Forum Miłośników Symulatorów Lotniczych
Lotnisko => Lotnictwo wojskowe z epoki II Wojny Światowej => Wątek zaczęty przez: whiskey111 w Listopada 24, 2007, 22:17:32
-
Czy B-17 posiadał trymy na orczyki... ? Niby proste pytanko a Google nie wiedzą...
-
Czy B-17 posiadał trymy na orczyki... ?
Rozumiem, że chodzi Ci o trymer steru kierunku. Trymuje się powierzchnie sterowe, a nie przyrządy sterujące.
B-17 miał oczywiście trymer steru kierunku.
(http://img118.imageshack.us/img118/6243/b171kopiatz2.jpg) (http://imageshack.us)
-
Tak, przepraszam... chodziło mi oczywiście o trym steru kierunku. Ale czemu pytam... ? W modzie dźwiękowym do iłka B-17 nie posiada takiego trymu a pytając na ichszejszym forum "czemu ?" , dostałem odpowiedź iż B-17 czegoś takiego nie posiadał a trymowało się tylko silnikami. Troszkę mnie to zdezorientowało gdyż zawsze mi się wydawało, że duże bombowce miały wszelkie możliwe trymy.
Podobnie się sprawa ma z japońskim B5, B6 (bombowiec torpedowy). W grze samolot ma strasznie mocnego zadziora w lewą stronę a chłopaki nie dali mu trymów.
Nie wiem jak się ma sprawa posiadanych trymów na B5, ale może warto by było poprosić Wasego i spółkę o dodanie trymów steru kierunku dla B-17 i innych bombowców... ?
-
Nie wiem jak się ma sprawa posiadanych trymów na B5...
Oczywiście zarówno B5 i B6 miały trymery (nie trymy). Trymer to po polsku "klapka wyważająca"
(http://img211.imageshack.us/img211/7918/trymhr5.jpg) (http://imageshack.us)
... a pytając na ichszejszym forum "czemu ?" , dostałem odpowiedź iż B-17 czegoś takiego nie posiadał a trymowało się tylko silnikami.
Tak, tylko silnikami ... w bombowcu ... to akurat jest piramidalna głupota!
Można oczywiście zmniejszyć zbaczanie samolotu z kursu za pomocą regulacji mocy silników, można nawet sterować samolotem przy całkowitej "utracie sterowania" maszyny - co udowodnił w praktyce kiedyś pewien pilot samolotu pasażerskiego. Tyle, że można to robić wtedy gdy ma się sprawne wszystkie silniki i pewien zapas mocy (ciągu).
Trymowanie steru kierunku stawało się koniecznie potrzebne gdy w wielosilnikowym bombowcu "padał" jeden silnik (przypadłość na wojnie stosunkowo częsta) i siła ciągu stawała się niesymetryczna. Gdyby nie skuteczne powierzchnie klapek wyważających to pilot musiałby cały czas kontrować to pedałem orczyka. Rozumiem, że według "ichszejszego forum" jak uszkodzony został np. lewy zewnętrzny silnik to należało "dla równowagi" wyłączyć prawy zewnętrzny i zostawały dwa.
Oczywiście często, przy większych uszkodzeniach samo trymowanie nie pomagało i piloci musieli i tak kontrować przez długi czas orczykiem zbaczanie samolotu z kursu, ale to już inna bajka.
Tutaj masz ładną fotkę, na której widać pokrętło sterujące klapkami wyważającymi steru kierunku w kabinie samolotu B-17:
(http://img251.imageshack.us/img251/1989/b17cockpitey2.jpg) (http://imageshack.us)
W grze samolot ma strasznie mocnego zadziora w lewą stronę a chłopaki nie dali mu trymów.
Rozumiem, że chodzi o pochylanie się samolotu pod wpływem momentu obrotowego śmigła? To w tym przypadku przydatne będą też klapki wyważające umieszczone na lotkach, bo ich odpowiednie ustawienie będzie zapobiegało pochylaniu się samolotu.
