Forum Miłośników Symulatorów Lotniczych
Kantyna => Modelarstwo => Wątek zaczęty przez: macias13_84 w Stycznia 02, 2006, 12:54:10
-
Jak w temacie. Zdjęcie dość ciekawe. Zwłaszcza brak aerodynamicznych osłon działek.
-
No, ale teraz wygląda bardziej stylowo. :001:
-
No cóż, zdjęcia już nie widzę... Ja natomiast mam pytanie odnośnie spitfirów i haurricanów, które miały podział malowania spodu wzdłuż osi podłużnej i jedna połowa była czarna, druga 'normalna'.
O co w tym chodziło? Szybka identyfikacja?
-
Ta.
W pewnym momencie Anglicy dawali ledwo co wyszkolonych młodych pilotów, którym trzeba było w sposób prosty i widoczny pokazać, które samoloty są przyjaciółmi.
P.S.: Druga połowa była biała, a nie normalna.
-
A nie chodziło o przyjazną obronę przeciwlotniczą?
-
Mówisz masz :002:
(http://images2.fotosik.pl/39/e855tan7sp2ks6it.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Tego typu malowanie miało trzy główne warianty stosowane:
1."dzień-noc" czyli jedna połówka biała druga czarna (nie mylić z efektami spożycia trefnej wódy :021:)
2."dzień-noc-aluminium" jedno skrzydełko białe drugie czarne dziób i ogon w kolorku aluminiowym
3."dzień-noc" wariant z zastosowaniem zamiast farby białej koloru SKY jedna połówka skrzydła czarna reszta tj. drugie skrzydełko, silnik i ogon w SKY
i zdjątko
(http://images2.fotosik.pl/39/q0j5iwhc8yini001.jpg) (http://www.fotosik.pl)
-
A nie chodziło o przyjazną obronę przeciwlotniczą?
Jeśli artyleria normalnie nie jest w stanie rozpoznać czy to swój czy nie, to myślisz, że takie coś by pomogło? Wątpię.
-
A nie chodziło o przyjazną obronę przeciwlotniczą?
Jeśli artyleria normalnie nie jest w stanie rozpoznać czy to swój czy nie, to myślisz, że takie coś by pomogło? Wątpię.
Invasion Stripes podobnie jak i tego typu schematy właśnie służyły temu celowi
Jakbyś zauwałył po lądowaniu gdy stwożono 2TAF pozostawiono pasy tylko na dolnych powierzchniach chyba nie dla przyjacielskich samolotów co?
-
Chodzi najprawdopodobniejo umożliwienie szybkiej identyfikcji dosyć nerwowym artylerzystom najmniejszych kalibrów towarzyszących własnym wojskom, ochronie lotnisk itp. Na dużej wysokości takie malowanie raczej zbyt widoczne nie będzie. Sprawa jest dosyc ciekawa, gdyż sięga korzeniami Wielkiej Wojny i np. lotnictwa włoskiego :001:.