A może Razor się jest w stanie czegoś dowiedzieć? Chyba, że też uczestniczy w tej zmowie milczenia.

No pewnie, że uczestniczę ...

... legitymację partyjną noszę w kieszeni na sercu, a wieczorami śpiewamy sobie z żoną Międzynarodówkę :karpik
A tak trochę poważniej to:
1. Był to dość szczególny okres nasilenia "Zimnej Wojny" . Przecież kończyła sie wojna w Korei i był to etap znacznego rozbudowywania jednostek wojskowych, w tym lotnictwa. W 1950 planowano rozbudowę do 6 dywizji lotnictwa myśliwskiego (po 3 WL i OPK), 3 dywizji lotnictwa szturmowego i 1 dywizji lotnictwa bombowego. Do końca się to nie udało, ale tempo rozwoju było szybkie - co na pewno wpłynęło na jakość wyszkolenia personelu. W tym okresie
dużą wagę przykładano do zachowania ścisłej tajemnicy wojskowej i stąd bardzo trudno znaleźć szczegółowe informacje. Inna sprawa, że czym się tutaj chwalić?
2. Posiadaliśmy naprawdę sporą ilość samolotów co musiało zaskutkować wypadkami - im więcej się lata tym większe szanse na wypadek. Zacytuję sam siebie i powtórzę jaki był stan lotnictwa LWP w 1952 roku:
... stan na 01.12.1952 wyniósł:
6 Dywizja Lotnictwa Myśliwskiego (Wrocław)
- 3 Pułk Lotnictwa Myśliwskiego (Wrocław)
- 11 Pułk Lotnictwa Myśliwskiego (Poznań)
stan dywizji: 28 Jak-9P, 5 Jak-9W
9 Dywizja Lotnictwa Myśliwskiego (Malbork)
- 29 Pułk Lotnictwa Myśliwskiego (Orneta)
- 41 Pułk Lotnictwa Myśliwskiego (Malbork)
stan dywizji: 14 MiG-15, 5 UTMiG-15, 26 Jak-23
11 Dywizja Lotnictwa Myśliwskiego (Świdwin)
- 26 Pułk Lotnictwa Myśliwskiego (Zegrze Pomorskie)
- 40 Pułk Lotnictwa Myśliwskiego (Świdwin)
stan dywizji: 14 MiG-15, 9 UTMiG-15, 28 Jak-9P
8 Dywizja Lotnictwa Szturmowego (Modlin)
- 4 Pułk Lotnictwa Szturmowego (Modlin)
- 5 Pułk Lotnictwa Szturmowego (Modlin)
- 48 Pułk Lotnictwa Szturmowego (Przasnysz)
stan dywizji: 61 Ił-10, 7 UIł-10, 45 Ił-2, 4 UIł-2
16 Dywizja Lotnictwa Szturmowego (Piła)
- 6 Pułk Lotnictwa Szturmowego (Piła)
- 51 Pułk Lotnictwa Szturmowego (Gdańsk-Wrzeszcz)
- 53 Pułk Lotnictwa Szturmowego (Mirosławiec)
stan dywizji: 47 Ił-10, 5 UIł-10
15 Dywizja Lotnictwa Bombowego (Bydgoszcz)
- 7 Pułk Lotnictwa Bombowego (Bydgoszcz)
- 33 Pułk Lotnictwa Bombowego (Bydgoszcz)
- 35 Pułk Lotnictwa Bombowego (Inowrocław)
stan dywizji: 16 Ił-28, 2 UIł-28, 4 Tu-2, 41 Pe-2, 5 UPe-2
5 Dywizja Lotnictwa Myśliwskiego OPL (Warszawa)
- 1 Pułk Lotnictwa Myśliwskiego OPL(Bemowo)
- 13 Pułk Lotnictwa Myśliwskiego OPL(Łęczyca)
- 31 Pułk Lotnictwa Myśliwskiego OPL (Bemowo)
stan dywizji: 46 MiG-15, 6 UTMiG-15
7 Dywizja Lotnictwa Myśliwskiego OPL (Kraków)
- 2 Pułk Lotnictwa Myśliwskiego OPL(Kraków)
- 39 Pułk Lotnictwa Myśliwskiego OPL(Mierzęcice)
stan dywizji: 63 Jak-23, 2 UJak-17
10 Dywizja Lotnictwa Myśliwskiego OPL (Słupsk)
- 25 Pułk Lotnictwa Myśliwskiego OPL(Pruszcz Gdański)
- 28 Pułk Lotnictwa Myśliwskiego OPL(Słupsk)
stan dywizji: 10 MiG-15, 1 UTMiG-15, 14 Jak-23
Inne jednostki:
21 Pułk Lotnictwa Zwiadowczego (Poznań)
stan pułku: 12 Pe-2, 2 UPe-2
36 Specjalny Pułk Lotniczy (Okęcie)
stan pułku: 2 Ił-12, 6 Li-2, 7 C-47, 5 An-2, 10 Po-2
44 Pułk Lotnictwa Łącznikowego (Okęcie)
stan pułku: 27 Po-2
1 Eskadra Korygowania Ognia Artylerii (Inowrocław)
stan eskadry: 11 Ił-2, 1 UIł-2
12 Eskadra Korygowania Ognia Artylerii (Oleśnica)
stan eskadry: 11 Ił-2, 1 UIł-2
4 Ośrodek Szkolenia Lotniczego (Dęblin)
Stan: 18 Ił-10, 16 UIł-10, 24 Ił-2, 19 UIł-2, 16-Pe-2, 11 UPe-2, 4 Li-2, 1 C-47, 56 Po-2
5 Ośrodek Szkolenia Lotniczego (Radom)
