Forum Miłośników Symulatorów Lotniczych

Zaplecze => Software & Hardware => Sprzęt wykonany samodzielnie => Wątek zaczęty przez: Schmeisser w Sierpnia 30, 2006, 17:42:05

Tytuł: inżynieria spontaniczna
Wiadomość wysłana przez: Schmeisser w Sierpnia 30, 2006, 17:42:05
Będąc dziś w garażu , pomyślałem że nie mam ochoty nic robić, zas chciałbym znaleźć sobie jakieś miłe, spokojne zajęcie, doskonale odpręzające po stresach dnia. Cięcie 4 mm stalowe blachy kątówką wydało mi sie własnie takim zajęciem  :021:

Postanowiłem wymajstrowac sobie geje, tj.. w sensie pedały :D

po 15 minutach miałem częsci składowe
(http://www.schmeisser.elsat.net.pl/DSC00370.jpg)
(http://www.schmeisser.elsat.net.pl/DSC00371.jpg)
uwagę zwraca niezwykle zaawansowane technicznie instrumentarfium garażu
(http://www.schmeisser.elsat.net.pl/DSC00374.jpg)

oraz wzorowy porządek na utrzymanym w laboratoryjnej czystośći pomieszczeniu lol
przy okazji typowymi metodami blacharskimi zamieniam SW w 'nowka panie , z dobrych rąk , nie bita, 60 letnia pani tym jeżdziłą, okazja' czyli pół tony poxipolu i papier scierny na klocku lol, a potem malowanko, na czarno

Pedały powstają na zasadach nieskrępowanego umysłu swobodnego. znaczy sie nie wiem :D jak zamontuje pota w nich i jak będzie wszystko działać :D ale jestem pewien że wkrótce zamieszcze zdjęcia.

Tytuł: Odp: inżynieria spontaniczna
Wiadomość wysłana przez: Kusch w Sierpnia 30, 2006, 17:43:43
Cóż za finezja  :020: Za dużo ostatnio oglądacie rosyjskiego sprzętu, za dużo. Spróbuj mi coś jeszcze powiedzieć na temat niemieckiej techniki lol
Tytuł: Odp: inżynieria spontaniczna
Wiadomość wysłana przez: Sherman w Sierpnia 30, 2006, 17:52:44
Nowoczesna sztuka użytkowa.
Tytuł: Odp: inżynieria spontaniczna
Wiadomość wysłana przez: Schmeisser w Sierpnia 30, 2006, 18:06:43
To prawda Mein Kusch :D całość będzie wykonana w tajnej radzieckiej technologii - GnŁ
gniotsja nie łamiotsja
Tytuł: Odp: inżynieria spontaniczna
Wiadomość wysłana przez: bip3r w Sierpnia 30, 2006, 18:25:29
Szmajs.. a tą fajkę z 1-ej fotki też potraktowałeś kątówką, czy za nisko się pochyliłeś w czasie ciecia blachy ??  :020:
Tytuł: Odp: inżynieria spontaniczna
Wiadomość wysłana przez: Ranwers w Sierpnia 30, 2006, 18:36:38
...a napis "follow me" nieprzypadkowo...  :021:
Tytuł: Odp: inżynieria spontaniczna
Wiadomość wysłana przez: syd w Sierpnia 30, 2006, 18:42:22
Mało, że porządek to jeszcze wzór zasad BHP - gaśnica dokładnie tam gdzie powinna się znajdować, czyli pod ręką   :001: :001: :004:
Tytuł: Odp: inżynieria spontaniczna
Wiadomość wysłana przez: bip3r w Sierpnia 30, 2006, 18:48:05
Gaśniczka nóweczka.. chyba niedawno kupiona :)

A te 2 rolki folii obok to do  :icon_chomik-w-tasmiea_274: ???   :karpik
Tytuł: Odp: inżynieria spontaniczna
Wiadomość wysłana przez: Schmeisser w Sierpnia 30, 2006, 19:01:19
już odpowiadam :D

gasnica jest zawsze pod ręką - samochodowa , przeterminowana co prawda ale sprawna, od pewnej wizyty w garażu podczas której omal nie dokonałem rytualnego samospalenia, przyadkiem dodam, za to w identycznych okolicznościach , kątówka , sporo iskier i benzyna ekstrakcyjna w płaskiej misce, ale ze 2 matery od tego gdzie ciąłem :D
Jak się okazało za mało lol

