Forum Miłośników Symulatorów Lotniczych

Zaplecze => Software & Hardware => Sprzęt wykonany samodzielnie => Wątek zaczęty przez: Havoc w Września 07, 2007, 22:47:02

Tytuł: Regeneracja Saiteka
Wiadomość wysłana przez: Havoc w Września 07, 2007, 22:47:02

Witam.
Jakiś czas temu kupiłem sobie dosłownie za grosze Saitek Cyborg 3D Digital. Był ponoć "mało używany" i chyba to prawda, mam z nim kilka niedogodności.
Potrzebuje objaśnienia trybów analog/digital do których button znajduje się w podstawce joya, na digitalu całkowicie świruje i nie da się go skalibrować, nie wiem dlaczego i liczę na pomoc :)
Drążek ma pewne "zacięcia". Zachowuje się jak zardzewiały mechanizm. Wychylenie w lewo jest uciążliwe bo na początku trzeba włożyć więcej siły w działanie, kiedy już minie pewien próg porusza się bez problemu, tyle że wtedy ręka nabiera przyśpieszenia jak z procy co oczywiście nie skutkuje dokładnością sterowania niestety :(
Czasem nie kontaktuje mi grzybek dokładnie górna pozycja.

Czy moglibyście mi poradzić - o ile rzecz jasna to możliwe - jak sobie poradzić z tymi usterkami? Może jakieś smarowanie czy coś, nie wiem czy da się to zrobić bezszkodowo itd. Więc czekam na jakieś odpowiedzi :) Pozdrawiam

P.S.A teraz wybaczcie jeżeli pomoc mógłbym znaleźć w innych tematach ale noob ze mnie jeśli chodzi o joye właściwie, więc doszedłem do wniosku że najwięcej zyskam pisząc całego posta ;)

Tytuł: Odp: Regeneracja Saiteka
Wiadomość wysłana przez: vowthyn w Września 08, 2007, 01:08:55

Myślę że znam rozwiązanie jednego z Twoich problemów. Z tego co widzę po zdjęciach w sieci (jeśli to ten model, sam go nie posiadam), to sposób centrowania jest taki sam jak w x45 (pojedyncza sprężyna i talerzyk pod nią). Prawdopodobnie wystarczy wprowadzić niewielką ilość smaru (polecam wazelinę techniczną, natomiast nie polecam smarów bardzo płynnych, np. oleju maszynowego) na drążek w miejsce, po którym przesuwa się ten talerzyk, na którym znajduje się sprężyna. W moim przypadku różnica jest ogromna, kiedy kupiłem joy było dokładnie tak, jak piszesz, płynna praca była niemożliwa, odrobina smaru i jest bajka. Temat smarowania był poruszany tutaj: http://www.il2forum.pl/index.php/topic,9091.0.html
i tutaj: http://www.il2forum.pl/index.php/topic,7325.0.html