Forum Miłośników Symulatorów Lotniczych
Kantyna => Dyskusje przy barze => Wątek zaczęty przez: Graf w Lutego 07, 2006, 13:35:33
-
Wyczytałem sobie własnie na uOnecie taki ciekawy motyw:
"Czołowy irański dziennik, prawicowy "Hamszari" rozpisze międzynarodowy konkurs na najlepszy satyryczny rysunek ilustrujący hitlerowską zagładę Żydów - napisał na pierwszej stronie "The Guardian". Właścicielem "Hamszari" jest rada miejska Teheranu.
Dziennikarz gazety Farid Mortazawi, odpowiedzialny za jej szatę graficzną, chce wystawić na próbę przytaczane na Zachodzie twierdzenia o wolności prasy, którymi uzasadniono opublikowanie w duńskiej prasie i niektórych innych europejskich gazetach rysunków proroka Mahometa uznanych przez społeczność muzułmańską za obraźliwe...."
Więcej tutaj: http://wiadomosci.onet.pl/1255891,12,item.html (http://wiadomosci.onet.pl/1255891,12,item.html)
-
Cały mój stosunek do świata arabskiego, arabów, ich extremistów i wiernych poddanych allaha świetnie ilustruje taki dowcip:
"Rok 2056.
Ulicami Nowego Yorku spaceruje syn z ojcem.
Nagle z jakiegos zakatka wypada bardzo stary plakat z gdzie widac wieze WTC.
Syn pyta ojca:
-Tato, - co to jest ??
-A... to były takie wieże, zostały zburzone w wyniku ataku arabów na poczatku wieku ...
Syn usłyszał odpowiedz, pomyślał chwilę i z zainteresowaniem pyta:
-Tato ... kto to jest "arab" ???? "
I tyle w temacie.
-
"Rok 2056.
Ulicami Nowego Yorku spaceruje syn z ojcem.
Nagle syn pyta ojca:
-Tato, - co to jest Polska??
-A... to synku jest jedyny kraj katolicki w europie.
Syn usłyszał odpowiedz, pomyślał chwilę i z zainteresowaniem pyta:
-Tato ... kto to jest "Rydzyk"
-
Nie bluźnijcie, sprawy religijne to bardzo, bardzo grząski grunt. Arabowie dali nam szachy, algebrę, astronomię i wiele innych rzeczy. Religia w rękach głupich ludzi jest straszną bronią. Ja do muzułmanów nic nie mam i ich szanuję. Ci których znam są pobożnymi muzułmanami i w miarę porządnymi ludźmi.
-
Ciemna masa, może kiedyś nam coś dali ale było to dawno. Teraz możemy im dać Chucka Norrisa niech zrobi z nimi porządek. Na takich ludzi zazwyczaj mówię brudasy bo nie zasługują na lepsze traktowanie patrząc na ich wybryki. Sami szukaja zwady. Niech się najlepiej odgrodzą od świata i będzie święty spokój bo inaczej dojdzie do kolejnej wojenki - prędzej czy później. A jak się ropa skończy to się wzajemnie pozjadają bo nikt się nimi nie będzie interesował.
Żeby nie było niedomówień to nie twierdze że każdy arab w moich oczach to zła osoba. Nie są tez porządni ale sorry ta ciemna masa która w tej chwili robi zadymy w imię własnego Boga wystawia świadectwo wszystkim arabom i to się zemści.
-
Cytat z GW:
"W niedzielę w najważniejszym programie CNN o sprawach międzynarodowych "Late Edition" pokazano kilka opublikowanych w ostatnich miesiącach rysunków z gazet arabskich. Na jednych w gwiazdę Dawida wpisano swastykę, na innych pokazano Żydów pijących krew małych dzieci."
To pozostawiam bez komentarza...
Nie popieram tej duńskiej publikacji, ponieważ moim zdaniem nie powinno się obrażać cudzej religii...
Wydaje mi się, że ta sprawa została wyciągnięta przez kogoś, kto chciał podburzyć muzułmanów(pewnie niektórym rośnie popularność wraz ze wzrostem nienawiści wobec USA, Izraela czy Europy). W końcu te karykatury nie zostały opublikowane teraz, ale już kilka miesięcy temu.
Co do "Rzeczpospolitej", to dziwi mnie, że wszyscy rzucili się tylko na nią. Jestem pewny, że wcześniej widziałem te karykatury w kilku naszych telewizjach (najazdy kamery na jakąś gazetę).
-
Ja tez znam kilku i nie moge powiedzieć złego słowa na nich a sama wiara jest nie tak odmienna od naszej. Cała prawda zawarta jest w wypowiedzi Religia w rękach głupich ludzi jest straszną bronią. Sami tez mamy na sumieniu nie jedno zaczynając od wojen w imie wiary a kończąc na inkwizycji i paleniu na stosie.
Nazywanie ich tez czarną masą czy inaczej .... jakos nie pasuje mi do wizerunku osoby jaki
wyrobiłem sobie po lekturze innych postów.
Cała ta afera jest poprostu nakierowaniem nienawiści na jakiś cel, jak naród ma taki cel łatwiej jest nim kierować.
-
Wiecie co? Może niektórzy z was zakrzykną, że Rola [autocenzura] głupoty, i że się naczytał za dużo Clancy'ego albo coś, ale powiem wam, że IMHO wszystkie te ostatnie cyrki z Arabami i Iranem (bo już wcześniej Iran zachowywał się prowokacyjnie, kiedy Żydzi wycofywali się z terenów... - pamiętacie?) wyglądają podejrzanie wyreżyserowane, albowiem stanowią jakby czytelne zaproszenie dla kilkunastu tysięcy doradców wojskowych z Amierikanskogo Sajuza :icon_wink:
No sami się proszą o odwiedziny Chucka Norrisa...
-
Panowie, zwróćcie w tym wszystkim uwagę na bardzo (moim zdaniem) fajny aspekt tej akcji, jakim jest bicie naszej dekadenckiej demokracji po gołej d...e naszym własnym kijem. Akcja jest brzydka, sposób realizacji skandaliczny, ale pomysł - jak dla mnie - wart głębokiego pokłonu.
Bez wdawania się w głębszą dyskusję o fanatyzmie religijnym (który zawsze jest zły bo porusza najprostsze instynkty u glupich odbiorców) - goście pojechali cały zachodni świat po rajtach.
Ja ten pomysł podziwiam właśnie za to, że wsadzili nam kija w oko na nasza własna prośbę (któż nie widział w gazecie karykatur o muzułmanach... A przeciez one obrażają i tych kilku fanatyków i te kilka milionów normalnych ludzi...)
A co do odwiedzin Chucka Norrisa - owszem - mozna uznać, że się o nie proszą, ale to właśnie w tym punkcie wystaje nam słoma z butów. Zasłaniamy się demokracją, a jak siegają po jej dobrodziejstwa ci, co są "be", to jedziemy ich bombczyć. Mówcie co chcecie, ale mnie jest za to bombczenie wstyd. Dla mnie to jest hitleryzm/stalinizm (niepotrzebne skreślić).
-
...Coś jak World Trade Center?. Tyle, że tam po prostu pozwolili działać. A teraz widzą jakie były z tego korzyści więc...
-
Skandal z karykaturą anty-muzułmańską też się w to wpisuje - skoro zdarzyło się to kilka miesięcy temu, a wrzawa wybuchła dopiero teraz, jest to wrzawa sterowana.
Mimo iż nie popieram obrażania uczuć religijnych, nie potrafię przymknąć oka na reakcję Arabów - demolowanie ambasad, wyroki śmierci itd. Powiedzcie, czy nie zdarzyło wam się ostatnio zobaczyć gdzieś karykatury chrześcijańskiego Boga, Jezusa etc.? Bo mnie tak. I czy wtedy ktoś z tego powodu ostrzelał jakąś ambasadę lub wydał zaocznie karę śmierci? Śmiejemy się z naszych rodzimych "moherów", ale zważmy, że te przynajmniej ograniczają się do gromadzenia się i zanudzania oponentów gadką "na śmierć"...
