Autor Wątek: W poszukiwaniu wirtualnego panelu.  (Przeczytany 1123 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

W poszukiwaniu wirtualnego panelu.
« dnia: Czerwca 16, 2011, 22:01:55 »
    Witam Ponownie!

  [P.S. Naszła mnie refleksja, że tych mniej cierpliwych należałoby od razu poprosić o przejście do akapitu 3 i pominięcie żałosnego nr 4]

  Ostatnio naszło mnie aby bardziej urealnić to moje wirtualne latanie, dlatego skorzystałem z podpowiedzi braci forumowej i podłączyłem swoje pedały od kierownicy by łatwiej używać trymerów. Duży skok naprzód, ale przydałoby się coś jeszcze. No i wymyśliłem. Nauczę się latać na przyrządach. I tu jest właśnie problem. Monitor mały na dodatek 4:3; więc kręcenie hatem przybliżanie sprawdzanie wartości prędkości, wysokości, wskazań HSI a nawet ADI'ego nie wspominając już o VVI podczas podchodzenia do lądowania gdy muszę mieć wszystko na widoku, bo HUD nie działa, mgła jak w mlecznej krainie, a komputer piszczy, że już zszedłem poniżej 100... jest nieergonomiczne delikatnie mówiąc.

 Jak już wielu z was się domyśliło z mojego przydługiego wstępu, zamarzył mi się wirtualny panel przyrządów kabiny pilota. Niby nic wielkiego. Jak Cie stać to można kupić zestawik od Saiteka, ale niestety drogie toto i podobno lubi się zawieszać, nie wspominając już o tym, że preferuje FS'a. No dobra więc może jakiś program, o i tu powoli przechodzimy do sedna sprawy. Naszukałem się trochę w ciągu ostatnich kilku dni czegoś odpowiedniego  i znalazłem, MFD extractora (normalnie kulą w płot), ale to nie koniec mojej walki, wygrzebałem Helios'a ufff instalka 8 mega ( przejściowo korzystam z takiego internetu, że czasami tęsknię za kablówką z 2000r. ;) ) no i znowu pudło, bo obsługuje Lock'a ale w versji flaming cliffs 2.0 a ja latam na zwykłym 1.02. Jednak ja się tak łatwo nie poddaje i wyszukałem Virtual Panel v. 1.2 strzał w dziesiątkę mamy wskaźnik kąta ataku jest IAS wysokościomierz i ADI niestety HSI nie uraczysz człowieku . Bądź co bądź  powinienem się cieszyć z tego co mam. Odpalam programik, loczka i .....  ktoś okradł ADI ze wskaźników odchyleń od lokalizatorów i od kursu... czyli już dość słabo z moim lądowaniem awaryjnym. Jako, że nie ma HSI to w pas ciężko będzie trafić...

I teraz dochodzimy do punktu kulminacyjnego, w którym podsumuję te swoje wypociny; a więc:
  Czy jest jakiś program do LOMAC (v.1.02), który pozwoli cieszyć mi się wirtualnym panelem, w którym będzie przynajmniej ADI i HSI z użytecznymi odchyłomierzami i wskaźnikami systemu kontroli lądowania?


 Proszę nie myśleć, że liczę tutaj na jakiś spektakularny cud. Wiem, że teraz wszyscy zamęczają FC2.0, co spowodowało brak wsparcia dla takiego staruszka jak mój 1.02 ale gdzieś tam tli się jakaś iskierka nadziei, że jednak, może coś w ferworze walki przegapiłem i taki program istnieje. Proszę nie umieszczać komentarzy, że mam sobie kupić FC 2.0 i nie płakać, bo to nic nie da, ponieważ mój komputer złożony pod kątem obsługi AutoCada i SolidEdga nie radzi sobie za bardzo z nową zabawką od Eagle Dynamics, a dziekan powiedział, że Matki Boskiej Pieniężnej w tym roku zawieszone do odwołania.   

Pozdrawiam i wyczekuję na pomoc !
R.