Mnie wlasnie te dlużyzny trochę zniecheciły do Clostermanna, chociaż jego pierwszy kontakt ze Spitem i opis tego chyba na 3 strony zrobił niezłe wrazenie :002:
A mnie sie Yoyek przyznał , że nie może skończyć tej książki bo co się do niej zabierze to zaraz zasypia :002: :002: :002: (OT)
...już w "Nad Niemnem" jest mniej scen opisowych :002:A to "Nad Niemnem" to dobre jest? To coś o tych Francuzach z pułku Normandie-Niemen? :002: :002: :002: :003:
NIC NIE PRZEBIJE A.S.Exuperiego :002: !!!