Wątek: Kawały o CoDzie

[Sorbifer]

Tego nikt nie wie, Królu, może oprócz Twórcy, który szermuje tym wyrażeniem od pewnego czasu. Tak jak i słowem "pierdolamento" Uwaga: lepiej samemu nie używać, bo można mieć nieprzyjemności z powodu nadużycia praw autorskich...

A co do dowcipu o blondynce i CoD-zie - to może tak?

A dlaczego brunetka kupiła CoD-a?
Aby w długie samotne wieczory próbować go odpalić na swoim kompie...

Mało śmieszne, ale dodałem, żeby post był w temacie i nie robić za księcia Trolli...

[vowthyn]

Termin "dziecko iła" został ukuty na potrzeby ludzi, którzy po premierze RoFa zajmowali się głównie marudzeniem o tym czego brakuje RoFowi, a co ma Iłek.

A w temacie dowcipów, to myślę że pasuje fragment wypowiedzi ROB'a z tamtego okresu o tym "co by było gdyby było" tzn. gdyby Ubisoft wydał RoF'a. Have fun

Prawdopodobnie gdyby wydawcą gry był Ubisoft a nie jednoosobowa firemka 777studios w US i mały Aerosoft w EU to by to wyglądało tak: multi to byłaby szybka sieczka, DM to ogień i dym, eksplozje balonów i samolotów w powietrzu, postrzelane zegary w kokpicie, mieszanki i chłodnic by nie było - ewentualnie coś tam by się animowało w kokpicie, inny tytuł, jakiś Flajing Bojs, i latalibyśmy jako ochotnicy zza oceanu, itd itp. Acha, woda by była taka sama. Prawdopodobnie też nie byłoby tych wszystkich dziwnych rozwiązań z z opcjami poza grą, braku kalibracji joya, serwery pracowałyby bez awaryjnie od początku, nie byłoby tych antypirackich zabezpieczeń, może cena niższa. Tych wad by nie było bo Ubisoft by to kazało poprawić (np, zamiast dopracowywania modelu lotu).

No i dopiero po jakimś czasie jakaś grupka zapaleńców gdzieś w zakątku sieci zmajstrowałaby jakiś multi oparty o grupowe wykonywanie zadań w towarzystwie przeciwnika, który ma swoje zadania niekoniecznie związane z nami.

[KosiMazaki]

Termin "dziecko iła" został ukuty na potrzeby ludzi, którzy po premierze RoFa zajmowali się głównie marudzeniem o tym czego brakuje RoFowi, a co ma Iłek.

Nie tyle chodzi o RoF (dot, każdej gry) tylko to są tacy ludzie którym nic nie pasuje i  w żaden sposób nie da się dogodzić - bez dystansu. Nigdy nie są usatysfakcjonowani choćby podano im doskonale dopracowany produkt na złotej tacy, przy okazji zapominając, że to tylko gra mająca zaoferować dobrą zabawę, a na dodatek jedynym punktem odniesienia jest IŁ-2. To sie potem przekłada  na takie samo bagienko jak to miało miejsce w Sturmowiku. Najlepszy przykład Kwiatek .

[whiskey111]

Dobra - jakby coś to nie ja:
"Dlaczego blondynka kupiła nowego Iłka?
Bo usłyszała że nic płynnie nie pociągnie CoD-a"

Mało nie spadłem

[Sorbifer]

Nie tyle chodzi o RoF (dot, każdej gry) tylko to są tacy ludzie którym nic nie pasuje i  w żaden sposób nie da się dogodzić - bez dystansu.

To bardziej by tu pasowało "dzieci forum", lub "dzieci for (Internetowych)". Przecież każde forum służy do wylewania żalów, raportowania problemów, proszenia o pomoc w ich przypadku, lub po prostu narzekaniu u lub złorzeczeniu... A kto tam marnuje czas na pisanie sążnistych pochwał i zachwytów nad tym czy innym produktem firmy X ? Owszem, są tacy, ale to margines...

