Normalnie Mistrz. Swoją drogą to te wszystkie lampki jak migają skojarzyły mi się ze starymi automatami tzw. flipperami. Tam podobne bajery były

. Niemniej sam kokpit klasa. Wszystko wygląda na analogowe, czyli jakby koleś wykręcił dechę z Su-25 i sobie na biurku odpalił. Z chęcią bym widział coś takiego u siebie. mogło by to nawet robić za lampkę nocną albo TV. Jest sto razy fajniejsze

.
Ps. Jak zobaczyłem temat to moja pierwsza myśl była zupełnie inna

.