Kolego Sputnik_77. Twoja rozmowa z Egipcjaninem ujawnia jak silna była ich propaganda,. Pokazuje też jak silne było pragnienie sukcesu spowodowane porażkami w poprzednich wojnach i starciach z Izraelem. Uwidacznia też typową dla narodów wschodu tendencję do koloryzowania i gloryfikacji swoich nawet najmniejszych sukcesów. Sięgając głębiej trudno im się dziwić. W ich oczach to było tak: Oni, Egipcjanie, twórcy Wielkiej Piramidy, Sfinksa i podwalin cywilizacji zbierali lanie od jakiś tam, Żydów… ex niewolników, którzy generalnie umieli tylko kupczyć a większa część ich populacji rozlazła się po świecie by na koniec spłonąć w krematoriach obozów koncentracyjnych. Wstyd…doprawdy…

A mówił tatuś "Nigdy nie lekceważ przeciwnika"
Okazuje się, że jednak wyszkolenie pilotów, czy Egipcjanie byli po prostu słabymi pilotami?
Znów odpowiedź złożona: IAF górował nad EAF wyszkoleniem i doświadczeniem bojowym pilotów .Generalnie piloci izraelscy wygrywali pojedynki dzięki temu, że:
- lepiej ich szkolono,
- większość pilotów miała doświadczenie bojowe z poprzednich starć,
- dowódcy IAF wyciągali wnioski z sukcesów, ale i z porażek,
- słuchano rad konsultantów z zagranicy (Francja, USA) i wcielano w życie,
- dowódcy IAF to weterani drugiej wojny światowej, którzy sami opracowywali taktykę i strategię IAF, posiadający ogromne doświadczenie bojowe,
- w IAF szeroko korzystano z najnowszych rozwiązań taktycznych w walce powietrznej swoich i podpatrzonych u innych.
- pilotów nauczono myśleć i działać samodzielnie,
- stawiano na agresywną taktykę walki, na zasadzie „w starciu natychmiast przejmuj inicjatywę by walka toczyła się według reguł, które ty ustalasz”
Egipcjan cechowała w tej wojnie bardzo silna wola walki.
Z pewnością szeregowy pilot myśliwca Mig 21 marzył o „spruciu” na pustynie każdego „latającego Żyda”, który znalazł się w zasięgu jego uzbrojenia.
EAF w tym okresie wcale nie miał gorszego sprzętu niż IAF. (Dopiero później uległo to zmianie F-16 i F-15)
Mimo to jednak Egipcjanie przegrywali. Głównymi problemem okazał się brak:
- samodzielnego myślenia dowódców (na każdym szczeblu dowodzenia).
- schematyczne podchodzenie do walki, (dlatego dostali łupnia w powietrzu na lądzie i na wodzie)
- zbyt wolne procesy decyzyjne
- brak umiejętności konstruktywnego analizowania własnych błędów
- przestarzały sowiecki system szkolenia
- relatywnie młoda stażem kadra pilotów (każda poprzednia wojna dosłownie dziesiątkowała poprzednio wyszkolone szeregi EAF),
Sprzęt Egipcjan był OK. jak na te czasy.
Migi 21 i Migi 17 to duet, który w rękach doświadczonych pilotów wietnamskich okazał się zabójczy dla wroga. Egipcjanom wykorzystanie jego walorów szło nieco gorzej.
Z pewnością Mig 17 miał większe szanse w manewrowej walce powietrznej z F-4 niż z Miragem III C lub CJ
Izraelczycy natomiast lepiej umieli wykorzystać walory poszczególnych typów. AIM 7 był więc dobrze wykorzystany ale na pewno nie wygrał tej wojny.
Oto źródła:
“Arab Israeli Air Wars 1967-82” Osprey Aviation
„Yom Kippur” Jerzy Biziewski, Krzysztof Kubiak
„Wojna Yom Kippur” Łukasz Mamert Nadolski
“Izraelske Letectvo” Karel Hellebrand Vladislav Radina
Różne artykuły z lotniczych i militarnych pism z Polski, Czech, Rosji.