Sorbifer "U mnie działa" OstBlock.

PS: Aha - i dowcip, co by nie było OT i kolorowa kara. Wersja dowcipu o Jasiu, co puścił na lekcji bąka.

Stoi za drzwiami biura firmy Oleg i mamrota do siebie "To nielogiczne, to bez sensu, to nie logiczne..."
Przechodzi sprzątaczka i pyta się co się stało, a Oleg odpowiada:
"Puściłem strasznego buga, wygonili mnie, a teraz oni tam siedzą sami i bugfixują..."

Oryginał tutaj: http://kawaly.tja.pl/?k=bopbwz

[qrdl]

Niestety muszę zabrać głos.
Dziecko Iła to określenie, które zostało ukute na osoby zindoktrynowane w pewien specyficzny sposób Iłem będącym dla nich niejako pierwszym - inicjującym - symulatorem. Nie oznacza to, że wcześniej nie grywali, etc., ale raczej o to, że Ił uwarunkował ich tak jak np matki warunkują 6-7 letniego szkraba - bezkrytycznie. Tak więc jest Ił i wszystko co ma śmigło musi być odnoszone do Iła jako nad-jaźni (super ego). Ił jest archetypem uformowanym w "dzieciństwie". Inne symulatory wcześniej to był onanizm, Ił był pierwszą kobietą... (trochę to porównanie kulawe, ale może nieco rozjaśni).
Dziecko Iła nie jest określeniem pejoratywnym!!! To wyraz szacunku dla inicjacji tym produktem.

I jeszcze kawał.
Jakby robiono LoDa tak jak zrobiono CoDa, to nawet 4 jaja by nie wystarczyły do przyjemnej i płynnej rozrywki.

Tako rzecze,
Zaratustra

[Sorbifer]

Aaaaa... to już wszystko rozumiem, dzięki.

Ja jestem w takim razie dzieckiem Fighter Pilot'a i Solo Flight   Dlatego jak zielone na dole, niebieskie na górze to już grafika jest git! A jak na dole jest takie inne niebieskie, to znaczy, że uber woda    Zaczynam rozumieć swoje ograniczenia estetyczne...

PS: A dowcipu nie mam. Może coś do tych 4 jaj powyżej: W CoD'zie multithread nie działa i komputer może być nawet Hitlera - z jednym jajem... 

[działo]

-I co stary, chodzi Ci płynnie CoD?
-No pewnie, na full detalach, żadnych bugów, powyżej 50 klatek...
-Żartujesz!
-Ty zacząłeś.

[traun]

Rozmawiają dwie przyjaciółki:
- Denerwowało mnie że mój chłop sobie tak spokojnie przy komputerze siedzi.
- I co zrobiłaś.
- Kupiłam mu CoDa.

[vowthyn]

No dobra. To teraz zagadka.
Co mają ze sobą wspólnego CloDo i nastolatek Emo?

[Flanker]

Oba się tną ?

[vowthyn]

Brawo

[qrdl]

Widziałem dziś duży banner akcji społecznej we Wrocławiu.
Facet szarpie w nerwach kobietę trzymając ją za ramiona. Obok stoi dziecko z miną przerażoną. W jednej ręce trzyma misia, który dotyka ziemi. Para rodziców wygląda na mocno zdenerwowaną, ale agresorem jest facet, toczy pianę z pyska. Podpis głosił "STOP przemocy, bo CoD za bardzo szarpał...".

Tako rzecze,
Zaratustra

[Sorbifer]

Tego bannera nie widziałem, ale przy Galerii Dominikańskiej jest billboard ProLine z promocją dwupaków SLI mocnych kart graficznych, wszystko z logo "Cliffs of  Dover ready"... Chociaż ja bym nie kupował, lepiej się wstrzymać, zdaje się Arest ich przebije i będzie miał niedługo karty z logo "Full Cliffs od Dover"...