-
W iłku myśliwce hamerykańskie mają wszelkie możliwe trymery. Myśliwce "państw osi" posiadają jedynie trymer "elevator" (winda... ? nie wiem jak to jest w ojczystym języku). Czy rzeczywiście takie foczki, mietki, "zera", nie posiadały pełnej możliwości trymowania maszyny ?
Aha... dla zaciekawionych - link do tematu na forum twórców moda o trymowaniu. Pewnie sporo z nas ma mocną wiedzę w temacie więc dyskusja może być ciekawa :)
http://allaircraftarcade.com/forum/viewtopic.php?t=1300
-
W iłku myśliwce hamerykańskie mają wszelkie możliwe trymery. Myśliwce "państw osi" posiadają jedynie trymer "elevator" (winda... ? nie wiem jak to jest w ojczystym języku). Czy rzeczywiście takie foczki, mietki, "zera", nie posiadały pełnej możliwości trymowania maszyny ?
Elevator - ster wysokości
Ailerons - lotki
Rudder - ster kierunku
Tak więc z tego wynika, że:
Elevator trim - trymowanie steru wysokości
Aileron trim - trymowanie lotek
Rudder trim - trymowanie steru kierunku
Zarówno myśliwce japońskie jak niemieckie (inne też np. radzieckie) miały możliwość trymowania wszystkich powierzchni sterowych.
Np. W japońskim A6M trymery steru wysokości były częścią powierzchni sterowych:
(http://img254.imageshack.us/img254/7947/a6mtrimelxq7.jpg) (http://imageshack.us)
Natomiast trymery steru kierunku były małymi klapkami nieco wystającymi poza obrys sterów:
(http://img512.imageshack.us/img512/299/a6mtrimga3.jpg) (http://imageshack.us)
Są niezbyt widoczne i może stąd "gdzieś, tam" twierdzenia, że ich nie było.
Tutaj trymery w samolocie niemieckim (Bf-109K) i sytuacja odwrotna - klapki na lotkach i sterze kierunku są wkomponowane w powierzchnie sterowe, a na sterze wysokości są wystające klapki.:
(http://img406.imageshack.us/img406/3122/bf109trimul6.jpg) (http://imageshack.us)
-
Przy Bf 109 należy powiedzieć także o zmiennym kącie zaklinowania statecznika poziomego. Straszna to broń była, bo często okazywała się ostatnią drogą ratunku w nurkowaniu, kiedy wszystkie inne powierzchnie odmawiały posłuszeństwa. To też taki układ trymerowy.
PS: przy okazji, ktoś wie czy działa coś takiego w Sturmoviku?
-
Przy Bf 109 należy powiedzieć także o zmiennym kącie zaklinowania statecznika poziomego. Straszna to broń była, bo często okazywała się ostatnią drogą ratunku w nurkowaniu, kiedy wszystkie inne powierzchnie odmawiały posłuszeństwa.
Wydawało mi się, że zmienny kąt zaklinowania statecznika poziomego ustawiało się na ziemi przed lotem, np. gdy podwieszano bombę, gdyż trymery nie wystarczały, lub by mieć odpowiedni zapas trymowania pod trymerami.
-
Hmmmm.... skoro te informacje są "oczywistą oczywistością" to czemuż to nie zostały uwzględnione w grze ? I czemuż to SG_Wasy i jego przyjaciele upierają się, że samoloty państw "osi" nie posiadały czegoś takiego... ?
-
I czemuż to SG_Wasy i jego przyjaciele upierają się, że samoloty państw "osi" nie posiadały czegoś takiego... ?
Nie wszystkie wcześniejsze samoloty lekkie miały możliwość trymowania w locie wszystkich powierzchni sterowych. Np. wczesne wersje Bf-109 nie miały trymera steru kierunku, a późniejsze już tak.
Tutaj nie można jednak generalizować dzieląc samoloty na państw osi i inne. Linia przebiega raczej "wcześniejsze-późniejsze" może stąd zamieszanie. Może trzeba konkretnie jaka maszyna i w jakiej wersji itd.
Na pewno trymowanie miały samoloty większe, mniejsze maszyny "nabywały" trymerów wraz z rozwojem konstrukcji. Nie wiem jakiego okresu dotyczy wspomniany przez Ciebie mod - jeżeli to z początku wojny to część myśliwców może nie mieć trymowania wszystkich powierzchni sterowych.
te informacje są "oczywistą oczywistością" to czemuż to nie zostały uwzględnione w grze ?
