Wracając do tematu wątku, czyli zarządzania silnikiem.
Start
Mieszanka
Ustawić mieszankę na 100%
Dotyczy tylko sprzętu anglo-francuskiego, w niemieckim tego nie ma.
Jest tu mały haczyk, bo domyślnie gra przyjmuje wartość dokładnie odwrotną, niezależnie od ustawień kontrolera. Trzeba więc ruszyć przypisanym mieszance wichajstrem, aby ustawiło się tak jak trzeba.
Ta domyślność dotyczy zresztą wielu (a może i wszystkich) ustawień (np. po wejściu do gry w trybie lotu, dopóki nie porusza się sterami to samolot leci automatycznie, prosto jak po sznurku). Tak więc zanim zaczniemy się kłopotać, że coś nie działa warto najpierw ruszyć kontrolerem.
Chłodnica
Zamknąć chłodnicę.
Tu też jest ten sam haczyk, trzeba ruszyć kontrolerem żeby wybrane ustawienie zadziałało w grze.
Aby zobaczyć, w którym położeniu kontrolera chłodnica jest otwarta a w którym zamknięta trzeba przyjrzeć się żaluzjom, albo wziąć pfalza, który ma taki fantastyczny „pogrzebacz” pod górnym skrzydłem.
Odpalenie silnika
Baz gorączkowania się. Najpierw niewidoczny mechanik musi przekręcić śmigło w te albo wewte, potem dopiero zakręca. Jak nie odpali (co się zdarza), to jeszcze raz.
Podgrzewanie silnika
Aby silnik dobrze pracował, trzeba go podgrzać przez kilka minut na podwyższonych obrotach. Jednak w większości misii online ta opcja jest wyłączona, bo przecież szkoda czasu

.
Lot
Chłodnica.
Trzeba jej pilnować. W Spadzie jest do tego zegarek (po lewej na burcie). W SE też gdzieś jest (teraz z pamięci nie pamiętam gdzie). U Niemców jakoś żadnego wskaźnika nie zauważyłem, ale też i mniej intensywnie używałem, więc może przegapiłem. W Nieuportach czegoś takiego jak chłodnica oczywiście nie ma.
Tak czy owak, jak się woda zagrzeje, to paruje, co ślicznie widać. To ostatni moment na odsłonięcie żaluzji.
Spad się bardzo ładnie i szybko chłodzi a do latania wystarczy 50% chłodnicy. O niemieckich dotarły do mnie opinie, że grzeją się szybciej i w sumie chłodnica powinna być całkiem otwarta.
Gdzieś natknąłem się jeszcze na uwagę, że silnik można też przechłodzić a wtedy traci moc, ale tego nie wypróbowałem.
Mieszanka
Szczególnie w Nieuportach trzeba ją trochę zubażać wraz z naborem wysokości. W N-28 trzeba to robić prawie zaraz po starcie, w N-17 zmienia się to wyraźniej z wysokością. W N-28 szczególnie pięknie to widać, bo na bogatej mieszance silnik prycha i nie ma pełnych obrotów a wystarczy troszkę przykręcić i zaraz się rozkręca, pierdząc ślicznie.
W Spadzie na średnich pułapach niby nic się nie dzieje, ale w instrukcji piszą coś w stylu "przykręcać mieszankę aż zacznie przerywać, wtedy troszkę wzbogacić i gra gitara". Niby, bo im wyżej się leci tym więcej można przykręcać mieszankę bez utraty równej pracy silnika. Jednak po obrotomierzu efektów tych precyzyjnych manipulacji nie widać.