Forum Miłośników Symulatorów Lotniczych
Zaplecze => Software & Hardware => Wątek zaczęty przez: Ramzey w Października 13, 2007, 23:23:55
-
Dziwny jest ten świat......
Zaczeło mi gwizdać w kompie. COś jak dioda w szerszeniu Shmeissera.
Najsampierw myślałem że któryś z wentylatorów, ale nie. Po zatrzymaniu wszystkich wiatraków nadal gwiżdże........
Nie ciągle ale w przypadkowych interwałach, czasami przestaje na kilka godzin , a czasami gwiżdże non stop.
Dźwięk jak zacierające się łożysko
Kończą mi się pomysły, trzeba się liczyć z wymianą płyty? Czy kondensatory mogą tak gwizdać?
help?!
-
Zaczeło mi gwizdać w kompie.[...]Czy kondensatory mogą tak gwizdać?
A może to świstak? Ponoć robotę stracił i nie zawija (choć druga wersja mówi, że siedzi bo sreberka były kradzione) to może gwiżdże u Ciebie w kompie teraz. :karpik
Sorry tak mi się skojarzyło :001:
-
Pewnie to cewki piszczą. Nie spotkałem się żeby ktoś kiedyś mówił że kondenatory wydają jakiś dzwięk. Kondensatory można wymienić, cewki zasmarować najlepiej lakierem bezbarwnym (niektórzy proponują kropelkę ale nie ja)
-
Cewki? hmmm
A coś bliżej na temat "zasmarowania"? Jakiego rodzaju ? Taki jak do paznokci? Czy koniecznie musi być bezbarwny?
Wydaje mi się że normalnie powinny być zatopione w silikonie?
Czy podejrzana może być też karta graficzna?
-
Żadna filozofia, wyciągasz płytę i malujesz. Technika dowolna zarówno jeżeli chodzi o styl, jak i substancję którą malujesz. Normalnie robi się to lakierem, bądź żywicą. Inni robią to kropelką, silikonem, butaprenem, lakier do paznokci, lakier do drewna, galaretki itp.
W nowszych płytach i przewaznie tych droższych można spotkać cewki "nowego typu", czyli drut obudowany i zalany żywicą w środku. Najczęściej pakowane tam gdzie jest mało miejsca i trzeba coś nieźle zasilić. Są wciąż stosowane klasyczne czyli na pierscień ferytowy albo plastikowy nawinięty miedziany drut. Generalnie z obiema postępuje się tak samo. Malując nie zmieniasz ich warunków pracy, nic się nie powinno spalić itp.
Co do kolorów to również dowolność, ale chodzi o to żeby nie zostawić śladów w razie gdyby trzeba było na gwarancje odsyłać kiedyś tam części.
Tylko powtarzam jeszcze raz, dobrze zlokalizuj źródło dzwieku, żeby się nie okazało że pomalowałeś to co nie trzeba.
-
O, to chyba w końcu mam wymówkę by kupić sobie to:
http://www.allegro.pl/item251708547_stetoskop_internistyczny_dwustronny_f_vat.html
:020:
Teraz jeszcze tylko wymyślić sposób na wyciszenie buczenia tych cholernych głośników ;>
-
zlokalizowałem, ale nie wygląda mi to na solenoid
czarny walec z dziurką na górze, wygląda jak tfu tfu buczek i znajduje się na karcie graficznej
-
http://resources.vr-zone.com/Shamino/inno78/inno3d_7800GS2.jpg
(http://resources.vr-zone.com/Shamino/inno78/inno3d_7800GS2.jpg)
na tym zdjęciu widać , pomiędzy portem a kondensatorem na dole karty
co to jest? kiedy "zatykam" palcem dźwięk cichnie..........
-
Bo to jest buczek :)
-
W ramach desperacji, możesz nawet zalepić plasteliną biurową. :003:
-
zalepiłem, po 5 minutach karta siadła i mam ciemność
żartuje
Krzol daruj sobie taki komentarz, to jest dział o hardware, poważny temat a nie żarty
bo jak siecoś spali to kosztuje pieniądze, jesteś gotowy oddać 200$ za swoją błędną poradę?
wracając do tematu
doczytałem że przyczyną może być zasilanie
w tej chwili mam 500W na dual core 6400 , dołożyłem drugi giga ramu, zmiana na 550W dużo nie da, chyba
na forum nvidi sugerują 450-550 W z 30 amp na lini 12 volt, cokolwiek to znaczy..........
-
update, sorry edit time minął
zadzwoniłem do producenta (niedziela południe), wymienią mi kartę.........
-
Tak na mój rozum, jak buczy buczek, to znaczy że coś jest nie tak. Temperatura, lub coś jest niezgodne z parametrami a ten dźwięk to jest alarm.
-
To miło z ich strony, ja jednak bym dołożył wszelkich starań i upewnił się ze ta karta już nigdy do mnie nie wróci. A buczk abym zakleił w ramach eksperymentu pewnie nic by mu nie było, bo to tylo buczek. Spalić nic się nie spali, nawet jak go zakleisz.