Z tymi trymerami to sprawa jest bardziej złożona, bo występuje kilka rodzajów tych urządzeń, o różnej konstrukcji i przeznaczeniu. Inna kwestia, że to tylko gra.
-
Jasne, to tylko gra... Jednak ktoś mi odpisał tam na forum, że niemieckie i japońskie maszyny miały ustawiane trymery na lotnisku a pilot w locie nie miał możliwości ich zmiany... Nie wiem na ile jest to możliwe ale brzmi śmiesznie. Jakim cudem obsługa naziemna mogła znać prędkość i kierunek wiatru 300km od lotniska... ? do tego dochodzi kurs względny samolotu, uszkodzenia...
A w grze... niezależnie od okresu samoloty "państw osi" po prostu tego nie mają.
Szkoda.
Razor.. czy mogę wykorzystać Twoje fotki, na których pokazywałeś mi ulokowanie trymerów... ? Pokaże to tam chłopakom i zapytam co to jest :D
-
Hmmmm.... skoro te informacje są "oczywistą oczywistością" to czemuż to nie zostały uwzględnione w grze ? I czemuż to SG_Wasy i jego przyjaciele upierają się, że samoloty państw "osi" nie posiadały czegoś takiego... ?
Ja bym dorobił w tym miejscu jakąś ładną teorię spiskową. "Be sure B-17 no trim."
-
....Jednak ktoś mi odpisał tam na forum, że niemieckie i japońskie maszyny miały ustawiane trymery na lotnisku a pilot w locie nie miał możliwości ich zmiany...
... no to jakieś przekłamanie nastąpiło.
Trymery jako "wyposażenie kabiny" są odwzorowane w grze (nie pamiętam czy są animowane) jako "koła, dźwignie i popychacze" na bokach kabiny.
Na ziemi ustawia się klapki wyważające lub odciążające - nazewnictwo zależne od przeznaczenia i nazwiska instruktora lub wykładowcy szkolących na kursie pilotażu.
Sens wstępnego ustawiania takich rzeczy na ziemi jest jeden: "zwolnić" pilota z wykonywania w kabinie zbędnych czynności, szczególnie związanych z regulacją wyważenia maszyny w różnych rodzajach i stanach lotu, w zakresie prędkości użytkowych.
Prosty przykład: na Twoim samolocie bojowym zamontowano nowy model radiostacji, zatankowano 72,5% paliwa, usunięto płytę pancerną z podłogi i wzmocniono przegrodę ogniową przez dodanie "stalowej łatki o wymiarach ...", dołożono wyrzutnik pod kadłubem - jak zmieni się wyważenie maszyny?
Po "odpytaniu"* oficera technicznego dowiedziałeś się że wyszło dodatkowo 43,4 kg masy "zawieszonej" w odległości 1,53 m od środka ciężkości. I co to znaczy?
Znaczy to, że na ziemi trzeba "podgiąć" klapkę wyważającą w taki sposób by zachować wszystkie zakresy trymowania i by w położeniu "trym do startu" samolot zachowywał się normalnie. Oczywiście chodzi również o poprawne lądowanie więc ważne są wszystkie zakresy położenia trymerów.
Klapki odciążające to zupełnie inna sprawa choć wyglądają tak samo jak wyważające i są podobnie rozmieszczane.
* - skrót myślowy na potrzeby wypowiedzi, normalnie pilot dostaje to przed lotem w postaci "raportu technicznego", na piśmie lub ustnie na odprawie. Za wykonanie odpowiada szef mechaników.
-
No dobra... ale wróćmy do konkretnego przykładu B-17 i japońskich B5 i B6. Czy pilot miał możliwość trymowania maszyny w locie, np przy zmiennych warunkach pogodowych kiedy zachodziła taka potrzeba ?
-
No dobra... ale wróćmy do konkretnego przykładu B-17 i japońskich B5 i B6. Czy pilot miał możliwość trymowania maszyny w locie, np przy zmiennych warunkach pogodowych kiedy zachodziła taka potrzeba ?