-
Nie zdarzyło sie to większości, Rola. Ale dam głowę, że jest kilku takich, co pomysleli w takich momentach o Chucku Norrisie i deszczyku z bombsztali....
-
Trzeba się też zastanowić czy to jest na rękę izraelowi. Unia zawsze krytykowała te ich mury w strefie gazy, zapowiedziała, że uzna Hamas po zwycięstwie w wyborach itp.
-
Nie zdarzyło sie to większości, Rola. Ale dam głowę, że jest kilku takich, co pomysleli w takich momentach o Chucku Norrisie i deszczyku z bombsztali....
Zgadza się. Czy Ty albo ja w swoim życiu nie życzyliśmy komuś - choć przez chwilę, w gniewie - śmierci? Albo czy na tym forum ktoś nie napisał czasem, że "tym wszystkim brudasom/pastuchom należy się bombka A"?
Jednak jest to drobna różnica między taką myślą, a wprowadzaniem jej w czyn, czy to przez skuteczne podburzanie tłumu do zamieszek, nie mówiąc już o samej próbie zabójstwa.
Także i kościół katolicki ma na swym sumieniu grzechy - ciężkie grzechy. Te wszystkie stosy i krucjaty... ale trzeba przyznać, że od jakiegoś czasu (sprawdź sam, nie mam czasu studiować jeszcze tej historii, mam dość roboty przy samolotach) jest jakby mniej wojowniczy... (onegdaj były nawet wypowiedzi świata arabskiego, że bardzo doceniają fakt, iż Jan Paweł II potępił amerykańskie działania przeciwko krajom muzułmańskim, czyli tym samym oddzielił od tego kościół katolicki i nie sprowokował ich do Jihadu) - a tymczasem jaką postawę obierają dziś ONI?
-
Dla mnie wszyscy ekstremiści są równi lub prawie równi (może to kogoś urazi), taki o. Rydzyk i Hessbollach to dla mnie podobne organizacje którym bardzo blisko do siebie. Ogólnie ekstremizm w każdej religii jest to najgorsza światowa plaga która wiecznie w ogólnym rozrachunku wszystko niszczy. Czyli jak dla mnie ekstremizm religijny=ksenofobia
-
Mimo iż nie popieram obrażania uczuć religijnych, nie potrafię przymknąć oka na reakcję Arabów - demolowanie ambasad, wyroki śmierci itd. Powiedzcie, czy nie zdarzyło wam się ostatnio zobaczyć gdzieś karykatury chrześcijańskiego Boga, Jezusa etc.? Bo mnie tak. I czy wtedy ktoś z tego powodu ostrzelał jakąś ambasadę lub wydał zaocznie karę śmierci? Śmiejemy się z naszych rodzimych "moherów", ale zważmy, że te przynajmniej ograniczają się do gromadzenia się i zanudzania oponentów gadką "na śmierć"...
Otóż to, przecież ja nie mówię że mają stać obojętnie , ale są cywilizowane drogi. Po jakiego grzyba (bez podtekstów) odrazu demolują całe miasto. Sorry ale większośc z tych ludzi nie ma co do gara włozyć ale jak trzeba pokrzyczeć "Allah akbar" to odrazu są tłumy, podobnie jak zakupić wiaderko ammo do kałasza to kasa się znajdzie. Moim zdaniem nie tędy droga. Chcesz żeby Cię szanowali to zachowuj się tak jak przewidują standardy i mam tu na myśli dyplomatyczne standardy. wg. nic lepiej coś zdemolować bo jest weselej i pozasłaniac się książką którą niewielu z nich przeczytało bo nie muszą przeciez od tego jest przywódca duchowy i luźna interpretacja.
Inna sprawa, Turcy w Niemczech sie burzą że wprowadzono zakaz rozmawiania na przerwach w szkołach w ich języku tylko nie biorą pod uwagę że sami się pchali do kraju gdzie się gada po niemiecku i warto by było to uszanować. Więc na koniec powiem tak że ja i nikt inny im egzystencji nie broni ale skoro chcą mieć swięty spokój to po co na siłę emigruja do Europy. Niech odgrodzą się murem, fosą...byle czym i cześć. Ja tam nie mam będę tęsknił.
