Ja jakoś takie pewności nie mam czy Sowieci faktycznie byli tacy niezwyciężeni. Gdzieś czytałem, że pod Berlinem to pojawiły się już jednostki złożone głównie ze starców i dzieci. Nie wiem zatem czy ten potencjał nie zaczął się już wyczerpywać.
Nie sądzę, co prawda, że Amerykanie mieliby podobną okazję w zneutralizowaniu Związków Sowieckiego jak III Rzesza, bo to byłoby już nazbytnie konfabulowanie w moim przypadku, ale Sowieci też za bardzo nie mieli jak tknąć chłopaków z Ameryki, którzy swój potencjał też mieli. I to całkiem mocno rozkręcony. W Europie zaś sporo dobra

Nie będę się wdawał w zbyt szczegółowe rozważania na ten temat, bo za krótki na to jestem. Tym niemniej chciałem tylko zaznaczyć, że nie jestem taki pewny co do wyniku tej potencjalnej batalii.
EDIT>>> Ooo i Gizmo napisał. A ja miałem być pierwszy, który wprowadza zamęt... ehhh

Pozdrawiam
