Autor Wątek: Airco D.H.4  (Przeczytany 2606 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

qrdl

  • Gość
Airco D.H.4
« dnia: Kwietnia 09, 2012, 15:09:52 »
Kilka dni temu pojawiła się garść informacji, wraz ze zdjęciami, na temat Airco D.H.4, który będzie następnym dostępnym samolotem. Z informacji wynika, że nie będziemy czekać zbyt długo... miejmy nadzieję, że krócej niż na Halba. Ponoć też trwają prace nad mapą Kanału i oczywiście samolotami startującymi z wody. Pracują też nad "rzeczami", o których konkretnie nie informują.

Cieszy mnie, że jest ruch w interesie, smuci niestety sam D.H.4, bo z ekscytacji twórców wynika, że będzie to bardzo, bardzo mocna maszyna. Jeśli zatem dostaniemy samolot jeszcze lepszy od Bristola F2B, to dysproporcja pomiędzy maszynami 2m po obu stronach, będzie katastrofalna. Nie budzi chyba wątpliwości, że Halb jest słabszy od DFW, a wspięcie się nim na np. 1500m podczas standardowej mapy on-line, należy do rzadkości. Podobnie Halba bez problemu "rozwala" Bristol w dobrej obsadzie. Tak więc teraz jak Alianci dostaną jeszcze coś mocniejszego od Bri., to praktycznie będzie walenie do jednej bramki. Nie wnikając w to, który myśliwiec będzie w stanie dobrać się do D.H.4, jeśli jego pilot postanowi nie wchodzić w starcie.


Tako rzecze,
Zaratustra
 

Offline Sundowner

  • *
  • Chasing the sunset
Odp: Airco D.H.4
« Odpowiedź #1 dnia: Kwietnia 09, 2012, 15:49:53 »
Kiedy masz urodziny i kiedy mamy tobie wysłać misia do przytulenia ?  :121:


A tak bardziej serio: jeżeli nie D.H.4, to co ?

qrdl

  • Gość
Odp: Airco D.H.4
« Odpowiedź #2 dnia: Kwietnia 09, 2012, 16:09:33 »

A tak bardziej serio: jeżeli nie D.H.4, to co ?

Dla równowagi "parku maszynowego" to może FE.2b  :021:

Offline lucas

  • *
  • RoF, FSX
    • 1.PUŁK LOTNICZY
Odp: Airco D.H.4
« Odpowiedź #3 dnia: Kwietnia 10, 2012, 11:36:48 »
Jakiej równowagi ? To co oni mają z nim zrobić ? Przytępić, żeby można było łaskawie wejść mu na ogon ? No ludzie...
DH4 to jeden z ważniejszych samolotów bombowych Ententy. Patrząc po wznoszeniu nie sądzę, żeby był jednak samolotem używanym do walk powietrznych. Podejrzewam, że będzie miał coś z RE8 - tzn. będzie bardzo szybki, ale gdy się go rozpędzi. Inaczej, z bombami, będzie powoli się rozpędzał i wytracał energię. Owszem cztery lotki spowodują, że będzie miał dobry roll rate (tak jak RE8), ale gdy się na niego spadnie z góry, to się posypie. Adiutant JG1, Karl Bodenschatz wspominał, że gdy atakowano DH4, niemieccy piloci mieli z reguły jedną szansę na podejście, bo później te maszyny zwiewały. Jednak to odnosi się raczej do wcześniejszych typów.

Teraz coś optymistycznego ;) Amerykańscy piloci latający na licencyjnych DH4 bluźnili na nie, ponieważ zbiornik znajdował się między pilotem i strzelcem. Gdy się dobrze przymierzyło, a niemieccy piloci wiedzieli gdzie celować w przypadku tego grzmota, to robiła się od razu mała zapalniczka. Samolot użyty w scenariuszu gdzie będą Pfalze D.XII i Fokkery D.VII wcale nie będzie nietykalny. Z bombami można go będzie łatwo dopaść, szczególnie z przewagi wysokości. Raczej nikomu się nie chce wchodzić na 3000-4000 metrów siedząc w bomberze, a piloci myśliwców z BMW spokojnie sobie hasają na takim pułapie. Później wystarczy tylko zanurkować...

