Forum Miłośników Symulatorów Lotniczych

Kantyna => Modelarstwo => Wątek zaczęty przez: macias13_84 w Stycznia 02, 2006, 12:54:10

Tytuł: Jak bardzo potrafił się pobrudzić Spitfire
Wiadomość wysłana przez: macias13_84 w Stycznia 02, 2006, 12:54:10
Jak w temacie. Zdjęcie dość ciekawe. Zwłaszcza brak aerodynamicznych osłon działek.

Tytuł: Odp: Jak bardzo potrafił się pobrudzić Spitfire
Wiadomość wysłana przez: Sherman w Stycznia 03, 2006, 17:05:27
No, ale teraz wygląda bardziej stylowo. :001:
Tytuł: Odp: Jak bardzo potrafił się pobrudzić Spitfire
Wiadomość wysłana przez: JOE.KING w Marca 21, 2006, 00:27:37
No cóż, zdjęcia już nie widzę... Ja natomiast mam pytanie odnośnie spitfirów i haurricanów, które miały podział malowania spodu wzdłuż osi podłużnej i jedna połowa była czarna, druga 'normalna'.
O co w tym chodziło? Szybka identyfikacja?
Tytuł: Odp: Jak bardzo potrafił się pobrudzić Spitfire
Wiadomość wysłana przez: Sherman w Marca 21, 2006, 16:03:54
Ta.

W pewnym momencie Anglicy dawali ledwo co wyszkolonych młodych pilotów, którym trzeba było w sposób prosty i widoczny pokazać, które samoloty są przyjaciółmi.

P.S.: Druga połowa była biała, a nie normalna.
Tytuł: Odp: Jak bardzo potrafił się pobrudzić Spitfire
Wiadomość wysłana przez: kaa w Marca 21, 2006, 16:59:10
A nie chodziło o przyjazną obronę przeciwlotniczą?
Tytuł: Odp: Jak bardzo potrafił się pobrudzić Spitfire
Wiadomość wysłana przez: macias13_84 w Marca 21, 2006, 20:16:33
Mówisz masz :002:
(http://images2.fotosik.pl/39/e855tan7sp2ks6it.jpg) (http://www.fotosik.pl)


Tego typu malowanie miało trzy główne warianty stosowane:

1."dzień-noc"    czyli jedna połówka biała druga czarna (nie mylić z efektami spożycia trefnej wódy :021:)
2."dzień-noc-aluminium"  jedno skrzydełko białe drugie czarne dziób i ogon w kolorku aluminiowym
3."dzień-noc"  wariant z zastosowaniem zamiast farby białej koloru SKY jedna połówka skrzydła czarna reszta tj. drugie skrzydełko, silnik i ogon w SKY

i zdjątko
(http://images2.fotosik.pl/39/q0j5iwhc8yini001.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Tytuł: Odp: Jak bardzo potrafił się pobrudzić Spitfire
Wiadomość wysłana przez: Sherman w Marca 23, 2006, 16:02:31
Cytuj
A nie chodziło o przyjazną obronę przeciwlotniczą?

Jeśli artyleria normalnie nie jest w stanie rozpoznać czy to swój czy nie, to myślisz, że takie coś by pomogło? Wątpię.
Tytuł: Odp: Jak bardzo potrafił się pobrudzić Spitfire
Wiadomość wysłana przez: macias13_84 w Marca 23, 2006, 21:04:13
Cytuj
A nie chodziło o przyjazną obronę przeciwlotniczą?

Jeśli artyleria normalnie nie jest w stanie rozpoznać czy to swój czy nie, to myślisz, że takie coś by pomogło? Wątpię.

Invasion Stripes podobnie jak i tego typu schematy właśnie służyły temu celowi
Jakbyś zauwałył po lądowaniu gdy stwożono 2TAF pozostawiono pasy tylko na dolnych powierzchniach chyba nie dla przyjacielskich samolotów co?
Tytuł: Odp: Jak bardzo potrafił się pobrudzić Spitfire
Wiadomość wysłana przez: Leon w Marca 23, 2006, 21:45:45
Chodzi najprawdopodobniejo umożliwienie szybkiej identyfikcji dosyć nerwowym artylerzystom najmniejszych kalibrów towarzyszących własnym wojskom, ochronie lotnisk itp. Na dużej wysokości takie malowanie raczej zbyt widoczne nie będzie. Sprawa jest dosyc ciekawa, gdyż sięga korzeniami Wielkiej Wojny i np. lotnictwa włoskiego  :001:.