Osobiście nic do tych ludzi nie mam, jak w każdym narodzie są lepsi i gorsi ale moim zdaniem ostatnio przeginają bo wszystko podciągają pod religję, a poźniej się dziwią że nikt ich nie lubi.
Ps. I sorry dla mnie ludzie idący na ślepo za religią to jest ciemna masa.
-
W pełni popieram wypowiedź Josiva. Było chyba nawet takie powiedzonko: "Głupich nie sieją". W kazdym kraju znajdzie się kilku popaprańców...
Kusi mnie jeszcze jadna konkluzja, którą chciałbym Wam podsunąć pod rozwagę...
Będąc uczniem szkoły wojskowej szybko pojąłem, że na ulicy nie jestem kowalski, ale "uczeń szkoły wojskowej". Ludzie widzieli moje ubranie a nie moje intencje, przez co zdarzało mi się czasami zastanowić, czy dostanę oklep jak wejdę do knajpy, w której ostatnio doszło do nieporozumień między moimi kolegami a żądną zawsze nowych wrażeń załogą cywilną.
W oparciu o wspomniane doswiadczenia, nie próbuję oceniać krajów muzułmańskich tylko i wyłącznie na podstawie dobrze wysterowanych i dokładnie obliczonych przekazów medialnych, w których owszem - pokazuje się akcje religijnych fanatyków, ale nie pokazuje się (czasami tylko lakonicznie się wspomina), jak Izrael czy juesej wali bomsztale na bazar pełen dzieci i starych bab.
Potem zaś, (tu już czysto hipotetycznie) zrozpaczony i wściekły ojciec zabitego na wspomnianym bazarze dzieciaka wysadza się w autobusie pełnym cywili, bo liczy na to, że ktoś na ów fakt zwróci uwagę, że ktoś się zainteresuje, co skłoniło go do tego posunięcia. W teve podają zaś informację o kolejnym terrorystycznym ataku na suwerenne państwo, w którym (w międzyczasie) już pakuje się pociski do MLRS'ów wycelowanych w inny bazar. Itd.
Albo z innej beczki: nie dostrzegacie analogii miedzy tym pierwszym a naszą historią z okresu ww2?
Luftgangsta zasypała bombami Warszawę. To źle, prawda? Ale decyzja o uczynieniu jej twierdzą to już dobrze...
Później zaś, w odwecie za to "źle" powyżej - pozbawieni środków do otwartej walki AKowcy wrzucaja do knajpy pełnej przypadkowych szwabków duże kaboom. I to tez jest "dobrze", nie?
Ci goście to nie terroryści, tylko bojownicy o wolność równośc i bigos forall. Jeśli to porównać z tym arabem z autobusu - nachodzi mnie przeczucie, że gdzies się po drodze zgubiliśmy...
-
Jak w doskonałym żydowskim szmoncesie: "...ty masz rację... i ty też masz rację..."...
Nie dziwi mnie partyzacki sposób prowadzenia walk Irakijczyków z USARMY na terenie Iraku - bomba-pułapka to taki "nierycerski" styl... ale co zostaje przegranej stronie? Tutaj porównanie do AKowców ma jakiś sens.
Jednakże proszę mnie uświadomić który to kraj był okupowany/bombardowany przez evil jUeSA, w momencie gdy hamburgerożercom wysadzono Dwie Wieże? Afganistan? A może Arabia Saudyjska (biorąc pod uwagę pochodzenie odpowiedzialnych za zamach terrorystów)?
Moi drodzy parafianie, nie popełniajmy błędu Niemców, zacierając czas... z tekstami w stylu "...no widzicie, wy Polacken bestialsko rozstrzeliwaliście jeńców czyli naszych Soldaten, więc jesteście ganz und gar tacy sami źli jak my..." (lub kwestia bombardowania dywanowego miast - do wyboru) - ale jakoś umyka im detal "kto kiedy zaczął to piekiełko, powodując spiralę nienawiści".