Miał - przecież pokazałem Tobie nawet na zdjęciu kokpitu B-17 pokrętło sterujące tym elementem! A skoro chodzi o gry ( w końcu jesteśmy nałogowymi graczami :021:) - to kup sobie świetny B-17 z Shockwave do FSX i tam ten element (trymer) nawet działa.
-
Ehhh... przepraszam. Chodziło mi o japońskie B6 i B7. B-17 napisałem z rozpędu hłe hłe.
-
Ehhh... przepraszam. Chodziło mi o japońskie B6 i B7. B-17 napisałem z rozpędu hłe hłe.
Na szkicu od Razora widać, że obie maszyny mają jakieś klapki na krawędziach spływu lotek.
Wnioskować można, że miały trymery i klapki odciążające/wyważające.
Trudno sobie wyobrazić by przez kilka godzin lotu prawdziwym samolotem, nad oceanem, nie było możliwości "pozostawienia" sterów w pozycji neutralnej - choć na kilka chwil.
W ramach ciekawostki można rozszerzyć pojęcie "podtrzymywanie" trymerów:
spora część trymerów posiada własny napęd, niezależny od napędu lotek i sterów - w przeciwieństwie do klapek odciążających Flettnera. Czasem, po awarii układu sterowania kierunkiem lub wysokością, była możliwość "wytrymowania" maszyny (dla konkretnej prędkości lotu) i "uratowania skóry". Znane są współczesne przypadki "trymowania" lotu samolotów pasażerskich w sytuacjach awaryjnych. Trochę inaczej przedstawia się "trymowanie lotek", tutaj w przypadku maszyn wielosilnikowych , siły działające na skrzydła są wystarczająco symetryczne i trymer raczej nie jest używany. W przypadku np wybudowania się jednego silnika, "zgubienia" fragmentu poszycia skrzydła/lotki, czy zgubienia fragmentu mechanizacji skrzydła siły działające niesymetrycznie są tak duże, że jakiekolwiek trymowanie nie ma sensu.
-
W modzie dźwiękowym do iłka B-17 nie posiada takiego trymu
Dziwne, u mnie da sie trymować ster kierunku w B-17 :118: jakbym nie mógł to bym zauważył po celności "bombienia" ;)
Nie wiem jak to sie stało, nic nie przerabiałem .
-
To ja może zamieszczę jeszcze schemat trymera z B-17 :)
(http://img406.imageshack.us/img406/4936/b17rudderka5.th.png) (http://img406.imageshack.us/my.php?image=b17rudderka5.png)
-
DemoniX... hmmm... u mnie można trymować B-17 tylko w pionie. W dodatku na forum macierzystym tego moda wyraźnie mi napisali, że zrobili B-17 trymerów gdyż nie wkładają takich rzeczy samolotom, które tego nie miały.
Ja już nie wiem... spisek normalnie, spisek...
-
W dodatku na forum macierzystym tego moda wyraźnie mi napisali, że zrobili B-17 trymerów gdyż nie wkładają takich rzeczy samolotom, które tego nie miały.
Whiskey111 - przepraszam ale nie rozumiem o co ci chodzi?
Rozumiem, że są wątpliwości co do obecności trymowania wszystkich powierzchni sterowych w lekkich samolotach (np. myśliwcach), szczególnie w tych z początku wojny, które nie zawsze miały takie pełne trymowanie - sam nie wiem do końca, które maszyny i kiedy "nabyły" te trymery i jakie.
Ale czy Twoje wątpliwości wzbudza istnienie trymera steru kierunku w B-17? Przecież wskazaliśmy Tobie gdzie znajduje się ten element na ogonie maszyny (na powierzchni steru kierunku). Co więcej pokazałem ci na zdjęciu kokpitu gdzie znajduje się w kabinie element służący do ustawiania pozycji trymera, czego jeszcze potrzebujesz? Niestety nie posiadam instrukcji B-17.
Nie moja wina, że ktoś na jakimś forum uważa, że "B-17 był trymowany silnikami" jak zasugerowałeś.
