Forum Miłośników Symulatorów Lotniczych
Kantyna => Dyskusje przy barze => Wątek zaczęty przez: Schmeisser w Stycznia 20, 2006, 20:30:55
-
iż dzisiaj w godzinach wieczornych, w tragicznych okolicznosciach był zszedł mój przyjaciel. Znał go Mazak, znał go Doktor, znał go Labi, Kusch i kilku innych. Był wspaniałym przyjacielem o którym złego słowa nie mogę powiedzieć. Od dłuższego czasu wiedzieliśmy iz bezlitosna choroba toczyła jego ciało, wysysała z niego siły witalne. Na zawsze pozostanie w naszej pamięci....
Juz nigdy nie usłyszymy jego wesołego gadania....
Emil odjechał na wieczny patrol :D
:D :D :D mówiąc wprost mój maluch sie był złamał dzisiejszego wieczoru :D na osiedlowej drodze, na podstępnie podłożonym 3 lata temu 'leżącym policjancie' rozległo sie chrupnięcie i puściła podłoga :D w miejscu w którym montowane są wahacze.
Zważywszy na fakt iż na dniach zanabywam nowy samochód myśliwski marki Aerospatiale Reggia Aeronautica Fehler In Alle Teile Punto Sporting :D ( S! Toyo :121: :121: :121:) wykazałem sie perfekcyjnym
,godny alte gute dojcze jagera , wyczuciem czasu
-
[']
Niech mu złomowisko lekkim będzie...
nie masz jakiś zdjęć, bo widok musiał być.... ciekawy :118:
-
mam rofl :D tylko od kumpla pisze, bo miałem blizej do niego niż do domu ... i teraz mam problem lol , jak go ( samochód) przetransportować.... nie , nie moge, nie uzyje tego słowa , to głęboko traumatyczne doznania we mnie wywołuje, jak go przetransportować w miejsce spoczynku.
-
Matko! Jeszcze dwa dni temu sialiśmy tym 100km/h na Gliwitz authoban.Co jakby wtedy puściło? :613:
Ps;
Mussolini byłby z Ciebie dumny :021:
-
Nareszcie, zdawac by się mogło, że ta agonia trwac będzie wiecznie :021:
-
mam rofl tylko od kumpla pisze
To później wrzuć na forum. Dołącze je do swojej kolekcji gdzieś miedzy tym:
(http://www.adlertag.de/bilder/me109e_5.jpg)
a tym:
(http://www.adlertag.de/bilder/me109e_3.jpg)
:021: :003: :002:
-
Ej kupie go od Ciebie (handel skórami)
Jakieś 100zł, rozumiem, że wiąże Cie z nim uczucie ale 100 to bym wiosło sprzedał :D
-
oddam za darmo :) mówie poważnie :D jacys chętni ?
-
Niech mu rdza lekką będzie :021:.
Szmajs kolejny Fiat , mi jeden wystarczył :118:, aby nie popełniac poraz kolejny błędu
Martin
-
Widzisz? Trzeba było kupić auto na ramie :P
-
Biedny Emil hlip hlip :( A tak dziarsko pokonywał szkody górnicze na drodze...
-
(http://img3.imageshack.us/img3/3796/dsc007732dl.th.jpg) (http://img3.imageshack.us/my.php?image=dsc007732dl.jpg)
rozległe uszkodzenia dzwigara :D
(http://img16.imageshack.us/img16/1892/dsc007842zd.th.jpg) (http://img16.imageshack.us/my.php?image=dsc007842zd.jpg)
Chociaż z drugiej strony... :D Dziadek Kos może by zarejestrował jeszcze hihihihihihi
-
Wyrazy najgłębszego żalu, zapewne będzie Ci brakowało tego jakże uroczego popierdywania tuż przed obudzeniem pełnej mocy, bezdusznie opisanej osiemnastoma koniami mechanicznymi. Nie usłyszysz już tego dyskretnego jęknięcia resorka, gdy sadowiłeś się na przednim fotelu.
Cóż z tego, że strefę zgniotu można było określić grubością podeszw w butach, cóż z tego, że poduszkę powietrzną woziłeś zawsze pod ubraniem i zabierałeś ją do domu, przecież nie zamierzałeś się nim rozbijać.
Odszedł, już nie popędzisz nim w kierunku zachodzącego słońca, doznając niezatartych przeżyć, przeżyć jakie może dać tylko zjednoczenie człowieka i maszyny, każdym receptorem nerwowym czułeś granice, gdzie się samochód zaczyna i gdzie kończy. Nie daj mu całkiem odejść, weź go do domu i postaw na półce, niech Ci przypomina wasze wspólne chwile, wielkie wzloty i małe upadki.