PS: o. Rydzyka mam za wielkiego grzesznika (o, nawet się rymuje! psipadek...? :002: ) i IMHO powinien do spółki ze swym koleżką prałatem Jankowskim przynajmniej skończyć w zakonie zamkniętym (znajcie że Rola to łaskawe panisko), jednakże nie stawiałbym równości między "fanatykami religijnymi" do czasu, jak jego moherowe bojówki kogoś w szale nie ukatrupią lub widowiskowo nie roz...zdemolują jakiegoś wieżowca. Ende.
-
Bardzo ciekawie to Graf ująłeś, z przyjemnością się z Tobą zgodzę.
Chciałbym jeszcze dodać, że historia nie zaczęła się dwa tygodnie temu (czyli nie pokrywa się z okresem, który interesuje tv), ani nawet w roku dojścia dynastii Bushów na tron.
My, europejscy demokraci, skłonni jesteśmy zapominać, że większość wojen w Europie, tych między nami, jak i gościnnie, była sprowokowana względami religijnymi (najlepiej przemawiający przykład z nazwy to chyba "wojna 30 letnia"). W krótkich okresach spokoju "w temacie wojen religijnych" umilaliśmy sobie czas np. Inkwizyjcją, która wręcz doprowadziła Hiszpanię do katastrofy ekologicznej, ponieważ potrzebowała tyle drewna do realizacji swoich humanistycznych planów, że ogołociła z lasów ten kraj doszczętnie.
Później w wieku XX metody wprowadzania demokracji udoskonalno i pojawiły się gazy bojowe i gazy w obozach śmierci. Perfekcją, pod względem wielkości/skuteczności okazała się bomba atomowa! I któż poda argument, że "arabusy" mają od nas w tych tematach większe osiągnięcia?! To też przemawia na ich niekorzyść, bo to co nam podarowali, przeca tv nie powie, że np Arystotelesa, którego "przerobił" na obecną doktrynę Kościoła św. Tomasz z Akwinu - to dawno i nieprawda.
Osobliwie niniejszy temat rozrasta się w krytykę/ocenę kultury świata arabskiego, a przypominam, że wszystko zaczęło się od stosunkowo wulgarnych karykatur, które faktycznie mogły obrazić wyznwców islamu. Nie chcę być brutalny i wymaślać jakiego to wielkiego rodaka i w jaki sposób możnaby skarykaturować, bo najzwyczajniej się tego boję, ale proszę ruszyć wyobraźnią...
Przypominam również, że całkiem niedawno nasze demokratyczne i swobodne społeczeństwo napiętnowało pewną panią co umieściła na krzyżu genitalia, a dzieło sztuki przedstawiające naszego wielkigo rodaka przetrącony meteorem, doprowadzało płonących świętym gniewem obywateli do niszczenia mienia i bójek z ochroną galerii. Coż, tego pewnie część już nie pamięta, bo i niby jak, skoro media już o tym przynajmniej od roku nie mówią?
A teraz wniosek ogólny: zagrożeniem nie jest religia, nie fanatyzm, tylko bardzo - zdałoby się niewinna sprawa - uznanie, że jest jedna prawda, a co za tym idzie i dobro (system wartości), na które my mamy (albo oni) monopol. Jest to absolutyzm wartości, który najczęściej dodatkowo walczy z nihilizmem i relatywizmem etycznym. Czasami trudno sobie wyobrazić, że wyznawcy innych kultur mają wartości, podobne do naszych, ale nieco inaczej manifestowane... Pytaniem zasadniczym jest: czy mają do tego prawo, i czy my mamy moralne, kulturowe prawo im uwłaczać, nawet w imię czegoś tak mglistego jak demokracja i "wolność słowa"? Przecież demokracja i wolność słowa to elementy NASZEJ kultury, czy zatem są uniwersalne? Niekoniecznie... choć każdy oszołom przerwie taki wywód w pół słowa.