A jeżeli masz zaufanie do gier komputerowych/symulatorów to pewnie zainteresuje Cię, że brakowi trymowania steru kierunku w "Fajnym Bublu" i spółce (czy w jakimś modzie bo w oryginalnym IL2 1946 B-17 jest przecież AI) można przeciwstawić istnienie o dobrze odwzorowanego tego urządzenia w świetnym, płatnym B-17G wytwórstwa Shockwave do FSX. Jak się ładnie uśmiechniesz :021: do pewnego Kolegi na tym Forum to może wrzuci jakiś kawałek dokumentacji od B-17, który ostatecznie przekona Ciebie, że B-17 miał trymowanie steru kierunku.
-
Strona z "Pilot Training Manual for the Flying Fortress B-17". Trymowanie.
(http://images31.fotosik.pl/63/95f4205e6d211df6m.gif) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=95f4205e6d211df6)
pozdrawiam
ROB
-
Wszystkie kwestie, które były dla mnie zagadką zostały przez Was rozwiane. Pod koniec się pogubiłem w zeznaniach ale informacje jakie chciałem uzyskać - uzyskałem.
Także, wielkie dzięki :)
-
Nie wszystkie wcześniejsze samoloty lekkie miały możliwość trymowania w locie wszystkich powierzchni sterowych. Np. wczesne wersje Bf-109 nie miały trymera steru kierunku, a późniejsze już tak.
Oj bardzo mocno mi się wydaje, że żaden niemiecki tłokowy myśliwiec nie miał trymowania sterowanego z kabiny w żadnej płaszczyźnie poza pochyleniem. Ale bardzo chętnie dam się poprawić, że klapki na późnych Bf109 to było coś więcej, niż klapki odciążające lub "blaszki" ustawiane tylko na ziemi.
-
... że żaden niemiecki tłokowy myśliwiec nie miał trymowania sterowanego z kabiny w żadnej płaszczyźnie poza pochyleniem. Ale bardzo chętnie dam się poprawić, że klapki na późnych Bf109 to było coś więcej, niż klapki odciążające lub "blaszki" ustawiane tylko na ziemi.
Wydaje mi się (powtarzam wydaje mi się), że jeżeli chodzi o Bf-109 to otrzymał on trymowanie steru kierunku w wersji G-6/AS (choć na chyba G-5/AS też miała trymer steru kierunku - przynajmniej taki element widać na rysunkach), potem pojawia się ono w wersji G-10 i późniejszych. Wersja K miała już pełne trymowanie wszystkich powierzchni - w każdym razie jeżeli wierzyć książeczkom T.Kowalskiego tyczących różnych wersji Bf-109 to ster kierunku był w wersji K trymowany na pewno, ale i na lotkach widać trymery i są one odmienne od wcześniej tam małych klapek (które faktycznie chyba mogły być ustawiane tylko na ziemi).
Stąd właśnie moje twierdzenie o ewolucji trymowania w Bf-109 od klapek ustawianych na ziemi do pełnego trymowania sterowane z kabiny wraz z rozwojem samolotu w toku wojny.
Podobnie to wygląda ze wspomnianymi konstrukcjami japońskimi - też następuje ewolucja od klapek ustawianych na ziemi do typowego trymowanie z kabiny. Np. typowe trymowanie steru kierunku w A6M pojawia się chyba od wersji A6M5 (przynajmniej tak wynika z analizy zdjęć i rysunków.
-
Jaki jest sens trymowania maszyny "na stałe" na ziemi (nie licząc startu) skoro wszystko zależy od aktualnych warunków pogodowych nad danych obszarem. Może takie Mieczysławy nie skakały zbyt daleko i warunki pogodowe w jego zasięgu pewnie się aż tak bardzo nie zmieniały ale taki japoński A6 to już typowy długodystansowiec.
-
Warto chyba dodać, że 109E miał asymetryczny (płaski po prawej, wypukły po lewej) profil statecznika pionowego, który miał za zadanie równoważyć "torque" śmigła.
