Forum Miłośników Symulatorów Lotniczych
Lotnisko => Lotnictwo wojskowe z epoki II Wojny Światowej => Wątek zaczęty przez: Do zobaczenia! w Grudnia 12, 2005, 13:40:07
-
Kiedyś wpadł mi w ręce kartonowy model Fw190D - dziwne (dla mnie) miał malowanie: z góry standardowy kanciasty kamuflaż a od spodu białoczerwone paski (dosyć gęste) na całej powerzchni. Nic nie wiem na temat tekiego malowania; na co te kolorowe paski były?
Co mi przychodzi do głowy, to aby własna pelotka na szybko odróżniała swój samolot od obcego, ale na wysokościach dla jakich dedykowany był Fw190D kamuflaż dolny to chyba ma marginalne znaczenie. Jakieś inne pomysły/informacje?
-
Jagdverband JV 44, osłona startujących jaskółek.
-
Paapuzia eskadra - Papagai Staffel
-
Lądujące Schwalbe potrzebowały osłony z powietrza przed vulchującymi farmerami i tę rolę pełniły Dory ;-)
-
Dodatkowo każda z Dor miała, jak na niemieckie warunki, pikantny tekst po kabiną.
czerwone 1
Verkaaft's mei Gwand 'I foahr in himmel!
czerwone 3
Im Auftrage der Reichsbahn
czerwone 4
Der nächste Herr dieselbe Dame!
czerwone 13
"Rein muß err" und wenn wir beide weinen!
gdzieś przeczytałem, że podobno były jeszcze dwa samoloty ??
-
(http://www.schmeisser.elsat.net.pl/208920280240fbe24b09c51.jpg)
:D
-
Pewnie tak wyglądała :002:
Wypada powiedzieć szykowne ubranko które zawsze mi się kojarzy z pionierskimi czasami WWI....Ciekawe dlaczego? :004:
Pozatym nie była to przypadkiem również osłona jakiś strategicznych obiektów np. fabryk?
-
W czasach gdy papugi latały nie było juz fabryk które można by bronić przed bombardowaniem :D , natomiast te które były , mogli se farmerzy bombardowac ile chcieli :D bo były oddzielone od swiata kilkudziesięcioma metrami litej skały pochodzącej z czasów orogenezy alpejskiej , która jak wiadomo doprowadziła do wypiętrzenia uroczego masywu gór Harzu :D
-
Tak foczka wyglądała:
http://donaldgranger.home.att.net/190d_jv44.htm
A tutaj link do strony na temat:
http://www.jagdverband44.com/Home.html
-
Dodatkowo każda z Dor miała, jak na niemieckie warunki, pikantny tekst po kabiną. (...)
Czy mógłbym prosić o przełożenie owych napisów na jeden ze znanych mi języków?
W grę wchodzą: polski, rosyjski oraz angielski. Językiem Ericha Hartmana niestety nie władam nawet w stopniu podstawowym.
-
Verkaaft's mei Gwand 'I foahr in himmel!
Sell my clothes I'm going to heaven
Im Auftrage der Reichsbahn
By order of the State Railway
Der nächste Herr dieselbe Dame!
The next man the same woman!
"Rein muß err" und wenn wir beide weinen!
In he goes even though both of us will cry!
-
Sprzedajcie moje graty, jade do nieba
W służbie Kolei Rzeszy
Następny Pan ta sama Pani
Wejdzie, nawet jeśli oboje będziemy płakać
-
; na co te kolorowe paski były?
Prawdopodobnie pełniły tę samą rolę co farmerskie pasy inwazyjne,czyli system szybkiej identyfikacji
-
Pierwszy napis mnie rozwalił :-) (chodzi o kontekst - że umieszczony był na samolocie)
Drugi może być - absurdalne poczucie humoru zawsze było mi bliskie.
Trzeciego nie rozumiem.
Czwarty brzmi jakoś tak perwersyjnie trochę... czy znowu czegoś nie rozumiem?
-
Prawdopodobnie pełniły tę samą rolę co farmerskie pasy inwazyjne,czyli system szybkiej identyfikacji
Papugi latały w okresie w którym wsród obsługi FlaKa był popularny dowcip:
Jak rozpoznac przynależnośc maszyny na niemieckim niebie?
Jeśli jest zielona to RAF, jeśli srebrna to amerykanie, jesli go nie ma Luftwaffe :021:
Tyle że wyłapanie z flakvierlinga na klate z 50 metrów smieszne bynajmniej nie było , stąd dziwaczne malowanie spodu skrzydeł
-
; na co te kolorowe paski były?
Prawdopodobnie pełniły tę samą rolę co farmerskie pasy inwazyjne,czyli system szybkiej identyfikacji
Po co ? Pasy inwazyjne działały i tak w obie strony :D
-
Zważywszy na fakt iz przebiegli naziści szybko przyjeli to jako przepisowe malowanie :D
-
Istniał jeszcze piaty tekst "Rein mit Sack und Flote" - (Bang in with Bag and Whistle) który przynależał do Bodo Dirschauera ale niestety nie istnieje żadne zdjęcie z tym napisem.
Co do napisu "Im Auftrage mit Reichsbahn" to napis ten Wubke miał już podczas BoB, związany on był z sarkastycznym traktowaniem lotów Jabo które na swoim Me 109 musiał wykonywać. Tekst chłopaki skopiowali z wagonów kolejowych którymi przywożono bomby :).
Faber w jednym z wywiadów po wojnie twierdził że pasy miały być początkowo na aliancką modłę, czyli biało-czarne. Obawiano się jednak iż młodzież przy Flak-u może zbyt sugerować sie wydarzeniami z czasów D-Day i przyłożyć sie solidnie do roboty :). Staneło więc na czerwieni w białe pasy.
Dużym zaskoczeniem było dla mnie gdy przeczytałem że piloci "Sachsenberg Schwarm" mieli obiecane że w nagrodę za dobą służbę na Dorach będą mogli przesiąść na Świstaki. Tak wogóle to poza Sachsenbergiem który był Alte Experte, tylko Wubke i Faber mieli spore dośwaidczenie myśliwskie, Hofmann i Dirschauer to prawie frontowe żółtodzioby. Z tego by wynikało że elita jko całość to oni nie byli, choć swą robotę wykonywali bez zastrzeżeń.
dla ciekawskich skąd to wiem :) --> "Doras of Galland Circus" wyd. EagleFiles #1 aut. J. Crandall
-
Ja spotkałem się z nieco odmiennym tłumaczeniem tych napisów:
1.Sprzedajcie moje szaty,ja jadę do nieba
2.Na zlecenie Niemieckich Kolei Państwowych
3.Kolejny pan tej samej pani
4.Wejdzie, nawet jeżeli oboje będziemy płakać
A i te foki były oznaczone jako "Galland's Circus"
-
2.Na zlecenie Niemieckich Kolei Państwowych
Reichsbahn - Kolej Rzeszy , ani słowa o niemcach , ani państwie. Tak więc tłumaczenie wykonane przez równie dobrego germanistę co ja :D ( Cała moja znajomośc j. niemieckiego wyniosłem z Call of Duty i Sturmovika :020: :020:)