A do śmiechu ostatecznie doprowadza mnie argument o prowokacji, skoro publikacjie były jakiś czas temu, kilka miesięcy :002: Jak ktoś chce to rozwinę dlaczego, bo jest to tak zabawne, że pewnie każdy po chwili sam wpadnie, dlaczego jest to śmieszne i te kilka miesięcy nie czyni najmniejszej różnicy :-)
pozdrawiam,
qrdl
-
Jednakże proszę mnie uświadomić który to kraj był okupowany/bombardowany przez evil jUeSA, w momencie gdy hamburgerożercom wysadzono Dwie Wieże? Afganistan? A może Arabia Saudyjska (biorąc pod uwagę pochodzenie odpowiedzialnych za zamach terrorystów)?
Już Ci mówię który. Nie słyszałeś nigdy o tym, że w budżecie juesej od lat figuruje pozycja na strzelawki dla Izraela? A sprawi Ci dużą róznicę, czy amerykański pocisk spadający Ci na łeb wystrzelił Steve czy Mosze?
Inna sprawa, że to dość dziwne, iz zdecydowano się uderzyć na Afganistan w odwecie za czyny Saudyjskich chultajów...
-
Wyczytałem sobie własnie na uOnecie taki ciekawy motyw:
"Czołowy irański dziennik, prawicowy "Hamszari" rozpisze międzynarodowy konkurs na najlepszy satyryczny rysunek ilustrujący hitlerowską zagładę Żydów - napisał na pierwszej stronie "The Guardian". Właścicielem "Hamszari" jest rada miejska Teheranu.
Dziennikarz gazety Farid Mortazawi, odpowiedzialny za jej szatę graficzną, chce wystawić na próbę przytaczane na Zachodzie twierdzenia o wolności prasy, którymi uzasadniono opublikowanie w duńskiej prasie i niektórych innych europejskich gazetach rysunków proroka Mahometa uznanych przez społeczność muzułmańską za obraźliwe...."
Więcej tutaj: http://wiadomosci.onet.pl/1255891,12,item.html (http://wiadomosci.onet.pl/1255891,12,item.html)
A ja z ciekawością czekam w szczególności na reakcje GW. Będa pewnie wyć jak zarzynane świnie...
-
Kaukaska ropa panowie i pretekst do osiedlenia się na stałe.
-
Mentalność niektórych narodowości nie zmienia się. Skojarzenia są kwestia indywidualną, lecz katastrofa WTC nie tylko mnie nasuwa na myśl incydent sprzed ok 38 lat temu który miał miejsce na Morzu Śródziemnomorskim opodal portu rybackiego EL Arish. "Bohaterem" był okręt wywiadowczy USS "Liberty". Kto słyszał, ten wie. :004:
-
W skrócie to można tak wyjaśnić. Jeżeli ktoś wcześniej za przeproszeniem nie nas... ci na klatce schodowej to domofonu nie zamontujesz.
-
Bociek, co Ciebie tak drażni w GW? Michnik :icon_razz: ?
-
"40000 hungry children leave us per hour from starvation, while bilions spend on bombs, creating death showers" SOAD.
i tyle w temacie.
Nie wiem po co szukamy inteligentych form życia poza układem słonecznym, wpierw znajdźmy je na Ziemi...
(to też nie ja wymyśliłem, ale bardzo mi się to stwierdzenie podoba)
-
Hmmm..., o ile pamiętam to duże kaboom wrzucili do knajpy ALowcy ,a nie AK. I spotkało się to z takim potępieniem ,że był to jeden jedyny przypadek.
Porównywanie AKowców do ludzi wysadzających się w autobusach pełnych cywilów jest nieco nie fair.....
-
Dlaczego ?
Czy dlatego że przelewali Polską Krew za Polskę Suwerenną i Niepodległą? Że walczyli z Germańskim Oprawcą? Dla mnie przelewali po prostu polską krew w słusznej sprawie, wojna jest honorowa i po gentelmansku fair tylko 40 lat później i tylko we wspomnieniach. Nie bawmy się w relatywizm moralnny bo od niego tylko mały kroczek do tego co określamy mianem fanatyzmu ( religijno-najonalistycznego).