PS: Co do Halberstadta - w polskim lotnictwie został on bardzo szybko zakwalifikowany do maszyn "słabosilnych" (pisownia oryginalna) i przeniesiony do szkolnictwa oraz lotów łącznikowych. Najpopularniejszymi samolotami wywiadowczymi były: Breguet 14.A2, LVG C.V, DFW C.V i Bristol Fighter. Twórcy gry niepotrzebnie dorabiali do niego ideologię, jakoby miał to być przeciwnik dla Bristola, którym ten samolot nie był z racji niskich osiągów. Według mnie jest bardzo dobrze oddany.

"Skrzydlata husaria współczesna, lotnictwo polskie, czuwa w powietrzu. Warkot motoru chroni każdą piędź polskiej ziemi." - Kronika PAT, maj 1939.

Odp: Airco D.H.4
« Odpowiedź #4 dnia: Kwietnia 10, 2012, 11:56:23 »
Z tego, co pamiętam to D.H.4 miał jeszcze jedną poważną wadę. Otóż spora odległość pomiędzy kabinami pilota i strzelca, wynikająca z umiejscowienia zbiornika paliwa, skutecznie utrudniała komunikację manualną (klepanie się po łbach) oraz głosową (wrzaski do ucha).
Ta wada oczywiście nie będzie miała znaczenia w naszych rozgrywkach online.
Miło byłoby powitać w odpowiedzi jakiegoś Albatrosa serii C.

qrdl

  • Gość
Odp: Airco D.H.4
« Odpowiedź #5 dnia: Kwietnia 10, 2012, 13:06:12 »
Jakiej równowagi ? To co oni mają z nim zrobić ? Przytępić, żeby można było łaskawie wejść mu na ogon ? No ludzie...
(...)

Przecież ja nie pisałem powyżej w formie jakiegoś lamentu. Stwierdzam fakt, że jedna ze stron dysponuje mocniejszymi samolotami, i to wyraźnie mocniejszymi, a teraz będzie jeszcze mocniejszy samolot do dyspozycji. Tego też już nie wolno pisać?! Moim zdaniem Bristol i Breguet są najlepsze, R.E.8 jest dobry na tyle, że porównałbym go do DFW. Żadna z niemieckich maszyn 2m, dostępnych w RoF, nie równa się do dwóch pierwszych. Czy jest to dla mnie problemem? Nie. Po prostu myślę, że jak pojawi się kolejna mocna maszyna, po stornie gdzie już są dwie takie, to powieje nudą na serwerach. Zresztą widać to już teraz z Halbem. Odniosłem wrażenie, że na Syndykacie Halb jest brany z braku laku, a "wymiatacze" jakoś nie palą się do latania po stronie niemieckiej, tylko w Bristolach lub Breguetach. Zresztą ostatnio widziałem już misje bez Halba...
Dla mnie Ententa może nawet dostać ratę, która to sobie stoi w menu gry, będzie zabawniej jak pilot raty dostanie w oko z pojedynczego kmu mojego tylnego strzelca - uwielbiam potem pierdolamento o przemodelowaniu i takie tam.

Tako rzecze,
Zaratustra

Offline lucas

  • *
  • RoF, FSX
    • 1.PUŁK LOTNICZY
Odp: Airco D.H.4
« Odpowiedź #6 dnia: Kwietnia 10, 2012, 14:49:03 »
Wybacz, że się odrobinkę uniosłem.
Niestety, jednej rzeczy w multi RoF nie da się odwzorować - faktu, że niemieccy piloci byli generalnie bardziej doświadczeni i lepiej wyszkoleni (uogólniam). My mamy wylatanych setki godzin i mamy dziesiątki śmierci, które przybliżają nas do ideału, ucząc tego czego robić nie powinniśmy. Jeżeli wsadzi się doświadczonego pilota w maszynę Ententy, wówczas, fakt, pojawia się problem, bo taki gość może wykorzystać atuty które te samoloty mają. Natomiast gdybyśmy wsadzili dwóch początkujących w Spada 13 i Albatrosa, zwycięstwo raczej odniósłby ten drugi z uwagi na prostotę pilotażu, stabilność, widzialność z kabiny i fakt, że początkujący dąży zawsze do walki kołowej.
DH4 będzie ważnym ogniwem trybu kariery (tam maszyny latają po waypointach, które mają ustawioną we właściwościach prędkość - z reguły 150 km/h) W multi faktycznie - pojawi się raczej albo obładowany do pełna bombami z zablokowanym paliwem, albo w jakiś późnych misjach, gdzie obecność RE8 jest wątpliwa. Powiem więcej - może zastąpić Bristola jako lekką i szybką maszynę zdolną przenosić piguły. Sam B. natomiast stanie się ciężkim myśliwcem eskortowym bez podwieszeń. No ale to już kwestia tego co wymyślą autorzy scenariuszy.