Co do samego sensu stosowania stałych trymerów to nie wydaje mi się aby to była kwestia wyboru: stałe trymery zamiast ruchomych, kontrolowanych w locie. Te rozwiązania dzieli trochę czasu i technologii. Nie leżały one obok siebie na półce w magazynie i konstruktor wziął sobie (po krótkim namyśle czy rzucie monetą) komplet po lewej.
pozdrawiam
ROB
-
... Jaki jest sens trymowania maszyny "na stałe" na ziemi ....
To są ustawienia wstępne. Pisałem o tym wcześniej w temacie.
Przypomnę jeszcze (jako projektant układów sterowania), że istnieje możliwość ustawienia/dopasowania sił "na cięgłach", czyli niewielkiego zakresu regulacji drążka i orczyka z kabiny. Nie jest to "kasowanie luzów w układzie" tylko niewielki zakres regulacji, dopasowujący system do indywidualnych upodobań/cech fizycznych pilota.
Pogoda z trymowaniem niewiele ma wspólnego - bardziej obiektywnie potwierdziłyby wypowiedzi szybowników i pilotów maszyn lekkich.
Problem momentu odśmigłowego rozwiązuje się bardziej "konstrukcyjnie", od zróżnicowanej długości skrzydeł (Macchi), niesymetrycznego umieszczenia mocowania silnika (Bloch MB-150), po takie "kosmetyczne" zabiegi jak właśnie wspominana wcześniej niesymetryczność profili oraz przekoszenie płaszczyzn. Nie pamiętam nazwy konstrukcji ale widziałem maszynę, której cała belka ogonowa z usterzeniem ogonowym była "skręcona" pod niewielkim kątem i na lotnisku wyglądało to jak uszkodzenie.
-
Śmiem twierdzić iż niemieckie samoloty nie posiadały układów trymerowych na wszystkich kanałach z jednego zasadniczego powodul. Z tego samego dla którego nie posiadały ręcznych manewrów składu mieszanki, parametrów pracy sprężarek czy skomplikowanego układu paliwowego. Jak wspomniano asymetryczny profil statecznika pionowego oraz umieszczenie pilota nie w osi maszyny załatwiło sprawę konieczności trymowania kierunku , a zasięg takiego mietka nie wymagał od pilota znajomości zaawansowanej nawigacji :D bo gdzie by nie doleciał i tak się na piechotę za 3 dni dało wrócić :D
Te4 samoloty były user friendli bo zadaniem pilota był się skupić na podziałce revi i kufajmanie :D a nie na 30 równoległych czynnościach :D
No i w efekcie latały jak... es ist wie ein engel schiebt :D
-
Pogoda z trymowaniem niewiele ma wspólnego - bardziej obiektywnie potwierdziłyby wypowiedzi szybowników i pilotów maszyn lekkich.
Każdy samolot/szybowiec ma trymer steru wysokości a w zależności od skomplikowania i upodobania konstruktora dodawane są trymery pozostałych osi. I to sprytne urządzenie służy do minimalizacji sił na drążku.
Przypuśćmy że w locie ustalonym szybowiec przy prędkości 100km/h siła na drążku wynosi 15N (wartość wyssana z palca nie wiem czy to dużo czy mało dla człowieka) i wyobraźmy sobie że lecimy przez 5h i cały czas musimy przeciwdziałać tej sile, to w końcu normalny człowiek się zmęczy i tu z pomocą przychodzi sprytne urządzenie trymer za którego pomocą ustawiamy ster w żądanej pozycji, analogicznie dla większych maszyn te siły będą większe i szybciej pilot by się męczył.
Maszynę trymujemy do konkretnych warunków lotu: prędkości, wysokości, obciążenia, położenia środka cięzkości, a wyżej wspomniana pogoda nie ma wpływu a jeśli ma to w stopniu minimalnym (nie zauważalnym dla człowieka).
-
No dobra ale kiedy będzie bardzo silnie wiało to mała awionetka poczuje chyba, że ją znosi ? Nie jestem pilotem więc stąd moje zapewne banalne pytania :)
-
... Przypuśćmy że w locie ustalonym szybowiec przy prędkości 100km/h siła na drążku wynosi 15N (wartość wyssana z palca nie wiem czy to dużo czy mało dla człowieka) i wyobraźmy sobie że lecimy przez 5h i cały czas musimy przeciwdziałać tej sile, to w końcu normalny człowiek się zmęczy i tu z pomocą przychodzi sprytne urządzenie trymer za którego pomocą ustawiamy ster w żądanej pozycji, analogicznie dla większych maszyn te siły będą większe i szybciej pilot by się męczył.