Walczy się z nieprzyjacielem w każdy dostępny sposób i każą bronią, a w przypadku walki partyzanckiej istotnym elementem jest to by przeprowadzonhy atak miał długofalowy wpływ na morale przeciwnika. Dla tych którzy maja problem z interpretacją powyższego wersja uproszczona - złapanych podczas akcji żołnierzy należy np. w liczbie 60 okręcić drutem kolczastym , oblać benzyna i podpalić. Na 'gorące' akcje należy wysyłać 18-20 latków ze względu na brak tzw. bagażu doświadczeń życiowych co w sposób bezpośredni wpływa na ich skuteczność, oraz ze względu na dużą podatność ideologiczną i łatwość jej wykorzystania.
Przecież to co robią arabusy to najlepsze , sprawdzone metody polskiego podziemia
-
Innymi słowy :jeśli jutro paru śniadych panów wysadzi się w autobusie linii 850 to będziesz dla nich pełen zrozumienia. Wojna jest wojna.Nie wolno tego relatywizować.
"Przecież to co robią arabusy to najlepsze , sprawdzone metody polskiego podziemia" a za to zdanie to niejeden dziadek pewnie by ci podziękował... :005:
-
Innymi słowy :jeśli jutro paru śniadych panów wysadzi się w autobusie linii 850 to będziesz dla nich pełen zrozumienia. Wojna jest wojna.Nie wolno tego relatywizować.
Tak , byłbym pełen zrozumienia, co nie znaczy że by mi sie to podobało i że z niecierpliwością wyglądam takiego zdarzenia.
Co do Dziadka , celowo piszę teraz z dużej litery, to owszem myślę że by jeszcze mi przytaknął. Franciszek Wantuch, okręg tarnowskiej AK, 6 lat w lesie , zabezpieczenie akcji 'Most'. Miał dosyć nie-medialną funkcję gdyż zajmował się wraz ze swoją komórka przypadkami kolaboracji z nieprzyjacielem, i nazywanie po imieniu pewnych rzeczy, bez bogoojczyźnianej retoryki to w głównej mierze jego zasługa, gdyż w młodości każdego roku spędzałem 2 miesiące w rodzinnej wiosce dziadków o nazwie Burzyn, a dziadek wręcz uwielbiał mnie ciągac po okolicznych lasach i opowiadać w nieco złagodzonej formie co sie wydarzyło przy tym zagajniku albo na tej drodze. Nie złagodzona formę wyciągnąłem z niegojakieś 8 lat temu , i wcale nie jestem pewien czy było warto.
-
Czyli Twój Dziadek strzelał i zabijał kolaborantów i Niemców, tak?Czasem nawet robił to okrutnie ,a zawsze bezlitośnie?Świetnie.A czy ktoś z jego oddziału jechał np. do Frankfurtu by tam wysadzić w powietrze jakąś "banę" albo inny "cug" pełen cywilów??
Cieszę się ,że jesteś pełen zrozumienia dla Islmskich terrorystów ,jak będzie was więcej to może pewnego dnia spotkamy się w meczecie.
-
Byłem w meczecie, kilka tysięcy kilometrów od swojego domu, sam bez przewodnika i zorganizowanej wycieczki z ochrona, buty zostawiwszy na zewnątrz i jakoś żyję...
-
Czyli Twój Dziadek strzelał i zabijał kolaborantów i Niemców, tak?
Czasem nawet robił to okrutnie ,a zawsze bezlitośnie?Świetnie.
Tak by wychodziło z tego co usłyszałem, jakkolwiek zawsze było to sformułowane na zasadzie ' Tutaj mieliśmy potyczkę z żandarmami, tu zginął kolega z liceum , tu zrobili zasadzkę
A czy ktoś z jego oddziału jechał np. do Frankfurtu by tam wysadzić w powietrze jakąś "banę" albo inny "cug" pełen cywilów??
Nie słyszałem nic na ten temat, ale gdybym miał oceniać wg. stopnia dziadkowego zaangażowania w sprawę wygnania hunów z polskiej ziemi, brak takich działańi złożyłbym na karb braku warunków technicznych wykonania
Cieszę się ,że jesteś pełen zrozumienia dla Islmskich terrorystów ,jak będzie was więcej to może pewnego dnia spotkamy się w meczecie.
