no i coś z serii "must have" dla Labiego - Timex F4U Corsair Chronograph - http://www.sportys.com/acb/showdetl.cfm?&Product_ID=6900&DID=19Dzięki za pamięć :)
egarek po pełnym nakręceniu chodzi około 5 dni
W migu zegarki są nakręcane? :002:
A Vostok Amfibia ? - tani i skuteczny, za obecną cenę tego aviatora można mieć 7 LOL. Nie jest, moim zdaniem, specjalnie wyjściowy ale też nie musi Smiley.I właśnie taki miał być. Tani i mechaniczny. Do noszenia na co dzień. Żadnych bateryjek. No i jeszcze posiada walory obronno-zaczepne. Dobrze rzucony potrafi ogłuszyć.
A Vostok Amfibia ? - tani i skuteczny, za obecną cenę tego aviatora można mieć 7 LOL. Nie jest, moim zdaniem, specjalnie wyjściowy ale też nie musi :).
Nie ma to jak Timex, stosunkowo tanie i dobre. Swojego (http://www.timex.pl/action/produkt/id/242/zegarek_timex_expedition_na_wyprawy_outdoor_casual_t44082.html) mam od 3 lat i nigdy mnie nie zawiódł, chociaż przeżył wiele, choćby pływanie, nurkowanie, tak w morzu jak i na różnych basenach, zjazdy na nartach przez las (kolana tego już nie wytrzymały ;) ) i różne drobne stłuczki i otarcia nie pozostawiły na nim prawie żadnego śladu :020: Jest wygodny, prosty, wygodny i nie rzuca sie specjalnie w oczy, a i można go spokojnie założyć do wszystkiego :002:Zaprawdę powiadam Wam, ja mam również bardzo podobny i każde słowo, które rzekł Sunny, prawdę zawiera!
Ale masz 5 lat spokoju, zamiast pamiętać o tym by go co jakiś czas nakręcać :121:
No nieźle, ale czy to są napewno oryginały?Na moje oko to są takie same jak choćby tu:
TUTAJ (http://allegro.pl/item297169282_zegarek_poljot_mig_29_rzadkosc_.html) także coś dla fanów suszarek. Dokładniej dla wielbicieli MiG'a-29Poliota to ja mam. Co prawda tylko 17 kamieni i po przejściach, w spadku po dziadku. Tak na oko to ma 30-40 lat. Szybka poklejona, koperta potłuczona, tarcza obrócona o ca' 170 stopni a cholera po nakręceniu dalej chodzi. A nie był nakręcany chyba z 15 lat, dzisiaj mnie tak wzięło :021: W sam raz na wojnę :004:
Ciekawym ilu pilotów oblicza zużycie paliwa za pomocą pierscienia obrotowego :DPewien pilot - ex-Royal Navy, pamiętający jeszcze czasy Wessexów, obecnie latający nad morzem północnym na Super Pumach opowiadał jak to do pracy został przyjęty młody pilot, który dopiero co wyszedł z RAFu. 5 minut po starcie, 'młody' zaczął - prawdopodobnie z nudów - przeliczać zużycie paliwa na przenośnym kalkulatorze nawigacyjnym. Po 10 wyliczeniu stary wyga wyrwał mu kalkulator z ręki i wrzucił do torby przy drzwiach po swojej stronie :118:
Jeżeli nawet szwajcarskie firmy wypuszczają teraz zegarki z domyślnym okresem użytkowania kilku, max kilkunastu lat to zegarki z historią trzeba szanować.Kilkanaście lat... ale na dnie oceanu, marszów przez Gobi, skakania po Himalajach i wakacjach na ISS. Zwróć uwagę, że wymagania co do zegarków nawet tych co tylko mają ładnie wyglądać - są coraz wyższe. Natomiast co do "kilkuletnich pykawek na baterie", to niektórzy na tym świecie wymagają precyzji od zegarka ;) Automaty nie zawsze potrafią jej dostarczyć, w zasadzie nigdy na takim poziomie co kwarce.
Jedyne co to termometr ma trochę błędne wskazania, ale gdy zdejmie się zegarek z ręki i odczeka około 20 minut aby zaaklimatyzował się do otoczenia również pokazuje prawidłowo temperaturę z dokładnością do 0,1 stopnia.
Do tego bateria nabija już drugi rok po tym jak powinna przestać działać :118:Tutaj akurat nie ma problemu z powerem bo zegarek ma baterię słoneczną i dopóki słońce świeci, dopóty będzie działał, a według instrukcji może działać pół roku bez ładowania baterii.
Ludzie, powariowali......W pełni się zgadzam jeśli chodzi o zegarki marki "U-Boat". Natomiast kupiłem niedawno Aviatora z mechanizmem Poljot. Bardzo funkcjonalne i trwałe zegarki (i normalna średnica cyferblatu).
Ostatnio w pewnej "trendi" galeri handlowej widziałem zegarki z serii "U-Boat".
Mało funkcjonalne, łapsko trzeba mieć niedźwiedzie żeby to nosić:
http://www.infinitytimegroup.com/
A ten zegar pokładowy to już klasyka :001:
...wystarczy katapultować się z samolotu przy użyciu fotela M-B [sic!]Coś jak Caterpillar Club?
Coś jak Caterpillar Club?Exactly.