Wracając jeszcze do osiągów maszyn dwumiejscowych latających dla CP, to generalnie będzie tu zawsze ciężko. Alternatywą mógłby być LVG C.V, lub lepiej C.VI, ale to były samoloty do wywiadu, korekty ognia a nie bombardowania (ledwie 50kg bomb, no chyba że wzorem DFW i Halba załadowali by tam "w drodze wyjątku" 150-200kg bomb, lol) Może jeszcze Hannover Cl.II/III byłby jakimś usprawnieniem w kwestii maszyn szturmowych/wielozadaniowych, ale niestety te maszyny zawsze ustępowały prędkością. Jedynym "dającym radę" byłby Hannover Cl.V z silnikiem BMW, ale ten akurat wszedł do służby w śladowych ilościach w ostatnich miesiącach wojny. To byłby faktycznie przeciwnik godny Bristola, być może przewyższający go w niektórych parametrach.

"Skrzydlata husaria współczesna, lotnictwo polskie, czuwa w powietrzu. Warkot motoru chroni każdą piędź polskiej ziemi." - Kronika PAT, maj 1939.

Offline lucas

  • *
  • RoF, FSX
    • 1.PUŁK LOTNICZY
Odp: Airco D.H.4
« Odpowiedź #7 dnia: Kwietnia 10, 2012, 14:56:17 »
Tak w ogóle zaobserwowaliśmy z chłopakami ostatnio tendencję do tego, że na Syndyku coraz więcej osób lata zespołowo, przez co robi się coraz trudniej. Jasta 2, Jasta 5, które patrolują front na 3-4km i atakują z przewagą liczebną i wysokości. Absolutnie nie narzekam - bo to jest esencja i cieszę się, że oni tak się starają, przez co robią się z nich twardzi zawodnicy. Chodzi o to, że osoby latające w pojedynkę, mają coraz trudniej.

PS: Ja bardzo chętnie pośmigałbym sobie na Halbie, czy w ogóle jako CP, ale gdy już wchodzimy z chłopakami, to z reguły jest już lekka przewaga liczebna Państw Centralnych. Nie ma wtedy sensu dokładać kolejnych 6-8 graczy do tej samej strony :/

"Skrzydlata husaria współczesna, lotnictwo polskie, czuwa w powietrzu. Warkot motoru chroni każdą piędź polskiej ziemi." - Kronika PAT, maj 1939.

qrdl

  • Gość
Odp: Airco D.H.4
« Odpowiedź #8 dnia: Kwietnia 10, 2012, 15:35:54 »
To prawda, że jest ostatnio trudniej. Ja ze strzelcem (S! dla Tantala i Logana76 za ich cierpliwości i poświęcenia) zwykle latamy solo i coraz częściej jesteśmy atakowani przez minimum 2-3 przeciwników na raz, pojawiających się znikąd. W dodatku rzadko kto nas eskortuje, a eskorta zwykle odchodzi widząc interesującą dla siebie sytuację, czyli wtedy kiedy nam się zaczyna robić gorąco. Coraz trudniej dojść w całości nad wraże lotnisko, mój ulubiony cel :-).... Chyba jeszcze najmniej pilnowane są fabryki, ale to pewnie przez relatywną trudność w ich niszczeniu w stosunku do artylerii lub samochodów (o każdym zniszczeniu pojazdu lub działa jesteśmy informowani na bieżąco, a w przypadku fabryki dopiero po zniszczeniu całości).

Lucas, ja zapraszam do siebie na strzelca do Halba, czy też dowolnej innej maszyny, będzie to dla mnie zaszczyt, a może i przetrzepiesz skórę kolegom z 1PL  :001:.

Tak czy inaczej D.H.4 nie poprawi dynamiki wyboru samolotów. Halby bez eskorty będą bite na tuziny, DFW też raczej nie podskoczy... Natomiast D.H.4 + Bristole będą faworyzowane przez pilotów 2m.

Tako rzecze,
Zaratustra