us/img304/1247/forum14097jy.th.png) (http://img304.imageshack.us/my.php?image=forum14097jy.png)
(http://img304.imageshack.us/img304/3308/forum14100mw.th.png) (http://img304.imageshack.us/my.php?image=forum14100mw.png)(http://img304.imageshack.us/img304/1734/forum14113tq.th.png) (http://img304.imageshack.us/my.php?image=forum14113tq.png)(http://img304.imageshack.us/img304/6013/forum14144ve.th.png) (http://img304.imageshack.us/my.php?image=forum14144ve.png)(http://img304.imageshack.us/img304/3420/forum14159ww.th.png) (http://img304.imageshack.us/my.php?image=forum14159ww.png)(http://img304.imageshack.us/img304/7249/forum14161lj.th.png) (http://img304.imageshack.us/my.php?image=forum14161lj.png)
-
Jak to pięknie, zdaje się Rutkov, ujął dyplom z krzyżem jest za dobycie menażki, albo na odwrót, menażka jest prezentem za dobycie krzyża. Wersja zależy od otoczenia :P
-
OOOOOO Rola nazista!!!!!!!!
Pewnie na kolacje była duszona słowiańska nastolatka 8) 8) 8) 8)
-
Zauważcie że nasz VIP na większości zdjęć jako jedyny ma piwo, myśmy już nie mogli ale Ci z Gdańka to mają łeb że hoho... :D :mrgreen:
-
Ja protestuję!!! :evil: :evil: :evil: Ktoś tu się bawił Photoshopem!
...i zamiast szczupłego, przystojnego, wysportowanego Roli o inteligentnym obliczu wstawił cyfrowo jakiegoś niskiego podchmielonego świńskiego blondyna z nadwagą w wytartych dżinsach... SKANDAL! ! !
-
Od teraz proszę się zwracać do Roli tylko Mein Herr ...