Stan: 25 Jak-9P, 11 Jak-9M, 33 Jak-9W, 8 Po-2
oraz jednostki lotnicze wchodzące w skład Marynarki Wojennej:
34 Pułk Lotnictwa Myśliwskiego MW (Babie Doły)
stan: 13 Jak-9P, 1 Jak-9W
30 Pułk Lotnictwa MW (Babie Doły)
stan: 3 Tu-2, 5 Pe-2, 2 UPe-2, 8 Ił-10, 1 UIł-10
Nieźle prawda? Więc czy wypadek jednego z samolotów był czymś niezwykłym?
3. Co do
utajnienia, kordonu milicji i uprzątnięcia miejsca katastrofy - to nie doszukiwałbym się jakiś teorii spiskowych. Otoczenie kordonem miejsca katastrofy samolotu wojskowego i niedopuszczanie na ten teren osób postronnych jest zupełnie normalne w takich wypadkach. Podobnie jak uprzątnięcie miejsca katastrofy. Brałem udział w takich działaniach powypadkowych (już w ponad 10 lat po PRL) i zapewniam, że też otoczyliśmy 2 plutonami żołnierzy miejsce wypadku, nie dopuszczaliśmy nikogo na bliższą odległość do miejsca upadku maszyny (szczególnie "hien-pismaków").
„Na miejscu wypadku zauważono studenta szkoły inżynierskiej ob. Stasiaka, który usiłował powyższy wypadek sfotografować, co udaremniła jemu Milicja Obywatelska" – czytamy w dokumencie PZPR. - hehehehe - też pogoniłem z miejsca katastrofy kilku domorosłych lub zawodowych łowców sensacji, a jednego dość natarczywego ostro wylegitymowała (poproszona o pomoc) Policja i udzieliła "pouczenia" aby nie kręcił się tam gdzie nie wolno (miejsce było otoczone taśmą drogową).
Po zbadaniu miejsca wypadku, ślad po tym samolocie nie pozostał i wszystko co udało się znaleźć zostało opisane, zapakowane i wywiezione z miejsca katastrofy. Osobom, którym na teren posesji spadło kilka szczątków załogi i samolotu wykupiono miejsca w hotelu itd. Przez kilkadziesiąt godzin miejsce było otoczone przez wojsko przy współdziałaniu policji i straży pożarnej. To normalna procedura - ale nawet obecnie u postronnych obserwatorów wywoływała różne "spiskowe" komentarze. Samo wyjaśnienie przyczyn wypadku też nie było jakoś upubliczniane i mam wątpliwości czy cywilom łatwo byłoby do tego dotrzeć. Ciekawe co będzie można znaleźć na ten temat za 50 lat? Jakąś wzmiankę w kronice jednostki, wyszczególnienie w jakimś spisie wypadków lotniczych?
Moim zdaniem w 1952 roku był zwykły wypadek lotniczy. Wywołał na jak widać spore wrażenie u nielicznych świadków:
"Potężny bombowiec radzieckiej produkcji, Pe-2FT o numerze 14353 leciał od strony Starołęki w kierunku lotniska na Ławicy. Zahaczył najpierw o budynek mieszczącej się przy skrzyżowaniu Robotniczej Spółdzielni Pracy, zerwał jego dach, a po uderzeniu w słup trakcji tramwajowej uderzył w ziemię. Eksplodowało paliwo i amunicja. W kilka sekund teren w promieniu kilkudziesięciu metrów zamienił się w morze płomieni. Zginęło trzech lotników i pięć osób cywilnych, a kilkanaście innych zostało rannych."Tylko, że może to nie było takie morze

płomieni, może ta amunicja nie wywołała takiej wielkiej eksplozji (w końcu co było w maszynie rozpoznawczej pewnie tylko "kulki" do km-ów?, a te nie powodują jakiś większych efektów specjalnych). Ot po prostu nietypowa sytuacja widziana oczami cywila + kilka przekazów z ust do ust w stylu "
a wiesz jaki ja wypadek widziałem ...".
Cała "wielka tajemnica"

- to fakt, że się nie zgadza komuś liczba ofiar tego wypadku. Ale to mnie jakoś nie dziwi, wystarczy porównać obecnie - pomimo totalnego rozpowszechnienia i rozpasania mediów, też w przypadkach wielu wypadków i katastrof występują rozbieżności w danych o ofiarach.
Sprawa na pewno ciekawa, ale jakiejś sensacji bym się nie doszukiwał.