Nie roń łez, otrzyj lica (z piany) i wstań, i spójrz, oto nadciąga on, całe 55 koni mechanicznych, ragazzo skory do biegu, tylko złośliwcy rozszyfrowują jego nazwę jako Fix It Again Tony, powiedz stanowcze nie tym oszczerstwom, przecież Ty nie jesteś Tony.
No o co chodzi, walczę z mrozem jak mogę. :021:
-
:061:
Ps;
90 koni podobnoż mam mieć ta wersja.Chyba wysokościowa jakaś...
-
osiemnastoma koniami mechanicznymi
DWADZIEŚCIA JEDEN!!!!!!!
Fix It Again Toyo :021: :021: :021: :021: :021:
Nie wszystek umre, wiele ze mnie tu zostanie... :118: Nowy Emil będzie miał ten sam kolor co stary emil :D
-
90 koni, hmmm, no tak, w końcu coś musi uciągnąć..... :020: no wiecie (każdy na zimę przybiera)
A może maluszek popełnił samobójstwo, dobrze, że się nie wieszał.
-
Oj coś się kroi.Toyo przegląda stronę pomocy administratora :zz0026:
-
:003: :118: :021:
oszczerstwa...
jak sie napędze będe jak durandall
i diody w podłodze też se zamontuje :P a co
-
Oj coś się kroi.Toyo przegląda stronę pomocy administratora :zz0026:
Z nudów, zaciekawiło mnie co to jest. Bo wiecie KGB jest wszędzie. Akcje dywersyjne objęły już ponoć Śląsk, chcą sapraliżować transport.
-
Ale za to Szmajs ma teraz auto niczym z Flinstonsów bez podłogi, tylko załóż dziś skarpetki
-
Wy hieny pasące się czyims nieszczęsciem :P
-
>Cytuj
>osiemnastoma koniami mechanicznymi
>DWADZIEŚCIA JEDEN!!!!!!!
Eeee. Dwadzieścia jeden to miał mój Junak jak mu kanał ssący i zawory poprawiłem... >:D
Na jednym cylindrze, i do tego 349 cm2... ;)
ała.. ał! AłłłłA! no przecież czemu w lewe??? no przecież w prawe miało być... ;)
-
:003: :003: co mi grozi mazaku za nadużycie uprawnien moderatorskich :P ?
-
Zaiste niech mu prasa lekką bedzie. Ja kiedyś także posiadałem taki typ, ale nie doprowadziłem go do takiego stanu. Natomiast mój kolega miał i doprowadził do tego że tylne amorki wpadły mu do środka przedziału pasażerskiego a całość konstrukcji oparła się na oponach :D
-
:003: :003: co mi grozi mazaku za nadużycie uprawnien moderatorskich :P ?
Czyńcie swoją powinność wszak widać że jesteście w rozpaczy i w wielkim smutku :)
Cóż mogę powiedzieć, ja własną krwią i potem naprawiałem tego gerat'a i szkoda że się złożył ale co tam spalmy go :D albo zróbmy mu ostatnia drogę....ze skarpy, zginie jak bohater :) Jednak co bym nie napisał to Emil dobrze służył i zawsze moje - Nasze zady dowiózł do miejsca przeznaczenia :)
Kawałek Schmeissera odeszło razem z nim :(
-
Kawałek Schmeissera odeszło razem z nim :(
Coś się skończyło, ale coś się zaczyna parafrazując znanego autora...
-
DWADZIEŚCIA JEDEN!!!!!!!
Toyo miał chyba na myśli efektywne koniki (bo te się naprawdę liczą) - o ile mnie pamięć nie myli wentylatror zabierał 2-3 KM
-
DWADZIEŚCIA JEDEN!!!!!!!
Toyo miał chyba na myśli efektywne koniki (bo te się naprawdę liczą) - o ile mnie pamięć nie myli wentylatror zabierał 2-3 KM
O ile mnie pamięc nie myli to 21KM wyciągał silnik w bisie, potem montowany do CC.
-
O ile mnie pamięc nie myli to 21KM wyciągał silnik w bisie, potem montowany do CC.
Oj nie ! Miał 24 z hakiem. Ten sam silnik (Lancia) montowany później w CC700 ale miał moc chyba 31KM
-
Tak sobie czytam jak się chłopaki przerzucają tymi biednymi koniami mechanicznymi w tych istnych bestiach na 4 kołach i mam nieodparte wrażenie jakby każdego z tych koni głaskali i szczotkowali w boksach. Mimo wszystko to jednak bliższe nam, niż te setki i tysiące zamknięte w stalowych rumakach przestworzy, o których zwykło się gadać "z dala o Baru" :)
Co by jednak nie mówić i sobie nie przybliżać tych potwornych mocy poprzez mnożenie sobie w pamięci dziesiątki Cinquaków... to fajnie by było pogłaskać choć te setki i tysiące "KM" :)
Ah... późna pora, a ja w melancholię wpadam :roll:
-
O ile mnie pamięc nie myli to 21KM wyciągał silnik w bisie, potem montowany do CC.
