Forum Miłośników Symulatorów Lotniczych
Lotnisko => Technika, wojskowość i zagadnienia militarne => Wątek zaczęty przez: Schmeisser w Października 25, 2005, 16:46:27
-
czyli Sokół Wędrowny czyli Hayabusa
(http://www.bocian.org.pl/aktualnosci/2005/025sokol.jpg)
Rozwija w nurkowaniu okolo 400 km/h czyli 111 metrów na sekundę.
W ostatniej fazie ataku wykonuje 'wyrwanie' na 10 metrach by przechwycić ofiarę pod mniejszym kątem, najprawdopodobnie jest to jego 'plan awaryjny' na wypadek niepowodzenia w oszacowaniu kierunki ucieczki ofiary, zabezpieczający go przed pewną śmiercią w wyniku zderzenia.
111 metrów podniesione do kwadratu daje nam 12321 , podzielone zaś przez 9.81*promień wyrwania daje nam 125.5
126.5 to wartość przeciążenia działającego na to kruche stworzonko przez króciutką chwile
G = 126.5
Ciekawe ile zwykły Sokół wytrzyma :D
-
Myślę,że "11" spokojnie :mrgreen:
-
Wyszlo tyle, bo założyleś, ze sokół przez cały czas porusza się po wycinku okręgu z tą prędkością, a zwierzątko jest na tyle cwane, że na tych 10m zmienia kąt natarcia na bliski 90st i prędkośc spada....
Tylko, że wtedy musiałby w niecałą sekunde zmienić prędkośc z tych 111m/s do bliskiej 0, nie wiem czy możliwe jest wyhamowanie takiej masy na takiej powierzchni skrzydeł, ale to dawałoby jakieś 12g :)
-
Świat się kończy - już nawet ptaszki latają przemodelowane.
-
Kiedys na discovery ogladalem program o gosciu, ktory testowal na sobie z jaka maksymalna predkoscia pilot moze sie katapultowac. Rozpedzali go przypietego na fotelu, na szynach napedem rakietowym, do ok 1000km/h(nie pamietam dokladnie ile, ale duzo) a pozniej hamowal na kilkunastu metrach... jak go zdjeli z fotela, to oczy mial cale czarne (od krwi), zero bialek od przeciazenia, ale wrocil do normy po tygodniu :P. Po pasach tez mial male siniaki hehe, a od kurzu przy takiej predkosci mial tez mikrourazy na skorze...
twardy gosc heh.
p.s. niech ktos obliczy po ilu metrach zatrzymalby sie kierowca hayabusy (szlifierki katowej), gdyby jego motor zatrzymalby sie na 10m z predkosci 400km/h 8)
-
p.s. niech ktos obliczy po ilu metrach zatrzymalby sie kierowca hayabusy (szlifierki katowej), gdyby jego motor zatrzymalby sie na 10m z predkosci 400km/h
Czemu aż na 10m? Jak się zatrzymują na drzewie, to liczysz tylko ugięcie pnia i ew. ubytek kory - góra 10 cm.
-
Zainteresowany tematem przeszukiwałem siec pod kątem analizy ptasiej motoryki.
Pustułka (Falco tinnunculus) to ptaszek o niesamowitej mechanizacji skrzydeł :)
Jego staw nadgarstkowy (tam gdzie skrzydło się przechodzi w silnie 'skośne') zachował zdolność do wykonywania zmiany płaszczyzny względem powierzchni skrzydła , co w połączeniu z piórami pierwszorzędowymi które mogą być skierowane w dół daje nam... co?
Połączenie klapy przedniej ze slotem. Dodatkowo długie pióra ogonowe mogą byc odchylane w dół pod dużym kątem, niczym w systemach z nadmuchem na klapy :)
Pustułka jest jednym z nielicznych ptaków posiadających zdolność zawisu :D - spala wtedy 10 razy więcej energii niż w klasycznym locie. Dziennie musi upolować do 20 myszy by przeżyć.
Poluje również na Szpaki :mrgreen: :mrgreen:
-
Pierwszy wzór nie wiem na co jest, ale na pewno nie na przeciążenie.
Najlepiej to obliczyć wychodząc od siły odśrodkowej:
F=(mV^2)/r
m - masa
V - prędkość
r - promień krzywizny, po której porusza się ciało
Teraz przeciążenie
n=F/Q
F - siła obliczona poprzednio
Q=mg - ciężar
g - przyśpieszenie ziemskie
Gotowiec bedzie wygladał jakoś tak:
n=[(mV^2)/r] / (mg) = V^2/(gr)
Jednostki:
[(m^2/s^2)/(m/s^2*m)] = [-] czyli raczej się zgadza
-
przecież to ten sam wzór wg którego policzyłem
-
O kuurna, przepraszam :005:
Nie zauważyłem, że pomnożyłeś przez promień krzywizny i dlatego zacząłem sam liczyć tak z czapy.
Mało ostatnio spałem :004:
-
Świat się kończy - już nawet ptaszki latają przemodelowane.
;D Czuć w tym brudne łapska Oleg'a może wyjdzie jakiś patch
-
Kiedyś patrzyłem na discovery to jakaś ptaszyna w locie nurkowym dochodziła do 700 Km\h !!!!
Ciekawe jak z tego wychodziła .
Ale wrażenie na mnie zrobiło to jak widziałem jak puszczyk pochwycił kota i to spasionego ala garfield i trzymał go w locie około 10 sekund pożniej kocur poleciał w doł .Ale widok był niesamowity :)
-
Kiedyś patrzyłem na discovery to jakaś ptaszyna w locie nurkowym dochodziła do 700 Km\h !!!!
Ciekawe jak z tego wychodziła .
Prawa fizyki są takie same dla wszystkich, ale różne jest ich oddziaływanie. Kluczowym różnicowaniem jest masa. To nie problem dla ptaszka wyprowadzić się z takiego nurkowania, bo odziałuje na niego mniejsza siła ciążenia niż na samolot czy człowieka. Dlatego też owady wykonują w locie zwroty ,które proporcjonalnie człowiek przypłaciłby natycmiastowym zgonem.
Analogicznie, z uwagi na mniejszą masę większym poblemem dla wspomnianej ptaszyny jest w ogóle się do takiej prędkości rozpędzić.
-
700 km/h to chyba coś za dużo słyszałeś, wydaje mi się
Przy takiej prędkości ptaszek mógłby się zacząć rozbierać :D ,na początek z piórek :D
Na animal planet raz powiedzieli iż maksymalnie może około 400 km/h nurkowac , w encyklopedii podają 320, czyli realna szansa zę około 350 poleci