...
Generalnie wszystko to racja. Tyle, że jak leci się szybowcem przez 5h, to bardzo rzadko jest to lot "ustalony", dłuższy niż 5-10 minut(mnie się nie udało dłużej :001:).
Częściej zdarza się "pracować sterami" , szukać noszeń, kominów, uciekać od silnych turbulencji, "dziur", prądów zstępujących itd - czyli lot raczej jest dynamiczny. Z tego wynika, że siła na drążek i orczyki jest zmienna w czasie całego lotu, a na maszynę działają siły zmienne co do wartości, punktu przyłożenia, kierunku. Trymowanie w sytuacji dość dynamicznego lotu raczej niewiele daje, więc krótko tłumacząc: trymuje się do warunków gdy chodzi o obciążenia "mało zmienne", co na szybowcach rzadko się zdarza.
No dobra ale kiedy będzie bardzo silnie wiało to mała awionetka poczuje chyba, że ją znosi ? ...
Poczuje, tyle że wytrymowana do stałej prędkości, na stałej wysokości może przeciwdziałać znoszeniu tylko wychyleniami sterów, bo za chwilę podmuch pójdzie w ogon z boku, po tym "przyciśnie do ziemi" i pilot nawet nie zdąży dotknąć pokrętła/dźwigni trymerów.
Czuję, że powtarzam truizm, ale nie można czerpać wiedzy o lataniu z Olotrixa.
-
Myśl czy filozofia konstruktorska dla wczesnych Bf109 mogła tak wyglądać: wojny będziemy toczyć blisko i szybko, za lewą albo/i prawą miedzą, pilot nie zdąży się zmęczyć (nie będzie przecież eskortował bombowców przez pół Europy bo takich nie mamy). Dodatkowo skupmy się, zainwestujmy czas i środki na to aby samolot w miarę wygodnie latał sam z siebie bez wspomagaczy a zaoszczędzony kilogram wydajmy na coś innego. Dodatkowo nie trza będzie dbać o kolejny złożony mechanizm. Szkolić personel, pilotów itd itp. I powstaje jakieś proste i w miarę skuteczne rozwiązanie.
No i tu mamy problem "z sensem". W świecie realnym większość rzeczy istnieje w jakimś ciągu logiczno-przyczynowo-skutkowym, jedno wynika z drugiego, ilość zmiennych jest prawie nieskończona a ich pochodzenie może być dość odległe od sedna. A w jakimś "symulatorze", dajmy na to gdzie sprawa ogranicza się do prostego strącenia przeciwnika czyli zdobycia kolejnego punktu nie ma miejsca na jakieś wyrafinowane mechanizmy. Powstaje ogólny model lotu, prawdopodobnie szczera chęć - lecz ograniczona możliwościami - oddania realiów powoduje że samoloty które miały trymowanie w locie, mają trymery (bo każdy porządny samolot je musi mieć), a te które nie miały (niemieckie samoloty to dziwadła, mało karabinków, ciasne kabinki itd), nie mają i już. Twórcy nie zagłębiają się w niuanse i nie tworzą odrębnego "stabilnego" modelu lotu dla BF109E, wtedy mogły by paść odwrotne pytania o sens, np. po jakie licho alianckie samoloty mają trymowanie....
pozdrawiam
ROB
-
No ok. Nie będę już przedłużał tego tematu. W każdym razie dzięki za wyczerpujące informacje :)
-
Generalnie wszystko to racja. Tyle, że jak leci się szybowcem przez 5h, to bardzo rzadko jest to lot "ustalony", dłuższy niż 5-10 minut(mnie się nie udało dłużej :001:).
