Forum Miłośników Symulatorów Lotniczych

Hangar => MS Flight Simulator X/FSX: SE/Prepar3D/MS FS2020/MS FS2024 => Wątek zaczęty przez: Edelmann w Lutego 27, 2006, 20:05:02

Tytuł: Odp: Tłokowcem dookoła świata - kronika vol.2(dużo fotek)
Wiadomość wysłana przez: Edelmann w Lutego 27, 2006, 20:05:02
Kolejny etap naszej wycieczki  rozpoczęliśmy tym razem po południu. Kilkudniowa przerwa spowodowana była jak zwykle chęcią rozejrzenia się po okolicy. Ale jak to zawsze bywa miało to swoje pozytywne odbicie. Dostaliśmy nowiuśkie egzemplarze Baronów 58 . To i dobrze , bo egzemplarz Noego miał tak wybiegane silniki że dalszy lot nie wróżył nic dobrego. Pogoda niezbyt ciekawa, ale nie przejmowaliśmy się tym , postanowiliśmy startować. Lekko drżąc wsiedliśmy do maszyn . Temperatura 7 stopni powyżej zera. To i tak ciepło . Akurat teraz w Polsce poniżej zera, brr, aż strach pomyleć! Jak to człowiek łatwo się przyzwyczaja do otoczenia. Od razy po uruchomieniu silników ustawiam nawiew ciepłego powietrza do kabiny , niestety zanim wewnątrz temperatura zadowoli mnie mija kilka minut , to i dobrze bo czas na rozruch aparatury pokładowej i wprowadzenie danych nawigacyjnych.

(http://img389.imageshack.us/img389/1793/14sq.th.jpg) (http://img389.imageshack.us/my.php?image=14sq.jpg)

Niezbyt dobra przejrzystość powietrza nie utrudniała nam lotu. Zaraz po starcie postanowiłem całkowicie przejąć stery. Wiał dość silny wiatr. Już podczas startu było to utrudnieniem. Co więcej obserwując igłę namiernika dało się zauważyć że znosi nas solidnie z kursu


(http://img485.imageshack.us/img485/8629/39bs.th.jpg) (http://img485.imageshack.us/my.php?image=39bs.jpg)

Po kilkunastu minutach lotu zacząłem stopniowo uruchamiać poszczególne tryby autopilota – lenistwo górą!.
Pogoda podobnie jak i kobieta- zmienną jest o czym przekonaliśmy się już niedługo. Nieco przejaśniło się , promienie słońca przebiły się już na dobre przez zasnuwającą świat zimną mgłę

(http://img394.imageshack.us/img394/6170/59lb1.th.jpg) (http://img394.imageshack.us/my.php?image=59lb1.jpg)

Po jakiejś półtorej godzinie lotu zgodnym chórem postanowiliśmy „zatrzymać się „  gdzieś na jakiś posiłek. Jakoś dziwnie dopisał nam tak szybko. Ponieważ nie zamierzaliśmy lecieć z coraz to bardziej burczącymi brzuchami wybraliśmy leżące na naszej trasie lotnisko Mexia Limestone Co. Urocze wręcz niewielkie lotnisko z „chuderlawym pasem startowym przeznaczonym chyba maksymalnie dla samolotów  takich jak nasze.

(http://img48.imageshack.us/img48/1470/69xh.th.jpg) (http://img48.imageshack.us/my.php?image=69xh.jpg)

Po półgodzinnej ponad przerwie kolej ruszać w dalszą drogę. Świat pogrążał się z mroku coraz bardziej , słońce powoli zmierzało za horyzont , czas włączyć oświetlenie kokpitu . Zapowiada się mrużenie i męczenie oczu.

(http://img207.imageshack.us/img207/3716/79en.th.jpg) (http://img207.imageshack.us/my.php?image=79en.jpg)

(http://img137.imageshack.us/img137/852/87bn.th.jpg) (http://img137.imageshack.us/my.php?image=87bn.jpg)

(http://img137.imageshack.us/img137/2372/91fi.th.jpg) (http://img137.imageshack.us/my.php?image=91fi.jpg)

(http://img137.imageshack.us/img137/993/100ow.th.jpg) (http://img137.imageshack.us/my.php?image=100ow.jpg)

Wreszcie po następnej niespełna godzinie na horyzoncie dały się zauważyć rozlewające się szeroko światła wraz z oświetlonymi sylwetkami wieżowców centrum Dallas. Niesamowity widok. Byliśmy pod wrażeniem.

(http://img219.imageshack.us/img219/7910/119pp1.th.jpg) (http://img219.imageshack.us/my.php?image=119pp1.jpg)

Kierowaliśmy się zgodnie precyzyjnie na sygnał VOR zaraz za lotniskiem . Cieszyłem się że lecąc zgodnie z radialem przelatywałem akurat nad oświetlonym centrum , ciesząc się niesamowitymi widokami.

(http://img96.imageshack.us/img96/8692/128yz.th.jpg) (http://img96.imageshack.us/my.php?image=128yz.jpg)

Po kilku kilometrach nawrót i podejście do lądowania. Tak niesamowicie oświetlone podejście ,że ILS okazał się jedynie formalnością i dodatkowym narzędziem pomocniczym.

(http://img466.imageshack.us/img466/733/134nv.th.jpg) (http://img466.imageshack.us/my.php?image=134nv.jpg)

Mimo wszystko najlepiej jest gdy koła dotykają twardo ziemii. W tle podziwiane niedawno wieżowce  centrum:

(http://img466.imageshack.us/img466/8867/144pe.th.jpg) (http://img466.imageshack.us/my.php?image=144pe.jpg)

(http://img516.imageshack.us/img516/1147/159tn.th.jpg) (http://img516.imageshack.us/my.php?image=159tn.jpg)

Nasz maszynki spisały się dzielnie. Zasługują na odpoczynek:

(http://img516.imageshack.us/img516/6091/160dh.th.jpg) (http://img516.imageshack.us/my.php?image=160dh.jpg).

Następnego dnia bardzo wcześnie rano wypożyczyliśmy Cessnę i wspólnie udaliśmy się na sąsiednie lotnisko międzynarodowe, gdzie zgodnie z obietnica Beechcrafta miały na nas czekać nowe Barony 58 Turbo. Szczerze powiedziawszy byliśmy podekscytowani. Lecąc po drodze postanowiliśmy zafundować sobie przelot nad wieżowcami centrum, które wczorajszego wieczoru podziwialiśmy.

(http://img466.imageshack.us/img466/1893/174nx.th.jpg) (http://img466.imageshack.us/my.php?image=174nx.jpg)

(http://img225.imageshack.us/img225/8679/182cg.th.jpg) (http://img225.imageshack.us/my.php?image=182cg.jpg)

(http://img225.imageshack.us/img225/4492/192eo.th.jpg) (http://img225.imageshack.us/my.php?image=192eo.jpg)

Lotnisko , na którym mieliśmy wylądować było tak potężne , że nam przysłowiowe „kopary” opadły. Trzymający stery Noe był w szoku. Ja siedziałem z boku i trzaskałem zdjęcia mając rozdziawioną z wrażenia gębę.

(http://img155.imageshack.us/img155/6421/206mq.th.jpg) (http://img155.imageshack.us/my.php?image=206mq.jpg).

Wylądowaliśmy ciekawi bardzo czy też nowe maszyny czekają na nas...
c.d.n..