Forum Miłośników Symulatorów Lotniczych
Kantyna => Dyskusje przy barze => Wątek zaczęty przez: Kusch w Października 13, 2005, 15:07:52
-
...chyba jest już blisko bo po mojej miejscowości chodzą panowie Policjanci i wypytują kto ma kury lub inne ptactwo.Gdy dotarli do mnie i zapytali odpowiedziałem;
"owszem posiadam... jedną sztukę...w zamrażarce".Całe szczęscie nie skonfiskowali :mrgreen:
-
Ta ptasia grypa jest raczej chorobą medialną od 2003 było około 60 zgonów z tego powodu, natomiast rocznie na zwykłaą grypę umiera zdecydowanie więcej osób
cytat z eskulap.pl:
Średnio w Polsce z powodu grypy hospitalizuje się 1039 osób, zaś średnia liczba zgonów wynosi 120 (5). Odnosi się jednakże wrażenie, że faktyczne wartości dotyczące zarówno rejestracji zachorowań, jak i hospitalizacji czy zgonów z powodu powikłań pogrypowych są zdecydowanie wyższe, gdyż niejednokrotnie w akcie zgonu wpisuje się podstawową jednostkę chorobową z jaką pacjent został przyjęty do szpitala. Nie wydaje się, aby te dane były reprezentatywne dla naszego kraju. Np. w Holandii, której populacja liczy około 15 mln ludzi, każdego roku umiera z powodu komplikacji pogrypowej 1000-4000 osób. Po drugie zaś wiele zależy od dobrze zorganizowanego systemu rejestracji oraz nadzoru nad grypą. I tak np. w sezonie epidemicznym 1999/2000 z powodu komplikacji pogrypowych w Anglii zmarło 600, natomiast w tym samym okresie w Polsce zarejestrowano do końca czerwca 124 zgony.
-
Tu potrzeba Psiiika. Psik jak każdy niemiecki superbohater Mr.Propper z siłą wodospadu rozprawi się z ptasią grypą i kurami oraz kotami. Tym razem już legalnie :twisted: :twisted:
-
Czy to ptak? Czy to samolot? Nie!! To Psiiik!! :mrgreen:
-
Ta ptasia grypa jest raczej chorobą medialną od 2003 było około 60 zgonów z tego powodu, natomiast rocznie na zwykłaą grypę umiera zdecydowanie więcej osób
cytat z eskulap.pl:
Średnio w Polsce z powodu grypy hospitalizuje się 1039 osób, zaś średnia liczba zgonów wynosi 120 (5). Odnosi się jednakże wrażenie, że faktyczne wartości dotyczące zarówno rejestracji zachorowań, jak i hospitalizacji czy zgonów z powodu powikłań pogrypowych są zdecydowanie wyższe, gdyż niejednokrotnie w akcie zgonu wpisuje się podstawową jednostkę chorobową z jaką pacjent został przyjęty do szpitala. Nie wydaje się, aby te dane były reprezentatywne dla naszego kraju. Np. w Holandii, której populacja liczy około 15 mln ludzi, każdego roku umiera z powodu komplikacji pogrypowej 1000-4000 osób. Po drugie zaś wiele zależy od dobrze zorganizowanego systemu rejestracji oraz nadzoru nad grypą. I tak np. w sezonie epidemicznym 1999/2000 z powodu komplikacji pogrypowych w Anglii zmarło 600, natomiast w tym samym okresie w Polsce zarejestrowano do końca czerwca 124 zgony.
Z jednej strony to prawda, ale zapomniano w tym artykule o jednym: jaki jest procent zgonów i poważnych powikłań pośród osób, które zachorowały, czyli tzw. umieralność z powodu danej choroby. Dajmy na to - w liczbach bezwzględnych zwykła grypa, i to na skutek powikłań, a nie "działania bezpośredniego", zabija w roku 1999/2000 124 osoby z kilkdziesięciu tysięcy (jak nie więcej) chorujących. Procentowo niewiele.
W przypadku ptasiej grypy, zgonów w skali roku jest mniej, bo CZĘSTOŚĆ zachorowań jest mniejsza, a nie dlatego, że jest mniej niebezpieczna. "[...] Na razie wiadomo tylko, że chodzi o wirus typu H5, trwają badania mające sprawdzić, czy jest to szczep H5N1, którym w Azji zakaziło się ponad sto osób, a 60 zmarło w wyniku choroby.[...]"
Czyli "skuteczność" wirusa to ok. 60% !!!! Przypomnę, że jeśli chodzi o same ptaki to jego "siła rażenia" sięga 100%!!! Dlatego jest bardziej niebezpieczny niż zwykła grypa!!!
-
Ptasia grypa to zemsta hodowców wołowiny za BSE. Ot co.