Nie przewiduje jakichś radykalnych zmian orientacji religijnej, więc niewielka szansa na zaistnienie takiego zdarzenia. Powiedz nie uderza cię podobieństwo retoryki : arabski terrorysta , islamski fundamentalista, polnische bandite, komunistsche schweine, zapluty karzeł reakcji, kontrewolucjonista, niewierny czy inny infadel? Wszystkie powyższe określenia nieodmiennie określają coś , lub kogoś co przeszkadza realizowac swoje interesy grupie ludzi określającej cele.
-
Moim zdaniem o to właśnie chodzi ,że meine herr pewnego dnia możesz nie mieć wyboru co do zmiany wyznania :020:.
Kurierzy AK kursowali w te i we wte po Europie, więc gdyby była choćby myśl ,by w taki właśnie sposób walczyć, to możliwości by się znalazły.Nowak-Jeziorański mógłby podrzucić bombkę tu do przedszkola, tam do autobusu...Wojna jest wojna.
Co do tych epitetów, tak zgadzam się z Tobą ,że one w pewnym sensie sa takie same.Tyle ,że wiesz co mi obecna sytuacja przypomina?Schyłek Cesarstwa Rzymskiego. Nadchodzą barbarzyńcy ,a my jesteśmy tak wysublimowani ,tak pełni chęci dialogu i zrozumienia dla nich , że nie ma takiej możliwości żebyśmy się z nimi nie dogadali....Tymczasem barbarzyńcy mają gdzieś nasze chęci zrozumienia.Oni nas nie rozumieją ,nie chcą rozumieć i tylko nami gardzą.Nasze wartości to dla nich ściek.
Ech, kurde, pisarz ze mnie żaden...Nie bardzo potrafię Ci wytłumaczyć co mi po gowie hula.
-
Nie zrozum mnie źle Molzey - w bardzo wielu punktach Twoja wypowiedź trzyma sie kupy, ale wytłumacz mi, czy mogę przyjąć, że procesy w stylu "udział naszych wojsk w operacji pustynna burza 12" (możaby tu trochę naprzytaczać) stanowi przykład na ów wysublimowany dialog z przedstawicielami tych nienawistnych barbarzyńskich krajów?
Czy o tym dialogu świadczą rozpatrywane w Genewie "trudne" przypadki odstrzelenia przez naszych pijanych sojuszników barbarzyńskiej dziewczynki w wieku lat 8 i jej jeszcze mniej cywilizowanego tatki?
I na deser - jakich emocji spodziewasz się u tych barbarzyńców, z którymi tak zawzięcie próbujemy nawiązywać nasze demokratyczne pogadanki?
-
Moim zdaniem o to właśnie chodzi ,że meine herr pewnego dnia możesz nie mieć wyboru co do zmiany wyznania
To tego dnia wezme wzorem Dziadka awtomat kałasznikowa i pójde do lasu, gdzie będę palił ogniska i intonował 'Pod Twoja opiekę Panie' i zbierał korzonki w celach aprowizacyjnych, przerywając sobie monotonię egzystencji nawracaniem niewiernych muzułmanów na wiarę chrześcjanską, oraz paleniem meczetów.
-
Wezmiesz mnie ze sobą? Mam sporo rajstopek w domu i dobrze strzelam :003:
-
To tego dnia wezme wzorem Dziadka awtomat kałasznikowa i pójde do lasu, gdzie będę palił ogniska i intonował 'Pod Twoja opiekę Panie' i zbierał korzonki w celach aprowizacyjnych, przerywając sobie monotonię egzystencji nawracaniem niewiernych muzułmanów na wiarę chrześcjanską, oraz paleniem meczetów.
Urzeka mnie nieskrępowana logika tego wywodu :509:
Ja też się piszę.
-
Panowie religia chrześcijańska jest religią do której po "błędzie" można wrócić :). Wjudaiźmie i islamie ruch jest tylko jednostronny. Tak więc więcej wiary w Boga :)