Bardzo ładnie się prezentuje. Wyczytałem że cena będzie się kształtować na poziomie ok 1400 PLN.
Wygląda strasznie.
Długo szukałem zegarka z takim zestawieniem kolorów.
Parniaki są OK, ale niestety trafiają im się wpadki jakościowe. Są robione najczęściej nie wiadomo gdzie i nie wiadomo przez kogo.
Z drugiej strony, oferują wiele za malutkie, jak na zegarek mechaniczny pieniądze. Na wyprzedażach w sklepach internetowych pilota można nawet czasem kupić za 60-80$.
Ja jednak polecam swojego Ticino ;). Wyraźnie lepszy niż Parnisy.
Sklepy z Parnisami:
http://www.parniswatch.net
http://www.manbushijie.com/#
http://www.dajiwatch.com
http://www.wenping1970.com
Np, pilot za 70$:
http://www.wenping1970.com/Product_Show.asp?ArticleID=1282
(http://www.wenping1970.com/pic/digi/2013102610552116.jpg)
Hej, nie reklamuję z premedytacją Gerlachów, mam ich tylko jeden zegarek, Dywizjon 303, po prostu wrzucam tu nowości z naszego rynku tyczące zegarków związanych z lotnictwem. A że G.G. robią ich kilka, cóż....
Taki zegarek zobaczyłem w necie, ktoś wie co to? bo ciekawy design bardzo.
Może Leon się pojawi, on na pewno będzie wiedział :)
Teraz szukam jakiejś fajnej wersji zegarka Uhr-B Type 2.
Najlepiej z jakąś sensowną wodoszczelnością i szafirowym szkłem.
Niestety oprócz Laco i Hamiltona chyba nic nie ma ładnego...
Poza tym życie pilota jest krótkie i specjalnie się promieniowaniem nie przejmuje :D.
Leon możesz się wypowiedzieć w tej kwestii? Należy się obawiać trzymając to na półce?IMO, na półce można trzymać, czy to lotnicze, czy np. kieszonkowe czy naręczne wojaki z IIWW. Autor artykułu wyjaśnił dlaczego.
Ujednolicenie oznakowania nastąpiło rozkazem nr 038 Szefa Sztabu Generalnego z 1 grudnia 1918 r. Jako wzór znaku wprowadzono wówczas biało-czerwoną szachownicę, która' do dziś pozostała znakiem rozpoznawczym polskich samolotów wojskowych. Zgodnie z tym rozkazem:
„Samoloty Wojsk Polskich będą w przyszłości zaopatrzone w miejscach dotychczas obowiązujących znakiem kwadratowym szerokości 60 cm, dzielącym się na cztery równe pola. Lewe górne i prawe dolne pole będzie barwy karmazynowej, lewe dolne i prawe górne pole barwy białej.”

Nie tylko rosjanie ;)No jasne, ale w Rosji zegarek za 4500 $ u człowieka który zarabia oficjalnie nieco ponad 550$ jest inaczej odbierane niż na zachodzie...
http://zegarkiclub.pl/forum/topic/160566-co-noszą-znani-ludzie/page-534#entry2305382
(http://zegarkiclub.pl/forum/topic/160566-co-noszą-znani-ludzie/page-534#entry2305382)
4,5k$ to raczej półka średnia.
https://photos.app.goo.gl/CXYq5fUmBS5ik5NY8 (https://photos.app.goo.gl/CXYq5fUmBS5ik5NY8) - kilka latek już ma (za miesiąc będzie 13...), ale nadal chodzi dziarsko.Noo, to jest wygląd, najlepiej wygląda na ciężko spracowanej ręce :) , jednocześnie odpowiedziałeś mi na pytanie jak z trwałością tego nadruku na deklu :)
(...) z mojego zespołu w pracy odchodzi Dobry Kolega, z pozostałymi doszliśmy do porozumienia, że najlepszym prezentem będzie jakiś ciekawy zegarek. (...)
Szafirowe szkiełko jest trwalsze. Trudniej je zarysować. A reszta to kwestia użytkowania. Dzisiaj można sobie folię nakleić, albo szkiełko i po problemie. Szkiełka mineralne się też wymienia. Wyjdzie w praniu.Mazak,
Musiałbyś wyczaić jaki tam mechanizm siedzi. Gdzieś wyczytałem, że Myiota, ale źródełko takie sobie.
CPoza rysami jedyne co można dodać to fakt, że nie pokazuje już pełnego naładowania praktycznie nigdy, choć na początku w zasadzie nie pokazywał nic innego. Trudno wyczuć czy to bateria się starzeje czy ogniwo pv (a zapewne oba), ale nie zamierzam narzekać - znam przypadki gdzie zegarek "o wiele bardziej uważany za synonim trwałości" rozsypywał się po znacznie krótszym czasie.Mój Citizen służy po 12 latach głównie jako zegarek roboczo turystyczny. Musiałem mu wymienić baterię, bo się rozładowywał bardzo szybko, teraz się ładuje max do 90% na wskaźniku a i potrafi się rozładować w zimę nadal, więc to coś z ogniwem. Szkoda mi go bardzo, bo to mój ulubiony zegarek. Teraz głównie czas spędza na parapecie wygrzewając się (ładując ;) ) w słońcu.