Oj nie ! Miał 24 z hakiem. Ten sam silnik (Lancia) montowany później w CC700 ale miał moc chyba 31KM
Faktycznie, pomerdały mi się KW z KM. CC700 co swój tyłek wożę faktycznie ma 30KM, a to jeszcze wersja z katalizatorem jest (typ 170A.046) i elektronicznym zapłonem - Magneti Maelli Nanoplex MED 210A.
Wersja 170A.000, która nie miała katalizatora i gaźnik regulowany manualnie montowana w 126bis i CC700 pierwszej partii miała 31KM.
Labi, przy tych wartościach to każda szkapa się liczy :D
-
mialem 3 takowe sprzety,w tym nawet jeden na "lepszym"exportowym silniku-podobno z jakiegos innego stopu,i wiem czemu sie
Szmajs wcale nie zmartwil tym faktem,wrecz ucieszyl :002:
Nie ma czego zalowac,maluch musi byc jednym z najbardziej niewygodnych i niebezpiecznych pojazdow jakie kiedykolwiek byly
udostepnione dla mas.Co do koni to te moje mialy chyba tylko 10-tak ze spory o to czy 19,czy 21 nie sa chyba konieczne.
Ps:Rolam-czy orginal ten junkers czy moze skopany chopper?
Ps:Rolam-czy miales alternator?
-
Ps:Rolam-czy orginal ten junkers czy moze skopany chopper?
Ps:Rolam-czy miales alternator?
Ps.1 Oryginał - nowy właściciel też go w tym zachował
p.s.2 W pierwszym okresie pełen hardcore: prądnica 6v i zapłon z iskrownika. Potem już z alternatorem od Suzuki Maruti i iskrownik robił za przerywacz :D
-
dziekuje-nice...dobrze ze orginal :001:
sorki za offtopic
-
"Oto ona. Czeka. Prowokuje do działania. Teraz wszystko zależy od Ciebie. Zegnij ciało w pałąk i ugnij kolana. Obejmij ją mocno z obu stron. Podwiń nogi i wsuń się w wolną przestrzeń pod nią. Przylgnij do niej udami. Nie rozluźniając uścisku wykonaj kilka płynnych, posuwistych ruchów. Wepchnij się głębiej. Teraz przytul ją mocno do piersi. Przesuń się nieco w prawo. I jeszcze trochę. Dobrze, naprzyj całym ciałem. Masz ją na wprost - zimną, nieustępliwą....Nie przejmuj się, jesteś panem sytuacji. Jeszcze tylko kilka intensywnych ruchów i...
Możesz sobie pogratulować! Udało Ci się usiąść za kierownicą małego Fiata!"
Schmeiss to już jest przeszłość, gwoli ścisłości ten tekst znalazłem gdzieś w necie.
-
Bo ja wiem czy rzeczywiście tak ciasno jest w tyfusie :D ? Na mojej liscie 'rzeczy których najbardziej nienawidze w maluchu' ciasnota w zasadzie sie plasuje na szarym końcu. Nieustający numer jeden dla mnie to wiecznie oblodzone od wewnątrz szyby, oraz wiecznie urywające się poduszki pod skrzynią biegów. Ręce w łokciach można wyprostować jak sie maksymalnie fotel odsunie , więc nie jest źle, niemniej jednak jakby jakis desperado chciał mimo wszystko zakosztować jazdy z tyłu, to juz trzebaby zając pozycje pt 'szympans na brzytwie' czyli zgarbione plecki, głowa nad kierownicą i przerażenie na twarzy :D
-
niemniej jednak jakby jakis desperado chciał mimo wszystko zakosztować jazdy z tyłu
O wypraszam sobie, ja z tyłu nie jechałem nigdy... przynajmniej nie w Twoim Maluchu ;) :D
-
niemniej jednak jakby jakis desperado chciał mimo wszystko zakosztować jazdy z tyłu
O wypraszam sobie, ja z tyłu nie jechałem nigdy... przynajmniej nie w Twoim Maluchu ;) :D
Przesadzacie, na tylnej kanapie mieści się w porywach od 4 do 5 osób. Sprawdzone, 4 bieg wrzuca się wtedy po 3-4 kilometrach :D
Martin