... że w kolejnej wersji kolejnej łatki do kolejnej wersji naszego "symulatora" niestety tradycyjnie tzw. "czynniki" mają w odbycie polskiego myśliwca z Drugiej Wojny. Rola machnął fajnego skina, kabina jakoś też wygląda (mimo że nadal przez kolorystykę przypomina to raczej skan z TBiU z lat `70), ale niestety niewiele to wnosi. Już się ucieszyłem że śmigło nie ma regulacji skoku, że można motór załączyć w powietrzu, że zniknęły wreszcie chamskie wypełnienia przejść między teksturami, a tu się okazało że nasza "jedenastka" nadal w locie nurkowym hamuje silnikiem co doprowadza w konsekwencji do jego nieuchronnego "przekręcenia". Wyłączenie silnika przyniosło kolejne rozczarowanie, ponieważ PeZeteLka w locie ślizgowym nie jest w stanie przekroczyć 400km/h w pozycji pionowo w dół. Śmigło nadal przypomina kawał deski, a samolot jest (podobnie jak większość innych maszyn) źle wyskalowany, co powoduje np. wystawanie głowy zbyt dużego pilota poza zagłówek. No cóż, pozostaje cieszyć się tym że poza innymi błędami usunięto również tzw. WEP, który rozweselał me ponure oblicze podobnie jak regulacja stopnia sprężarki w B-239.
Życzyłbym także Emilkowi, aby jego MG-17 choć zbliżyły się skutecznością do doskonale (moim oczywiście zdaniem) odwzorowanych kaemów "jedenastki". Krótka, dobrze wymierzona seria w nieopancerzony silnik Cioci Ju (lista celów które może dogonić "jedenastka" niestety nie jest zbyt długa, jeśli pominiemy pociągi i samochody) i motór staje w ogniu. I tak sobie to właśnie wyobrażałem.
Z poważaniem- ŻYCZLIWY