Papieros się był złamał - w związku z tym oczekuje na lepsze czasy ( dla mnie gorsze - gdy skoncza się w paczce :D )

folie osobiscie ukradłem w hurtowni sprzętu komputerowego  magazynierowi :D, po czym osobiście przeciąłem na pół ( kątówką lol ) bo połową rolki łatwiej operowac niż całą :D

Nie będe mówił do czego służy , bo i tak nikt nie uwierzy :D bo zakładacie z góry że jestem taki jak Yoyek :D :D
Tytuł: Odp: inżynieria spontaniczna
Wiadomość wysłana przez: Sundowner w Sierpnia 30, 2006, 19:01:53
Strach się bać :020:
Tytuł: Odp: inżynieria spontaniczna
Wiadomość wysłana przez: Ros w Sierpnia 31, 2006, 09:15:33
Mnie się to kojarzy z laboratorium doktora Frankensteina :D
Tytuł: Odp: inżynieria spontaniczna
Wiadomość wysłana przez: dark2 w Sierpnia 31, 2006, 12:40:36
Rozumiem że przy produkcji gejów folia niezbędna, w końcu to grupa podwyższonego ryzyka :)

Ciekawy jestem dalszej części projektu, :), na pewno ciekawa metoda na stres :)

Tytuł: Odp: inżynieria spontaniczna
Wiadomość wysłana przez: Schmeisser w Września 21, 2006, 19:27:16
(http://img242.imageshack.us/img242/812/dsc00490qo2.th.jpg) (http://img242.imageshack.us/my.php?image=dsc00490qo2.jpg)

dzisiaj akurat miałem chęc na doznania ekstremalne, a niewątpliwie do takich nalezy spawanie za pomoca 60 letniego, ukradzionego przez mojego dziadka z wojska :D , palnika acetyleno-tlenowego. Szczęsliwie obyło się bez bocznych zapłonów tym razem :D jak również udało mi się nioe poprzepalać tego co tak pracowicie ostatnio wyciąłem

(http://img247.imageshack.us/img247/7728/dsc00491ky0.th.jpg) (http://img247.imageshack.us/my.php?image=dsc00491ky0.jpg)

rajstop co prawda nie ma na zdjęciu ale nie udało mi się do końca utrzymac moich mrocznych sekretów w tajemnicy - oto niepozorna rolka czarnej tasmy klejącej u brzegu kadru... :D
Tytuł: Odp: inżynieria spontaniczna
Wiadomość wysłana przez: Ramzey w Września 22, 2006, 08:04:33
Czy to aby nie taśma elektryczna? nie nadaje się na chomiki, czyżby imć Szmajser na prezydenta się szykował? :karpik
Tytuł: Odp: inżynieria spontaniczna
Wiadomość wysłana przez: Waylander w Września 22, 2006, 08:10:58
Taśma taśmą, ale p[opatrze na pudełko NIVEA. Jakiś lubrykat w prazie problemów z chomikiem??  :karpik :karpik :karpik
Tytuł: Odp: inżynieria spontaniczna
Wiadomość wysłana przez: dark2 w Września 22, 2006, 10:40:18
Panowie.... nie zwracajcie uwagi na detale... patrzcie na całość... przecież nie tylko ja widzę to przesłanie
follow me
i wszystko jasne -  Schmeis vel biały króliczek, a reszta, jak rajstopy, taśma, dopełniają obrazu... teraz tylko wyglądać nowego numer Playboya...
 :karpik
:)
Tytuł: Odp: inżynieria spontaniczna
Wiadomość wysłana przez: MikeS w Września 22, 2006, 21:26:17
teraz tylko wyglądać nowego numer Playboya...
Przychodzi mi na myśl dziennik komunisty:
Poniedziałek - Stalin w TV
Wtorek       - Stalin w Radiu
Środa         - Stalin w Gazecie
Czwartek     - boję się otworzyć konserwę

Od jutra nie zaglądam do lodówki