Częściej zdarza się "pracować sterami" , szukać noszeń, kominów, uciekać od silnych turbulencji, "dziur", prądów zstępujących itd - czyli lot raczej jest dynamiczny. Z tego wynika, że siła na drążek i orczyki jest zmienna w czasie całego lotu, a na maszynę działają siły zmienne co do wartości, punktu przyłożenia, kierunku.
W sumie masz racje, to zamieńmy szybowiec na samolot i jakaś traskę.
-
Twórcy nie zagłębiają się w niuanse i nie tworzą odrębnego "stabilnego" modelu lotu dla BF109E, wtedy mogły by paść odwrotne pytania o sens, np. po jakie licho alianckie samoloty mają trymowanie....
A potem przyszła praktyka ... i kolejne, bardziej doskonałe, w miarę rozwoju konstrukcji, wersje Bf-109 zaczynały (najpierw nieśmiało) nabywać trymerów i w wersji "K" było już chyba normalne, pełne trymowanie.
-
Zajrzałem do dwu monografii Bf109(K) i przyjrzałem się dwu rysunkom kabin Kurfursta (to na pewno te - odróżnia je "dwusłupkowy" licznik amunicji i wariometr) - jest tylko koło przestawiania statecznika poziomego i żadnych innych manipulatorów mogących sterować trymerami w pozostałych kanałach.
Przypomina mi się, że Kurfurst (netowy spec od Bf109) albo Crumpp (spec od Fw190 z White One Foundation) powiadał, że wedle niemieckich przepisów samoloty do iluś tam ton masy startowej po prostu nie musiały mieć trymowania w locie poza kanałem pochylenia - to i jednosilnikowe myśliwce mieszcząc się w stosownym limicie - nie miały.
-
może miały elektryczne tak jak AN-2 i przełączniki umieszczone na tablicy przyrządów, tylko nie wiem czy to ten etap zaawansowania technologicznego
-
Ten, ten! Fw190 miał trymery sterowane elektrycznie. Lecz nie ma czegoś takiego na ww. rysunkach kokpitu Bf109K, z których co najmniej jeden pochodzi wprost z niemieckiej instrukcji.
-
Lecz nie ma czegoś takiego na ww. rysunkach kokpitu Bf109K, z których co najmniej jeden pochodzi wprost z niemieckiej instrukcji.
No właśnie ... ja też nie mogę niczego takiego znaleźć, a jednak ster kierunku Bf-109K wygląda jakby miał normalny trymer (i oprócz tego dwie klapki dodatkowe, takie jak wcześniejsze modele Bf-ki) :065:
Instrukcja Bf-109K-4
http://members.macconnect.com/users/k/kchap/
-
.... a jednak ster kierunku Bf-109K wygląda jakby miał normalny trymer (i oprócz tego dwie klapki dodatkowe, takie jak wcześniejsze modele Bf-ki) ...
... a po czym to poznajesz i jak odróżnisz od klapek Flettnera ?
Przypomnę, że ster kierunku w mietkach był wyważany masowo i aerodynamicznie (jednocześnie), w wersjach K zmieniono to (inny jest kształt steru, sugerujący brak wyważenia aerodynamicznego) i jak dokładnie było - trzeba by dokładnie sprawdzić na rysunkach technicznych, głównie obecność masy wyważającej i sposób zamocowania w osi obrotu.
Moja - zupełnie prywatna i nieudokumentowana - wersja jest taka: w Mietkach serii K brak jest trymowania kierunku, jest klapka Flettnera i dwie klapki "nastawne na ziemi" pełniące role kompensacji momentu odśmigłowego i jednocześnie powiększające skuteczną powierzchnię steru. Tłumaczę to sobie, że obliczono poprawnie powierzchnie steru, ale w warunkach bojowych okazało się konieczne skorygowanie momentu od śmigła i zmniejszenie sił na orczyku. Znaczy to, że (jak mawiał dr Wiktor Zinn) jest to "teoretyzowanie na temat przerysowywania".
-
... a po czym to poznajesz i jak odróżnisz od klapek Flettnera ?
Nie wiem dlatego napisałem "wygląda jakby miał", w nadziei, że ktoś bardziej obeznany z zagadnieniem trymowania (w "realu" :001:) rozjaśni kwestię.