Forum Miłośników Symulatorów Lotniczych
Kantyna => Dyskusje przy barze => Wątek zaczęty przez: qrdl w Września 09, 2007, 03:07:44
-
Witam,
Przez ponad miesiąc czasu siedziałem na Podlasiu. Na mapie to jest miejsce ("wcięcie" w granicy) gdzie Bug przestaje być graniczną rzeką i skręca do Polski. W sumie to do granicy z Białorusią miałem parę km. Jedna rzecz mnie zaintrygowała. Codzinnie po 3, 4x słychać było przeloty turbośmigłowego samolotu. Duże bydle, nie wiem czy lata za granicę czy może wzdłuż niej. W każdym razie dzień w dzień, światek piątek, 3-4x buczenie, od wczesnego ranka do późnego wieczoru. Wydaje mi się jednak, że nie było to idealnie w tych samych godzinach, tak więc wnoszę, że to nie jest rejsowy samolot i latał dość nisko, bo bez kondensatu. Bardzo mnie ciekawi co tam tak lata, bo rok wcześniej nie latało. Domyśla się ktoś co tam się dzieje, czy to jakiś AWACS, szykujemy się do wyzwolenia Białorusi :karpik??
pozdrawiam,
qrdl
-
Szukali Cię ot co, tylko się dziwię, że nie znalezli takiego dużego zwierza :118:
Ps;
A może chociaż jakiś przybliżony opis tego samolotu. Miał skrzydła? Ile silników, i czy w ogóle miał? Co z tym buczeniem, jakaś charakterystyka, spróbuj opisać literkami :021:
-
Mi przychodzą dwa pomysły do głowy: patrol przygraniczny albo jacyś przemytnicy :P :)
-
Jeżeli chodzi o lotnictwo Straży Granicznej to oczywiście jest to "pierwszy podejrzany", ale ...
... przeloty turbośmigłowego samolotu. Duże bydle ...
... i tu powstaje problem bo SG nie dysponuje dużymi samolotami. Największą maszyną jest M28.
Flota straży granicznej to:
PZL M28-05 Skytruck (SN-60YG)
PZL M20 Mewa (SN-50YG)
PZL-104M Wilga 2000 (SN-41YG, SN-42YG, SN-44YG, SN-45YG, SN-46YG)
oraz śmigłowce:
PZL Mi-2
PZL Kania
PZL W-3 Sokół
PZL W-3AM Anakonda
Czy tu jakąś maszynę można określić jako dużą? Jeżeli qrdl stwierdzi, że M28 pasuje to faktycznie może to być maszyna Straży Granicznej. W końcu coś muszą patrolować, a granica Polsko-Białoruska i Polsko-Ukraińska to jedyne granice do "prawdziwego pilnowania".
-
Witam,
Sprawę skonsultowałem z osobami, które mają lepszy ode mnie wzrok. Strach ma wielkie oczy, więc może to i nie tak "duże bydle", podobno widać, że ma 2 silniki, a to oznacza, że może to być Skytruck. Ja miałem wrażenie, że ma ich ze 4 minimum :-). Zresztą cały czas tam to lata, więc jak ktoś w okolicy siedzi, to może posłuchać i zobaczyć.
Jeśli chodzi o dzwięk, to taki: buuułłłaaaałlłłłłłłuuuuuuuułłłłłłłłłłaaaaaaaauuuuuuuuuuububuuuuubuuuuuuuułłłłłłłaaaaaałłłłł i to dość głośny, więc albo co ma źle podkręcone, albo nisko lata, albo te modele tak mają.
Jeśli chodzi o granicę polsko-białoruską, to jednostka straży granicznej jest w Mielniku, ja ocierałem się o granicę w Niemirowie, Koterce, Tokarach i Wyczółkach. Jeździłem w tamtych okolicach rowerem. Przyznam, że granica nie jest szczególnie pilnowna, a przynajmniej ja tego nie dostrzegałem. Ot pasek zaoranej ziemi i to grubą skibą, że śladów przejścia raczej by nie było widać. W Wyczółkach, to nawet jakby wydeptana droga przez jumiarzy, czasami w lesie trochę siatki z drutem kolczastym :-).
pozdrawiam,
qrdl
Acha Kusch, nie mówi się "duży" tylko "gruby" :118:
-
Jeśli chodzi o dzwięk, to taki: buuułłłaaaałlłłłłłłuuuuuuuułłłłłłłłłłaaaaaaaauuuuuuuuuuububuuuuubuuuuuuuułłłłłłłaaaaaałłłłł i to dość głośny
... przemodelowany, albo mu ktoś w plikach grzebie (*.prs) :001:
-
Witam,
dzwięk, to taki: buuułłłaaaałlłłłłłłuuuuuuuułłłłłłłłłłaaaaaaaauuuuuuuuuuububuuuuubuuuuuuuułłłłłłłaaaaaałłłłł i to dość głośny,
M28 jest raczej dość cichy w piątek mi taki przeleciał nad blokiem to zrobił tylko coś takiegi sszszszszszżuuuuuuuuuszszszszzsz wydawał się nawet cichszy od niwktórych awionetek
-
M28 jest raczej dość cichy w piątek mi taki przeleciał nad blokiem to zrobił tylko coś takiegi sszszszszszżuuuuuuuuuszszszszzsz wydawał się nawet cichszy od niwktórych awionetek
Ten mój tak buczał, że aż wibracje było czuć w powietrzu, szczególnie z rana.
-
Qrdl, przyznajcie się cośta kupował na białoruskiej granicy i pił że tak buczało Ci w głowie :021:
-
Ot pasek zaoranej ziemi i to grubą skibą, że śladów przejścia raczej by nie było widać. W Wyczółkach, to nawet jakby wydeptana droga przez jumiarzy, czasami w lesie trochę siatki z drutem kolczastym :-).
Jak śladów buta nie widać to roweru tez nie znajdą, a zwłaszcza z powietrza. Nie pękaj :118: